Oriflame Marcel Marongiu Lip Gloss (Błyszczyk do ust) 

Kupiłam go przy okazji jakiejś dużej promocji i bardzo się cieszę, że to była promocja. Wybrałam ten pomarańczowy (darujcie, nie pamiętam! po zapachu strzelam, że to morela albo brzoskwinia) kolor. Na zdjęciu wyraźnie barwił usta, ale nie wiem jak jasne wargi trzeba mieć i jak dużo go nałożyć, żeby to chociaż trochę się zbliżyło do obiecywanego efektu. Kolor jest bardzo delikatny, ale nie uważam tego za wadę, wygląda naprawdę ładnie, tylko liczyłam na coś więcej. Mocno błyszczy, trochę za mocno. Główny problem to jego konsystencja, która jest po prostu okropna. Gęsta, lepiąca. Czuję się jakbym miała usta zalane klejem (co potęguje mocne błyszczenie i chemiczny smak), do którego oczywiście przywierają włosy i no... właściwie wszystko. Nawet ręką nie można dotknąć, żeby też się potem nie kleiła jak głupia (a wcale nie tak łatwo się tego pozbyć!). Brrr okropieństwo! Do tego trzeba baaardzo uważać, żeby nie wycisnąć za dużo. Minusem jest też zapach - na początku ładny, ale na pewno przyjemniej by było jakby po chwili zostało tej ładności miłe wspomnienie. Ale nie - pachnie i pachnie, a zapach po pewnym czasie zaczyna być denerwujący. Także podsumowując, plusy: + cena! + kolor (ładny) + zapach (też ładny) + nie wiem, czy nawilża, ale na pewno nie wysusza, usta są po nim przyjemne + dość trwały (bo tej mazi się nic nie ima) Minusy: - straszna konsystencja - kolor (odbiegający od oczekiwań) - za bardzo się błyszczy - zapach (długo się utrzymuje i jest denerwujący) Niby lubię z niego korzystać, ale na pewno nie będę chciała powtórzyć tej przygody. Używam tego produktu od: czterech miecięcy Ilość zużytych opakowań: jedno zaczęte

Usłyszałam kiedyś, że kobieta do szminek powinna dorosnąć i dojrzeć... Cóż, ja jakoś widocznie nie potrafię ;) Żadna szminka nie skradła mojego serca i żadnej nie jestem wierna. Wręcz ich unikam. Za to pomadki ochronne i błyszczyki walają się u mnie dosłownie wszędzie - począwszy od łazienki, na samochodzie skończywszy. Rzadko mam dostęp do katalogów typu Oriflame czy Avon, ale gdy już jakiś dorwę, to zazwyczaj coś zamawiam - w zasadzie z czystej ciekawości. Tak było również w przypadku tego błyszczyka - był w promocji, był w tubce (to lubię!), był owocowy, więc czemu nie? Zamówiłam. I tak oto sobie go używam i jestem bardzo zadowolona. Jedyne co mnie martwi to to, że być może nie dostanę go już w niskiej cenie, o ile w ogóle. Sam produkt jest dla mnie po prostu świetny. Ma wszystkie zalety jakich oczekuję i praktycznie nie potrafię doszukać się w nim żadnej wady. Wybór kolorów uważam za odpowiedni - można znaleźć coś dla siebie. Ja wybrałam wariant najciemniejszy - malinowy, ponieważ zależało mi na podbiciu koloru swoich ust. Nie zawiodłam się - usta są po nim po prostu piękne: lekko przyciemnione lecz wciąż wyglądające bardzo naturalnie i dziewczęco. Wręcz jakoś tak, hmm... zdrowo i soczyście :) Wydają się być też pełniejsze i to bez obecności drobinek rozświetlających. Używając go, nie miałam ani razu problemów z suchą skórą warg, bo świetnie je nawilżał i pielęgnował (lepiej niż niejedna pomadka ochronna). Ponadto błyszczyk jest gęsty i długo utrzymuje się na ustach - zauważyłam, że niestraszne mu małe przekąski lub picie. W użyciu jest bardzo komfortowy - odpowiednio gęsta konsystencja sprawia, że nic się nie wylewa z tubki, ani nie wychodzi poza kontur ust, tubka jest praktyczna i "łatwa w obsłudze", a całości dopełnia delikatny, owocowy zapach i posmak. Przetestowałam już wiele błyszczyków (tańszych i droższych) i mimo wielkiego wyboru tych produktów w sklepach, to nie zawsze trafiałam na odpowiednie dla mnie. Ten skupia wszystkie pożądane przeze mnie cechy, dlatego też chętnie kupię go ponownie oraz zachęcam do wypróbowania wszystkim kobietom, które lubią delikatny acz czarujący makijaż ust ;) Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: koniec pierwszego

Powiem szczerze kupiłam ten błyszczyk bo spodobało mi się jego opakowanie. Mam wersję morelową, na żywo ciemniejszą niż na zdjęciu,ale kolor jest bardzo, ale to bardzo delikatny. Pięknie się błyszczy, ma przyjemny zapach i smak. No i najważniejsze- w promocji jest naprawdę tani. Używam tego produktu od: parę miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka