L'Oreal Paris Ideal Fresh, Orzeźwiający tonik oczyszczający do cery normalnej i mieszanej 

Tonik dobrze oczyszcza, nie powstają nowe pryszcze, jest wydajny. Niestety, nie redukuje zaskórników, strasznie wysusza skórę. Nie polecam go używać bez kremu nawilżającego po zabiegu, bo dosłownie łuszczy się skóra na twarzy. Niestety nie ma kremu nawilżającego z tej linii a jak wiadomo, nie powinno się mieszać kosmetyków. Zbyt drogi jak na swoje wady.

Nie wiem, czy jest to istotne, ale mój tonik kupiłam w Szwecji. Być może różni się od polskiego. Tonik zapakowany w bardzo ładną buteleczkę z wygodnym dozownikiem. Sam tonik jest bezbarwny. Nie wiem czy to tylko moje odczucia, czy szwedzka wersja jednak się różni, ale mój tonik pachnie brzoskwiniami z alkoholową nutą w tle. Po użyciu czuję mocne wysuszenie twarzy. Skóra jest ściągnięta. Nie jest to miłe uczucie. Dodatkowo mam wrażenie, że tonik ten nasila wysyp niespodzianek, ale moja dieta ostatnimi czasy pozostawia wiele do życzenia, więc to tez może być powodem. Do używania rano średnio się nadaje. Skóra jest po nim czerwona, a zwykły krem na dzień sobie z tym nie poradzi. Ja używam go na wieczór kładąc po nim grubą warstwę odżywczego kremu. W takim duecie się sprawdza, ale i tak nie jest to miłe użytkowanie. Jest wydajny, nawet bardzo. Jak na tonik dość drogi. Rival de Loop jest milion razy lepszy i co najmniej 5 razy tańszy. Skończę ten tonik i więcej już po niego nie sięgnę.

Przy pierwszym użyciu- ałaaaa! czemu piecze? spojrzenie na etykietę- aha, alkohol, nawet zapomniałam, że kiedyś tak szeroko był stosowany w tonikach. I odstawiłam na półkę. Mam cerę mieszaną, nieszczególnie jakąś wrażliwą, ale efekt odświeżenia skóry wolę zawdzięczać innym składnikom niż alkohol (np tonik ogórkowy Ziai). Znalazłam jednak zastosowanie dla tego toniku, bo codziennie stosować go jednak nie będę. Wykorzystam za to jako "środek dezynfekcyjny" po intensywnym peelingu lub "podsuszania" szczególnie wrednych niespodzianek na twarzy.

Produkt nabyłam na promocji w hipermarkecie - nie miałam zbyt wiele czasu na zastanawianie się, więc postanowiłam zdać się na jego markę. Jeszcze w sklepie zapach toniku wydawał się być całkiem przyjemny, a wspomniany przez inne dziewczyny alkohol nie był aż tak bardzo wyczuwalny. Po chwili od zmycia zapach alkoholu okazał się jednak tak duszący, że zaczęłam kaszleć; niestety nie jestem przyzwyczajona do tak silnych aromatów. Nie jestem posiadaczką cery wrażliwej i nie zaobserwowałam żadnych innych niepożądanych reakcji, jednak zdecydowanie odradzam produkt osobom, które zmagają się z różnego typu problemami skórnymi - taka konfrontacja mogłaby się skończyć w bardzo niemiły sposób. Tonik stanowczo nie nadaję się do zmywania okolic oczu. Nie polecam.

Niestety alkohol zawarty w toniku jest dla mnie mocno wyczuwalny i mi przeszkadza trochę. Wolałabym żeby w toniku nie było zawartego alkoholu. Po użyciu skóra jest ściągnięta. Matuje i dobrze oczyszcza. Odświeża. Ale szczypie mocno jeżeli mamy zadarta skórkę lub jakąś ranke. Nie wiem czy kupię ponownie. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1

Tonik ten wpadł w moje ręce przypadkiem podczas jednej z wielu promocji w Auchanie 1+1. Wzięłam goi stwierdziłam: a, najwyżej wyleję go do wc. Produkt mnie niesamowicie zaskoczył na tyle, że od sierpnia gości w mojej łazience. Zalety: - bardzo wygodne i estetyczne opakowanie- dostępność - wydajność ( wystarcza na 1,5 m - ca codziennego używania) - bardzo ładny zapach - nie wysusza skóry - nie zostawia tłustej ani lepkiej warstwy - świetnie oczyszcza i odświeża skórę - nie powoduje wysypu nieprzyjaciół - dobra cena Wady: - brak Używam tego produktu od: sierpnia \'15 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3

tonik kupiłam na promocji w rossie za 10 złotych kiedy był szał na tą markę i nie żałuję bo stał się moim KWC. Tonik pomimo alkoholu w składzie nie przesuszył mi skóry (mam skórę mieszaną w stronę suchej) i pomógł z nadmiernym świeceniem w strefie T (gdzie wszystkie toniki z alkoholem potęgowały to uczucie). Plusy: *ładne opakowanie w którym widać ile toniku pozostało *jest delikatny pomimo alkoholu *pomaga w regulacji sebum *łatwo dostępny *cena (ale tylko w promocji) *doczyszcza wszystkie resztki makijażu, które nie zostały zmyte podczas demakijażu Minusy: -cena nie w promocji jest wysoka jak na tonik z tej półki (cena od 15 do 18) -alkohol w składzie, który strasznie czuć (drażni trochę w nosek) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno całe i aktualnie w trakcie drugie

Nie kupiłam go sama, bo unikam kupowania kosmetyków z alkoholem w składzie - kiedyś moja cera bardzo źle na niego reagowała szybkim przesuszeniem. Zostawiła go u mnie moja przyjaciółka po kilkudniowym pobycie, szkoda mi było wyrzucić pół opakowania, więc postanowiłam zaryzykować. Tonik jest bardzo dobry! Używam go po demakijażu twarzy i świetnie usuwa resztki makijażu, z którymi nie do końca radzi sobie płyn micelarny. Po przejechaniu wacikiem po twarzy mam wrażenie totalnej czystości i świeżości cery. Nigdy żaden tonik wcześniej nie powodował u mnie tego wrażenia. Bałam się alkoholu, ale nie zauważyłam, by jakkolwiek przyczyniał się do przesuszania cery, a używam go również rano po przebudzeniu. Skończyłam te pół opakowania i zaopatrzyłam się w kolejne. Jak dotąd moje KWC jeśli chodzi o toniki :) Używam tego produktu od: czterech miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Tonik dostałam pod choinkę w zestawie z żelem z tej samej serii. Dzisiaj skończyłam buteleczkę, żel odddałam mamie. Niestety, nie mogłam używać go codziennie. Już zapach mi się nie spodobał, jakiś taki chemiczny. Opakowanie jest całkiem ciekawe, choć dozowanie pozostawia wiele do życzenia. Mam cerę tłustą, trądzikową, jednocześnie wrażliwą na alkohole w składzie. Gdy dodaję do mojej pielęgnacji kosmetyk z alkoholem- skóra się przesusza, łuszczy się. Tak też było z tym tonikiem. Po użyciu czułam mocne ściągnięcie. Na podrażnioną skórę radzę nawet nie próbować. Zaognił wszystko to, co miałam- ranki, blizny i tak dalej. Używając go dwa dni z rzędu moja skóra była przesuszona jak nigdy...Nawet differin, bravoxyl i epiduo jej tak nie wysuszają. (Na nie akurat jestem odporna, zabawne, nie? :D) Używałam go co 4 dni dla porządnego oczyszczenia, albo po demakijażu bardzo mocnego i trwałego makijażu, żeby mieć pewność, że wszystko zmyłam. Co jak co, ale trzeba przyznać- oczyszcza wzorowo. Zdecydowanie nie polecam cerze trądzikowej, wrażliwej, suchej. Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Mój ulubiony tonik wybacze mu nawet alko. w składzie. Nie zaniżam oceny za szczypanie w oczy bo na opakowaniu jest jasno napisane by okolice oczu omijać. Spełnia wszystkie obietnice producenta : świetnie tonizuje naprawdę po raz pierwszy w życiu tonik tak świetnie ślizgał się po mojej skórze szok pozytywny :) Genialnie oczyszcza i usuwa resztki makijażu, dobrze matuje, bardzo przyjemnie pachnie, nie podrażnia i nie uczula. Do tego w promocji można go dorwać za 9,99 więc czego chcieć więcej? :) Super Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Tonik spisywał się u mnie dobrze tylko wtedy gdy nie używałam go codziennie, ponieważ toniki na bazie alkoholu zamiast poprawiać wygląd mojej skóry zawsze prowadzą do pogorszenia jej stanu. Tonik często używania po prostu przesusza moją skórę, ściąga ją, przez co prowadzi do wzmożonej produkcji sebum. Stosowany co jakiś czas faktycznie odświeża skórę, jednak ja wolę delikatniejsze tonik do mojej problematycznej skóry. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

hmm mocno neutralny.Krzywdy jakiejs szczegolnej nie czyni,ale tez zadnych pozytywnych efektow nie zauwazylam.Ma przywracac ph i tyle...agresywny zapach,intensywny wrecz swidrujacy w nozdrzach.wydajny dosc,konsystencja plynna na przeciw rozowego i...drogi.Przeplacanie za marke moim zdaniem zbedne jest.Taniej mi wyszla CLARENA profesjonalna pol litrowa na pompke w przeliczeniu z lepszym skladem. Recenzja nie jest sponsorowana,produkt kupiony za wlasne pieniadze Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opak

dlaczego l\'oreal sobie to zrobił? pachnie okropnie, jak słaby odświeżacz powietrza. na mojej skórze nie sprawdził się zupełnie, jedynie ją podrażnił i podsuszył [używałam w okresie zimowym]. nie ściąga, nie oczyszcza, nie przygotowuje skóry na przyjęcie kremu zostawiając na jej powierzchni coś na kształt t filmu? mnie podrażnił, jak już pisałam.wyżej, nie uczula. na plus zasługuje fakt, że jest bardzo wydajny, opakowanie też niczego sobie - aplikacja wygodna, trudno o wylanie za dużej ilości na wacik. podsumowując: oczekiwałam od niego przede wszystkim zmatowienia skóry w strefie T - nie dostałam tego, dodatkowo lubię kiedy tonik pozostawia po sobie uczucie przyjemnego napięcia, ściągnięcia - tutaj też tego zabrakło. Używam tego produktu od: przez miesiąc Ilość zużytych opakowań: żadnego, z trudem 1/4 opakowania [codziennie rano i wieczorem]

Kupiłam ten tonik (jak i płyn micelarny) po zachwytach wielu osób i powiem szczerze, że nie mogłam się doczekać aż zacznę sobie oba produkty testować. Przed recenzowanym produktem używałam tonik Eva Natura który bardzo mi służył, zrobił wiele dobrego mojej kapryśnej cerze, tonik L\\\'oreala natomiast zrujnował wszystko co tylko produkt do twarzy zrujnować może. Ale od początku... Nowości (no może już nie takie nowości) L\\\'oreala są w bardzo przyzwoitej cenie, a już w promocji to bez dwóch zdań. Opakowania są proste i zarazem eleganckie (przynajmniej porównując do produktów innych drogeryjnych firm). Są lekkie, stabilne, dobrze leżą w dłoni, zatrzask jest wygodny, nie sprawia problemów, a z otworu wylewa się właściwa ilość produktu dzięki czemu go nie marnujemy bezsensownie. Na temat zmywania resztek makijażu się nie wypowiem ponieważ stosowałam go rano. Natomiast z wielką chęcią wypowiem się na temat "cudów" jakie zrobił mi na twarzy. Tonik niby jest orzeźwiający. Owszem, zaraz po zastosowaniu może i tak. Czułam czasami lekkie podszczypywanie, ale nie uprzykrzało mi to życia. Skóra po przetarciu wacikiem nasączonym tym produktem była ochłodzona, a po wchłonięciu się produktu zmatowiona, świeża, czysta... przez chwilę. Nie minęła godzina a twarz była tak przetłuszczona jakbym jej nie myła nie wiem ile. Oczywiście na samym początku efekt "błysku" był delikatniejszy ale z dnia na dzień ilość sebum była porażająca. Na domiar złego zaczęły mi wyskakiwać paskudne niespodzianki, takie paskudne bolące gule :( Dodatkowo w okolicach oczu - przynajmniej jak mi się zdawało w bezpiecznej odległości od nich- skóra dla odmiany bardzo się wysuszyła... Ilość alkoholu władowana w ten produkt i efekt po zastosowaniu jest nie do opisania. Cieszę się że na "do widzenia" w ross jest tonik Evy który teraz z przyjemnością używam mając nadzieję że szybko wyleczy moją skórę po - nie do końca - przemyślanym zakupie. Osobiście odradzam osobom z trudną cerą, której ciężko dobrać właściwą dla niej pielęgnację. Ten produkt moim zdaniem nie ma nic dobrego do zaproponowania. Polecam natomiast tonik Evy (nie zawiera alkoholu) który przywróci fantastyczny balans skórze. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 całe - 200 ml

Tonik jak tonik... Nawet nie chodzi o to, że ma zapach jak odświeżacz do łazienki (w końcu to wrażenie subiektywne), nawet nie o to, że nie zmiejsza porów (w końcu producent wcale nie twierdzi, że jego produkt ma to robić), nawet nie o alkohol w składzie (jest wyraźnie napisane, jeśli ktoś unika toników z alkoholem, może sprawdzić skład)... Usuwa zanieczyszczenia? Jeśli dobrze zmywa się makijaż, tonik nie powinien już mieć czego do usunięcia. Ale dajmy na to, że usuwa. Odświeża i przygotowuje skórę na kolejną pielęgnację? Sama nie wiem. I tu pojawia się mój główny problem z tym produktem. Pal licho, że czasem szczypie (w końcu produkt chemiczny, ma w składzie alkohol, czego innego mogłam się spodziewać?), ale to, że zostawia po sobie lepką, lekko klejącą warstwę? Dla mnie to dyskwalifikuje. Używałam przez 2 tygodnie i zrezygnowałam. Nie podrażniał, nie zapychał, chyba nie zrobił nic złego mojej skórze, ale ten specyficzny film, jaki na niej zostawiał, na tyle mnie drażnił, że resztę toniku wykorzystałam do dezynfekcji - przemywałam nim rączki pędzli, opakowania innych kosmetyków, itp. Zalety? - bez parabenów, - tani i dość dostępny (ciągle w promocji za ok. 11-13 zł). Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Po przetestowaniu płynu micelarnego i glutowatego różowego toniku zapragnęłam też poznać ten. Kupiłam za śmieszną cenę 9 zł i po pierwszym demakijazu dalejże testować zielony tonik. Moje wrażenia? Pozytywne! Tonik pachnie odświeżająco. Rewelacyjnie odświażająco. Dla mnie to taki zapach grejpfruto-brzoskwiniowy nieokreślony który naprawdę daje mi energetycznego kopa. Cera po przetarciu jej tonikiem jest odświeżona, czyściutka jak nigdy. Takiego własnie efektu zawsze oczekuję po toniku. Tonik nie podrażnia. Nie wiem dlaczego wy się tak boicie spirytusu w składzie? Za czasów gdy byłam nastolatką wszystkie kosmetyki których używałam do przecierania twarzy były na spirytusie i były to chyba najlepsze i najskuteczniejsze przemywaki do twarzy. Nie mam cery tłustej czy trądzikowej, ale mi kosmetyki ze spirytusem najwyraźniej służą. Ja dawno nie miałam tak dobrego toniku. Używam go bardzo chętnie, bo czuję że że cera jest naprawdę doskonale odświeżona. Mnie nie ściąga skóry, ale ja zawze uzywam kremu od razu po przetarciu buzi, a aktualnie używam kremu nutri-gold który jest bardzo treściwy. Może dlatego nie zauważyłam żeby tonik ściągał. Dla mnie to jest aktualnie doskonała pielęgnacja. Maksymalnie oczyścić i odświeżyć po czym odżywić bogatym kremem. Mam wrażenie że mimo tego że używam bogatego kremu tonik sprawił, że zaskórników jest mniej. dla mnie jest to najlepszy tonik jaki miałam od kilku lat. Polecam!

+ Ładnie oczyszcza twarz z pozostałych po demakijażu, oporniejszych zanieczyszczeń :) + Ma bardzo praktyczną i po prostu ładną buteleczkę. + Jest niesamowicie wydajny. - Ściąga skórę na twarzy. Ja wiem, że to tonik do skóry tłustej i mieszanej, ale co za dużo, to niezdrowo. - Strasznie śmierdzi alkoholem. - Skóra się niesamowicie po nim błyszczy, a jak coś jest przeznaczone do mieszanej i tłustej skóry, to raczej powinno matowić, a jak nie, to chociaż nie powodować jeszcze większego błyszczenia :( - Uważam, że jak na takie działanie, ten tonik jest dosyć drogi. Używam tego produktu od: dwóch miesiący Ilość zużytych opakowań: jedno

Używałam tego toniku razem z mleczkiem z tej serii. Oba produkty razem sprawdzały się bardzo dobrze. Mam cerę wrażliwą, ale tłusta i trądzikową więc postanowiłam jej zafundować tonik z alkoholem. Ten tonik, jako zwykłe przemycie i stonizowanie buzi po użyciu mleczka się sprawdza. Ale nie zauważyła żeby ściągał czy zwężał pory, czy pomagał na zaskórniki. Do tego tonik ma bardzo dużo alkoholu, niby na to się decydowałam, ale jego alkoholowym, bardzo mocny zapach jest nie do zniesienia. Opakowanie mało wygodne, zawsze wylewało się go za dużo. Produkt jest za to wydajny.