Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Organique Mydło Aleppo 5 - 8% oleju laurowego 

3,4 na 512 opinie
flame3 hity!
50% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,4 na 5
Kupi ponownie: 50% osób
  • 14 lipca 2019 o 15:30
    Mój pielęgnacyjny MUST HAVE
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Nigdy raczej nie posiadałam trądziku. Jakiś czas temu jednak na mojej skórze zaczęły pojawiać się liczne zmiany i wypryski z którymi żaden krem sobie nie radził. Dermatolog zapisał mi jakieś sterydy jednak stwierdził, że nie jest to trądzik, dlatego też nie wykupiłam leku. Kosmetyczka wspomniała kiedyś o tym mydłku i przy potrzebie, stwierdziłam że spróbuję. W drogerii Pani na początek doradziła mi kupić ten o łagodniejszym składzie i ku mojemu zaskoczeniu - mydełko się sprawdza! Na efekt niestety trzeba poczekać i stosować mydełko regularnie. Ja pierwsze efekty zauważyłam po ok. 3 miesiącach codziennego stosowania, a efekt WOW widzę po pół roku. Buzię przemywam mydełkiem rano i wieczorem po wcześniejszym dokładnym zmyciu makijażu. Mydełko rzeczywiście lekko ściąga skórę, ale wystarczy że przemyję później buzię tonikiem i posmaruję kremem nawilżającym i wszystko jest w porządku. Mydełko jest bardzo wydajne, polecam pokroić je na mniejsze kawałki by było bardziej higienicznie.
    Zalety:
    • duży kawałek mydła
    • bardzo wydajne
    • pierwsze efekty widoczne po 3 miesiącach codziennego użytkowania
    • zmiany i wypryski znikają po pół roku
    • działa antybakteryjnie
    • dobrze oczyszcza skórę
    Wady:
    • niektórym może przeszkadzać zapach, jak dla mnie okej
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 grudnia 2017 o 12:10
    Kiedyś hit, teraz bubel
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Zacznę może od tego, że kupuję, a raczej kupowałam to mydło od wielu lat i zawsze byłam zadowolona z rezultatów stosowania. Pomimo tego, że jest to mydło oliwne zawsze super sprawiało się na mojej skórze. Miałam wrażenie, że doskonale ją oszyszczało i miało się wrażenie wręcz takiej 'piszczącej' czystością skóry, które ja osobiście ogromnie lubię. I nie wiem, naprawdę nie wiem, co się z tym mydłem stało. Ostatnią kostkę kupiłam jakieś 8 miesięcy temu i zaczęłam używać (wcześniej zużyłam chyba z 5 takich kostek i wszystko było cacy). No i na tej ostatniej kostce zaczęły się dosłownie jaja. Zaczęłam mieć problemy z cerą, codziennie nowe niedoskonałości, podskórne gule i jakieś inne badziewia na twarzy. W życiu nie powiązałabym tego z mydłem do twarzy, tym bardziej, że przecież wcześniej wszystko było ok i moja cera na nie świetnie reagowała będąc po umyciu czyściutka jak łza, ale jednocześnie nieprzesuszona, a tu takie coś. Najlepsze jest to, że się nie domyśliłam przez kilka miesięcy, że to jest to mydło. Najpierw oskarżałam złą dietę, pielęgnację, pomyślałam, że może mam jakąś burzę hormonów czy cholera wie co. Aż z pomocą przyszedł mi przypadek. Zdecydowałam się na ostateczny krok i odstawiłam całą swoją pielęgnację na bok, wszystkie sera i kremy, zostawiłam tylko jeden krem z Clarinsa i tonik, bo już nie miałam pojęcia i podejrzewałam każdy kosmetyk, że to on jest sprawcą. Moim planem było wprowadzanie tych kosmetyków stopniowo spowrotem, żebym mogła się przekonać, po czym mnie wysypie. Zbiegło się to w czasie z tym, że sobie kupiłam tak z głupa nowy żel do mycia twarzy i zaczęłam używać i nie używalam tego mydla. Zaczęłam wprowadzać tą wczesniejszą pielęgnację i jak już wszystko wprowadziłam dalej cera bez niedoskonałości. I wtedy mnie olśniło - co jeszcze odstawiłam w sumie nieświadomie? MYDŁO ALEPPO. Od tego czasu, a minął już miesiąc moja cera wygląda normalnie. Owszem, raz na tydzien zdarzy mi się jedna krostka, ale więcej nie, czyli cera jest niemalże nieskazitelna, tak jak kiedyś. A na próbę żeby potwierdzić moją tezę ostatnio przez dwa dni znowu sobie użyłam Aleppo i co? Wysyp stulecia. Także ja już podziękuję i zużyję resztę do mycia Beauty Blendera. Nie wiem i nie rozumiem, co się z tym mydłem stało, ale jestem bardzo zawiedziona. Dodam, że wydajność każdej kostki zawsze była nieziemska, zapach taki sobie, ale można znieść, no i byłam zadowolona z działania, bo działało delikatnie, acz skutecznie. A tutaj masz ci babo placek. Nie wrócę do niego i już niestety nie mogę polecić.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 14 czerwca 2015 o 23:22
    Nie pokochałam.
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Mydełko otrzymałam w prezencie. Już na wstępie zmuszona byłam podzielić je na 2 części, ponieważ niewygodne było stosowanie go w tej olbrzymiej kostce. Ogólnie miałam zamysł, by służyło głównie do twarzy, jednak tradycyjnie - jak to ja - nie byłabym sobą, gdybym nie wypróbowała go na każdej części ciała :D Zacznę od twarzy, rzecz jasna ;) Mydełko dobrze doczyszcza skórę z resztek makijażu, bo nie polegałabym na nim samym w tej kwestii - wydaje mi się, że stosowane solo raczej nie jest w stanie go rozpuścić i jakby go rozmazuje. Dlatego polecam najpierw umycie jakimś żelem albo płynem micelarnym i dopiero to mydełko. Przyznam, że ja używałam go do pomocy, gdy miałam danego dnia grubszą tapetę niż zazwyczaj (czyli głównie jakiś makijaż wyjściowy bądź wtedy, gdy było okresowo więcej do ukrycia). Ogólnie, na samym początku, gdy je dostałam, używałam go codziennie, ale wysuszona, zmęczona i szorstka skóra zweryfikowała po pewnym czasie moje plany... No, to niestety, jego wada. Nawet nie mogę powiedzieć, żeby jakoś długofalowo podziałało na moją trądzikową skórę. Pomagało jedynie troszkę podsuszyć wypryski, które już istniały, ale żeby im zapobiegało, to to nie mogę powiedzieć - nawet, gdy na początku stosowałam mydło tak często, co mnie nie dziwi, zważywszy na to co zrobiło wcześniej, gdy chciałam go używać codziennie. Próbowałam myć nim też włosy - nie domywa ich za specjalnie, kiedy były olejowane bądź była na nich jakaś cięższa odżywka. Za to - ponieważ to jednak mydło ;) - usztywnia trochę włosy przez co unosi je nieco od nasady. Poza tym łagodzi swędzenie skóry głowy, spowodowane zbyt mocnym szamponem. Także można nim umyć głowę, ale raczej względnie czystą :D Ciało - zdarzało mi się nim umyć ciało - ze szczególną uwagą na dekolt i plecy, gdzie czasem pojawiają się też drobne wypryski. Ale tak samo jak w przypadku mycia głowy też raz na jakiś czas z obawy, że jego właściwości myjące mogą nie być wystarczające. Dodam, że goliłam też za jego pomocą nogi - miałam wrażenie, że pojawiało się mniej podrażnień po takim goleniu. Ach, zapomniałabym o zapachu. Rzeczywiście, jest on charakterystyczny, ale nie potrafię się ustosunkować czy jest on ładny czy nie. Zdarzały mi się dni, że mnie jakoś bardziej drażnił (zwłaszcza, gdy już byłam przy końcówce), a zdarzały takie, gdzie stwierdzałam, że coś w nim jest :D Wydajność oceniam naprawdę dobrze, mimo, że była już dla mnie nieco męcząca... Starczyło mi na osiem miesięcy. Podpatrzyłam też cenę jak byłam w sklepie, więc tym bardziej uważam, że się opłaca. Mnie to mydło nie zachwyciło szczególnie, bo nie ma jakiegoś zbawiennego wpływu na moją skórę. Myślałam o mocniejszym stężeniu - może wtedy miałoby jakieś realne działanie przeciwtrądzikowe, jednak to wysuszenie i szarzenie skóry mnie zniechęca. Pomijam fakt, że ja ogólnie, to nie przepadam za mydłami w kostce. Ogólnie, nie wiem czy polecić. Nie jestem fanką, przeciwniczką też nie... Można spróbować :] Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: zużyta cała kostka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 3 maja 2015 o 11:46
    Koszmarek
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Mydło wygląda ciekawie. Pomogło mojej skórze, naprawdę poprawiło jej stan, który utrzymał się przez jakiś czas po skończeniu mydła. A skończyłam je z wielką ulgą. Śmierdzi paskudnie nie do zniesienia. Zapach utrzymywał się długo na mojej skórze i było mi wstyd, że tak śmierdzę. Pomogło, ale nie kupię nigdy ponownie. Nie jest tego warte. Używam tego produktu od: dawno Ilość zużytych opakowań: jedna większa kostka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 30 listopada 2014 o 14:24
    Wysusza...
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Ile ja się naczytałam o tym mydle, skuszona recenzjami postanowiłam je sobie sprawić. Nie kosztuje mało, ale jest naturnalne więc ostatecznie uległam i kupiłam z przyjaciółką na pół. Zauważyłam wysuszenie mojej twarzy, makijaż zmywa całkiem nieźle, ale gdy dostanie się do oka to bardzo piecze. Nie dałam rady zużyć połowy kostki na twarzy i ostatecznie mydło było do rąk. Przez charakterystyczny i mocny zapach nikt nie chciał go używać. - wysusza skórę - nieprzyjemnie pachnie (trzeba się z tym liczyć) - drogie + dobrze zmywa makijaż Używam tego produktu od: używałam go prawie 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: pół dużej kostki
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.