Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Innisfree Wine Peeling Jelly Softener Peeling nawilżający do twarzy

4,3 na 53 opinie
flame2 hity!
67% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,3 na 5
Kupi ponownie: 67% osób
  • 3 listopada 2013 o 8:43
    DOBRY, LECZ NIE NAJLEPSZY
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Moim ideałem jeśli chodzi o peelingi jest Swanicoco, jednak jego niedostępność powoduje, że muszę szukać zamienników:( Zachwycona świetnym działaniem "winnej" maseczki sleeping pack z Innisfree sięgnęłam po ten peeling, ma podobnie jak maseczka intrygujący, winny zapach i tę nieprawdopodobną delikatność i świeżość. Zacznę jednak od opakowania: ładna, smukła buteleczka przypominająca (jakżeby inaczej!!) butelkę wina - cieszy oko, jest jednak tak ciemna, że słabo widać ile produktu jeszcze pozostało. To czego nie lubię to dozownik - czyli po prostu mały otworek na wierzchu, przez który wylewamy peeling. Butelka nie jest elastyczna, więc nie można poprzez jej naciśnięcie jakoś dozować pożądanej ilości peelingu, w efekcie jego dozowanie nie jest komfortowe. Peeling jest rzadki i za każdym razem wylewa mi się za duża jego ilość, co powoduje marnowanie kosmetyku i moją frustrację. To co mi się bardzo podoba, to fakt, że można go używać nakładając na wacik - nie lubię "maziać" po twarzy palcami, średnią przyjemnością jest dotykanie tych "farfocli", które pozostają po złuszczaniu. Wlewam więc peeling na wacik i bez kontaktu z palcami pocieram nim twarz - czysto i estetycznie. To może mały szczegół, ale dla mnie bardzo ważny. Peeling jest bardzo delikatny, używam go codziennie, a nawet dwa razy dziennie. Nigdy nie zrobił mi krzywdy, nie powoduje zaczerwienień i podrażnień. Pozostawia skórę twarzy oczyszczoną, gładką i delikatną - nie zauważyłam działania nawilżającego. Jeśli chodzi o działanie długofalowe to pomógł mi w redukcji zaskórników, które określa się jako "whiteheads" - nie zniwelował ich, ale ograniczył przynajmniej o połowę ich występowanie. Pomimo niewątpliwych zalet, nie jest to mój typ, poziom oczyszczenia nie jest tak głęboki jakbym oczekiwała i po prostu na moje potrzeby jest zbyt delikatny, dlatego ja będę szukać dalej, lecz osobom o wrażliwej skórze mogę go zdecydowanie polecić. Używam tego produktu od: 3-4 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • MEaDEA
    MEaDEA
    5 / 5
    19 września 2013 o 22:50
    Nie mogę bez nieog żyć
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Używam peelingu już pół roku i skutecznie pozbyłam się zaskórników dzięki delikatnemu złuszczaniu kosmetykami Innisfree. Polecam ta firmę, gdyż kupiłam już sporo ich produktów i co kolejny to lepszy ;) Ten peeling usuwa martwy naskórek i spłyca pory. Potrafii usunąć martwą skórę nawet po peelingu mechanicznym i tarciu buzi gąbką. Jednym słowem cudo. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Yoko99
    Yoko99
    4 / 5
    19 września 2013 o 20:59
    Bezinwazyjny skrobak;)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Innisfree to marka, którą cenię, a ten produkt zagościł u mnie na stałe. Pierwszy raz zakupiłam go, gdy nie mogłam nigdzie znaleźć sklepu, który wysyłałby do Europy inny tego typu specyfik - Cure Natural Aqua Gel, którego używałam wcześniej. Ale do rzeczy. Peeling rozprawił się z suchymi skórkami na mojej buzi, które pojawiają się w związku ze stosowaniem kwasów itp. produktów do cery tłustej/mieszanej i trądzikowej. Mogę więc swobodnie wykonywać makijaż bez obawy, że zostaną mi jakie suche placki. Produkt nakładamy na umytą i osuszoną buzię, suchymi opuszkami palców lub wacikiem. Kiedy zacznie zasychać robimy masaż i spłukujemy wodą, a w tym czasie produkt i resztki martwego naskórka rolują się nam pod paluszkami. Peeling ma dość rzadką konsystencję i szaro-mleczny kolor, ale nie spływa.Nie zawiera ścierajacych drobinek. Co do nawilżania - to raczej nie nawilża, a moim zdaniem może nawet podrażnić wrażliwą cerę - moja czasem jest zaczerwieniona - ale tak chyba działa to winko w składzie;) Moim zdaniem warto wypróbować ten produkt - ja stosowałam kilka tego typu kosmetyków rodem z Korei i okolic:) i ten, przy braku dostępu do Cure, wydaje się mi najlepszy.
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.