Oriflame Soft Diffuse Powder Eye Liner Pudrowy tusz do kresek

Przyznaję się bez bicia, że nie wierzyłam w ten produkt i pozytywnie się zaskoczyłam, kreska nim zrobiona jest precyzyjna i trwała, nie blaknie, nie ściera się w ciągu dnia, szkoda tylko, że kolory są niezbyt ciekawe. Na zdjęciu odcień Grapithe Grey.

To mój pierwszy eyeliner w proszku :) Posiadam kolor szary. + dobrze napigmentowany, grafitowy odcień + można nim robić smokey eye + wygodny aplikator + wydajny - przy aplikacji muszę przykładać pod oko chusteczkę, bo osypujący się podczas używania proszek cięzko jest usunąć ze skóry (nawet pędzlem) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam ten kosmetyk za cenę katalogową 17,90zł. Posiadam kolor Brown Mauve. Jest to świetny kolor, brązowo-fioletowy, nadaje się i do makijażów w fiolecie, i do makijażów w brązie. Plus za ten właśnie kolor, lubię takie nieoczywiste odcienie. Tusz zawiera drobinki brokatu (moim zdaniem są one różowawe), ale nie jest ich dużo, i nie są one nachalne, wiec kosmetyk w pełni nadaje się do makijażu dziennego. W pełni rozumiem niskie oceny poprzedniczek, ponieważ tusz faktycznie osypuje się, ale oprócz tej, niewątpliwie sporej wady, dla mnie jest super. Po wyjęciu aplikatora z opakowania zawsze dmucham w niego, tak, aby spadł z niego nadmiar pudru. Następnie maluję kreskę, prowadząc aplikator bardzo blisko linii rzęs, w zewnętrznym kąciku pogrubiając linię, którą potem rozcieram. A rozciera sie znakomicie, nie muszę bardzo przyciskać pędzelka do powieki. Bardzo podoba mi się efekt, który osiągam tym pudrem - nie jest to mocna wyraźna kreska, jak przy użyciu kredki, a delikatna rozmyta linia. Myślę, że spokojnie może nadać się także jako cień do powiek, i tak go właśnie mam zamiar wypróbować. Jesli chodzi o trwałość, to pod koniec dnia faktycznie może się zdarzyć, że linia będzie bledsza i cieńsza, ale nie niewidoczna, w dalszym ciagu tkwi na powiece (ja zawsze uzywam bazy do cieni). Wydaje mi sie tylko, że szybko się skończy ten tusz, mam na myśli stratę, jaka niewątpliwie staje się przy zdmuchiwaniu nadmiaru pudru z aplikatora. Podsumowując: dla mnie jest to bardzo fajny wynalazek, coś innego w mojej kosmetyczce. Na pewno kupię inne odcienie, chociaż cena jest moim zdaniem trochę za wysoka. Używam tego produktu od: prawie 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

kiedy zamawiałam tusz miałam nadzieję na uzyskanie lekko roztartej kreski (co zresztą obiecuje producent). w pierwszy poranek po otrzymaniu przesyłki obudziłam się długo przed budzikiem. tak! to ten dzień! dziś będę miała piękny makijaż oczu! niecierpliwie przebierając nóżkami ogarnęłam się i przystąpiłam do makijażu. pac! aplikator odbił się na powiece z połową zawartości. druga połowa wylądowała na policzku osypując się. no nic, próbuję rozetrzeć to co na powiece. sięgnęłam po pędzelek i przystąpiłam do naprawy szkód. po wszystkim spojrzałam w lustro i zapytałam sama siebie czy naprawdę chcę tak iść do pracy? kojarzycie scenę z "przyjaciół" gdzie rachel ma złamane żebro i ross na jej prośbę ją maluje? byłam rachel!! tyle dobrego ze bez tego całego różu na policzkach. na następny dzień - podejście nr 2. starałam się jeszcze delikatnie muskać powieki ale tusz jeszcze bardziej się osypywał i tak samo mocno odbijał w jednym miejscu na powiece. trudno to potem rozetrzeć. nigdy więcej tego nie zamówię. szkoda mi tylko tego zakupu. ale mam już patent ;) aplikatorem delikatnie przesuwam po pędzelku i dopiero wtedy nakładam na powiekę. znalezione rozwiązanie nie przekona mnie jednak do zmiany decyzji lub używania kosmetyku częściej niż raz w tygodniu. Używam tego produktu od: niecały miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 (w trakcie)

Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona tym produktem, tym bardziej, że nie obiecywałam sobie po nim zbyt wiele. Opakowanie klasyczne jak dla eye linera, nie jest to jednak liner z tuszem, a z pudrem. Aplikator z gąbeczką pozwala na precyzyjną aplikację. Kolor jaki mam to szary, dobrze nasycony, ma jednak tendencję do lekkiego blaknięcia w ciągu dnia. Stosuję tylko i wyłącznie na górną powiekę, dlatego nie mam problemu z obsypywaniem, choć czasami się zdarza. Na pewno przy malowaniu dolnej powieki będzie to bardziej problematyczne. Póki co używam od miesiąca i końca nie widać. Kupiłam w promocji za 15zł. Moim zdaniem produkt warty wypróbowania. Kreska wykonana tym pudrowym linerem jest delikatniejsza i bardziej rozmyta, przy czym pigmentacja niczego sobie. Jedyny zarzut jaki mam to wspomniane obsypywanie i lekkie blaknięcie, ale mimo wszystko uważam, że warto wypróbować. Używam tego produktu od: miesiac Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1