Kiedyś już wspominałam, że moją wielką słabością są produkty do ust, dlatego ciągle trafiają do mojej kolekcji nowe.
Bourjois kupiłam głównie z ciekawości - ot tak, dla przetestowania, bo jest to kolejny kosmetyk z cyklu "letni hit", należący przy okazji do kategorii: "pomadka w żelu/ pomadk0-błyszczyk, pomadka z balsamem itd".
Zacznijmy od strony wizualnej: kosmetyk zamknięty jest w przyjemnym dla oka wesołym opakowaniu, czyli coś w sam raz na wakacje. Mój kolor to 20 (koral) i skuwka jest metalowo-koralowa. Spód pomadki jest przezroczysty, więc możemy od rau zobaczyć, jaki odcień bedzie mieć nasz kosmetyk.
Dostępność: wszędzie, gdzie są szafy Bourjois. Niemniej jak zwykle zostaliśmy potraktowani po macoszemu, ponieważ na polskim rynku dostępne są 4 kolory (wszystkich jest 8).
Cena: Nie wiem, dlaczego podano w zgłoszeniu, że kosztuje 45 złotych, bo ja swoją pomadkę kupiłam za 35 złotych, a na pewno nie była to promocja.
Wreszcie sprawa najważniejsza, czyli kolor, działanie, efekt, zapach itd.
Kosmetyk jest miękki, ładnie rozprowadza się na ustach, choć trzeba uważać, by nie wyjechać poza kontur, dlatego najlepiej nakładać go z umiarem, by nie zbierał się w kącikach. Odcień koralowy ma drobinki i intensywnie połyskuje na ustach, więc idealnie pasuje na wakacje.
Napigmentowanie uważam za bardzo dobre, bo można stopniować intensywność koloru od delikatnego po mocniejszy.
Pomadka zużywa się dość szybko, a ubytek jest od razu widoczny, w czym przypomina mi masełka Revlon.
Nie zauważyłam, żeby produkt Bourjois miał jakieś szczególne wlaściwości pielęgnacyjne, choć na ustach daje wrażenie nawilżenia i moich ust nie wysusza.
Czemu dałam tylko 3 gwiazdki?
Zapach: mdlący i bardzo słodki.
Szminka nierówno schodzi, a poza tym ma tendencję do włażenia w zagłebienia ust, co wygląda mocno nieciekawie.
Trwałość: znika jak kamfora po wypiciu szklanki wody.
Podsumowując: mam już kilka produktów do ust tego typu, a ten nie zachwycił mnie na tyle, by ponowić zakup, toteż z mojej strony był to jednorazowy zakup. Jednak uważam, że można spróbować, bo mimo, że gama kolorystyczn jest nieduża, to niemal każdy znajdzie coś dla siebie.
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego