Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Lancome Star Bronzer, Intense Puder brązujący

5 na 53 opinie
flame1 hit!
67% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
5 na 5
Kupi ponownie: 67% osób
  • 3 stycznia 2013 o 12:13
    ochy i achy
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    do mojej jasnej cery sprzedawczni polecila mi ten bronzerek i jestem z niego naprawdę zadowolona - po nałożeniu wygląda naturalnie, jak skóra muśnięta słońcem! nie tworzy sztucznego efektu. Nie robi tzw. placków, nawet gdy się za dużo nałoży. Jest drobniutko zmielony, ma solidne opakowanie i po prostu PRZEPIĘKNIE pachnie różami! :) Używam tego produktu od: jakiś czas Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 stycznia 2013 o 21:26
    Delikatna i subtelna opalenizna
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Kupiłam ten produkt w przypływie jakiegoś amoku chyba, bo wolę rozświetlenie niż przyciemnienie mojej bladej twarzy. Po prostu wyglądam idiotycznie w opaleniźnie i tyle. Jest to oczywiście pierwszy mój produkt tego typu, kupiony jak już pisałam w amoku, a amok był pewnie spowodowany dużą obniżką na niego w Sephorze. Sprzedawczyni dołożyła też swoje 3 grosze, że mimo iż wygląda dość ciemno w pudełku to jest to bardziej transparentny i rozświetlający puder niż brązujący. Po pierwszych testach stwierdziłam, że pani miała rację. Puder absolutnie nie powoduje, że z mojej alabastrowej cery zrobię się mulatką, nie, wykluczone! Po prostu wyglądam jakby delikatnie musnęło mnie słońce, co czasem się zdarza latem, że twarz mam baaardzo delikatnie opaloną. Jest niezastąpiony kiedy chcę wykonać szybki makijaż, wtedy zamiast bazy, podkładu i różu delikatnie macham pędzlem po twarzy i gotowe :) Nie tworzy smug ani plam. Bardzo ładnie pachnie, przez co aplikacja jest jeszcze przyjemniejsza, konsystencja w sam raz: puder jest bardzo drobno zmielony. Pudełeczko eleganckie, lusterko przydatne. Aha!! Zapomniałam o najważniejszym! Mam sucha skórę więc stosowanie pudrów to jest strzał w kolano, o dziwo! Ten nie wysusza, nie podkreśla zmarszczek, ani nie ma żadnego negatywnego wpływu na moją skórę. Oczywiście stosowany na krem i serum, bez tego ani rusz. Daję 4,5 gwiazdki, bo nie testowałam innych tego typu produktów. Z tego samego względu nie wiem czy kupię ponownie, bo przy takim raczej dość sporadycznym używaniu będę go miała bardzo długo. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 26 grudnia 2012 o 12:44
    PIĘKNE mamy LATO tej zimy
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Co najbardziej kocham w lecie? Najpierw zapachy, ponieważ na ich punkcie mam bzika kompletnego i absolutnie kocham ten swój fiks. Mój mąż nie raz był świadkiem, jak się "rozłaziłam" w zachwycie za jakimś zapachem. W przenośni i dosłownie, bo niestety potrafiłam tak się "zaniuchać", że szłam za kimś jak ten misio za zapachem miodku... A latem, wiadomo, zapachów jest całe mnóstwo, od leśnych, ziołowych, przez kwiatowe, drzewne, na soczystych, dojrzałych owocach skończywszy. Czy też już coś Wam się dzieje na śliniankach? W lecie kocham też swoje ciało, bo nie jest umęczone czapami, szalikami, ciężkimi swetrzyskami i innymi zwojami wełny. Latem moje ciało oddycha i wystawiane z rozsądkiem na słońce, przybiera lekko beżową barwę. I wtedy czuję się sobą, i czuję się piękna, zadbana i taka jakby łaskawsza dla samej siebie. Luuubię ten stan... Niestety lato już za nami. Ale czy aby na pewno? Wprawdzie nie wystawię na dwór odsłoniętych części ciała, wyjąwszy uszy i czubek nosa, ani nie mam słonecznego odcienia piegów na policzkach, ani nie pachną mi kwiatki pod oknem... Ale... Mam Lancome. I on jest moim latem w środku zimy. Nie wierzycie? To posłuchajcie... ZALETY TEGOŻ MAŁEGO CUDEŃKA: - zapach (wszak od tego zaczęłam) jest prześliczny, letni, różany, lekki, subtelny, ale wyczuwalny i chętnie miziałabym się tym bronzerkiem długo, długo, bo zapach ten zdecydowanie poprawia mi humor; - puzderko, w którym puder się znajduje jest takie trochę retro, stylistyka elegancka, jak dla damy, co mnie naprawdę bardzo odpowiada, bo jakoś tak nie czuję się damą, widząc w drogerii takie plastikowe, krzykliwe techno (może to już starość, ale cóż...), którego strach tknąć, żeby diabeł z pudełka nie wyleciał; - a co tu mamy w środku? samo złoto, można by rzec, bronzer idealny i koniec pieśni, ale dla niedowiarków (takich jak ja, he, he) kilka szczegółów, czyli doskonała konsystencja, drobniutko zmielony, mocno nasycony kolorem puder, rzeczywiście intensywny (zgodnie z obietnicą producenta), pyli się tyle o ile, ale nie wzniecamy tumanów, jak przy niektórych kosmetykach tego typu; - nakładanie zgodnie z tym, co wyżej, bardzo wygodne i łatwe, dla mistrzyni i początkującej, mnie najlepiej sprawdził się pędzel miękki, który nabiera tego cuda dokładnie tyle, ile powinien, może dodam, że nie ma się co przerażać tą deklarowaną intensywnością, bo owszem, kolor jest nasycony, ale jego odcień na tyle uniwersalny i nie wpadający w żadne pomarańcze, że umiejętnie nałożony, daje przepiękny, nieprzerysowany efekt, który można stopniować; - o efektach na twarzy można w zasadzie jednym słowem - magia; dla mnie to przepięknie rozświetlone, lekko podkolorowane policzki, taki zdrowy, naturalny odcień, który przypomina mi właśnie stan mojej skóry latem - zdrowa, promienna i wypoczęta, czy trzeba czegoś więcej?; oczywiście mowy nie ma o żadnych plackach, czy smugach, nierównościach koloru, nie podkreśla porów, zmarszczek, wręcz je jakby wizualnie "wyrównuje" i, co ważne, prześlicznie wtapia się w skórę, oddając jej to, co najlepsze, a nie wywołując żadnych niepotrzebnych sensacji. Może się rozpisałam. Może. Ale znaleźć lato w środku zimy nie jest łatwo. A mnie się udało. Pewnie, że można to między inne bajki włożyć. Ale lepiej samemu w tej bajce się znaleźć, prawda? Zachęcam, pomimo ceny... Używam tego produktu od: miesiąc z haczykiem Ilość zużytych opakowań: jedno rozpoczęte
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.