Lubię eksperymentować z domowym,klasycznym manicure,wykonuję go na naturalnej płytce bez hybrydy.
Raczej stawiam na neutralne,klasyczne kolory,więc żeby dodać trochę lepszego efektu postanowiłam sięgnąć po naklejki na paznokcie.
Tym bardziej,że ostatnio udało mi z powodzeniem wzmocnić płytkę,więc mogłam zapuścić paznokcie.
Jest to moje pierwsze podejście z tego typu produktem,więc nie mam porównania,ale z marką Killys znam się bardzo dobrze.
Marka gadżetów urodowych na stałe gości w moim kuferku kosmetycznym.
Produkt kupujemy w otoczeniu folijki przytwierdzonej do cienkiego kartoniku z okienkiem.Na pierwszy rzut oka widać doskonale propozycję wzornictwa,a mamy do wyboru kilka wariantów.
Kolorystyka otoczki to białe tło wraz z kolorowymi wstawkami z napisami oraz zdjęcie dłoni wraz z już wyeksponowanymi i ozdobionymi paznokciami.
Z tyłu opisy w dwóch językach,w tym zalecenia jak produkt stosować.
Ja wybrałam propozycję 'Pinky Blossom'.
Są to różne obrazki kwiatów w różowym kolorze w większości z zieloną łodygą.
Charakteryzują się pięknym wyglądem ,rysunek jest cieniowany ,zadbano o detale.
Ich powierzchnia nie jest matowa,a przyjemnie w odbiorze świetlista,dodaje to jeszcze większego pozytywnego rezultatu.
Wspaniale wkomponowały w odcień różowy,nude na paznokciach.Podbiły jego piękny,estetyczny wygląd ,dodawając urozmaicenia pozostawiając manicure dalej subtelnym.
Jest ich 24 sztuk ,przymocowano je na gładkiej,kartonowej podkładce,a na wierzch całość zabezpieczono kawałkiem sztywnej folii.
Są ułożone w rzędach po 6 naklejek z odpowiednim odstępem,który ułatwia do nich dostęp bez naderwania niechcąco innej.
Wzory się powtarzają ,więc możemy ozdabiać parami paznokcie.
Produkt ma co mnie zdziwiło dosyć duży rozmiar,jest bardzo cienki przy czym wyjątkowo delikatny i podatny na zniszczenie.
Trzeba być bardzo ostrożnym gdy go podważamy i przenosimy na paznokieć.
Zdarzało mi się ,że mi się po prostu skruszył w trakcie działania.
Minimalnie wypukły,nie odznacza się zbytnio na płytce przy dotyku.
Artykuł naklejałam pojedynczo na co drugi ,wcześniej pomalowany paznokieć.
Żeby przedłużyć jego trwałość nałożyłam na całą powierzchnię przeźroczystą emalię.
Pomimo,że produkt jak wyżej wspomniałam jest bardzo podatny na zniszczenie to na płytce trzyma się świetnie i już przyklejonego nie da się oderwać w całości i poprawić jego miejsca.
Pozostaje tylko go zadrapać lub spiłować,co z resztą następuje bez problemu.
Cieszącym oko efektem cieszyłam się ponad tydzień,więc myślę ,że jest to fajny wynik.
Kupię ponownie wzorek który teraz stosowałam,ale myślę że poszukam jeszcze jakiś propozycji innych firm,bo chciałabym bardziej wiedzieć czego oczekiwać.
Za naklejki zapłaciłam ponad 3 zł,więc bardzo tanio.Dodam,że mogą z powodzeniem być używane także na paznokciach hybrydowych.
Dostępne są w Hebe,Rossmann.
Zalety:
- Kilka wariantów do wyboru❤️
- Cena❤️
- Dostępność❤️
- Wygląd ❤️
- Łatwość w nakładaniu ❤️
- Trwałość na paznokciach❤️
Wady:
- Są ciut za cienkie????
- Podatne na rozerwanie podczas nakładania ????