Avon Planet Spa, Bali Botanica, Body Oil Spray Nawilżający olejek do ciała w sprayu

Bardzo lubię kosmetyki z serii Planet spa bo zwykle są bardzo dobre jakościowo, mają bardzo fajne formuły i ciekawe linie zapachowe. Olejek do ciała w spray występuje w opakowaniu o małej pojemności i to jest w sumie jego jedyny minus-kiepska wydajność, niestety kończy się dosyć szybko a do najtańszych (jak za taką pojemność i wydajność) nie należy. Poza tym same plusy: +wygodne opakowanie z atomizerem, który działa sprawnie i się nie przycina +lekka konsystencja +dobrze się wchłania zostawiając tylko leciutki filtr +dobrze nawilża, natłuszcza i wygładza skórę +nie podrażnia +pięknie pachnie Bardzo fajny produkt, szkoda, że tak mało wydajny :(

Zalety: - ma lekką konsystencję, jest typowym "suchym olejkiem" nie pozostawiającym tłustej warstwy na skórze - ma piękny bardzo egzotyczny, przyjemny zapach, relaksujący i przynoszący ulgę po ciężkim dniu - ma wygodny rozpylacz - opakowanie idealne do noszenia w torebce, lekkie, wygodne, trwałe - wygładza skórę, nadaje jej kuszącą miękkość, jedwabistość - zapach długo utrzymuje się na skórze - dobra cena - dostępność w prawie każdym katalogu Wady: - uczucie nawilżenia trwa bardzo krótko

Jeśli chodzi o serię Bali Botanica to urzeka zapachem, ale nie wszystkie produkty są udane i takim produktem był właśnie ten olejek. Pachniał przyjemnie i świeżo, miał wygodne opakowanie, atrakcyjną cenę, nie podrażniał skóry, ale ciężko się wchłaniał i nie nawilżał skóry. Według mnie robił nic dobrego dla ciała i ciężko było mi go wykorzystać do końca, więc stosowałam go jako dodatek do domowych peelingów jako dodatek zapachowy.

Moim zdaniem to jest jedna wielka pomyłka. Okropny zapach, w którym bez problemu można wyczuć alkohol, ale to nic dziwnego skoro zajmuje drugie miejsce w składzie i nie mam pojęcia kto go nazwał nawilżającym. Mi idealnie wysuszył skórę i nie przesadzam, rano miałam białe nogi co rzadko mi się zdarza i żeby do tego doprowadzić muszę naprawdę się "postarać". NIE POLECAM. Używam tego produktu od: 1 tydzień Ilość zużytych opakowań: 1 zaczęte

Kupiłam zachęcona promocją cenową. Produkt kompletnie się nie sprawdził. Ze względu na dużą ilość alkoholu w składzie wysusza,a nie nawilża moją skórę. Może nada się jako środek dezynfekujący ? :D Zapach również nie przypadł mi do gustu. Dla mnie to połączenie zapachu kleju do papieru z denaturatem. Nie polecam. Nie kupujcie,proszę. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

+zapach - jest cudowny, zresztą jak reszty kosmetyków z tej serii, ja nie wyczuwam alkoholu w nim, ale też nie jestem jakoś specjalnie przewrażliwiona na punkcie zapachu alkoholu +nawilżanie - wiadomo, że jedno użycie cudów nie czyni, ale jak muszę szybko wyjść albo nie chce nakładać mi się balsamu to jest świetny +sprawnie działająca pompka - ktoś niżej napisał, że nie działa do góry nogami - no cóż, to jest normalne, że żadna pompka nie działa do góry nogami, ponieważ rurka nie zasysa wtedy produktu; kiedy zaczyna się pryskanie do góry nogami w rurce nadal jest trochę produktu, trzeba go wypryskać, potem prysnąć kilka razy w normalnej pozycji, żeby rurka znowu nabrała produktu i można dalej pryskać do góry nogami +nie zostawia tłustej warstwy - wystarczy rozpylony produkt wetrzeć +jest bardzo wydajny - nie pryskam więcej niż dwa - trzy razy w jedno miejsce, żeby było nadmiaru produktu +gdy gdzieś wychodzę pryskam ciało olejkiem a potem wklepuję puszkiem brokat - efekt jest genialny -zabieram gwiazdę za alkohol w składzie, przez co nie mogę go nakładać na świeżo ogolone nogi Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam zachęcona zapachem kartki w katalogu oraz zwykłą ciekawością. Produkt zawiera chyba więcej alkoholu niż olejku, nie robi nic szczególnego ze skórą oprócz nadawania lekkiego zapachu. Nie każdy jest tak wrażliwy, ale ja musiałam otwierać drzwi łazienki podczas aplikacji, bo dusiłam się i dostawałam ataków kaszlu od alkoholu w powietrzu. Jednym słowem, egzotyczny denaturat o błękitnym kolorze. Nigdy więcej (masło do ciała z tej serii jest całkiem niezłe, na szczęście..) Używam tego produktu od: używałam do niedawna i wreszcie skończyłam;) Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie normalne

Olejek jest zapakowany w przezroczystą, niebieską buteleczkę, pozwalającą zauważyć poziom zużycia produktu. Pompka nie zacina się, niestety nie działa do góry nogami, itp., a jak wiadomo czasem łatwiej psiknąć np. na tylną część nóg trzymając opakowanie pod jakimś innym kątem. Olejek dosyć fajnie nawilża, pozostawia skórę bardzo miękką. Kiedy stosowałam go w upalne dni różnie bywało z jego wchłanianiem - odnosiłam czasem wrażenie, że wciąż mam coś na skórze i nieco się lepię. Zapach ciekawy, odświeżający, ale nie w sposób typowy - przyzwyczajone jesteśmy do zapachów cytrusów, a on jest świeży w całkiem inny sposób. Wydaje mi się być wydajny, stosowałam go kilka razy w tygodniu, gdy nie miałam czasu na tradycyjny balsam do ciała i wystarczył mi na dobrych kilka miesięcy. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

- po pierwsze muszę zweryfikować obietnice producenta: *z tym, że się szybko wchłania zgodzę się *odświeża skórę *czy jest aksamitnie miękka to bym się kłóciła, ale jest przyjemna w dotyku * bardzo ładnie pachnie * ogromny plus za spray *natomiast największym minusem jest to, że pozostawia tłustą warstwę, nie jakoś specjalnie tłustą, ale czuć, że go * jeśli chodzi o drugi minus to jego wydajność- użyłam go może z 5 razy (oczywiście na całe ciało) a go już nie ma * cena?? hmm tutaj mam problem, gdyż dostając go w prezencie to może jakoś to przeżyć, ale jakbym kupiła go za cenę, w której jest normalnie w katalogu to napewno zadowolona bym nie była, ale ogólnie jestem na duże TAK :D Używam tego produktu od: już nie używam Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Olejek kupiłam tylko i wyłącznie dlatego, że był tani ;) Większośc "olejków" Avonu to tak naprawdę mieszanka alkoholu z parafiną, więc sceptycznie podchodziłam do tej nowości, zwłaszcza, że olejek nie był mi wtedy potrzebny. Skusiła mnie ostatecznie cena - 6,90 i nawet przypomniałam sobie, że któryś z olejków Planet Spa był na bazie oleju sezamowego, więc a nuż ... ? Niestety, skład typowy, działanie nie powaliło na kolana, ale też nie jest to produkt fatalny. Wypróbowałam, nie żałuję tych 7 zł, ale więcej nie kupię ;) Szczegóły: + Super zapach. Połączenie ciepłych, kremowych nut kwiatowych z lekko cytrusową nutą. Otula ciało, długo utrzymuje się na skórze. Nacieranie skóry tak pachnącym olejkiem to świetny relaks po wieczornej kąpieli. + Szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy. Na pewno docenią to dziewczyny, które nie lubią tłustej konsystencji olejków i długiego czekania na ubranie się. + Ładnie i subtelnie nabłyszcza skórę, świetny efekt jeśli stosujemy go latem na opalone nogi :D + Bardzo ładna i wygodna buteleczka. Z dumą stała na toaletce, przyciąga uwagę. W ogóle uważam, ze nowa szata graficzna serii Planet Spa jest bardzo udana. Atomizer się nie zacina, mimo pryskania pod różnym kątem. + Wydajny. +/- Szału nie robi, jeśli chodzi o nawilżanie. Na pewno nie pomoże suchej, zniszczonej skórze. Wpleciony do codziennej pielęgnacji skóry normalnej na pewno da radę, bardziej odwodnione ciało będzie potrzebowało olejku z prawdziwego zdarzenia. - Skład niestety bazuje na alkoholu, czego nie znoszę w Avonowych olejkach. Wprawdzie gdzieś tam jest ten ekstrakt z kwiatków, ale to za mało. - Z racji tego nieszczęsnego alkoholu boję się używać go latem, bo nie chcę nabawić się przebarwień. - Kolejny skutek alkoholu : absolutnie nie nadaje się do stosowania na podrażnioną i świeżo depilowaną skórę. - Nie nadaje się do masażu, zbyt szybko się wchłania. Używam tego produktu od: ok. 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Przetestowałam cała tą serię "niebieską" z PLANET SPA i jestem pod wrażeniem ! wszystkie produkty są ŚWIETNE. Jeżeli chodzi o olejek , to też spisuje się bardzo dobrze , stosuje go ok. 1-2 razy w tygodniu razem z balsamem z tej samej serii i efekt końcowy jest zadowalający . skóra po nałożeniu jest przez długi czas nawilżona i niestety rzeba sie wstrzymac około poł h zeby włożyc ubrania:) ZAPACH JEST OBŁEDNY uwielbam go i też utrzymuje się na ciele przez jakiś czas. WYDAJNOŚC i tu mi się średni podoba , bo po ok. 5 użyciach zbliżam sie do połowy ;/ Zraził mnie ALKOHOL W SKŁADZIE , więc nie polecam osobom o suchej skórze, jednak nie ma co oczekiwać ze mega sucha skóra stanie się bardzo nawilżona od samego olejku , bo czytając opinię i z takimi nadziejami się spotkałam.Ale mimo alkoholu wskładzie i tak sie jeszcze spotkamy , o ile nie wycofaja! Na koniec dodam że nie polecam ROZPYLANIA NAD PŁYTKAMI , PANELAMI etc.(najlepiej nad dywanem) gdyż osiada i robi sie baardzo slisko ... P O L E C A M : ) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: więcej niż połowa butelki

Olejek jest bardzo prosty i wygodny w użyciu. Ma postać sprayu co ułatwia aplikację. Po roztarciu go na ciele nie pozostawia tłustej warstwy, ponieważ szybko się wchłania, a skóra pozostaje nawilżona. Bardzo ładnie pachnie, a zapach dość długo utrzymuje się na ciele. Cena promocyjna to 16,99 zł i ta cena mi się bardzo podoba. Poza promocją (29 zł) trochę żal by mi było wydawać tyle pieniędzy, ale olejek jest na prawdę fajny i wydajny. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Produkt typowo na lato, jak to olejek, nawilża, ale nie utrzymuje się ten efekt na długo. W zimie nasze ciało potrzebuje intensywnego nawilżenia. Plusy: +ładnie pachnie +ładne opakowanie +nie aż tak tłusty +wygładza skórę +delikatnie nawilża Minusy: -mógłby lepiej nawilżać :) Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

"nawilża" ? Hahahhaa. Jest to najgorszy produkt jaki kupiłam. Oprócz pięknego zapachu nie mam nic więcej do zaoferowania. Myślałam, że nawilży moje suche nogi, ale wręcz przeciwnie ! Popsykałam sobie nim nogi przed spaniem. Patrzę super gładkie i błyszczące, to okej ide spac. Na drugi dzień wstaje moje nogi są całe białe i suche ! Ten olejek nie nawilża lecz WYSUSZA! Już nigdy go nie kupię. Nie polecam.... :( Używam tego produktu od: już nie Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Dostałam w prezencie wraz z całym zestawem. Zużyłam masło, zaczęłam używać olejku. Ogólnie nie mam mu wiele do zarzucenia, prócz składu (alkohol wysoko). Nie będzie to produkt dla wrażliwców, nie radzę też stosować po depilacji nóg. Opakowanie ok, pompka się nie zacina, produkt delikatnie pachnie, dość szybko się wchłania, choć leciutko się klei. Nie uczula i nie podrażnia skóry normalnej. Wydajnością natomiast nie grzeszy, wystarczył mi na 2 tygodnie. Nie wiem czy kupię ponownie. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ma ładne opakowanie i aerolol się nie zacina :P A z ważniejrzych rzeczy to tak: po rozpyleniu jak w każdym Avonowskim olejku czuć alkohol na szczęście szybko wyparowuje pozostawiając ciekawy delikatny zapach.Nie lepi się do ubrań ale dłuższą chwile się wchłania no i jednak pozostawie warstewke.Nie zauważyłam wygładzenia jedynie lekkie nawilżenie.Nie wiem czy nawilży suchą skóre.W prezencie można przyjąc :P Ewentualnie kupić ale tylko w dłużej promocji Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zacznę od plusów. Ciekawa butelka, ułatwia aplikację kosmetyku na skórę. No i zapach jest nieziemski. Na tym plusy się kończą. Nie nawilża mojej skóry, przy okazji co dziwne, trzeba długo czekać, by kosmetyk wsiąknął w skórę. No i na nogach nabawiłam się niesamowitego zapalenia mieszków włosowych - mam teraz mnóstwo czerwonych i bolących krost. Łydki mnie swędzą już 3 dzień. Nie polecam osobom z wrażliwą skórą.

Nie jestem zagorzałą fanką Avon, ale seria Planet Spa, jest fantastyczna. Spray idealnie pokrywa ciało, dobrze się wchłania i nie tłuści wszystkiego dookoła. Nie zauważyłam, żeby nawilżał moją skórę, ale jako olejek do masażu jest w sam raz ;) +konsystencja +opakowanie +zapach Używam tego produktu od: kilka dni Ilość zużytych opakowań: 1 w toku