Bielenda Kasztan, BB Krem 5w1, Łagodzący krem udoskonalający z lekkim podkładem do cery naczynkowej 

Jeden z lepszym kremów BB. PLUSY: + wydajny + delikatny i lekki dla cery (nie czuć w ogóle, że ma się go na twarzy) + cena + całkiem nieźle radzi sobie z zaczerwienieniami (chociaż nie oczekuję po takich kremach super krycia) + fajne kolor + nie zapycha porów + dobrze działa nie tylko na cerę nauczynkową, ale także jest bardzo dobry dla osób z niedoskonałościami + opakowanie + trwałość jak na krem BB całkiem spoko. Tak jak wcześniej pisałam, nie oczekuję po tego typu kremach cudów MINUSY: - Jedynym minusem jest zapach Używam tego produktu od: Dłużej niż 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1

Przywrócił mi wiarę w kremy BB po rozczarowaniu Garnierem. Jest tani :) Lekka konsystencja, dopóki się nie opaliłam, był troszeczkę za ciemny, ale nie w jakiś rażący sposób, można było nosić. Teraz, latem, stapia się z cerą bardzo ładnie. Dobrze ujednolica kolor twarzy, no i ważne, że zachowuje się przy tym jak przyzwoity krem na dzień: nawilża, wzmacnia naczynka (wit. c i rutyna w składzie), chroni przed niekorzystną pogodą (może nie na mróz, ale na cieplejsze miesiące jak najbardziej ok), ma filtr spf 15. Jedna warstwa nie kryje dobrze, dwie już lepiej, ale szczerze to nie jest funkcja kremu bb, no i ja wielkich niedoskonałości aktualnie nie mam. Pół gwiazdki obcięłam za to, że czasami się warzy. Myślę że się z nim zaprzyjaźnię na dłużej, bo nie lubię podkładów

Krem ma ładny koloryt. Ładnie i naturalnie pokrywa twarz. Nie mozna jednak powiedzieć , że tuszyhce ukryć "grubsze sprawy" musi uzyć korektora i pudru. Po kremie ładna twarz, dobrze nawilżona, ale w porównaniu z innymi kramami BB - nie swieci się a ni nie łuszczy ( gdy wysuszają) . Jedynym minusem jest konsystencja- bardzo rzadka, kream dodatkowo długo się wchlania. Ale ogólnie można się przyzwyczaić.. Nie wiem jak będzie zimą , ale jak na sezon wiosna /lato jest ok. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Po nałozeniu pozotawia delikatna warstwe kryjacą. niestety nie na długo. W czasie lata moze być przydatni gdyz jest lekki, nie zatyka porów. Osobiście uzywam bo jako podład pod podkład :D ( w celu by go skończyć ) Nie planuje jednak ponownego zakupu. Używam tego produktu od: Niecały rok Ilość zużytych opakowań: Jedno niecałe

Mam cere wrazliwa naczynkowa, dawniej mieszana, teraz po 30. raczej sklonna do przesuszania sie. Kupilam ten krem zachecona innymi produktami tej marki, ktore sa dla mnie bardzo odpowiednie - jest to moja ulubiona polska marka kosmetyczna. Nie zawiodlam sie - kolor fajnie dopasowuje sie do cery, krem latwo i przyjemnie sie rozprowadza, nie zostawia smug, stan cery poprawia sie widocznie, zapach jest ok. Mozna ewentualnie miec zastrzezenia do trwalosci i ceny, ale dla mnie nie ma to wiekszego znaczenia. Zapach ok, nie bylo tez uczucia sciagniecia ani alergii. Na 100 procent kupie ponownie. Używam tego produktu od: pol roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

był to mój pierwszy krem bb, więc nie mogłam go z niczym porównać, podobało mi się to co robił na mojej twarzy, nie był mocno kryjący, nie znikały przebarwienia czy wypryski, ale nie robiłam się czerwona jak znak stopu od byle czego, do tego mnie nie zapchał więc byłąm bardzo zadowolona. do czasu... do czasu jak poznałam prawdziwe kremy bb z Korei. teraz moge smiało powiedzieć ze ten bieledny to bubel, krem z fluidem a nie bb. nie robi na twarzy nic, oprócz postrzymywania czerwienienia, wypryski są jak były, z biegiem czasu zaczął mnie zapychać, nie ma filtru przeciwsłonecznego, no jest po prostu słabiutki na tle prawdziwych bb. już nie inwestuję w polskie czy inne europejskie marki i ich pseudo bb, teraz szukam prawdziwego ideału prosto z korei. Używam tego produktu od: 7 miesiące Ilość zużytych opakowań: 3 całe i 4 zaczęte

Witam, Mam cerę naczynkową, 33 lata. Ten krem bardzo przypadł mi do gustu. +tani +ładnie pachnie +nawilża i nie zapycha +fajnie się nakłada, ale trzeba się przyzwyczaić Dziewczyny nie piszcie głupot w stylu "roluje się na krem", krem na krem :-/ ? albo "słabo kryje naczynka". Mało który podkład ładnie kryje naczynka a Wy spodziewacie się tego od kremu. Ja mogę go używać zamiast podkładu w okresie jesieni i wiosny jak jest nie za zimno i nie za ciepło. Nie mam potrzeby maskowania naczynek bo bardzo nie szaleją. Obawiam się, że na zimę się nie nadaje. Ale muszę przyznać, że fajny wynalazek. Buzia jest po nim taka świeża, delikatna. Na pewno jeszcze kupię. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i nie ostatniego

To mój pierwszy krem BB, więc w sumie nie mam go z czym porównać. Szukałam czegoś lekkiego na lato zamiast zwykłego podkładu, który średnio się sprawdza podczas upałów. Postawiłam na krem BB, a że mam również skórę naczynkową - wypadło na Bielendę Kasztan. Za namową pani w sklepie wybrałam odcień dla skóry śniadej. Początkowo wydawał mi się dość ciemny, ale dobrze stapia się ze skórą i nie mam efektu sztucznej opalenizny. Konsystencja jest lekka, łatwo go równo rozprowadzić na skórze. Nie zostawia smug. Wchłania sie szybciutko. Nie powoduje żadnych podrażnień - żadnego zaczerwienienia czy pieczenia - co przy mojej bardzo wrażliwiej skórze jest ogromnym plusem. Jeśli chodzi o krycie, to jest dość średnio, ale to w końcu krem z podkładem a nie podkład. Ale ładnie wyrównuje koloryt skóry, sprawia, że skóra jest świeża i promienna i wygląda zdrowo. Ja jestem na tak. Używam tego produktu od: około miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kremów BB nie znam (tylko Smashbox, Dr Brandt i Bielenda z orzechem, ale to są raczej kremy koloryzujące z filtrami...), azjatyckich kosmetyków nie kupuję, więc oceniam ten kosmetyk z perspektywy osoby niebędącej znawczynią w tej kwestii. Dokonałam tylko oceny na tyle, na ile moja skóra była zadowolona z kosmetyku. Pierwszym plusem tego preparatu jest to, że występuje w trzech odcieniach: light, medium i dark. Wybrałam odcień najjaśniejszy, który daje kolor naturalny, lekko barwi skórę, ale nie ciemnieje, efekt jest naturalny i przyzwoity. Mam crę typowej Polki- jasna, ale nie blada. Natomiast typ Królewny Śnieżki o białej cerze nie znajdzie tu dla siebie koloru- wszystkie wyjdą zbyt ciemne. Jak go stosuję? Nakładam na skórę po użyciu serum nawilżającego i kremu z filtrem 20, oczywiście po ich dokładnym wchłonięciu. Aplikuję go trochę więcej niż podkładu, wmasowuję dokładnie dłońmi, pod oczy nakładam korektor (cieni ten BB nie zakryje), wszystko dopieszczam wilgotną gąbeczką. Na nos, czoło i brodę obowiązkowo nakładam cieniutko puder sypki (aktualnie La Prairie), po czym wykonuję makijaż powiek, rzęs, kładę róż na policzki, rozświetlacz Inglot powyżej linii różu i voila, można chodzić przez cały dzień:) Kolejny plus: tak, ten krem nadaje się na upał, na cały dzień, u mnie wytrzymuje. Dla mojej skóry jest jak najbardziej odpowiedni. W porównaniu z ciężkimi podkładami zdecydowanie wygrywa! Plus: podoba mi się efekt- wypoczęta, promienna i zadbana buzia. Nie mam defektów, oprócz cieni pod oczami, więc nie potrzebuję silnie kryjących kosmetyków, stąd pewnie dosyć dobra moja opinia na temat tego kosmetyku. Skład, dla mnie dosyć ciekawy: wyciąg z kasztanowca, kwas hialuronowy, witamina C, alantoina, filtr UV 15 itd. Krem ma wpływać na to, aby leczyć rozszerzone naczynka krwionośne. Pozytywne dla mnie jest to, że krem ten nie spowodował żadnych podrażnień, mimo mojej małej skłonności do rozszerzonych naczynek na policzkach. Bardzo korzystna cena przy dobrej jakości tego produktu jest też niewątpliwym plusem. Używam tego produktu od: około 1 mies. Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Naprawdę totalny niewypał Bielendy ;/ Jestem strasznie rozczarowana, bowiem zawsze miałam słabość do kosmetyków tej firmy i raczej producent wywiązywał się z tego co obiecał. Ale do rzeczy, zacznę od plusów, bo za dużo nie ma co pisać: + odcień jasny idealnie zgrał się z moją cerą + nie uczula + nie wysusza, delikatnie nawilża - to nie jest BB dla osób z cerą naczynkową... w ogóle nie kryje widocznych naczynek - nie kryje zmarszczek - tak zapchanej i brzydkiej twarzy z nierównościami nigdy nie miałam jak po tygodniu stosowania tego BB!!!! Naprawdę odradzam, bo widząc moją twarz wiem, że prędko nie doprowadzę jej do normalnego stanu :( Używam tego produktu od: 2 tyg. Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bardzo fajny krem bb + cena niewygórowana + bardzo fajnie się rozprowadza + wyrównuje koloryt + zakrywa małe naczynka -dostępność +/- dla mnie obecnie troszeczkę za jasny, już zdążyło mnie złapać kwietniowe słońce :) Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

- nie do końca zakrywa zaczerwienienia i naczynka(ale ja już do tego się przyzwyczaiłam, że mało co je zakryje) - nie nawilża - zdarza się, że \'\'strzela\'\' z tubki przy wyciskaniu - mogłaby być pompka... + dobrze trzyma się na twarzy + ujednolica cerę + wygładza + nie zapycha Mógłby być nieco jaśniejszy(cera jasna), ale na lato myślę, że będzie ok. Używam tego produktu od: kilku m-cy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Krem jest zbyt żółty , kiepsko się wchłania .Ogólnie tragedii nie ma ale to nie to.Jedyny dobry produkt do cery naczynkowej jaki mieli to był krem kasztan o zabarwieniu zielonym który wycofali w 2010r z nieznanych powodów.Teraz to same niewypały mają.Tamten krem nie dość że ładnie krył, dostosował sie do każdego odcienia skóry to jeszcze dobrze działał na naczynka, uspokajał cerę.Może kiedyś go przywrócą... Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Do kupna tego kremu, zachęciła mnie niska cena, chęć przetestowania kolejnego kosmetyku z serii tonujące oraz fakt, że na ręce wydawał się być odpowiednio jasny. Kupując go, nie nastawiałam się na krycie, bo nie do takich celów został stworzony- to jest KREM z lekkim podkładem. Używałam go ja z moją mamą i o ile mnie nie zachwycił, mamie zdecydowanie przypasował, dlatego dałam mu tę gwiazdkę więcej. + ładnie wyrównuje koloryt + gdy go używałam zauważyłam zmniejszenie ilości wyprysków + nie widoczny na twarzy jeżeli go wklepiemy + u mamy dał efekt wygładzenia + przystępna cena + praktyczne otwieranie - to nie jest cera jasna - łatwo narobić sobie nim plamy - słabo nawilża - nałożony na krem roluje się Jednak największy żal mam do producenta. W wersji "Orzech&Bursztyn" (nieadekwatna) nazwa "krem bb" jest dyskretna, tutaj aż krzyczy. Kwasu hialuronowego jest niewiele, a kolor jest ciemny. Przykre chwyty marketingowe. Szkoda. Poużywam go jeszcze trochę i albo się polubię z nim, alb oddam go mamie. Używam tego produktu od: Początku marca Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego