Inglot Colour Play Eyeliner Konturówka do powiek z temperówką

Lubię ten kredko-eyeliner właśnie za jego formułę i łatwość w aplikacji. Mam kolor niebieski - 205, który w zależności od "stopnia" nałożenia go na powiekę daje efekt mocniejszy - "żywy" niebieski lub bardziej delikatny, pastelowy odcień. Bardzo dobrze się nakłada - jest delikatny dla oka, nie powoduje podrażnienia jak np. w kredkach Sephory, które nie zawsze łatwo się nakładają i "rysują" moją powiekę czego po prostu nie lubię. Tę kredkę stosuje się z przyjemnością i szybko można uzyskać oczekiwany efekt. : - ) ***Jedyny minus, za który odejmuję 1 gwiazdkę to trwałość kredki - nałożona na bazę do cieni nie zawsze utrzymuje się na powiece w 100%. Są dni kiedy kreska jest nienaruszona, ale zdarza się też, że kolor lekko odbija się w górnej części załamania powieki :( ...być może zależy to od nałożenia ilości bazy do cieni lub po prostu temperatury w ciągu dnia, kiedy moje powieki są mniej lub bardziej podatne na "przetłuszczanie się".

Kiedyś poszłam do Inglota bo uparłam się, że muszę mieć konturówkę do ust dokładnie idealnie w takim odcieniu, jak sobie wymyśliłam. Byłam totalnie rozczarowana, kiedy konsultantka powiedziała mi, że nie dobierzemy idealnie takiego odcienia, bo go nie mają. Chyba zlitowała się widząc moją minę, bo zaproponowała mi… kredkę do oczu. Faktem jest, że ma dokładnie ten odcień, którego szukałam, więc kupiłam bez zastanowienia. Konsultantka przekonała mnie, że równie dobrze sprawdzi się jako konturówka i miała rację. Ale moja recenzja będzie niepełna, bo wybrałam odcień pomarańczowo-koralowy i stosuję go już tylko jako konturówkę do ust, a nigdy nie użyłam na powiekę. Wolę po prostu bardziej klasyczny makijaż oczu. Kredka jest dość wydajna, ma wygodne opakowanie i jest dobrze napigmentowana. Konsystencja jest aksamitna, łatwa do rozprowadzenia. Jeśli chodzi o trwałość, to dla mnie na 5, ale wiadomo, że na powiece trochę inaczej noszą się kolory, więc ciężko mi powiedzieć jak sprawdzi się w klasycznej roli. Cena jak dla mnie ciut za wysoka, zwłaszcza, że gramatura kredki jest mała, ale chcąc mieć swój idealny kolor oczywiście się skusiłam ;) ogólnie doświadczenia mam pozytywne, chętnie wypróbowałabym inne kolory, ale z małym zastrzeżeniem - wolę tradycyjne drewniane kredki, bo uważam, że dają jednak dużo większą precyzję niż tego typu linery. Plusy: +daje ładny, intensywny kolor +aksamitna konsystencja +ładne, solidne opakowanie +trwała Minusy: -cena

Mam kolor 205 - niebieski. Według mnie jest mega nietrwała - rozmazuje się w ciągu kilku minut, odbija na powiece. Szukam na siłę zalet tego produktu. Na pewno jest miękka, więc nie podrażnia powieki. Ma piękny, jeansowy niebieski kolor , który zaraz po nałożeniu chwili rozciera się na sino niebieską plamę.

na górze mam jasnoniebieską, na dole fiolet są mega trwałe, miękkie, mają malutką słodką temperówkę, super odcienie w tym różowy !! widziała któraś gdzieś rózową kredkę do oczu ? albo pomarańczową :P polecam serdecznie :) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: trzy

Posiadam kolor 204, intensywny odcień niebieskiego, dość jasny, ale idealnie nadawał sie jako eyeliner na lato. Kredka ma miękki sztyft, idealnie sunie po powiece, dając wyraźny kolor. Jest matowa, bez żanych drobinek itp. Po roztarciu mozna użyc jako bazę do podbicia koloru niebieskich cieni. Posiada temoerówkę (u dołu opakowania), mimo że jest to ołówek automatyczny, to temperówka przydaje sie przy rysowaniu kreseczki. Trwałość jest dobra, jak na kredkę, ale może się odbić przy opadających powiekach. Dla mnie ta kredka i Inglotowa mascara Colour Play 03 Blue były świetnym zestawem na lato, najczęściej lądującym na dolnej powiece, na górnej nosiłam czarna kreseczke i tusz. Ogólnie wszystkie 6 kolorów mnie korci, ale chyba zdecyduję sie jeszcze na 206, średni mietowy odcień. Polecam! Używam tego produktu od: ponad 4 miesiące, kupiłam w pierwsze dni sprzedaży w moim salonie Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego