Declaré Pro Youthing, Youth Supreme Eye Cream Krem odmładzający pod oczy 'Młodzieńcza doskonałość'

Lubię tą firmę, często korzystam z próbek kremów, które dostaję przy okazji zakupów innych kosmetyków i jak do tej pory byłam zawsze zadowolona. Kupiłam więc ten krem w ciemno. Jak się pewnie domyślacie to był błąd! Ale first things first: - konsystencja jogurtowa, raczej lekka, przez co krem się dobrze rozprowadza i szybko wchłania, ale to nie jest to co Tygrysice lubią najbardziej ;) - zapach delikatny. To tyle co zdążyłam zapamiętać, ponieważ wydajność tego kremu jest po prostu skandaliczna. Nie wiem czy używałam go przez 3 tygodnie :rolleyes: po czym wziął i bezczelnie się skończył!! :mad: Fakt, nie "oszczędzam" na ilości nakładanego kremu pod oczy, ale inne kremy wystarczają mi na przynajmniej raz tyle. Chyba nawilża, ale nie jakoś spektakularnie, na pewno nie wysusza i nie podrażnia, ale to chyba za mało, jak na krem, który obiecuje wygładzenie zmarszczek i zlikwidowanie cieni pod oczami. Krem jest zamknięty z ładnym słoiczku ale przy tej konsystencji równie dobrze mógłby być w tubce z pompką i byłoby o wiele higieniczniej. Generalnie przerost formy nad treścią i wiele hałasu o nic za sporą kasę. Już dawno przestałam wierzyć w bajeczki, że krem cudownie wymaże mi wszystkie zmarchy pod oczami i będę piękna i młoda :D no ale COŚ, minimalnie to mógłby zrobić z łaski swojej! Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno pełne