W recenzji Chanel, Bronze Universel de Chanel (Brązująca upiększająca baza pod podkład), opisałam moją przygodę z produktami typu bazy czy kompakty brązujące.
Tym razem dodam, że posiadam trzy takie kosmetyki, używam ich bezpośrednio na podkład do konturowania twarzy lub ogólnego nadania jej efektu opalonej cery.
Vichy Capital Soleil jest moim absolutnym faworytem !
Ważne jest dla mnie, że posiada filtr SPF30, zawsze staram się wybierać podkłady do twarzy zawierające filtry, jednak są one niskie, bo do SPF20. Filtr zawarty w kompakcie Vichy jest dla mnie dodatkowym bonusem :)
Nakładanie kompaktu jest bardzo proste i przyjemne. Używam do tego celu pędzla EDM Angled Flat Top Brush kiedy zależy mi na precyzyjnym umiejscowieniu produktu, lub pędzla E.L.F. do pudru, który jest idealny do ogólnego nadania twarzy efektu opalonej skóry (pędzle typu Hakuro H 50 lub H 51 do podkładu też świetnie nadają się do tego celu). Produkt nie tworzy plam na skórze, nigdy nie zauważyłam tego problemu. Wtapia się w podkład idealnie.
Konsystencja kompaktu jest kremowo - pudrowa, potrzeba na prawdę niewielkich ilości aby ładnie zaakcentować wybrane partie twarzy.
Czasem nakładam jedynie krem z filtrem na dzień i całość wykańczam kompaktem Vichy. Efekt jest naturalny i bardzo ładny.
Moja cera jest mieszana jednak produkt trzyma się na niej bardzo dobrze, skóra nie świeci się nadmiernie co bardzo mnie cieszy zważywszy na tak wysoki filtr. Zwykłe użycie chusteczki matującej załatwia sprawę (chusteczki używam bez względu na użycie Vichy czy jego brak, taka już natura mojej cery).
Odcień jest po prostu stworzony dla mnie :)
Wiem, że są dwie wersje , moja to Gold Beige odcień złoty, nie ma w nim jednak świecących drobin, nie tworzy efektu disco na twarzy. Jest to po prostu zdrowy odcień opalonej skóry.
Zamówiłam już w odcieniu Piaskowym i czekam na dostawę, na pewno dorzucę fotki dla porównania kolorów :)
Na koniec zostawiłam najlepsze !
Nie wiem jak on to robi, ale sprawia, że buzia wygląda po prostu promiennie i młodzieńczo :)
Niesamowicie wyrównuje jej koloryt i strukturę, mam wrażenie, że niweluje wszelkie niedoskonałości i pozostawia zdrową cerę.
Vichy Capital Soleil to moje odkrycie roku i KWC w jednym. Nie wyobrażam sobie życia bez niego, używam praktycznie codziennie, nie zapycha mi skóry, nie powoduje podrażnień czy uczuleń.
Kosmetyk idealny ! :)
Często można go kupić za ok. 55 zł w promocji.
PS: na wstępie porównałam go z bazą Chanel Bronze Universal. Długo się do niej przymierzałam aż w końcu kupiłam. Przyznam, że baza jest dobrym kosmetykiem jednak nie daje tego efektu WOW, nie sprawia, że moja cera jest promienna i wygląda młodzieńczo . Dziwne, bo właśnie spodziewałam się odwrotnych efektów w stosunku do tych kosmetyków. Miło jednak, że się pomyliłam i to Vichy jest moim faworytem :)
Dla porównania 1,2,3 fotka to kolejno :
- Vichy Capital Soleil kompakt poprawiający koloryt SPF 30
- Chanel Bronze Universel de Chanel (Brązująca upiększająca baza pod podkład)
- Kobo Professional, Ideal Cover Make Up (Podkład w kompakcie)
4,6 fotka (sorry, po edycyj zdjęć wizaż wstawia nowe na miejsca poprzednich ;) ) to kolejno odcienie bazy Chanel, Vichy Golden Beige, Vichy Sand Beige.
5 fotka to odcień Golden Beige po lewej, Sand Beige po prawej.
Zapomniałam wspomnieć,że w opakowaniu dołączone jest spore lusterko i gąbeczka do nakładania kosmetyku. W razie potrzeby można nią robić poprawki w ciągu dnia, ja jednak wolę malować się pędzelkami.
Używam tego produktu od: Około 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: oba odcienie