Planeta Organica Regenerujący szampon prowansalski do wszystkich rodzajów włosów 

kupiłam go kilka razy, bo szukałam czegoś naturalnego do włosów cy by było w stanie jakoś podratować moje włosy. Jeżeli chodzi o skład to jest on całkiem fajny. Druga sprawa, że zapach jest bardzo ładny, wydajny też jest ten szampon.. dlatego w sumie dziwi mnie komentarz na dole, bo sama mam też dość długie włosy... Pewnie to dlatego, ze nie pieni się tak żeby to jakoś szło dalej we włosy.. Polecam dodać kilka kropel wody :)

Szampon prowansalski niestety nie sprawdził się dla moich włosów. Oczekiwałam po nim nawilżenia oraz przede wszystkim braku puszenia się włosów, jednak zawiodłam się, żadnej regeneracji również nie zauważyłam. Moje włosy zareagowały na niego jak na zwykły drogeryjny szampon, co bardzo mnie zdziwiło ze względu na jego dobry skład. Dodatkowo uważam, że jest mało wydajny, mam długie włosy i wystarczył może zaledwie na kilka myć

Był to mój pierwszy szampon,odkąd przeszłam na jasną stronę mocy, czyli kosmetyki z naturalnym składem bez niepotrzebnych ulepszaczy i innych świństw. Dobrze myje i oczyszcza, choć jest średnio wydajny. Pachnie bardzo ładnie, lecz zapach ten nie zostaje na włosach zbyt długo. Pielęgnuje i odżywia włosy, po dłuższym stosowaniu wyraźnie poprawia ich kondycję.

Dobry szampon w akceptowalnej cenie. Nawilża, nie plącze włosów, nie wysusza ich. Łagodny dla skóry głowy. Szamon ten jest dość wydajny. Mankamenty: Dostępność oraz męski zapach

Szampon kupiłam w sklepiku z kosmetykami naturalnymi, ponieważ akurat zabrakło mojego ulubionego rokitnikowego Natura Siberica a ten był w promocji -50% i pani ekspedientka bardzo go zachwalała. Rzeczywiście szampon ten jest godnym konkurentem rokitnikowego. Pomimo naturalnego składu bardzo dobrze się pieni, świetnie oczyszcza skórę głowy, i nie podrażnia. Włosy pozostają długo świeże.Pachnie obłędnie! (nawet lepiej niż NS) A zapach utrzymuje się jeszcze długo na włosach. Jeśli chodzi o działanie w zasadzie nie mam się do czego przyczepić, jest do dobry kosemtyk naturalny bez detergentów. Natomiast co mi przeszkadza to butelka z pompką, która wyciska bardzo małą ilośc produktu, żeby umyć włosy muszę się nieźle "napompować". Opakowanie jest dosyć małe w relacji z regularną ceną produktu... W przypadku Natury Siberiki, za to samą cenę otrzymujemy dwarazy tyle szamponu. Na pewno nie kupię go w regularnej cenie, gdyż jest dla mnie zbyt drogi, ale w promocji warto się na niego skusić

jednak nie kupię ponownie, bo przegrywa z cedrowy m, plusy: +dobrze myje, +dobrze się pieni, +jest delikatny, +ma dobry skład, +przyjemny, delikatny zapach, minusy: -nie należy do wydajnych a jeżeli chodzi o opakowanie, to pompka niestety nie zdaje egzaminu, trzeba się nieźle namachać, żeby uzyskać odpowiednią ilość produkt, skończyło się na rozkręcaniu opakowania Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Lubię oryginalne nazwy i często przy wyborze różności to mnie właśnie kusi do kupna, ale ten wybór nie był ani zły ani nadzwyczajny. Ot, szampon potrzebny, więc go zużyłam i nie powiem, ma całkiem przyjemny zapach, dobrze się pieni, włosy po nim są lśniące i lekkie. Zastosowana pompka umożliwia dozowanie szamponu, ale w tym wypadku konsystencja mogła by być bardziej zagęszczona. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Najlepszy szampon jaki miałam. Nigdy nie pokladalam nadziei w "cudownych" właściwościach regenerujacych szamponu. Te regenerujace zawsze obciążały i nie domywaly mi wlosow, powodowały puch i przetluszczaly skalp. A tu taka niespodzianka!! Włosy są gładkie, miękkie, puszyste i błyszczące. Pięknie myje, czasami nie potrzebuje odzywki, a włosy mam bardzo zniszczone. Mój hit!!! Używam tego produktu od: 1 miesiac Ilość zużytych opakowań: 1 niecale

Szampon kupiłam za niecałe 11zł w promocji. Jest to kosmetyk o rzadkiej konsystencji, zielono-perłowym kolorze i słodkim zapachu, zamknięty w butelce z pompką. Ponieważ gustuję ostatnio w rosyjskich kosmetykach, a ten szampon miał dobre opinie, to naturalnym było, że muszę go kupić. I przyznam, że była to dobra decyzja, jestem zadowolona. Oprócz tego, że trzeba kilku pompek, aby wydobyć tyle szamponu, ile potrzebuję do umycia włosów, to w zasadzie nie widzę minusów. Przy tej konsystencji spodziewałam się obciążenia włosów, ale nic takiego nie miało miejsca. Włosy były miękkie, przyjemne w dotyku, błyszczące, nie przetłuszczały się szybciej, a nawet mogłam myć je jeden dzień później niż zawsze i nie wyglądały jeszcze bardzo źle. Ponadto szampon ma świetny, naturalny skład. Czy zregenerował moje włosy? Nie wiem, bo nie przywiązywałam do tego wagi. Kosmetyk zużyłam w niecałe pół roku, na zmianę z innym szamponem. Polecam! Używam tego produktu od: styczeń 2015 Ilość zużytych opakowań: jedno

Niestety nie podzielam zachwytów nad tym kosmetykiem. Skuszona pozytywnymi opiniami, postanowiłam przekonać się, czy ten szampon będzie również dla mnie objawieniem. I okazało się, że jest wręcz przeciwnie. Jest to mój czwarty syberyjski szampon i zarazem pierwszy z serii Planeta Organica. Szampon bardzo kiepsko się pieni, aby umyć długie włosy do połowy pleców, muszę zużyć ponad 20 "porcji". Butelka z pompką jest jak dla mnie bardzo niewygodna w użyciu i nieporęczna. Kosmetyk oczyszcza na średnim poziomie. Włosy u nasady są bardziej obciążone, niż oczyszczone. Dodatkowo posiada cechę, która bardzo przeszkadza mi w niektórych syberyjskich szamponach - mianowicie źle się spłukuje. Kilka razy na tylnej części włosów u nasady pozostały mi resztki szamponu, które zaschły i wyglądały jak łój (dodam, że spłukuję włosy bardzo dokładnie). Być może nie jest to przeszkodą przy krótkiej czuprynie, przy dłuższych włosach - zdecydowanie tak. Szampon nie jest delikatny dla skóry głowy, niestety spotkałam się z niemiłym swędzeniem skalpu, a nawet białymi płatkami. Włosy są po szamponie puszyste i ładnie się błyszczą, jednak nie wiem dlaczego, ale wypada mi ich po nim zdecydowanie więcej, niż zwykle. Zapach jest naprawdę bardzo ładny i długo utrzymuje się na włosach, jednak dla mnie to za mało, aby być zadowoloną z jego działania. Syberyjskie kosmetyki do włosów robią coraz większą furrorę, jednak ja powoli zaczynam się do nich zrażać... Używam tego produktu od: 2 mce Ilość zużytych opakowań: jedno

Dość delikatny szampon, dobry dla wrażliwej skóry głowy. Intensywnie oczyszczający - może nawet za bardzo. + zapach - uprzyjemnia mycie, pozostaje również po wyschnięciu włosów + działanie - szampon spełnia swoje zadanie w pełni, włosy są miękkie i czyste po użyciu + pompka - w mojej sztuce działała bez problemu + nie wywołuje łupieżu + dobrze się pieni + dość kremowy + ciekawy, zielonkawy kolor +/- opakowanie - jest estetyczne, ale niestety nie widac ile szamponu pozostało w butelce Na pewno wrócę do tego szamponu - aktualnie testuję szampon Agafii z Cytryńcem, zobaczymy co po nim Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie całe

To pierwszy szampon Planeta Organica jaki wpadł mi w ręce i po zużyciu pierwszej buteleczki zdecydowanie mam ochotę na więcej! + przepiękny zapach, + skuteczne odświeżenie włosów, + wzmocnienie włosów, + wydajność, + formuła z pompką +/- w środku tego pięknego składu znajduje się Magnesium Laureth Sulfate - słabszy niż SLS, ale jest... warto jednak dodać, że poprzedza go cała masa dobroczynnych składników, ja przymykam na niego oko ;-) To najlepszy szampon jaki miałam okazję używać. Zależało mi na szamponie w miarę delikatnym, nadającym się do codziennego stosowania przy włosach wymagających wzmocnienia i regeneracji. W sklepie z naturalnymi kosmetykami trafiłam na to cudo i wiem, że się prędko nie rozstaniemy ;-) Włosy po użyciu są miękkie, wspaniale uniesione u nasady i pięknie pachną. Nie są suche i na dobrą sprawę przy braku czasu można by zrezygnować z nakładania odżywki bez dramatu na włosach ;-) Przedłuża świeżość moich włosów, nie wiem czy to zasługa także innych kosmetyków ale włosy są w znacznie lepszej kondycji. Udało mi się go dorwać w cenie 15 zł, jak na świetne działanie i bardzo przyzwoitą wydajność - dwie pompki wystarczają na całe umycie skóry głowy - to jest to całkiem dobry stosunek jakość/cena. Na pewno wypróbuję inne szampony z tej serii, ale jak na razie jest to mój KWC! Używam tego produktu od: ok. 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe 280ml

Przeczytałam na blogach wiele dobrych opinii. Ciężko jest mi dobrać dobry szampon do moich włosów, a ten świetnie się sprawdził. Kupiłam go w promocji w moim ulubionym sklepie Lawendowa Szafa. Plusy: - pięknie pachnie -wygładza włosy - wygodna aplikacja -nie czuć jakby włosy były szorstkie - łatwo je rozczesać Minusy: -dość ciężko się pieni, trzeba wziąć dużo, ponieważ jest naturalny, więc aż tak bardzo mi to nie przeszkadza Używam tego produktu od: dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Skuszona nazwą oraz pozytywnymi recenzjami skusiłam się na szampon wraz z balsamem z tej serii i pełna nadziei o cudownym działaniu tego szamponu umyłam włosy, nałożyłam balsam. Po wysuszeniu efekt super ale na drugi dzien włosy nadawały się do mycia! Nie zrażając się, stwierdziąłm że muszę się przestawić i włosy sie przyzwyczają, niestety trwało to miesiąc i stwierdzam że szampon jest kiepski. Plusy za: - zapach - pojemność - wydajność - butelkę z pompką - cena Minus - nie sprawdził się na moich włosach. Jeden dzień świeżych włosów to dla mnie za mało. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 duże

KWC!!! Bardzo dobry szampon, brak sylikonów i SLES dużo witamin i wyciągów roślinnych świetnie myje włosy są błyszcące gładkie i odżywione najlepszy szampon jakiego kiedykolwiek używałam na pewno zostane z nim na dłużej :) Myje włosy codziennie, szampon ich nie obciąża ani nie przyspiesza przetłuszczania :) Odjęte pół gwiazdki bo trafiłam na opakowanie z popsutą pompką przez co wydobycie produktu jest troche problematyczne Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Opakowanie ma bardzo elegancką szatę graficzną i pompkę, która ułatwia dozowanie produktu. Szampon ma zielony, lekko perlisty kolor, a jego konsystencja nie należy do zbyt gęstych. Jeśli miałabym rozliczyć producenta z jego zapewnień to powiedziałabym, że 80% obietnic faktycznie zostało spełnionych. Mimo, że szampon delikatnie się pieni i nie zawiera SLS to włosy są oczyszczone pełne blasku i jedwabiście miękkie. Faktycznie szampon regeneruje i odżywia włosy jednak nie zauważyłam żeby przeciwdziałał wypadaniu czy przyspieszał ich wzrost. Mimo, że szampon jest perlisty nie spowodował u mnie łupieżu (cud!) ani nie podrażniał skóry głowy. Włosy po umyciu są lekko splątane jednak można zrezygnować z odżywki - wtedy nasze kłaczki są bardziej puszyste. Używam tego produktu od: luty 2014 Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Wersja prowansalska szybko zyskała miano mojego ulubionego szamponu, w kategorii do codziennego użytku. Szampon bardzo przyjemnie pachnie, lekko orientalnie ale świeżo, czuć delikatnie nuty ziół prowansalskich i mięte. Bardzo dobrze się pieni, a dzięki pompce dozującej , możemy dozować odpowiednią ilość produktu. A jak z działaniem ? - Świetnie myje i oczyszcza skórę głowy i włosy. Dzięki zawartości olejku z pestek winogron również je nawilża . Po wyschnięciu ciesze się cudownie błyszczącymi, nawilżonymi i gładkimi włosami. Zyskują fajną objętość, nie są napuszone i suche. Nie ma wpływu na przetłuszczanie włosów, nie przyspiesza ale też nie przedłuża. Nie wywołał u mnie łupieżu ani innych negatywnych efektów. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Przetestowałam już większość Szamponów Planeta Organica, poza Marokańskim ale on oczyszcza a tego akurat nie potrzebuję. Prowansalski jest bez zarzutu. *Objętość: szampon liczy sobie 280 ml. *Opakowanie: Z ciemnego, brązowego plastiku. Ma pompkę, którą można wkręcać. Przechowywanie i transportowanie szamponu jest całkowicie bezpieczne. Etykieta jest bardzo ładna. Pompce zdarza się nie zasysać resztek. Końcówki szamponu najlepiej wymieszać z wodą i bezpośrednio wykorzystać. *Forma: Szampon jest jasnozielony, perłowy i gęsty. *Zapach: Podczas pierwszego mycia zachodziłam w głowę skąd znam ten zapach. Któregoś razu lśniło mnie! Toż to czerwona Pani Walewska. Byłam przekonana, że jak ‘prowansalski’ to ziołowy, lawendowy i te klimaty... *Działanie: 1.Pieni się. Na moich włosach i w połączeniu z lokalną wodą pienią mi się wszystkie szampony, te o naturalnym składzie też. Na jedno mycie zużywam 2 pompki, mam włosy do połowy ramion. 2.Nie plącze. Jak dla mnie to jedna z ważniejszych rzeczy. Nie cierpię szarpać się z kołtunami. Całkowicie wygładza, tak że nie zachodzi potrzeba traktowania ich odżywką. 3. Lubię oleiste, gęste i skoncentrowane szampony. Takie które wygładzają. Nie boję się obciążenia bo i tak myję włosy każdego ranka. Szampon Prowansalski bardzo mi odpowiada, włosy są po nim gładkie, lśniące i miękkie w dotyku. 4.Jak wszystkie szampony Planeta Organica pozytywnie wpływa na skórę głowy. Nic nie swędzi. Szampon Prowansalski oceniam na 5-. Używam tego produktu od: marca 2013. Ilość zużytych opakowań: jedno.