Dove Summer Glow + Soft Shimmer Samoopalający balsam do ciała do ciemnej karnacji z rozświetlającymi drobinkami

Balsamów brązujących używam od lat- praktycznie przez cały rok- latem gdy nierównomiernie jestem opalona a zimą głównie na szyję i dekolt . Użyłam masę różnych balsamów ale ten jest moim hitem-fajne się rozprowadza i daje piękny kolor delikatnej opalenizny. Stosuję go raz na tydzień i w zupełności mi wystarcza, następnie peeling i od nowa to samo. Najbardziej w nim lubię to, że nie śmierdzi jak inne balsamy- fakt zawsze po paru godzinach od nałożenia balsamu biorę prysznic bo mimo wszystko każdy balsam brązujący ma w sobie ten zapach , którego ja nie lubię ale nie jest on tak duszący jak w przypadku innych. Jeśli chodzi o cenę to bardzo przystępna w promocji ok 14 zł w rosmann, ja 2 tyg temu zakupiłam go za 11 zł w super pharm :) Używam tego produktu od: paru lat Ilość zużytych opakowań: 4 pełne

Jestem bardzo zadowolona z tego balsamu. Kupiłam go z myślą przedłużenia swojej opalenizny. Obawiałam się na początku drobinek rozświetlających jednak moje obawy były bezzasadne. Drobinki delikatnie rozświetlają skórę oraz podkreślają opaleniznę. Balsam bardzo dobrze nawilża skórę, nie pozostawia smug jak się zdarza przy innych balsamach brązujących. Ma bardzo fajną konsystencję, jest gęsty ale bardzo dobrze się rozprowadza. Polecam. Używam tego produktu od: Około miesiąca Ilość zużytych opakowań: Jedno w trakcie

Gdy mam potrzebę wyrównania mojej naturalnej opalenizny latem, bądź delikatnego opalenia się chłodniejszą porą, sięgam po ten krem. U mnie daje efekt naturalnej opalenizny. Mam jasną karnację, ale ten okazał się lepszy od swojego odpowiednika dedykowanego dla skóry jasnej. Tamten dawał żółty odcień, a ten daje efekt zbrązowienia. Konsystencja jest bardzo gęsta, ale rozgrzany w dłoniach krem dobrze się rozprowadza. Zdecydowanie trzeba poczekać aż się wchłonie. Pozostawia dosyć ciężki, ale ciekawy zapach (na pewno nie nieprzyjemny). Podobno może uczulać, więc warto wcześniej przetestować go na fragmencie skóry. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: dwa

Uwielbiam ten balsam. Mam jasną karnację, ale używam balsamu do ciemnej - dlatego, że daje mocniejsze efekty i ładniejszy kolor (Używałam kiedyś tego samego balsamu do jasnej karnacji i był beznadziejny). PLUSY: Balsam ma fajną konsystencję i szybko się wchłania,dobrze nawilża, szybko też widać efekt. Drobinki ładnie rozświetlają skórę. Balsam też nie zostawia smug ( jeżeli dobrze się rozprowadzi na skórze). Dzięki niemu szybko mogę uzyskać ładny kolor opalenizny. MINUSY: Jedynym minusem jest zapach po kilku godzinach od zastosowania. Może nie jest zbyt intensywny, ale mnie drażni. Używam tego produktu od: ponad rok Ilość zużytych opakowań: 1, teraz używam drugiego

W sezonie letnim używam samoopalaczy i balsamow brązujących w dużych ilościach, bo niestety jestem typowym bladziochem który opala sie bardzo wolno, a szkoda mi pieniędzy na solarium, które dopiero po wielu minutach (w dodatku szkodliwych dla mojej skóry) daje jakiś efekt. Aktualnie używam produktów samoopalających czy brązujących takich firm jak sun ozon, dax, lirene, gosh, sally hansen. Wszystkie te produkty sprawdzają się dobrze i nie mialam sytuacji żeby schodziły z mojej skóry nierównomiernie. Niestety, po posmarowaniu się tym balsamem mam dziś kłopot z brzydko schodzącą opalenizną co niestety jest trochę widoczne. Jest to ogromny minus, bo przy innych produktach samoopalających takich efektow ubocznych nie zaobserwowałam. Jeżeli chodzi o kolor to jest ładny, wchłania się troszkę wolno no i daje drobinkami po oczach (co akurat mi nie przeszkadza, ale innych może to nadmierne świecenie wnerwiać). Zapach jest nawet znośny. Podsumowując: Raz na jakiś czas, może być. Daje fajny efekt, a najlepiej żeby dzień czy dwa po posmarowaniu się nim zalożyć jakiś sweter żeby tych plam nie było widać ;) na jakieś wyjście, impreze - ok. Ale na codzień - nie. Szkoda czasu na to, aby doprowadzic po nim skórę do porządku. Używam tego produktu od: raz użyty wystarczy Ilość zużytych opakowań: niecale 1

plusy: + pozostawia piekny opalizujacy kolor, juz po pierwszym stosowaniu + dobra konsystencja - nie ma problemu z aplikacją +dobrze nawilza Minusy: - pozostawia plamy, ale to jak wiekszosc samoopalaczy. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 zuzyta w polowie

To raczej samoopalacz z efektem opalizującym, a nie balsam ponieważ efekt brązowienia jest bardzo wyraźny. Niestety łączy się z tym typowy minus samoopalaczy czyli plamy na skórze. Używałam po pilingu, rozsmarowując bardzo długo i dokładnie, niestety koloryt skóry nie jest jednolity. Gdy kolor zanika po kilku dniach, plamy są jeszcze wyraźniejsze, a kolor zmienia się niekorzystnie. Na plus to, że jak na tego typu kosmetyk skórę wysusza minimalnie, pachnie pięknie, ledwo co można wyczuć typowy odorek samoopalacza. Drobinki dyskretne, opakowanie całkiem przyzwoite, konsystencja w porządku, nie klei się, wsiąka w skórę w miarę szybko. Kolor opalenizny idealny jak dla mnie. Tak więc i plusów sporo. Będę próbowała jakoś zawalczyć jeszcze z plamami, może wpadnie mi do głowy jakaś opcja;)

Bardzo odpowiada mi ten balsam, rozświetla, brązuje bez plam, nawilża. Używam go co drugi lub trzeci dzień i skóra jest pięknie przyciemniona bez zacieków. Troszkę czuć go samoopalaczem, ale mu wybaczam za efekty. Lubię testować różne kosmetyki, ale brązującego balsamu nie zamienię na inny. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Zużyłam jedno opakowanie tego balsamu i dla mnie jest przyzwoity, co nie znaczy, że nie ma wad. Ja kupuję ten balsam do ciemnej karnacji i wrażenia z użytkowania są takie, że trochę bardziej przypomina to samoopalacz niż balsam brązujący. Efekt jest bardzo dynamiczny. Wieczorem smaruję, rano skóra jest już całkiem dobrze zbrązowiona. Po kilku dniach opalenizna jest naprawdę wyraźna. Co do koloru skóry to jest taki złoto- brązowy, ale wolałabym, żeby był bardziej naturalny bo trochę jednak widać, że to opalenizna sztuczna. Jeśli chodzi o problemy wynikające w trakcie użytkowania to czasami robi plamy. Niestety tak to bywa, że w jednym miejscu zgromadzi się więcej produktu a ten balsam nie lubi takich pomyłek. Trzeba też uważać w tzw. trudnych miejscach - kolana, stopy, łokcie i bardzo dobrze go wmasować w te miejsca. Zmywa się w miarę równomiernie. Co do zapachu to niestety jak w przypadku większości takich kosmetyków : w czasie aplikacji jest dosyć miło, orzechowo, a później niestety woń samoopalacza. A słynne drobinki... moim zdaniem jest ich zdecydowanie za dużo. W pomieszczeniach tego nie widać , ale na słońcu niestety dają po oczach bardzo poważnie. Ja wolę wersję bez brokatu. Używam tego produktu od: rok temu używałam Ilość zużytych opakowań: jedno

Wersja do ciemnej karnacji. +ślicznie pachnie +nawilża +drobinki +wydajny +szybki efekt - kolor wpada w pomarańczowy - schodzi nierównomiernie, szczególnie na nogach +/- śmierdzi samoopalaczem (jak wiele tego typu balsamów) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 pełne

Wersja do ciemnej karnacji. Już po dwóch użyciach daje efekt skóry zdrowej, muśniętej słońcem. Kolor raczej złocisty. Jak przy tego typu kosmetykach trzeba jednak uważać na kostki i łokcie bo tam mogą pojawić się ciemniejsze plamy. Bardzo efektowne drobinki. Ślicznie mienią się w słońcu. Kupiłam w promocji za jakieś 12 zł. Przy regularnej cenie 20 kilku złotych może okazać się za mało wydajny. Gwiazdkę odejmuję za "lepkość". Niestety na długo po użyciu czuć balsam na skórze a tego nie lubię. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Daje dość delikatny efekt, skóra nie tyle staje się opalona czy brązowa, co bardziej nabiera po prostu takiego zdrowego wyglądu. Na czas letni szukam jednak czegoś mocniejszego, ale myślę że na zimę taki balsam będzie dla mnie w sam raz :) Jego wielkim plusem jest to, że nie robi żadnych smug, zacieków itp co podobnym kosmetykom niestety się zdarza nawet przy dokładnej aplikacji Po jakimś czasie uwalnia się taki typowy dla samoopalających rzeczy zapach, ale jest delikatny, znośny. Za to też plus. Drobinki ładnie rozświetlają, a również ten efekt nie jest jakiś bardzo mocny czy nachalny. Używam tego produktu od: 1 mies Ilość zużytych opakowań: 1 op

Balsam daje ładny glow na skórze.Używam go mniej więcej raz w tygodniu, zależy mi tylko na delikatnym muśnięciu opalenizną.Gdyby nie był brązujący używałabym częściej bo drobinki są boskie!Dają taką piękna poświatę na skórze, w kategorii rozświetlania to mój KWC.Balsam dobrze się wchłania,nigdy nie miałam po nim smug ale robię peeling i staram się być dokładna przy rozprowadzaniu.Cena i dostępność naprawdę zachęcające.

Och już nie pamiętam ile opakowań tego balsamu zuzyłam. Uważam, że jest świetny, nigdy nie miałam problemow z jakimiś śladami, zaciekami na ciele, zawsze rozporowadzał się świetnie. Konsystencja jak najbardzijej na plus, zawsze widzę ile już nałożyłam na ciało i w ktorym miejscu. Drobinki uwielbiam, więc sa dla mnie porządane i dlatego kupuję własnei ten, a nie ten bez drobinek, choć wiem że dla niektórych to akurat przeszkoda. Dla mnie są delikatne i nadają ładny koloryt ciału, podkreślają opaleniznę. Jeśli chodzi o kolor zawsze używałam ten do ciemnej karnacji, mimo wszystko efekt opalenizny jest odpowiedni, nie za ciemny, nie za jasny, świetny do podtrzymania oaplenizny, czasem kiedy zbyt często się smarowalam mialam wrażenie, że jestem nieco zbyt żółta, ale to tylko balsam, nie wymagam cudów i dlatego tez daje 4,5/5. Jedyne chyba co w nim drażni, to że zmywa się zostawiając dziwny wygląd skóry, ale wystarczy zrobić peeling. Ten produkt również polecam z czystym sumieniem. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 10 opakowań

Nie ma ani jednego minusa!!! Mam wersje z drobinkami. Uzywam go juz baaaardzo dlugo i jest naprawde najlepszym samoopalaczem! Najwazniejsze- BEZ SMUG I PLAM! smaruje sie nim po kąpieli 3razy w tygodniu. Czasem jesli mam "lenia" i opalenizna znika, i w koncu biore sie znow za smarowanie ciala to efekt widac NATYCHMIAST! to jest tez duzy plus! Jedno zastosowanie i efekt widac w momencie :) dla mnie zapach jest piekny :) dlugo go uzywam a jeszcze mi sie nie znudził. Mozna go dorwac czasem na promocji za okolo 12zl i wtedy warto zrobic zapas :) ja juz taki mam bo normalna cena to okolo 20zl. Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: więcej niż 5

Balsamu samoopalającego Dove do ciała o ciemnej karnacji z rozświetlającymi drobinkami używam od kilku lat. Balsam odpowiada mi w 100 %, doskonale nawilża skórę, sprawia,że pięknie mieni się drobinkami złota. Konsystencja oraz zapach także mi odpowiadają. Wcześniej, gdy używałam balsamów innych marek ich zapach był po prostu nie do zniesienia. Zapach Dove może mnie nie powala ale mnie nie drażni i łatwo się z nim oswajam. Jak dla mnie ten balsam to hit! Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 5-6

Wcześniej używałam wersji dla jasnej karnacji (dla blondynki z bladą cerą powinno być idealne) jednakże dawał bardzo pomarańczowy efekt, który wyglądał sztucznie. Po namowie koleżanki zdecydowałam się na zakup produktu do karnacji ciemnej i okazało się, że to był strzał w dziesiątke! Piękny delikatny brązowy kolor plus świeciące drobinki, które nadawały skórze blasku. Jeden z lepszych kosmetyków samoopalających na rynku. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

+ elegancki zapach + sexi się mieni :-) + nadaje piękny kolor skórze + nie pozostawia plam i zaciekow + wydajny ŻYCZYŁABYM sobie jeszcze więcej drobinek - Ogromny minus za cenę Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: 3 sztuki