Avon Naturals, Almond Body Lotion Migdałowy balsam do ciała

To był mój pierwszy produkt marki Avon:) Był taki przyjemny i konsystencja była o niebo lepsza od balsamów z "ulepszonej" wersji Naturals. Miał głęboki zapach. Pomimo że nie przepadam a słodyczą na ciele to jego polubiłam. Jeju kiedy to było... Ogromny plus za przepiękne opakowanie. Używam tego produktu od: kilka lat temu Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Pmiętam ten balsam kiedy jeszcze byłam w podstawówce. Dostałam go wtedy w prezencie. Tak sie zafascynowałam (wtedy) zapachem,że dostawałam regularnie całą serię migdałową. Gdyby ponownie pojawiła sie seria migdałowa kupiłabym ją na pewno i zastanawiam sie dlaczego ją wycofano? W tym roku w Rossamnie pojawił sie krem migdałowy z Isana. Myślałam,że chociaż trochę bedzie podobny zapach,ale bardzo sie pomyliłam Mam nadzieję,że avon kiedys zdecyduje sie na reedycje tego zapachu 1

Oj gdyby był nadal to bym kupiła:( Często był w promocji za 9,90, więc tanio, może i wybitnie nie nawilżał, ale nie mam tak bardzo wysuszającej się skóry, więc dla mnie był ok. Piękny zapach, uwielbiany przeze mnie i koleżanki. Obecnie seria Naturals, to już nie to, tamta była kultowa;( Cudowne opakowania, wprost świetna buteleczka, pamiętam inne zapachy np. kakao, czy owocowe, były super, ale ten migdałowy zapach był zniewalający, trzymał się długo. Pozostawił wspomnienia... Jak dla mnie wydajny był niesamowicie Jej jak Ja tęsknię. Używam tego produktu od: używałam gdzieś 8 lat temu Ilość zużytych opakowań: 3-4

Trzy razy tak , cała seria była świetna -krem do rąk , żel pod prysznic i balsam do ciała. Świetny zapach - przywołuje miłe wspomnienia. Uwielbiałam go za to że długo utrzymywał się na skórze . Świetnie nawilżał skóre. Używam tego produktu od: kilka lat temu Ilość zużytych opakowań: kilka

To był właśnie mój pierwszy balsam który kupiłam jakoś na początku pierwszej gimnazjum :D nie był nadzwyczajny w porównaniu do innych teraz co używam, ale moge powiedzieć że był o wiele gęściejszy niż te co avon teraz sprzedaje, ładny zapach który się długo utrzymywał jednakże po jakimś czasie robił się bardzo mdły :/ nawet dość dobrze nawilżał.Używam tego produktu od: kiedyś chyba z 6 lat temu ;p Ilość zużytych opakowań: 1

Miałam pełno balsamów z tej serii, ale ten był moim koszmarem. Ten jak i pozostałe nie miał jakiś wygórowanych właściwości nawilżających, bo nawilżały przeciętnie, a konsystencje miały wodnistą. Kupowałam je ze względu na zapach, ale zapachu migdałowego nie mogłam znieść: strasznie słodki, mdły i drażniący. Jeszcze nigdy żaden zapach balsamu mnie tak nie denerwował jak ten. Zużyłam go (z wielkim bólem) na balsamowaniu nóg, tak aby najmniej go czuć, a puste opakowanie z radością wyrzuciłam do kosza. Opakowanie fajnie się prezentowało, ale były trudności z wygrzebaniem resztek kosmetyku. Używałam tego produktu 4 lata temu ;) Ilość zużytych opakowań: 1.

Był to jeden z moich ulubionych kosmetyków avonu, miałam też krem do rąk i żel do mycia, po zastosowaniu tego trio cały dom pachniał migdałami, co niekoniecznie podobało się wszystkim domownikom :). Balsam dobrze się wchłaniał, miał prawidłowa konsystencję. Skóra była po nim średnio nawilżona, ale przyjemnie gładka, a przede wszystkim pachniała cudnie migdałami. Używam tego produktu od:używałam go kilka lat temu Ilość zużytych opakowań:2

Uwielbiałam ten balsam!Był to mój ulubiony produkt marki avon!Ten niesamoiyty zapach...taki apetyczny!!!Potrafiłam używać go klika razy dziennie,nawet mój facet go uwielbiał!Nie rozumiem dlaczego go wycofali,oraz ma niezbyt pozytywne receznje.Jak dla mnie był doskonały-piękny zapach,świetnie nawilżał,bardzo szybko się wchłaniał,nie pozostawiał tłsutej warstwy!Cudo! Używam tego produktu od:dawno dawno temu Ilość zużytych opakowań:10

Jak napisałam w tytule to ten pierwszy, poczułam go pierwszy raz, miałam kilka opakowań, nawilżenie mierne ale i tak lepsze niż tych teraz, ale zapach zapach zniewalający takiego migdała nie spotkałam juz do tej pory... Używam tego produktu od:dawno temu Ilość zużytych opakowań:kilka

OOOjaa doskonale pamietam ta serie!!! jeszcze wtedy kiedy mialam manie na zamawianie kosmetyków z Avonu , na szczescie juz mi przeszło ... ale do rzeczy ! Cudownie pachniał balsamik ten, mogłam smarowac sie nim godzinami! cudowny zapach , nawilzenia brak!! zreszta jak we wszystkich avonowskich balsamach... Używam tego produktu od:dawno temu Ilość zużytych opakowań:kilka

dlaczego Avon wycofuje swoje najlepsze kosmetyki? zapach migdałów oszałamiający. nawilżał poprawnie, odpowiedni dla normalnej skóry. tęsknię za nim, umilał mi zimowe wieczory ciepłym zapachem ciasteczek... Używam tego produktu od: dawno temu Ilość zużytych opakowań: kilka

Powiedzmy, że coś tam działa, na pewno lepiej niż seria niebieska Górski strumień. Ale rewelacja to to nie jest. No i ten zapach - mógłby powalić słonia. Nie da się tego wywietrzyć. :) Jeszcze rano go czuć, a łóżko pachnie tym specyfikiem do następnego prania. Szok. :) Używałam tego produktu: kiedyś Ilość zużytych opakowań: 1

Używałam tego balsamu oj dawno temu.... Niestety zdążyłam zakupić tylko 1 opakowanie, potem zniknął z oferty. Nie pamiętam, jak wpływał na skórę :( Pamiętam za to, że zapach był przecudowny i go uwielbiałam. I to za zapach gwiazdki.. Używałam go daaawno temu ;) Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam go kiedyś wraz z kremem do rąk, bo chyba była w katalogu pachnąca strona i tam mi się spodobał ten zapach. Niestety, w rzeczywistości zapach ten okazał się mdły, duszący i za słodki. Intensywny i irytujący. Właściwości pielęgnacyjne kosmetyku też nie były najwyższych lotów. Balsam nie nawilżał, źle się rozprowadzał, był za rzadki. W zasadzie nie dawał żadnych efektów. O ile pamiętam, wyrzuciłam go do kosza. Używam tego produktu od:kilka lat temu Ilość zużytych opakowań:1, niecałe

Jaka szkoda, że odkryłam go dopiero teraz, gdy od dawna nie ma go w ofercie :cry: Balsam ma cudowny, otulający ciało ciepły zapach, który niestety na mojej skórze po chwili znika :( Ale wolę żeby się ulatniał niż zamieniał w gorszy niż w opakowaniu (co mi się już zdarzyło :mad: ) Konsystencja jest rzadka, wodnista, lejąca się czyli taka jaką większość wizażanek jak zauważyłam nie lubi ;) Moja normalna skóra, która ma tendencje do wiotczenia :( , ale nie toleruje gęstych mazideł na co dzień, bo reaguje na nie wysypem krostek na ramionach i dekolcie, akceptuje tylko takie właśnie rzadkie konsystencje. Aby zachować elastyczność włókien kolagenu i elastyny muszę się więc codziennie czymś smarować. I ten balsamik zapewnia mi odpowiednią dawkę nawilżenia, lekkiego wygładzenia i oczywiście przyjemność smarowania dzięki obłędnemu zapachowi :slina: Tylko czemu już go nie ma? :cry: Jak tylko znajdę go na jakiejś avonoskiej wyprzedarzy, to na pewno kupię. Używam tego produktu od: - Ilość zużytych opakowań: trochę pierwszego

O tak, to też był dobry balsam, ale też wycofali :( A szkoda, bo chętnie bym go jeszcze kupiła, tylko znów nie ma gdzie :( Zapach miał super, nawilżał też dosć dobrze, tylko za długo sie wchłaniał. Poza tym tani, wydajny i 250 ml :) Szkoda, że już go nie ma

Jeśli uwielbiasz intesywne, orzechowe zapaszki ten balsamik (pod względem woni) Ci podpasuje. Właśnie dla tych słodkich migdałków dałam się na niego namówić. Dobrze się wchłania. Niestety więcej zalet nie dostrzegam. Jego istotne minusy to: -znikome nawilżenie!!! -za rzadki -mała wydajność

kupilam skuszona zapachem w katalogu... balsam okazal sie porazka, a najbardziej ten zapach... nie mozna go zniesc, jest tak intensywny, ze az smierdzi; nawet znajomi nie mogli go wytrzymac (zapach tak silny, ze nawet perfum nie da sie stosowac, bo albo skutecznie je zabije, albo paskudnie sie z nimi wymiesza); obiecalam in, ze wywale i tak zrobilm... nigdy wiecej!