Nivea Sun, Invisible Protection Transparent Spray SPF 50 Przezroczysty spray do opalania

Ultra wysoka ochrona bo 50, która daje niezawodną pewność. To nasz must have na wakacje zawsze, mój mąż ma dość wrażliwą skórę i często na wakacjach w tropikach potrafił się już załatwić w pierwszy dzień opalania, nawet mimo użycia kremu z faktorem spf50. Nivea mimo tego, że jest niewidzialnym i niewyczuwalnym transparentnym sprayem chroni bardzo dobrze i jest trwały. Kosmetykiem wystarczy się popsikać, nie zostawia śladów, tłustej warstwy, nie poci się na skórze i nie spływa jak kremy czy ciężkie balsamy. Jest wodoodporny, na pot, piasek czy wodę i zauważyłam, że trzyma się na skórze o wiele dłużej i trwalej niż inne preparaty. Jest bardzo wydajny i przyjemny w użyciu. Po psikaniu sprawia wrażenie jakby chłodził skórę. Polecam! P.S. Używałam z powodzeniem także na twarz!

Uwielbiam ten olejek, jest świetnym kosmetykiem do opalania. Jedyne, z czym muszę się zgodzić z negatywnych ocen poprzedniczek, to jak na SPF 30 chroni raczej słabo. Ja traktuję go bardziej jak SPF 20, czyli nie spodziewam się po nim całkowitej ochrony przed opalaniem i wtedy rozumiemy się świetnie ;) Plusy: +świetnie się nakłada, nie jest problemem rozsmarowanie go +dzięki mgiełce, jaką tworzy łatwo nim spryskać nawet skórę tuż przy kostiumie/ubraniu +nie brudzi ubrań +wchłania się +nie jest zbyt lepki ani za tłusty!!!! i za to go uwielbiam +wodoodporny +delikatny, nie podrażnia +łatwo się zmywa +przyjemny zapach +wygodne opakowanie +skóra nim posmarowana pięknie wygląda: wygląda na zdrową i odżywioną, nie błyszczy się za mocno Minusy: -cena -pamiętajcie, że zachowuje się bardziej jak SPF 20 Może nie jest super wydajny, ale też nie na tyle niewydajny, żeby zaliczyć to jako minus. Tak czy tak to mój ulubiony kosmetyk do opalania na średnie/mocne słońce. Na turbo słońce polecam kosmetyki Piz Buin - niezastąpione.

Uwielbiam ten olejek, jest świetnym kosmetykiem do opalania. Jedyne, z czym muszę się zgodzić z negatywnych ocen poprzedniczek, to jak na SPF 30 chroni raczej słabo. Ja traktuję go bardziej jak SPF 20, czyli nie spodziewam się po nim całkowitej ochrony przed opalaniem i wtedy rozumiemy się świetnie ;) Plusy: +świetnie się nakłada, nie jest problemem rozsmarowanie go +dzięki mgiełce, jaką tworzy łatwo nim spryskać nawet skórę tuż przy kostiumie/ubraniu +nie brudzi ubrań +wchłania się +nie jest zbyt lepki ani za tłusty!!!! i za to go uwielbiam +wodoodporny +delikatny, nie podrażnia +łatwo się zmywa +przyjemny zapach +wygodne opakowanie +skóra nim posmarowana pięknie wygląda: wygląda na zdrową i odżywioną, nie błyszczy się za mocno Minusy: -cena -pamiętajcie, że zachowuje się bardziej jak SPF 20 Może nie jest super wydajny, ale też nie na tyle niewydajny, żeby zaliczyć to jako minus. Tak czy tak to mój ulubiony kosmetyk do opalania na średnie/mocne słońce. Na turbo słońce polecam kosmetyki Piz Buin - niezastąpione.

Wybierając produkt ochronny kierowałam się marką- myślałam,że dobra marka i dośc wysoka cena są równoznaczne z dobrym produktem.Upały utrzymujące się od kilku tygodni spowodowaly ,że na urlop chciałąm wziąc coś niezawodnego.Niestety to jakaś pomylka. Pomimo ,że byłam już trochę opalona smarowałąm się filtrem 50 kilkakrotnie w trakcie ekspozycji na slońce. Nie chciałam opalać dekoltu. Niestety wieczorem miałam spalone cale ciało i pokazaly mi się takie malutkie bąbelki- co jest oznaką spalenia skóry. Nie muszę dodawać ,ze skora po kilku dniach schodziła mi platkami. To samo miał mój mąż. W zeszlym roku kupiłąm cos duzo tańszego -Kolastynę i Soray-ę i byłam zadowolona bo nic z naszą skóra się nie działo. Tym olejkiem jestem bardzo rozczarowana Używam tego produktu od: pierwsze opakowanie Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Plusy: - spray szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy na skórze I to byłoby na tyle, jeśli chodzi o plusy. Minusy: - jak na SPF 50 to strasznie słabo chroni, po dniu spędzonym nad morzem i ciągłym stosowaniu jestem "spalona", więc uważam, że nie działa (zanzaczam, że smarowałam się nim kilkadziesiąt razy w ciągu jednego dnia), - przy tak częstym stosowaniu i takim duzym SPF moja skóra opaliła się na czerwono, wręcz spaliła się, - jest niewydajny, - cena nieadekwatna do jakości i wydajności.

Produkt kupiłam przed wczasami w hiszpani z myślą o moim mężu, który nie lubi gęstych, białych mazi ( tj. emulsja do opalania kolastyna spf 30) i nie zawiodłam się. plusy: - Ładnie pachnie, choć na początku czuć alkohol, - dobrze się rozprowadza, ręce nie są nałożeniu tłuste, - nie pozostawia mazistej, kleistej powłoki, - dobrze chroni; mam tędencję do opalania sie na czerwono a przy tym filtrze opalilam sie od razu na brązowo. minusy: - odbarwia ubrania, - mała pojemność; po tygodniu musiłam kupić nową buteleczkę, - cena po promocji w czerwcu w super-pharmie 38zł. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno