Dax Cosmetics Samoopalacz Extra Bronze 

Dla mnie jest to bardzo dobry produkt! kupiłam go do stosowania tylko na twarz ale jak termin ważności dobiegał końca, stwierdziłam, że wysmaruje się cała :) Mam ten samoopalacz do ciemnej karnacji i na prawdę juz po chwili widać efekty bardzo ładnej, brązowej, naturalnej opalenizny. Zapach ma taki jak większość samoopalaczy i juz sie do niego przyzwyczaiłam. U mnie żadnych smug nie widać i na pewno nie jestem po nim pomarańczowa. Trzeba po prostu umiejętnie nakładać takie kosmetyki. Opalenizna trzyma się dość dlugo ale tak co 4 dni staram sie nakładać kolejną warstwę :) Jest baaardzo wydajny jeśli chodzi o nakładanie go tylko na twarz ale jakbym chciała smarować się cała to jest to niestety bardzo mała tubka.

+ Nadał kolor już po godzinie, nałożyłam raz jeszcze no i... mega opalenie, aż za duże. Więc zarazem - Mam śniadawą karnację, jednakże przez trądzik moja twarz była stanowczo za blada i chcialam przyciemnić. Stosowałam regularnie. Były efekty. Lecz.. - daje pomarańczowy odcień po pewnym czasie -zapach troszku.. drażniący. Niby przyjemny, ale denerwuje - mam uczucie zapchanej twarzy po nałożeniu - sprawia, że cera się dość świeci Dodam, że kupiłam tą nowszą wersję, dla jasnej karnacji. Aż strach pomyśleć co by było, gdybym, kupiła odpowiednik mojej, czyli do ciemnej. Uhhh Myślę, że poszukam czegoś lepszego Używam tego produktu od: od stycznia do kwietnia tego roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Posiadam wersję dla ciemnej karnacji w nowym opakowaniu. Dotychczas stosowałam go tylko na twarz w zimie, aby zrównać z kolorem reszty ciała. Opakowanie Wygodne, łatwe w wydobyciu produktu szczególnie pod koniec użytkowania, aczkolwiek przy tym produkcie lepiej sprawdziłaby się pompka. Konsystencja Rzadka, może aż zanadto.... Zapach Nie jest taki zły, jednak gdy go już nałożymy na skórę, to po jakimś czasie wydziela się ta specyficzna, "samoopalaczowa" woń Wydajność Przez tą konsystencję jest bardzo wydajny. Przy aplikowaniu samej twarzy wystarczy na wiele miesięcy. Jednak przy stosowaniu na całe ciało wystarczy na znacznie krócej. Działanie Nie zostawia smug, dobrze się rozprowadza, pozostawia ładny kolor. Jest delikatnie działającym produktem, więc ciężko zrobić sobie nim krzywdę. Oczywiście trzeba go odpowiednio dobrać do karnacji. Można "dozować" intensywność opalenizny. Radzę nakładać cienkimi warstwami a częściej. Zostawia tłustą warstwę na skórze, więc stosuję go na noc, aby nie błyszczeć się w dzień i nie czuć tego samoopalaczowego zapachu. Dość dobrze nawilża skórę. Zmywa się równomiernie, nie miałam kłopotów z plamami itp. Cena 14 czy 15 zl za 75 ml produktu to stanowczo za dużo. Trawałość Szybko się zmywa, z reguły już po 2-3 dniach. Generalnie dość dobry produkt,ale szału nie ma. Mógłby być trwalszy i mieć gęstszą konsystencję.

Może zacznę od tego, że uwielbiam firmę Dax Cosmetics, jednak ten samoopalacz to bubel. Może komuś innemu pasuje, ale nie mnie. Używałam go razem z mamą, na początku myślałyśmy, że jest dobry, jednak po chwili okazało się, że tak nie jest. Niestety nie widzę w nim ani jednego plusu, za to same minusy: - zostawia smugi - zostawia plamy - za rzadka konsystencja - cena w stosunku do jakości - ro0zsmarowywuje się nierównomiernie - daje pomarańczowy odcień Używam tego produktu od: 2 miesiące używałam Ilość zużytych opakowań: 2 całe:/

Samoopalacz pozostawia bardzo długo na skórze tłusta, świecącą warstwę czego nienawidzę! Co do efektów to po przepisowej godzinie nie zauważyłam żadnego! Spróbowałam więc znowu po przepisowych 3 godzinach i nadal NIC. Co gorsze zapycha mi pory, gdy posmarowałam nim twarz na noc rano budziłam się z wysypem pryszczy których później ciężko było się pozbyć... Jeśli chodzi o zapach samoopalaczowy, nie jest rewelacyjny ale da się spokojnie przezyć. Ogólnie nie polecam! Używam tego produktu od: ok 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa 1

Dziewczyny nie bierzcie tego. Ten kosmetyk jest wprost dobijący.. On żyje własnym życiem! Na początku robił mi straszne smugi . Rozsmarowywałam go równomiernie tak jak pisało w sposobie użycia. Było to fatalne.. pokazać takie nogi z plamami ... na ulicy. Za to nakładałam go ostatnio w ten sam sposób i muszę stwierdzić ,że NIE BYŁO EFEKTU.Żeby złapało trzeba długo odsłaniać i nie dotykać miejsc, bo inaczej będą smugi nawet jak rozsmarujesz na nogach i zegniesz kolana to już jest smuga ,albo pójdziesz i o coś zahaczysz.. Kiedy już opalał to na pomarańczowo. Normalnie on robi to co on chce i kiedy chce. Masakra. Szkoda mi go wyrzucić, bo dałam za niego nad morzem 17 zł.. MASAKRA! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Kupiłam przypadkowo, po prostu pierwszy, dawno niewidziany jakikolwiek samoopalacz do twarzy wpadł mi w ręce to go od razu wzięłam. Nie miałam go przedtem, nie znałam żadnych opinii na jego temat. 75 ml za ok 14 zł, teraz wiem, że to za drogo. Za taką jakość... Samoopalacz ma rzadką konsystencje, wręcz aż za rzadką. Do tej pory nie wiem ile go wycisnąć aby starczyło idealnie. Moje wartości na oko się nie sprawdzają. Zawsze jest go albo za dużo albo za mało. Jak za mało to można przynajmniej dodać trochę go jeszcze, a jeśli się wyciśnie za dużo to nijak nie można tego wetrzeć. Robią się smugi, krem w ogóle nie chce się wchłonąć. Trzeba się wtedy nieźle z nim namęczyć. Samoopalacz pozostawia bardzo długo na skórze tłusta, świecącą warstwę czego nienawidzę!Mam tłustą cerę latem(normalnie mieszaną), a on teraz dodatkowo to podkreśla i zapycha mi pory! Zaskórniki, wypryski to teraz dla mnie normalność... Nie polecam go osobom z taką cerą. Co do efektów to po przepisowej godzinie nie zauważyłam żadnego. Nic. Więc po kolejnych przepisowych 3 godzinach nałożyłam kolejna warstwę i wtedy był delikatny efekt. Dla podtrzymania stosowałam go raz dziennie i efekt był taki jak chciałam czyli mocny. Niestety opalenizna mimo peelingu( 3 razy w tygodniu) jest nierównomierna i są plamy.Po peelingu nie ma po niej ani śladu, więc cały(nieprzyjemny) proces trzeba zaczynać od nowa:( Używam go tylko dlatego, że chce te opakowanie wykończyć. Na (nie)szczęście jest bardzo wydajny i mam jeszcze 3/4, więc jeszcze z nim się trochę pomęczę :( Mam 2 w zapasie, ale nieużywane komuś oddam.... Może ten ktoś będzie zadowolony z niego.... Mam nową wersję do ciemnej karnacji Używam tego produktu od: około 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 rozpoczęte

PLUSY: + dobrze się rozsmarowuje + nie robi smug + ładnie nawilża i napina skórę + nie pozostawia śladów na ubraniu + szybko się wchłania MINUSY: - zapach (nie jest straszny, ale jednak przeszkadza) - odcień opalenizny wpada w pomarańczowy odcień :( Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Raz lub dwa razy w tygodniu, po pllingu, jaki serwuję sobie przy okazji kilkugodzinnej wizyty w łażni tureckiej ;) , prócz codziennego delikatnie brązującego balsamu, używam właśnie minimalnej ilości samoopalacza, dla wzmocnienia i podkreślenia efektu. Ten okazał się być bardzo przyzwoitym, w swojej kategorii produktowej. Prócz naprawdę ładnego odcienia brązu, nie cegły, ma bogatą, choć lekką formułę, co sprzyja również dobremu rozprowadzeniu barwnika. Stosuję go na skórę już posmarowaną balsamem lub też na niego aplikuję dawkę, czegoś nawilżającego ale bez barwnika i jeszcze nigdy "nie dał plamy" ;) dosłownie i w przenośni. Zapach niestety po jakimś czasie, jest takim, jaki bywa po typowym samoopalaczu ale to akurat mi nie straszne bo efekt wszystko rekompensuje. Cena śmiesznie niska, a ostatnio pokochałam również jego wersję przeciwzmarszczkową, która ma jeszcze bogatszą i jeszcze bardziej odżywiającą formułę oraz wszystkie zalety, opisanego tutaj bronzera. Używam tego produktu od: kilku latI lość zużytych opakowań: łoooooo ........z 8 opakowań :)

Lubie eksperymentowac z roznymi kosmetykami zarowno drozszymi jak i tymi tanszymi.Mam w swojej kosmetyczce w miare drogi samoopalacz ktory stosuje na twarz i rece i poszukiwalam tanszego na nogi i inne mniej widoczne partie ciala i powiem tak... -Dax jest adekwatny do swojej ceny-nie spodziewalam sie po nim cudow:) -Mam ciemna karnacje i jak dla mnie jest zdecydowanie za jasny.Nie jest to napewno "Extra Bronz" -Ciezko sie naklada i mialam przez to kilka smug Powiem ze moze podpasowac komus o jasnej cerze i tym mniej wymagajacym. Używam tego produktu od:Miesiaca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Kosmetyk ten naprawdę mnie zadziwił. Po wielu poszukiwaniach najlepszego samoopalacza trafiłam na ten i jak najbardziej mi on odpowiada. + Nadaje ładną, naturalną, BRĄZOWĄ opaleniznę. + Nie pozostawia żadnych plam! + Nie śmierdzi :P + Dobrze się wchłania, nawet troszkę nawilża? Jest jednak jeden malutki minus, za co odejmuję jedną gwiazdkę, produkt troszkę mało wydajny, trzeba nałożyć więcej kosmetyku, żeby uzyskać pożądany efekt. Mimo to i tak go lubię :) Polecam! Używam tego produktu od: 2 mies. Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

zuzywam wlasnie 3 tubke tego samoopalacza. i musze powiedziec tak: nadaje ladny, zlotawy odcien opalenizny, taki naturalny. nie smierdzi jak typowy samoopalacz. nawilza lekko. dobrze sie rozsmarowuje. to plusy. czas na minusy: malo wydajny, tzreba sporo uzyc, by bylo widac lekka opalenizne, nie jest na pewno extra bronze, bo nawet jak stosuje codziennie, to nie mam ciemnej opalenizny. mam jasna karnacje i tutaj spelnia zadanie - lekko opala. do ciemnej karnacji nie polecam, bo nie bedzie nic widac. nie uczula, nie podraznia. ale szukam czegos mocniejszego. Używam tego produktu od:2 lata Ilość zużytych opakowań:3

Uwielbiam samoopalacze i od lat je stosuję,zawsze mam w zapasie tubkę tego Daxa.Próbuję nowości ale zawsze do niego wracam-bardzo ładny kolor,nie za tłusta konsystencja,łatwy w aplikacji,mam wrażenie,że on wręcz poprawia stan mojej skóry po jakichś nieudanych przygodach z innymi produktami.Wspaniała jakość w super cenie,gorąco polecam! Używam tego produktu od:kilka lat Ilość zużytych opakowań:8?

Używam go głownie do twarzy, ponieważ mam jasna karnację, a buźka jeśli już się opala to na raczka :( Moje spostrzeżenia: -nadaje sympatyczny odcień brązu, a nie pomarańczy. -łatwo wpływać na stopień opalenizny. -nie pozostawia smug i szybko się wchłania. -nie farbuje dłoni!!! Samoopalacz po prostu godny polecenia :) Używam tego produktu od:kilku tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Po paru ładnych latach od mojego pierwszego samoopalacza i po ciężkiej porażce, mazach itd. wreszcie postanowiłam ponownie zaryzykować. Przyznam, że się obawiałam. Przeczytałam opinie o tym specyfiku, śmieszna cena, więc kupiłam. Nie żałuję! Zero mazów i to ja decyduję jak mocno chcę być opalona. Fajnie się rozprowadza, pachnie ładnie, wydajny, dobrze się wchłania można niemal od razu założyć ciuchy. Po paru minutach po wsmarowaniu przez przypadek pochlapałam nogi wodą, myślałam, że rano obudzę się w kropki, ku zdziwieniu nie było śladu:) Świetny regulator pigmentu, głównie używam na nogi i dekolt, te miejsca w przeciwieństwie do reszty nie są śniade, ponadto ciężko mi je opalić. Moje feralne części stały się brązowe w jedną noc! Wreszcie mam równy koloryt:) Chcę jeszcze przetestować inny samoopalacz, ale narazie ten zdecydowanie POLECAM! Używam tego produktu od: tygodnia:) Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Trudno powiedzieć, bo: :) opalenizna nie jest pomarańczowa, ale bardzo lekko brązowa; :) zapach szybko znika ze skóry; :) nie pozostawia tłustego filmu; :) szybko się wchłania. ale... :( kolor na pewno nie "extra bronze"... :( źle się go rozprowadza, stale robią się białe mazy podczas smarowania, ciężko je rozetrzeć, a kiedy się tego nie zrobi to oczywiście opalenizna nie jest równomierna; :( z twarzy schodzi bardzo szybko, z szyi opornie i nierównomiernie; :( przy aplikacji co drugi dzień po 1 warstwie na szyi robią się plamy; :( peeling tylko pogarsza sprawę, bo "łaty" zostają, a reszta się zmywa. Więc nie wiem jak się go skutecznie pozbyć ze skóry :( Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

kiedyś moja mama kupowała pojedyńcze chusteczki, ale że mnie nabrała ochota to kupiłam całą tubkę, samoopalacz jest całkiem niezły:) za taka cenę warto wypróbować, nie zapchał mnie ani nie uczylił, jednak u mnie robi na twarzy po jakims czasie plamy więc stosuję głownie na dekolt i ramiona:) czasami widze, że mam zapchane pory skóry i to mi trochę nie pasuję, ale ja ogólnie mam do tego tendencję więc cudów nie oczekuję;) Używam tego produktu od:od 2007 Ilość zużytych opakowań: z 2?

Kiedyś miałam fazę na samoopalacze, marzyła mi się świetna opalenizna. Testowałam różne samoopalacze np. jedne z tych popularniejszych Dove i Garnier, oba były beznadziejne. W desperacji kupiłam w Naturze właśnie samoopalacz DAX COSMETICS. To była bardzo miła niespodzianka... najlepszy samoopalacz jaki miałam. kiedy chcę się opalić, smaruję się wieczorem przed pójściem spać (zazwyczaj tylko twarz, szyję i dekolt) a rano twarz jest delikatnie brązowa (chociaż to też zależy od tego ile nałożyłam kosmetyku) pełna życia blasku. tylko 4 gwiazdki, bo może znajdę jeszcze lepszy samoopalacz xD chociaż swoją drogą nie smaruję się już tak samoopalaczami bo wszyscy mówią mi że lepiej wyglądam z mleczną karnacją, naturalnie. ;) Używam tego produktu od: amnezja!nie pamiętam... Ilość zużytych opakowań: cztery ;)