Ziaja HerbikaPlant, Krem pod oczy z bławatkiem 

Krem jest ok., ale dopiero po 3 tyg zauważyłam, aby cokolwiek rozjaśnił na buzi. Wchłania się dosyć długo na mojej cerze, a makijaż utrzymuje się przez niego krócej, bo skóra szybko się przetłuszcza. Teraz używam go już tylko na noc i mogę powiedzieć, że efekt jest widoczny, ale w bardzo niewielkim stopniu, dlatego daję 3-ójkę \\n \\nNa plus oceniam wydajność, cenę i wygodne opakowanie. \\n

Delikatnie rozjaśnia cienie, ale naprawdę bardzo delikatnie. Ładnie nawilża skórę pod oczami i ma ciekawy skład, który myślę że na dłuższą metę da skórze to czego potrzebuje. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

pojemność 15ml, cena około 7zł. Wielkim plusem jest to, że krem nie powoduje łzawienia, szczypania, pieczenia oczu, czyli jednym słowem krem nie podrażnia w żaden sposób oczu. Dobrze nawilża, natomiast ja nie mam jakiś wielkich problemów z brakiem nawilżenia w tej części twarzy. Nie mam też problemów z zasinieniami, więc pod tym względem nie mogę się wypowiedzieć. Bardzo wydajny, w miarę szybko się wchłania. Ogólni za tą cenę bardzo fajny krem i polecam wypróbowania :) Używam tego produktu od: już nie używam Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Zakupiłam ten krem zachęcona obietnicami producenta, że rozjaśnia cienie pod oczami. W tej kwestii niestety zawiodłam się. Co prawda nie mam z tym dużego problemu, ale przy pracy na 3 zmiany zdarza mi się spać mniej niż 7 godzin na dobę i wtedy cienie i opuchnięcia są normą. Trzymany w lodówce trochę zmniejsza opuchnięcia, ale to raczej kwestia zimna niż działania kremu. Dobrze nawilża, nie podrażnia oczu ani skóry wokół nich. Zanim się całkowicie wchłonie trzeba chwilę odczekać. Jest bardzo wydajny i tani jak barszcz. Mimo tych zalet oceniam go według tego, co obiecuje producent, więc tylko dostaje dwie i pół gwiazdki. Używam tego produktu od: ponad 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Z działań wymienionych przez producenta zauważyłam tylko lekkie rozjaśnienie i to po nałożeniu grubszej warstwy. +cena +nawilżenie +opakowanie +zapach -słabe rozjaśnianie Używam tego produktu od: 2008 Ilość zużytych opakowań: jedno

nie robi nic z tego co obiecuje producent, jedynie podrażnił mi skórę wokół oczu. nie kupię nigdy więcej. to już któryś z kolei krem pod oczy z firmy ziaja, któryś z kolei i ostatni, nie próbuję juz z nimi, definitywny koniec! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: połowa

Uważam, że jedynym kosmetykiem, który może pomóc w pozbyciu się cieni pod oczami jest długi sen. Niestety na taki długi sen rzadko mnie stać ;) Bez nastawienia na fantastyczne efekty, postanowiłam wypróbować ten krem. Jest on bardzo przyjemny w użyciu. Bezzapachowy. Łatwo się rozprowadza, szybko wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy. Nie likwiduje cieni, ale przyjemnie nawilża skórę wokół oczu. Nie podrażnia. Jest wydajny i tani. Polecam osobom, które pod adresem tego typu produktów, nie kierują wygórowanych oczekiwań. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 niepełne

Kupiłam go tylko ze względu na rozjaśnienie cieni pod oczami. Niestety tego zadania nie spełnił a nie mam wcale dużych cieni. Czasem po nieprzespanej nocy oczy są opuchnięte i widać ciemne obwódki. PLUSY -na pewno dostępność i cena -działa nawilżająco na skórę ,nie ściąga i nie wysusza -małe poręczne opakowanie -nie podrażnia oczu MINUSY -nie spełnia obietnic producenta(patrz wyżej) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Działanie zerowe. Strata pieniędzy i nic więcej. Brak jakiegokolwiek działania o jakim tak gorliwie zapewnia producent. Sińce, cienie jak były tak były. Używam tego produktu od: kilka lat temu Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Przy regularnym stosowaniu kremu zdecydowanie widać, że skóra pod oczami jest delikatnie napięta, drobne zmarszczki (troszkę jestem za młoda na głębsze) ładnie wygładzone, oczy wyglądają na wypoczęte i rześkie, o ile można to tak nazwać. Gwiazdkę odejmuję, bo obiecywano rozjaśnianie cieni i jeśli u mnie taki efekt jest, to naprawdę minimalny, może dlatego że mam mocne i ciemne cienie pod oczami stąd mała różnica. Ale i tak zamierzam wracać do tego kremiku, póki nie potrzebuję nic mocniej przeciwzmarszczkowego uważam, że to bardzo solidny krem. Ja używam go też na noc jak balsamu na usta, fajnie się sprawdza, usta są wygładzone i mięciutkie:) Używam tego produktu od: spokojnie od roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Ten krem kupiłam już bardzo dawno - jakieś 2 lata temu. Dodam, że jest to mój pierwszy krem pod oczy. Początkowo używałam go bardzo żadko, albo wogóle. Jakieś pół roku temu stwierdziłam, że najwyższa pora żeby zadbać o te okolice. Także zabrałam się za ten krem poważnie. + I tak stosowałam go rano i wieczór i wystarczył mi na 7 miesięcy, więc mogę śmiało powiedzieć że wydajność jest świetna. Z tym, że trzeba tu jeszcze uwzględnić moją oszczędność i niesamowitą umiejętność do używania jednego kosmetyku w nieskończoność;) Kremik ma biała, delikatną konsystencję. + Cena jest niziutka, ok. 5 zł. Porównując z wydajnością (w moim przypadku) jest to prawie jak za darmo. + Bardzo wygodny aplikator - dziubek. Nakładałam kilka kropek pod oczami, a następnie delikatne wklepywałam palcami. Gdy już nie chciał się wyciskać musiałam rozciąć opakowanie, żeby wydobyć całość kosmetyku. + Nie podrażniał oczu. +/-Wchłania się nie najgorzej, ale przez jakiś czas od nałożenia czuć tłusty film. Także trzeba trochę odczekać przed nałożeniem makijażu. +/- A teraz działanie - czy zmniejsza cienie? Ja z tym problemu dużego nie mam, więc ciężko mi stwierdzić. Cienie i podpuchnięte powieki pojawiają mi się stosunkowo rzadko, głównie po nieprzespanej nocy, czy innych kryzysowych sytuacjach. Ale przy regularnym stosowaniu wydawało mi się, że odrobinę rozjaśnił okolice pod oczami. +/- Nawilżenie też optymalne. +/- Bezzapachowy +/- Skóra była odrobinę napięta i elastyczna, ale nie wiem czy to działanie tego kremu czy siła sugestii;) Może ten krem nie ma jakiegoś niesamowitego działania, ale uważam że jest to dobry krem na początek. Nie można sobie zrobić nim krzywdy, a pomaga wyrobić sobie nawyk dbania o okolice oczu:) Używam tego produktu od: 7 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 15 ml

Nie mam specjalnych problemów z cieniami pod oczami, zależało mi jedynie na ochronie okolic oczu. Nie spełnił nawet tak niskich oczekiwań. Oprócz tego, że natłuszczał nie zauważyłam żądnych innych efektów. Nie wchłania sie. Nie nadaje sie pod makijaż, strasznie sie roluje. Oczy mi łzawiły za każdym razem. Daje pół gwiazdki za opakowanie i wydajność. Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Skusiłam się z powodu ceny, a dostałam miłą niespodziankę. Otóż krem faktycznie zmniejszył widoczność moich cieni pod oczami. Poza tym przyzwoicie nawilża, jest megawydajny, ładnie się wchłania i nie drażni zapachem. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Gdybym miała oceniać go pod kątem obietnic producenta byłoby z nim krucho. Niestety jestem posiadaczką dość widocznych cieni pod oczami. Wiem, że taka moja uroda i mimo iż wcale a wcale ich nie polubiłam jakoś je z bólem serca zaakceptowałam. Nie próbuję szukać cudownego środka na ich zniknięcie, bo wiem że takowy nie istnieje. Poza tym niektórzy ludzie są naprawdę oszpeceni i mają takie defekty na twarzy że żaden makijaż ich nie uratuje i mogę założyć się w ciemno, że pragnęli by mieć takie problemy z urodą jak ja. Więc nie biadolę, skoro mogę w minut parę problem ukryć na cały dzień. I to mi do szczęścia wystarczy. Zależy mi z kolei na nawilżeniu i odżywieniu skóry wokół oczu, która - jak wiadomo - jest delikatniejsza i potrzebuje specjalnej opieki. Sięgając po recenzowany krem byłam w niedoczasie i nie przeczytałam dobrze co tam obiecują. Zauważyłam jedynie że są jakieś witaminki. Kremik nie był drogi, chyba jeszcze dodatkowo w promocji. Nie zapłaciłam więcej niż - o ile dobrze pamiętam - ok 4 zł. Wydatek praktycznie żaden :) Choć wiem że jak kosmetyk jest nie trafiony to i tych 4 zł szkoda :) Krem jest bały, ma przyjemną konsystencję - nie za rzadką ani nie za gęstą. Nie jest ciężki, treściwy. Jest z gatunków tych lżejszych, rozsmarowujących się przyjemnie (przynajmniej dla mnie). Często przed spaniem (używałam go tylko na noc) wyciskałam sporo większą porcję zarówno pod oczy jak i na powieki, troszkę wklepywałam i zostawałam by widoczny jeszcze biały krem sam się wchłonął. A wchłaniał się w ciągu kilku minut bo skórę wokół oczu mam niesamowicie suchą. Krem zostawiał uczucie niesamowitego nawilżenia i odżywienia. Skóra nabierała zdrowego,ładnego kolorku, była elastyczna. Taki efekt spokojnie trwał do porannej pobudki. Jeśli chodzi o cienie to - przynajmniej jeśli chodzi o mnie - kompletna ściema. Dosłownie. Cienie jak sobie były, tak są. Ale tak jak zaznaczyłam na początku, mnie o rozjaśnieniu nie zależało bo w to zwyczajnie nie wierzę. Więc podsumuję: Rozjaśnianie cieni - niet. Za to nawilżenie i odżywienie młodej skóry jak najbardziej. Dla mnie atutem była lekka konsystencja (więc nie dla fanów treściwych, konkretnych kremów), no i skromne opakowanie oraz wydajność i cena. Nie jest to krem na ciężkie przypadki, ani typu "opatrunek w kremie". Ja go bardziej odebrałam na zasadzie profilaktycznej pielęgnacji wokół oczu, oraz by osoby młode wyrobiły sobie nawyk dbania o te rejony twarzy. Mnie osobiście bardzo pomógł z wysuszeniem i ściągnięciem skóry pod oczami jak i na powiekach. Dodatkowy plus za to że nie szczypał w oczy i nie powodował łzawienia :) Bardzo przyjemnie mi się go stosowało i nawet troszkę mi szkoda że już się skończył. Przywykłam do niego :) Chociaż oceniam go dość wysoko, to i tak chętnie dałabym po głowie temu co wymyślił by zakwalifikować go do rozjaśniających cienie. Używam tego produktu od: ok 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe - 15 ml

delikatny efekt zmniejszenia opuchlizny pod oczami, nie uczula, nie podrażnia zmarszczek mimicznych nie zmniejsza, brak widocznego nawilżenia bardzo delikatny zapach, wydajny Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Krem jak to krem, który nie robił kompletnie nic oprócz lekkiego nawilżania skóry wokół oczu. O rozświetleniu cieni już w ogóle nie było mowy. Plusy: - ładny zapach - niska cena - poręcznie opakowanie Minusy: - tłusta konsystencja, która może wpływać do oka jeśli smarujemy powiekę - brak rozświetlenie, chociaż cudów nie oczekiwałam Minusów jest mniej, ale za to są bardziej znaczące w tej sytuacji niż plusy. Używałam tego kremu na noc i szczerze mówiąc nie mogłam się doczekać kiedy się wreszcie skończy. Więcej go nie kupię, bo jest wiele innych lepszych kremów, które jednak coś "robią". Używam tego produktu od: ponad 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 jedyne opakowanie

Przekroczyłam 20-tkę więc zaczęłam bardziej przykładać się do pielęgnacji skóry wokół oczu. Na początek chciałam coś lekkiego, nawilżającego mogące pomóc nieco na lekki cienie pod oczami, ktore mam. Nie chciałam na razie nic wielce przeciwzmarszczkowego, więc padło na krem z Ziaja. To co najbardziej mi się w nim nie podoba to to, że w ogóle się nie wchłania! Denerwowało mnie to iż wokół oczu cały czas miałam tłustą świecącą warstwe kremu, a co za tym szło świeżo umyte sypkie włosy przy jakimś ruchu glowy lepiły mi się do twarzy/oczu. Używałam go z tego powodu tylko na noc. +cena +nawilża +bardzo wydajny! -nie wchłania się... -jest dość tłusty -nie rozjaśnia cieni pod oczami Dobry dla osób głównie młodych, którzy nie mają problemu z cera z cieniami pod oczami i szukają tylko czegoś nawilżającego. Ja cieszę się, że się już skończył. Używam tego produktu od: 7 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Produkt całkowicie spełnił moje wymagania. Po pierwsze, i najważniejsze, bardzo dobrze nawilżył mi skórę pod oczami jednocześnie jej nie obciążając. I to w mojej opinii powinien robić dobry krem pod oczy. Po drugie miał bardzo przyjemne opakowanie, zapach i konsystencje, co dla mnie bardzo podnosi komfort używania. Nie kłóci się z makijażem i szybko się wchłania. Po trzecie, działanie obiecane przez producenta. Tutaj nie było szału, za co odejmuję pół gwiazdki - ponieważ nie przywiązywałam do nich szczególnej wagi. Mam 20 lat i zmarszczki pod oczami owszem, ale ponieważ są na tyle płytkie i świeże, że redukują się pod wpływem dobrego nawilżenia (które dał mi ten krem) nie jestem dobrym przykładem. Cienie pod oczami mam genetycznie ogromne, więc tu też nie było szału, ale mam wrażenie (choć to może również być kwestia prawidłowej ilości snu), że łatwiej było je zakryć korektorem. Wydajność do ceny jest bardzo dobra, a jakość moim zdaniem naprawdę niezła. Polecam osobom młodym, niewysypiającym się;), które nie mają bardzo wymagającej skóry pod oczami - chcą ją po prostu dobrze nawilżyć. Osobiście, na pewno do niego wrócę. Używam tego produktu od: 3-4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno (15ml)