Celia Woman Glow, Lekki krem - baza nawilżająco - rozświetlający do cery suchej i normalnej 

Dostałam ten krem w prezencie i po przeczytaniu recenzji w internecie trochę się zmartwiłam, że będzie zbyt delikatny dla mojej cery, która, mimo, że tłusta, wymaga odpowiedniego nawilżenia. Krem jednak sprawdził się bardzo dobrze. Nakładam go na serum i skwalan, a on bardzo dobrze z nimi współpracuje. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy, tylko dość mocne rozświetlenie skóry. Na niego nakładam warstwę kremu z filtrem, nic się nie roluje, nie ścina. Jestem z niego bardzo zadowolona, możliwe, że na ostrą zimę będzie zbyt lekki. Ja używam go w trakcie przedwiośnia i nie mam żadnych zastrzeżeń.

Najczęściej używam tego produktu pod makijaż. Mam cerę normalną, ale często się przesusza. Krem ma delikatne drobinki, ale nei widać ich na twarzy. Moim zdaniem bardzo ładnie rozświetla twarz. Szybko się wchłania. Nie wiem czy przedłuża trwałość podkładu, bo nigdy nie rozczulałam się nad tym. Nigdy mi się z podkładem nie zważył, anie nie zmienił jego koloru. Ogółem to bardzo go lubię. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Kremik fajny, lekki, uwielbiam go używać szczególnie latem, gdy moja skóra jest opalona, pięknie rozświetla, a ja uwielbiam " błyszczeć" dlatego super dla mnie są te drobinki rozświetlające! Jedynym minusem dla mnie jest tylko jest słaba dostępność :( nad czym ubolewam... Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 2 po 50ml

Ciężko mi określić czy to był dobry czy zły produkt. Generalnie nic złego mi nie zrobił, ale drażniły mnie te drobinki, które migotały w świetle. Makijaż zachowywał się normalnie na twarzy, jeśli o to chodzi to nie mam zastrzeżeń. Jedynie nie uważam, by to był kosmetyk nawilżający, jest zbyt łagodny. Nie żałuję, że go wypróbowałam, ale raczej nie kupię ponownie. Konsystencja: jest leciutka, jak mus. Szybko się wchłania, zostawia uczucie lepkości, ale ona znika. Drobinki mienią się, ale po nałożeniu podkładu nie widać ich. Działanie: nie używałam go na noc, ani rano jako podstawowy krem. Stosowany był jedynie jako krem bazowy pod makijaż. nie uczulił, nie wywołał zaczerwień, podkład fajnie rozprowadzał się. Nie przedłużał trwałości makijażu, więc jako baza odpada. Jednakże lepiej gdy był pod makijażem, niż gdybym nic nie miała. Ot, kosmetyk z efektem placebo. Dodatkowo kosztował grosze, wię tym bardziej mi nie szkoda. Zapach: miał lekki zapach, trochę perfumowany, szybko znikał. Nie był na tyle mocny, że zaaplikowany pod oczy szczypał je. Opakowanie: miękka tubka, szata graficzna trochę rozbudowana. Solidne, nakrętka nie pękła, nadaje się do rozcięcia. Dostępność: ogólnie kosmetyki Celia nie są łatwo dostępne, nie spotykam ich w regularnej sprzedaży, krem kupiłam w Biedronce. Plusy: - nie robi krzywdy skórze - baaardzo wydajny - tani - lekka kosnystencja, jak piórko - podkład dobrze wyglądał na nim - delikatny zapach +/- nie podobały mi się te drobinki. Używam tego produktu od: Około 11 miesięcy (sic!) Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie 50 ml.

Moje wrażenia są w sumie pozytywne, ale wg. mnie ani to krem, ani baza. Bo gdyby traktować te funkcje oddzielnie - w żadnej nie spełniłby się zadowalająco. Za to jako produkt "pośredni" okazuje się całkiem miłym gadżecikiem. Nie zauważyłam, żeby jakoś bardzo wyraźnie przedłużał trwałość makijażu. podkłady i pudry aplikują się na niego gładko i przyjemnie, ale czy przedłuża? Nie wiem, trudno dostrzec. Jeśli chodzi o nawilżanie, to w mojej ocenie (a mam cerę mieszaną) radzi sobie zbyt słabo. Wzięłam go kiedyś na 3-dniowy wyjazd na wesele do innego miasta. Nie chciałam przeciążać bagażu, więc wzięłam go zamiast kremu (i jako bazę pod podkład). Wieczorem po demakijażu używałam go jako kremu na noc i moja twarz nie czuła się do końca dopieszczona. Dalej pozostawał lekki dyskomfort po myciu. Na dłuższą metę nie używałabym go więc solo. Zimą nakładałam go na krem nawilżający, żeby ułatwić aplikację podkładu i tu sprawdził się ok. Skład ma całkiem w porządku, bez parabenów, parafiny, ale cud kosmetologii to raczej też nie jest. Mnie nie zapychał. Rozświetlenie odbywa się najmniejszą linią oporu - poprzez nieco zbyt duże srebrne drobinki. Pod podkład lub puder może być - efekt jest milusi, zwłaszcza zimą. Ale bez podkładu chyba nie mam ochoty "błyskać". Efekt jest jednak dość subtelny i mimo wszystko ładny, więc jeśli ktoś lubi, to pośmiewiska też nie będzie:). Podsumowując... Biorąc pod uwagę atrakcyjną cenę (ja kupiłam za jakieś 6 zł w Dayli), jest to przyjemny, bezproblemowy gadżet, np. do zabrania na krótki wyjazd. Na dłuższą metę nie zastąpi porządnego kremu nawilżającego (zwłaszcza na noc!), ani nie zaprezentuje się w roli prawdziwej bazy pod podkład, choć na pewno ułatwi aplikację. Myślę, że zbyt prędko nie kupię ponownie, bo jest wydajny, a chciałabym też wypróbować wersję brązującą. Używam tego produktu od: ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

kremik o bardzo przystępnej cenie, kupiłam jakoś jeszcze w zeszłym roku, gdy była promocja w biedronce na kremy celii. +bardzo dobrze nawilża skórę +lekki +wydajny +świetny pod makijaż +super rozświetla cerę poprzez drobinki brokatu (choć wersja bez brokatu na pewno zagościłaby u mnie również) używam też na noc, więc nie potrzebuję by moja skóra wtedy była aż tak rozświetlona :-) minusem będzie na pewno dostępność. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Plusy w tym produkcie to przede wszystkim: +leciutka konsystencja, +cena, +Z A P A C H - ekskluzywny i ciężki, +nawilżenie, +brak parabenów, silikonów, alergenów i parafiny. +/- to: *rozświetlenie, które jest uzyskiwane poprzez najzwyklejsze...dodanie drobinek lekkiego brokatu do kremu... Minus to na pewno dostępność. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ten kremik jest super, jestem z niego bardzo zadowolona:) Jest lekki, twarz po nim nie błyszczy ale wygląda świeżo i promiennie, nie wysusza skóry, twarz jest po nim dobrze nawilżona, ślicznie pachnie. Do tego jest niedrogi, kosztuje kilkanaście złotych:) Minusów tego kremu jak na razie nie widzę, jestem z niego naprawdę zadowolona :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: Jedno niecałe opakowanie

Mam skórę normalną, ze skłonnością do przesuszenia. Krem kupiłam podczas biedronkowej oferty na niektóre kosmetyki Celii. -krem ma dobrą konsystencje -bardzo dobrze nawilża -szybko się wchłania -współgra z podkładami -delikatny -wydajny -niska cena Ogólnie to bardzo dobry produkt Jedynie do czego bym się przyczepiła w tym produkcie to te srebrne drobinki nie do końca dopracowane, które niby mają dodać naszej cerze specjalnego blasku. Wolałabym aby krem ich nie miał albo aby były troszkę mniejsze. Krem też jest na noc i mi osobiście nie odpowiada, ze dodatkowo daję na nią niepotrzebne drobinki. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Zacznę od tego, że jestem posiadaczką bardzo suchej cery i do niedawna nie mogłam nałożyć na twarz nic oprócz kremu(od razu widoczne straszne suche skórki),dopóki nie odkryłam tego kosmetyku. Kupiłam go w Biedronce za 7.99, nie spodziewałam się rewelacji, ale z racji niskiej ceny i tego , że Celia ma nienajgorsze produkty postanowiłam , że przetestuję. Krem-baza okazał się dla mnie rewelacją. Jest lekki, bardzo dobrze nawilża i daje efekt promiennej cery. Jedyny mały minusik to to, że twarz strasznie się świeci w świetle. Dlatego jako sam krem na dzień mi nie odpowiada. Jako baza pod makijaż i krem na noc jak najbardziej. Wcześniej próbowałam naprawdę różnych metod na pozbycie się skórek i nic nie pomagało, tylko ten kremik dlatego jak najbardziej polecam w szczególności osobom z podobnymi problemami do moich. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego opakowania

kremik kupilam kilka miesiecy temu w hebe. potrzebowalam czegos co zastapi mi baze rozswietlajaca i tak oto wyladowal w koszyku. ma bardzo lekka konsystencje ale moja,mieszana skore nawilza wystarczo chociaz nie wiem jak bedzie z wlascicielkami skory bardziej suchej. daje fajny i delikatny efekt rozswietlenia skory, ktory fajnie wyglada mimo zauwazalnych w produkcie drobinek. szybko sie wchlania, dobrze wspolgra z podkladem. minusem jest dla mnie brak filtrow ale i tak zawsze uzywam podkladu z filtrami wiec to nie jest jakas bardzo powazna wada. jest wydajny bo ze wzgledu na lekka konsystencje nie potrzeba go wiele na pokrycie calej twarzy lacznie z szyja. uzywanie tego kremu jest dla mnie przyjemnoscia.

Krem bardzo wydajny, przyjemny, ładnie się rozprowadza i dobrze wchłania. Zazwyczaj odczekuję 5 minut, po czym nakładam fluid. Rozultat jest świetny - skóra wygląda świeżo i zdrowo. Efekt rozświetlenia jest bardzo delikatny, dlatego baza idealnie nadaje się na co dzień. Sama również wygląda dobrze, więc w lecie można ją stosować bez fluidu, skóra wygląda promiennie. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Kremu używam od września tego roku, aktualnie kończę tubkę i jestem bardzo zadowolona z tego kremu. Fakt faktem ma lekkie drobinki ale nie są one bardzo widoczne i pod makijaż jako baza rozświetlająca bez silikonów nadawał się idealnie. Nawilżenie daje on takie na 4- ale na dzień jest wystarczające. Mam cere mieszana w kierunku suchej z tendencją do zapychania i mnie nie zapchał, i to jest duuuży plus tego kremu. Polecam ! Używam tego produktu od: Wrzesień 2013 Ilość zużytych opakowań: jedno całe opakowanie