Ubóstwiam ten produkt! Także przygotujcie się na ogromną dawkę słodzenia i peanów pochwalnych. Kupiłam go na dużej promocji za 35zł, więc około 70% taniej, magia wyprzedaży, firma wycofuje się z Polski i muszą wyprzedać kosmetyki. Muszę przyznać, że ten krem jest naprawdę świetny i póki jeszcze jest do dostania to klikam kolejną buteleczkę, a potem zajmę się poszukiwaniem zamiennika.
Płyn jest zamknięty w porządnej, grubej buteleczce z ciemnego szkła z wygodną pompką. Opakowanie bardzo eleganckie, design całkowicie mój, miło jest go mieć na łazienkowej półce. Do tego nic się nie zacina, pompka od początku do końca działa bez zarzutu. Sprawia wrażenie takiego luksusowego naturalnego kosmetyku.
Ma postać lekkiego kremu, mleczka, lotionu, jest biały i ma mocny lawendowy zapach, przez olejek w składzie. Na twarzy tworzy taką bezbarwną emulsję, wcale, nic a nic się nie pieni, więc jak ktoś tylko z pianą czuje, że ma oczyszczoną twarz to zdecydowanie odradzam ten produkt. Producent na opakowaniu zaleca nałożyć go na suchą twarz, z tym wszystkim co chcemy zmyć, pomasować i spłukać wodą. U mnie to nie zdaje egzaminu. Ja twarz myję zawsze minutę (to wcale nie tak krótko) i jak tak robię to krem wsiąka mi momentalnie w skórę, po prostu znika, dlatego zawsze używam go na wilgotne ręce i wilgotną twarz, wtedy się nie rozpuszcza i nie wchłania a ja mogę spokojnie masować twarz w wyznaczonym przeze mnie czasie. Poza tym używając tym sposobem są mi potrzebne 2-3 pompki, a nie 5 jak przy myciu na sucho.
Działa cudownie! Mam cerę normalnie mieszaną, teraz trochę bardziej skłonną do przesuszeń i wrażliwą. Radzi sobie z resztkami makijażu i kremu, drobnymi zanieczyszczeniami z całego dnia, oczyszcza naprawdę dokładnie i porządnie. Zazwyczaj nie łącze demakijażu i mycia twarzy w jedno, ale czasem, od wielkiego dzwonu mi się to zdarza i ten krem bez problemu daje radę. Zmywa wszystko - podkład, puder, róż, makijaż oka łącznie z tuszem, wystarczy chwilę pomasować i nie ma po nich śladu, żadnych resztek, efektu pandy, zaryzykuję stwierdzenie, że zmywa nawet lepiej niż niejeden płyn micelarny, więc jak ktoś zmywa makijaż i myje twarz razem to ten lotion jak najbardziej temu sprosta. Podczas zmywania czuć, że jest oleisty, nie oczyszcza skóry do stanu \\\'piszczenia\\\', zostawia taką jakby woalkę, ale to nie znaczy, że nasza twarz nie jest czysta, po prostu krem jest łagodny a jednocześnie skuteczny.
Spełnia wszystkie obietnice producenta. Jest bardzo, bardzo delikatny. Masowanie nim twarzy to przyjemność, jest taki miękki i aksamitny w dotyku, nie powoduje ściągnięcia skóry, nie przyczynia się do wysuszenia a NAWILŻA. Naprawdę to robi. Skóra po jego użyciu jest mięciutka, delikatna, wyraźnie lepiej nawilżona, wygładzona, co 2-3 noc obchodziłam się bez kremu na noc i żadnego toniku, a wiem co mówię, bo stosuję retinoidy, które jak wiadomo wysuszają, po prostu nie był mi potrzebny, bo ten krem załatwiał sprawę nawilżenia.
Cudownie koi i odżywia! Likwiduje każde, nawet duże podrażnienie i zaczerwienie. Skóra po jego użyciu wraca do swojego nomalnego koloru, jest delikatnie rozjaśniona, całkowicie uspokojona i ukojona, naczynka nie szaleją, podrażnienie znika, lepiej niż niektóre kremy do twarzy.
To dla mnie prawdziwy hit! Oczyszcza tak jak trzeba, przy tym jest taki delikatny, cudownie pielęgnuje skóre - nawilża, odżywia i koi! No coś wspaniałego! Myślę, że posłuży każdemu typowi cery, w końcu każda skóra potrzebuje łagodnego oczyszcznia.
Używam tego produktu od: łącznie 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno