Palmolive Mediterranean Moments, Rose Petals from Turkey and Lily of the Valley Shower Gel Żel pod prysznic o zapachu tureckiej róży z konwalią

Od kiedy ten żel pojawił się w drogeriach jako nowość regularnie do niego wracam. To prawdziwy prysznicowy rozpieszczacz :) Butelka może i nie zachwyca, zamknięcie mogłoby być wygodniejsze... Ale liczy się wnętrze. Konsystencja żelu jest przyjemnie gęsta, kremowa ale nie tak tępa i tłustawa jak w żelach Dove, łatwiej też spłukuje się ze skóry. Kosmetyk ma białawy kolor, świetnie się pieni, jest bardzo wydajny. Ale co mnie zachwyca najbardziej to zapach - obłędny idealnie w moim typie. Świeże kwiaty, konwalia i róża, nie duszące ale romantyczne i upajające. Cała łazienka pachnie jak tajemniczy ogród :) Na skórze utrzymuje się niezbyt długo, ale moim zdaniem to plus, w końcu od tego mamy perfumy. Żel jest łagodny dla skóry, nie podrażnia, nie uczula i nie przesusza. Co więcej w sytuacji awaryjnej zdarzyło mi się ogolić na niego nogi i nie miałam ani jednej ranki czy podrażnienia. Ja mam już czwartą butlę i bardzo go polecam, zwłaszcza dla fanek kwiatowych zapachów, nie zawiedziecie się :) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 3 całe w trakcie 4

+super zapach roza i konwalia to moja bajka, moze w koncu skonczy sie zima? +zapach roznosi sie na cala lazienke i pozostaje na skorze +super sie pieni i jest wydajny +nie wysusza +niska cena wzgledem wydajnosci -minus za nieprzezroczyste opakowanie Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: 1 opkowanie w uzyciu

Bardzo dobry żel o wspaniałym zapachu. Oczywiście, jeśli ktoś lubi róże i konwalie ;) Ja lubię i to bardzo. Zapach jest intensywny i łazienka długo nim pachnie. Na skórze jest słabo wyczuwalny, ale u mnie to standard. Jak to Palmolive, żel bardzo dobrze się pieni, jest treściwy i wydajny. Dobrze, że kolor jest mlecznobiały, ale nie perłowy, czego nie lubię w żelach. Nie wysusza mojej suchej skóry, więc szczerze go polecam. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 500 ml

Czy ta róża jest z Turcji, to ja nie wiem. Pachnie tak samo jak te rosnące w moim ogródku! Choć przyznam, zapach żelu jest zdominowany przez konwalie, można doszukać się róży. Gdzieś tam.. W tle. Plusy: -bardzo intensywny zapach, który pobudza zmysły -pięknie, kwiatowo pachnie -dobrze się pieni -w promo zapłaciłam około 10 zł za dużą butelkę (regularna cena to 14,95 w Naturze) -konsystencja przypomina mleczko pod prysznic, jest w miarę gęsta, ale rzadsza niż np. dove -szybko się spłukuje, nie zostaje w zakamarkach ciała -butelka jest wygodna w użyciu i stoi stabilnie pod prysznicem -jest wydajny, wlewałam objętość porównywalną do brzoskwini (a co mi tam, nie oszczędzam! :D) -po kąpieli nie ma uczucia napięcia czy wysuszenia skóry -zapach jest trwalszy niż w przypadku arganowego kolegi Minusy: -ciężko go znaleźć w drogeriach, o marketach nie wspomnę -butelka brzydsza od aroma therapy tej samej marki, nie widać również ile kremowego żelu jeszcze pozostało, więc oceniamy wagowo :) -poziom nawilżenia słaby, ale nie oszukujmy się, nie tego oczekiwałam, więc źle nie jest -zapach potrafi kłócić się z perfumami, jeżeli nie są kwiatowe Koniec końców, minusy są tak mało istotne, że tak samo jak arganowy Palmolive zasługuje spokojnie na 4 gwiazdki. Polecam spróbować. Ja zastanowię się tylko dlatego, że nie przepadam za typowymi (może nie do końca banalnymi, ale) kwiaciakami. Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: cała duża butelka, wlewałam do kąpieli, zamiast płynu