Joko Virtual, Say My Name Creamy Lipstick (Kremowa pomadka do ust) 

W swojej kolorówkowej karierze miałam już 3 pomadki z tej firmy i niestety u mnie się nie sprawdziły. Zalety: - cena - paleta kolorów - ładny zapach - nie pozostawia nieprzyjemnego posmaku - kremowa konsystencja - nie wysusza ust Wady: - trwałość - 15 min i śladu po niej nie ma - drobinki które wędrują po całej twarzy, rękach i ubraniu Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 3 sztuki

Ja nigdy nie używałam pomadek/ szminek do ust, chyba że bezbarwnych dlatego że wydawały mi się one takie suche i jakoś w ogóle nie podobały mi się na moich ustach. Nie używam jej na co dzień, ale na wyjście jest idealna, przynajmniej kolor, który się nie rzuca od razu w oczy, tylko jest lekki i przyjemny dla oka.Opakowanie naszej szmineczki także zasługuje na szczególną uwagę, jest bardzo kobiece i nowoczesne, a do tego trwałe. Kilka razy szminka mi wypadła, a to syn mnie szarpnął a to sama ją jakimś cudem upuściłam. Inne opakowania z takiej wysokości zazwyczaj pękały, a ta nadal cała:) Szminkę polecam na lato, bo nie wysusza a delikatnie nawilża usta, więc mamy i kolor i nawilżanie w jednym, a to ważna cecha szminki. Dużą zaletą jest jej trwałość, utrzymuje się nawet do kilku godzin, nie wyciera, nie spływa nawet w takich temperaturach iście wakacyjnych. Świetnie sprawdzi się na wesele, czy tez dyskotekę. jej kolor jest bardzo delikatny, lekko beżowy ze złotym połyskiem, pięknie się na ustach prezentuje. Szminka pomimo upałów jest twarda, nie łamie się i nie rozlewa w opakowaniu.Mnie osobiście bardzo się spodobała, bo rożni się od pozostałych szminek, które do tej pory kupiłam i oddałam mamie. Mogę ją nałożyć jako delikatną pomadkę, która przepięknie błyszczy na ustach, lub przejechać jeszcze 2 razy i mieć intensywnie pomalowane usta. Używam tego produktu od: 4tygodni Ilość zużytych opakowań: pierwsze opakowanie

Posiadam jedną pomadkę z tej serii ,która zachęciła mnie kolorkiem o nazwie ALICE . \\nPlusy: \\n-cena 6.99 w promocji to śmieszna cena ;) \\n-ładny kolor \\n-miękka,masłowata na ustach \\n-delikatny błysk \\n-lekko matowieje na ustach po czasie \\nMinusy: \\n-kolor zupełnie inny niż wygląda w opakowaniu ,na ręce kolor nude/pomarańczowopastelowy wygląda na róż z błyskiem ,ale na ustach wygląda jak na ręce więc wiedziałam co brałam;) \\n-kolory w internecie wyglądają zupełnie inaczej \\n-niesmaczna \\n-czasami po czasie mogą pojawić się małe kawałki pomadki na ustach \\nALE ogólnie jestem zadowolona ,choć to nie ideał;) \\ngodna swojej ceny \\n Używam tego produktu od: tydzień Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Ta szminka ma dwie główne zalety: duża gama kolorów oraz naprawdę kremowa konsystencja. Nadaje kolor, ale nie daje przerysowanego efektu. Nie ma drobinek, czego osobiście nienawidzę w szminkach. Każda inna szminka, która miała taką konsystencję i nie wysuszała ust po kilku dniach na słońcu się topiła i łamała, natomiast tutaj się tak nie dzieje. Cena nie jest zła, kupiłam ją za 13zł. Pewnie skuszę się jeszcze na inne wersje kolorystyczne, chociaż na pewno będę wracać do aktualnego odcienia-159, lekko koralowy ale dość naturalny. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Pomadka jest cudowna, kupiłam ją za namową ekspedientki i nie pożałowałam, cena bardzo przystępna, bo zapłaciłam za nią tylko 11,90, konsystencja przyjemna w użyciu, kremowa i co najważniejsze nie wysusza ust :). Kolor który mam to Kate 167 (czerwień z domieszką koralu, cudo) moim zdaniem świetna pigmentacja i trwałość też w porządku. Idealna zarówno na co dzień jak i na większe wyjście. Moim zdaniem szczególnie dobra dla dziewczyn, które mają problemu z suchością ust, bo oprócz koloru dostaniecie dobre nawilżenie czego wiele pomadek nie ma. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 w użyciu

Bardzo przyjemna pomadka, przyznaję, choć ja za szminkami nie przepadałam, do czasu zakumplowania się z Vanessą Kolor to taki neturalny (dla mnie) różowy z domieszką kolralu. Pasuje do każdego makijażu, w połączeniu tylko z tuszem z powodzeniem "robi" całe mejkap ;) Ładnie podkreśla usta, w naturalny sposób, nie ma drobinek, jest przyjemnie kremowa, łatwo sunie po ustach, da radę pomalować się bez lusterka. Przeważnie trzymam ją w torebce, jeszcze nic się jej nie stało, opakowanie trzyma, sztyft też, nie rozpuścił, nie złamał się Trwałość przeciętna ale przyzwoita. Komfort noszenia jest. Nie wysusza, nie ściąga, skórek nie podkreśla Moim skromnym zdaniem, warto zainwestować w bliższą znajomość z koleżankami z Virtuala Używam tego produktu od: początek gudnia Ilość zużytych opakowań: jedno

Pomadka Creamy Lipstick Virtual kryje się w bardzo ciekawym, oryginalnym opakowaniu, które jest nie tylko ładne ale i bardzo dobrze zabezpieczone przed uszkodzeniami pomadki. Po wkręceniu pomadki do końca usłyszymy zatem klik, podobnie po założeniu górnej osłonki. To gwarantuje nam że pomadka nie wysunie się sama i nie zgniecie, czy tez nie otworzy się i zniszczy. Świetne rozwiązanie! Duży plus za z kompleks witamin C, F, E, A działających przeciwrodnikowo i przeciwzapalnie, wzmacniających dodatkowo naturalną barierę ochronną skóry. Pomadka jest naprawde kremowa, bardzo przyjemnie aplikuje się ja na usta i jeszcze przyjemniej nosi. Bardzo ładne kolory i dobra cena. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie używania

Posiadam odcień 154 Julia. W opakowaniu wydaje się być dość ciemnym różem, jednak na ustach ma spokojną, dość naturalną barwę. Ogółem kolory tej serii są raczej półprzezroczyste, nadają się na codzień i do nakładania bez lusterka :) Pomadka ma bardzo dobre właściwości pielęgnacyjne jak na kosmetyk kolorowy, faktycznie nawilża usta. Kolor trzyma się dość długo jak na pomadkę pielęgnacyjną z kolei; dużo dłużej niż w przypadku pomadki Celii - Nude, też bardzo fajnej, ale z hiper szybko znikającym kolorem :) Opakowanie eleganckie, choć moje jest dość "luźne", pomadka sama się wkręca i wykręca, poza tym mam wrażenie, że zamknięcie niedługo będzie się odczepiało bez mojej ingerencji, więc tu duży minus. Zapach jest bardzo subtelny, ale niestety troszkę chemiczny. Ogółem jednak godna polecenia.

Jestem posiadaczką dwóch odcieni - 157 Vanessa i 158 Carmen. Pierwszy z nich to taki koralowy róż, który na moich ustach wygląda dość naturalnie, jakby podbijał ich naturalny kolor. Natomiast drugi z kolei jest nieco ciemniejszy, leciutko wpada w fuksję. Oba odcienie wydają się być mocno do siebie podobne. Można je też stopniować - w zależności od naszych chęci możemy leciutko pociągnąć szminką po ustach i uzyskać naturalny efekt, natomiast pociągając nią kilkakrotnie uzyskamy już mocniejszy efekt na naszych ustach. Poza tym szminki bardzo przyjemnie się rozprowadzają na ustach dzięki swojej kremowej konsystencji. Nie mają one drobinek (przynajmniej moje odcienie), dlatego to przemawia za ich naturalnością. Nie wysuszają ust, czuć lekkie nawilżenie. Zapach jest specyficzny, jednak w zupełności mi nie przeszkadza. Długo trzymają się na ustach, jeśli nic nie jemy czy pijemy. Jednak od czasu do czasu wymagają lekkich poprawek. Spodobało mi się również opakowanie szminek, ponieważ przed zakupem od razu można zobaczyć, z jakim kolorem mamy do czynienia. Wydaje się być solidnie wykonane i wytrzymałe. Ogólnie przyjemne szmineczki, w sam raz na codzień. Zastanawiam się jeszcze nad zakupem odcienia 160 Scarlet, takiej lekkiej czerwieni. Dodam jako ciekawostkę, że przy doborze odcieni kierowałam się pewnymi skojarzeniami związanymi z tymi imionami ;) . Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa

Używałam wielu pomadek i każda wysuszała mi usta na wiór. Przy tej szmince, od samego początku do końca usta są nawilżone, gładkie, nie podkreśla suchych skórek. Według mnie tworzy się efekt takiej tafli wody. Krycie określam jako średnie, ale zależy od ilości produktu. Przy jednym "machnięciu" kolor wygląda naturalnie. Co do trwałości, szminka na ustach bez picia i jedzenia trzyma się do 3-4 godzin, ale zanika bez zostawiania widocznych śladów. Używam odcienia \'Nicole 159\' coś między ciepłą brzoskwinią, a maliną. Na pewno wypróbuję pozostałe warianty kolorów. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Bardzo przyjemna pomadka. Ma cudowną konsystencję, nie wysusza ust, jest leciutka. Świetną sprawą jest to, że można stopniować w niej krycie: od odcienia i poblasku koloru, do standardowego krycia. Właśnie, tak naprawdę nie do końca standardowego, bo nie jest ono tak sztuczne jak w przypadku większości pomadek. Powiedziałabym, że wygląda to tak naturalnie, jakby nasze usta były w tak pieknym kolorze. Podoba mi się w niej wykończenie- nie błyszczące (osobiście wyglądam okropnie w błyszczących pomadkach i błyszczykach), ale też nie sztucznie matowe. Jest to efekt pomiędzy, bardzo naturalny. Nie wiem tylko do końca jak z trwałością, ponieważ zawsze gdy miałam ją na sobie jadłam i piłam, więc to normalne, że znikała. Kolor zbladł, ale jednak pozostał, a jednocześnie się nie rozmazał, co pozytywnie mnie zaskoczyło, bo nie oczekiwałam tego po pomadce za 10 zł (za tyle ją kupiłam). Przyznam też, że jestem oczarowana kolorem Emma - przepiękny, intensywny róż, nie za jasny, ani nie za ciemny. Mimo intensywności, dzięki wykończeniu pomadki wygląda naturalnie. Gorąco polecam Emmę!