Max Factor Wild Collection, Wild Mega Volume Maskara Tusz pogrubiający do rzęs

Zawsze lubiłam mieć mocno podkreślone rzęsy, więc zawsze kuszą mnie tusze z których krzyczy napis : VOLUME. Do tego bardzo przyciąga tez seledynowe opakowanie, które jest naprawdę duże. Plusy: -duża pojemność, -cena, -pogrubienie, -rozdzielenie, -trwałość (nie osypuje się i nie rozmazuje), -nie ma problemu z jego usunięciem przy demakijażu, -spektakularny efekt na rzęsach, -dobra, duża szczotka (do małych oczu może być za duża). Polecam dla wszystkich kobiet lubiących mieć mocno pogrubione rzęsy. Naprawdę działa cuda.

Zamówiłam ten tusz na jednej ze stron internetowych czytając o nim całkiem niezłe opinie, jednak okazało się że to tusz nie dla mnie. Ekstremalne pogrubienie okazało się przeciętnej jakości. Na szczoteczce pozostawały gródki czyli na rzęsach również. Nie pokuszę się o niego już nigdy.

Mój ulubiony tusz! Daje efekt mega pięknie podkręconych i pogrubionych rzęs. Zdecydowanie numer jeden jak dla mnie! Nie kruszy się. Małym minusem może być wydajność (jedno opakowanie starczyło mi na ok. 6-7 miesięcy średnio codziennego malowania).

Tusze MF znam chyba jak mało kto. Używam ich wiernie od kilku lat. Ta fascynacja tuszami tej marki nie ma końca, bo zawsze powstaje coś nowego. Przy tym tuszu czuję niedosyt. Niby coś nowego, ale... to już było i to nie to. Polecam spróbować jakieś kultowe tusze MF. Wild Mega Volume używam jako odskocznię. Kolorowe opakowanie sugeruje, że to produkt na wiosenno - letnią porę. Efekt na pewno nie będzie spektakularny ale na co dzień w sam raz. Tusz zachowuje się poprawnie. Nie odbija się, ładnie podkreśla rzęsy, nieco pogrubia, łanie rozdziela. Nie podoba mi się innowacyjna szczoteczka, która nie zauważyłam by coś poprawiała a przez nią nabiera się za dużo tuszu. Podsumowując tusz jest poprawny, ale nie ma się czym zachwycać. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

zacznę od plusów. bardzo głęboka czerń, pięknie podkreśla wszystkie rzęsy, utrzymuje się cały dzień, nie kruszy się:) efekt końcowy jest rewelacyjny:) aczkolwiek taki sam jak po moim ulubionym 2000 calori:) jego największym minusem jest szczoteczka, nie da się nią umalować rzęs tak żeby nie umazać przy tym całych powiek, po prostu jest to niewykonalne. Właśnie dlatego nie kupiła bym tego tuszu ponownie, zbyt dużo czasu muszę codziennie marnować na wycieranie powiek i poprawiane tego co przy tym zepsułam. podsumowując tusz jest świetny, a szczoteczka beznadziejna. Używam tego produktu od: prawie trzech miesięcy Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Bardzo lubię mascary od Max Factora, dlatego też skusiłam się na przetestowanie Wild Mega Volume :) Opakowanie być może nie zachęca, ale jest to naprawdę interesujący tusz. Na plus: - nie osypuje się w ciągu dnia - ładna czerń - spełnia obietnice producenta (pogrubia i odrobinę podkręca rzęsy) - ciekawy kształt szczoteczki. Na minus wymieniłabym to, że tuszu nabiera się zbyt dużo na szczoteczkę, przez co kończy się o wiele szybciej. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3 opakowania

Jest to tusz, do którego wracam skruszona, kiedy to na jakiś czas daję szansę innemu. Tusz ładnie podkreśla rzęsy, wydłuża, pogrubia. Nie jest to efekt naturalnych rzęs, ale to jest u mnie na plus akurat. Nie osypuje się i jest wydajny. Nie daję pięciu gwiazdek, bo szukam czegoś jeszcze doskonalszego, ale tak czy inaczej to bardzo dobry tusz. Używam tego produktu od: chyba 2014 Ilość zużytych opakowań: 4 duże

Odkąd kupiłam ten tusz, jest on moim ulubionym i już nie chcę żadnych innych. Długo szukałam odpowiedniego tuszu dla siebie, próbowałam droższe, tańsze, z różnych firm. Koleżanka poleciła mi ten tusz, więc kupiłam go gdy tylko był w promocji. Zapłaciłam okolo 28 zł, czyli nie za dużo jak na dobry tusz. Wygląda niepozornie ale potrafi zdziałać cuda! Nie muszę poprawiać rzęs w ciągu dnia, wystarczy, że nałoże rano ten tusz i cały dzień mogę się cieszyć świetnym ich wyglądem. Rzęsy są znacznie wydłużone, pogrubione i tworzą firanę rzęs. Serdecznie polecam! :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno małe

Tusz- REWELACJA! :) Jako że 2000 calorie był w moim przypadku kompletną klapą nie byłam przekonana do firmy Max Factor. Zaryzykowałam i opłaciło się :) Tusz super pogrubia, a w przypadku posiadania długich i podkręconych rzęs efekt jest spektakularny. Nie skleja rzęs, nie zostawia "pandy" pod oczami. Pół gwiazki mniej za tandetne opakowanie, które sprawia, że tusz robi wrażenie dodatku do gazety dla nastolatek. Aczkolwiek jego jakość i to, co robi z rzęsami rekompensuje wygląd opakowania. Nie jest wodoodporny, według mnie to także zaleta, aczolwiek to kwestia preferencji. Cena jest ok, według mnie jak najbardziej adekwetna do działania. Gorąco polecam! :) Używam tego produktu od: jakiś czas Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Strzał w dziesiątkę!!! Nie byłam przekonana co do tuszy Max Factor ale ten okazał się świetny Plusy: ładnie rozdziela rzęsy pogrubia unosi i wydłuża fajna czerń po nałożeniu dwóch warst nadaje niesamowity efekt wydłużonych , długich i pięknie rozdzielonych rzęs minusy- opakowanie może nieco zniechęcać ale to kwestia gustu Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem wielką fanką tuszów Max Factor. Jednymymi kosmetykami z górnej półki, których próbowałam były Lancome Hypnose i Dolls Eyes. Upłynie dużo czarnego tuszu zamin skuszę się ponowanie... Ten produkt kupiłam z powodu promocji 2 za 1 i wzięłam go jako dodatek do 2000 calories (a okazał się bardziej w moim typie) Dopiero sprawdzając recenzje dowiedziałam się, ze jest pogrubiający. Moje rzęsy są absolutnie jasne, regularnie stosuję Lipocils, są więc w dobrej kondycji. Tusz jest w kolorze głębokiej czerni. Nałożenie 3-4 warstw powodowało u mnie firankę rzęs. Ładnie rozdzieloną, wywiniętą do góry (tu zawsze wspieram się... igłą i zalotką- nie otwieram nawet zalotki, mozna posłużyć się w ten sam sposób łyżeczką :). Pomalowanie rzęs zawsze zabiera mi mnóstwo czasu, nawet kilkanaście minut. Muszą być idealnie rozdzielone, równomiernie wydłużone i pogrubione. I taki efekt osiągałam tym tuszem (z naciskiem na pogrubione, wydłuża odrobinę). Powiedziałabym, że on badzo ładnie osadzał się na rzęsach- dość dużo u nasady i stopniowo "w szpic" do końca. Nie spływał, ani się nie kruszył. Łatwo się go zmywało. Gruba szczoteczka- kwestia przyzwyczajenia. Opakowanie- rzecz gustu. Tusz jest wydajny i nie zmiania swoich właściwości przez ponad miesiąc. W chwili obecnej minusem jest dla mnie dostępność- w UK w każdym supermarkecie za grosze, często w ciekawych promocjach, we Francji jeszcze nie widziałam stoiska Max Factor :( Używam tego produktu od: przez około 6 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 (z pewnością nie ostatnie!)

Od dłuższego zcasu robiłam do niego podchody, aż wkońcu zdecydowałam się. I bardzo dobrze zrobiłam. Tusz jest rewelacyjny, od pierwszego użycia bardzo pogrubił moje rzęsyi dobrze rozczesał. Dwie warstwy dają spektakularny efekt. Nie podrażnia oczu, nie tworzy grudek, zgrabne opakowanie, dobrze się go nakłada. Jak dla mnie póki co to najlepszy tusz tej firmy, zaraz obok 2000 Calorie. Nawet droższe tej firmy nie dały takiego efektu. Polecam Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Plusy: + fajny czarny odcień + nie podrażnia oczu + nie kruszy się + pogrubia Minusy: - gruba szczoteczka, która nabiera zbyt dużo tuszu i skleja rzęsy - po jakimś czasie zaczął zostawiać grudki - za tą cenę można znaleźć coś o wiele lepszego Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: jeden cały

Tusze Max Factor darze wielka miłością juz od dłuższego czasu. Nie miałam więc innej opcji jak tylko nabyć i użyć :) Cóż, jestem bardzo zadowolona- co prawda nie daje tak spektakularnych efektów jak False Lash Effect ale: - ładnie rozdziela i podkreśla rzęsy - nie osypuje się i i nie kruszy - nadaje ładny, czarny kolor Niestety jak dla mnie daje zbyt mało spektakularny efekt podkreślenia rzęs Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: skończyłam pierwsze opakowanie

Jestem bardzo rozczarowana tym tuszem... Zamiast wznieś mnie na wyżyny, doprowadził raczej do czarnej rozpaczy...Kształt szczoteczki mnie nie przekonał, rozmiar też - jest stanowczo za duża. Sam tusz nie zdziałał na moich rzęsach praktycznie nic, ani ich nie pogrubił, ani nie wydłużył (co dziwne, bo z natury mam długie rzęsy), głębokiej czerni też nie zauważyłam. Musiałam nakładać minimum dwie warstwy, żeby uzyskać jakikolwiek efekt, co spowodowało, że tusz skończył się/wysechł na amen po niecałych dwóch tygodniach użytkowania... Jedyne, co w nim jest ciekawe, to opakowanie, reszta to dramat, a chyba powinno być na odwrót...

Przyznam, że spodziewałam się dużo po tym tuszu - w końcu to Max Factor, jednak dość mocno mnie rozczarował. Dobrze, że kupiłam go w dosyć dużej promocji - choć te 30 zł, które za niego dałam to wygórowana suma. Plusy: - ładna czerń - Podkręca - Pogrubia - Nie drażni oczu - Nie kruszy się (na początku stosowania) Minusy: - Niewygodna i gruba szczoteczka - ciężko się maluje - Szczoteczka zbiera za dużo tuszu - Skleja - Po jakimś czasie zaczął się okropnie kruszyć - jest nie do użytkowania Nie polecam - w sumie 2,5 gwiazdki to wygórowana ocena dla tego produktu. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Lubię tusze firmy Max Factor, żaden mnie jeszcze nie rozczarował, ale ten wypada blado na tle innych tuszy z tej marki... Przede wszystkim nie daje takiego efektu "wow" jak inne... Szczoteczka jest za duża i ciężko dokładnie pomalować oko w kącikach... Poza tymi minusami dostrzegam również plusy: + utrzymuje się cały dzień + nie rozmazuje się + nie kruszy Cena to ok. 33 zł na promocji, co według mnie jest stanowczo za dużo...

Jedna z gorszych maskar jakie kiedykolwiek stosowałam. Całe szczęście nabyłam ją za kartę podarunkową, bo kosztowała 100 DKK czyli jakieś 50 PLN (majątek jak za tak kiepski produkt) Pomyślałam sobie max factor, biorę w ciemno, a tu proszę ... zalet się nie dopatrzyłam, więc od razu przejdę do wad: - niewygodna, za duża szczoteczka - za duży otwór przez co za dużo tuszu zostaje na szczoteczce - niewydajny - spora zawartość ze szczoteczki ląduje na chusteczce - kruszy się - jeśli nie wytrę nadmiaru to zostawia grudki - i skleja rzęsy - nie dopatrzyłam się - nie przyciemnia - nie pogrubia ( uzywam go od października zeszłego roku, ale nie stosuję go często ze względu na jakość)