Planeta Organica Głęboko oczyszczająca maseczka do twarzy 

Ta maska była moim zdecydowanym hitem - jedyna tak dobrze działała na moją skórę. Bardzo ładnie oczyszczała nie podrażniając jej. Nie musiałam po niej nakładać żadnej maski nawilżającej, ani bardzo nawilżającego kremu, bo nie działała wysuszająco, a wręcz przeciwnie - koiła skórę. Zapach był specyficzny, natomiast wg mnie przyjemny. Czy można ją gdzieś znaleźć? Od około dwóch lat ciągle zaglądam do internetu w poszukiwaniu jej i niestety jest ciągle niedostępna. Kiedyś kupowałam ją na ekobieca, ale tam również produkt jest niedostępny. :( Ciągle szukam czegoś podobnego co nie obciążyłoby bardzo mojej kieszeni (do 40zł max, no chyba że produkt miałby być bardzo bardzo wydajny) i działało podobnie, bez podrażnienia (mam skórę skłonna do podażnień + azs). Ten produkt był idealny - nie dość, że działał, to jeszcze był w świetnej cenie (około 19 zł), a przy tym był bardzo wydajny. Dziewczyny, jeśli wiecie cokolwiek - dajcie znać! :(

Wreszcie znalazłam cudo, przy tej masce wszystkie mogą się schować. Nie wysusza, pięknie oczyszcza, mam cerę normalną. Zapach ok. Wydajność zaskakująco dobra.

Rzeczywiście bardzo głęboko nawilża i regeneruje skórę twarzy. Zauważyłam, że na mojej cerze jest mniej zaskórników, co mnie bardzo cieszy. Zaczęły znikać już po pierwszej aplikacji :) Poza tym, maseczka jest tania i ładnie pachnie. Polecam!

Super maseczka w niskiej cenie. Bardzo dobrze oczyszcza twarz, wyciąga na wierzch wszystkie zaskórniki. Ma gęstą konsystencję, po nałożeniu odczuwa się przyjemne ciepło na twarzy. Jest bardzo wydajna. Minus, że trochę brudzi.

Maska zamknięta jest w plastikowym ale dość solidnym słoiczku. Ma ciemno zielony kolor i ziołowy zapach, konsystencja jest gęsta, zbita, żeby wydobyć produkt muszę użyć np łyżeczki ale nakładając ja na wilgotna skore ładnie i łatwo się rozprowadza. Dobrze oczyszcza pory i skore. Łatwo się tez zmywa, jest wydajna, już niewielka ilość pozwala pokryć cała twarz. Mam cerę mieszana i spisuje się ok, jednak wydaje mi się ze przy tłustej skórze może okazać się za słaba. Jest dobra ale będę dalej szukać swojego ideału :)

Skusił mnie przede wszystkim fajny skład. Zamówiłam w jakimś sklepie internetowym oferującym kosmetyki naturalne, rosyjskiego pochodzenia. Zacznę może od rodzaju cery, jaki posiadam. Moja skóra ewoluowała przez ostatnie miesiące z tłustej/mieszanej do normalnej, sporadycznie mieszanej, w zależności od pory roku, warunków atmosferycznych bądź pielęgnacji. Nie mam problemu z trądzikiem, niedoskonałości są mi raczej obce, mam za to troszkę widocznych rozszerzonych porów w okolicy nosa i brody, gdzieniegdzie jakieś czarne kropeczki, zwane wągrami. Skóra raczej normalna, czasem przesusza się pod oczami i na policzkach. Zdecydowanie naczynkowa, rzadko się uczulam, ale mam tendencje do zapychania przy zbyt ciężkich kremach.

Maska ma fajne opakowanie i ładny skład. Warto się zastanowić. Maska ma bardzo ładną konsystencję i przyjemny, naturalny - ziołowy zapach. Plus za łatwość w zmywaniu - szczególnie w porównaniu do glinek Używałam jej dość nieregularnie, więc trudno mi ocenić jej długoterminowe działanie, niemniej jednak po każdym użyciu ładnie matowiła i oczyszczała skórę. Miałam nadzieję, że maska poradzi sobie z moimi zaskórnikami, ale niestety nie dała rady - za to odejmuję półtorej gwiazdki. W mojej ocenie lepiej zainwestować w jakąś fajną glinkę, która będzie kosztowała mniej niż ta maska, ale mimo to warto wypróbować. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Świetna oczyszczająca maseczka w przystępnej cenie. W niewielkim, plastikowym słoiczku otrzymujemy 100ml maseczki o konsystencji gęstej pasty, w kolorze zielonym, z mnóstwem zmielonych drobinek ziół i intensywnym ich zapachem. Przed nałożeniem maseczki zawsze zwilżam twarz i dłonie, dzięki temu łatwo się rozprowadza, bez tego ma się wrażenie smarowania plasteliną :-) Bardzo dobrze działa na moją mieszano-wrażliwą cerę, nie podrażnia, nie czerwieni i nie szczypie skóry. Po nałożeniu delikatnie rozgrzewa skórę, ale nie jest to nieprzyjemne uczucie- ma się wrażenie, że w ten sposób zastosowane w maseczce ekstrakty zaczynają działać. Po zmyciu maseczki skóra jest zdecydowanie odświeżona, delikatnie oczyszczona- pory są mniej widoczne i obkurczone. Nie pozostawia uczucia ściągnięcia, a wręcz nawilża i dotlenia skórę dzięki olejkom i witaminom- po jej użyciu nie nakładam niczego więcej, aby już nie dusić skóry i dać jej odpocząć, ponieważ jest wystarczająco miękka i rozświetlona. Używam jej niemal codziennie, bo świetnie oczyszcza bez wysuszania cery. Taki mały minus- pomimo dokładnego zmycia ja zwykle przecieram jeszcze twarz wacikiem nasączonym płynem micelarnym, ponieważ maseczka pozostawia na skórze niewidoczną na pierwszy rzut oka, zielonkawą warstwę. Poza tym wszystko super- polecam. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze 100ml

Kremy, peelingi i maseczki są kwestią indywidualną. Moja cera z tłustej, trądzikowej przeszła w mieszaną, czasami nawet bardzo przesuszoną na policzkach (szczególnie w okresie jesień-zima). Zatem maseczki staram się dobierać nad wyraz ostrożnie. Maseczka ma postać gęstego kremu o konsystencji musu i ciemnozielonym zabarwieniu, z dość sporą ilością drobno zmielonych roślinek. Pachnie bardzo przyjemnie, ziołowo, świeżo, co z pewnością wpływa na komfort jej użytkowania. Ponadto posiada delikatne działanie rozgrzewające, co również jest bardzo miłe. Maseczka nie zasycha ani też nie ściąga skóry, a co za tym idzie, jest łatwa do zmycia. Po zmyciu twarz jest przyjemnie gładka i miękka, delikatnie nawilżona, a nawet długotrwale zmatowiona. Pory wydają się być oczyszczone. Maseczka uspokaja zaczerwienienia, nie podrażnia ani też nie przesusza. Stosowana regularnie zauważalnie poprawia koloryt cery, nadaje jej blasku i normalizuje wydzielanie sebum. Opakowanie jest poręczne i wygodne, łatwo z niego wydobyć resztki produktu. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1: 100 ml

Kupiłam tę maskę w 2013r. nic o niej nie wiedząc. Nikt z moich znajomych jej nie miał, więc to był naprawdę zakup w ciemno, maska jednak okazała się bardzo dobra. Ma bardzo ładny kolor i prześlicznie pachnie. Nie podrażnia, nie wysusza, ale za to ładnie o naszą cerę dba. Po użyciu cera zdecydowanie jest oczyszczona, zadbana, wycackana, a nawet bardziej promienna. Skład również na plus, podobnie jak opakowanie. Konsystencja również bardzo fajna, ani za rzadka ani za bardzo zbita. Maska również jest wydajna, pewnie dzięki konsystencji. Zdecydowanie będę do niej wracać i polecam każdemu ją wypróbować. Używam tego produktu od: 2013, lipiec? Ilość zużytych opakowań: prawie jedno

Jestem pozytywnie zaskoczona tak dobrym działaniem maski. Używam jej raz w tygodniu. Masuję zwilżoną skórę przez dłuższą chwilę, później zostawiam na buzi przez następne 20 min i oczywiście spłukuję ;) Skóra jest ładnie oczyszczona, a pory widocznie zwężone. Perfidne, czarne wągry zamieniły się w drobne kropeczki i myślę, że może być jeszcze lepiej. Zauważyłam też zmniejszenie wydzielania sebum (może to potrójna siła Planety Organica się do tego przyczyniła- używam również kremów na dzień i na noc do cery mieszanej tej samej firmy). Zapach jest intensywny, taki roślinny, leśny, całkiem fajny. No i po zetknięciu z wodą maska zaczyna "grzać", podczas masażu również uwalnia się jakieś magiczne ciepełko, które jest bardzo przyjemne :) Podsumowując: + zwęża pory + skutecznie walczy z wągrami + zmniejsza wydzielanie sebum + nawilża + bogaty, naturalny skład + ładne opakowanie + cena w porównaniu do jakości Minusów póki co nie widzę. Na tę chwilę, to mój hit. Na pewno kupię następne opakowanie :)

Maseczka jest naprawdę świetna. Jakiś czas temu przesuszyłam sobie żelem do twarzy skórę w skutek czego skóra w reakcji obronnej zaczęła wydzielać więcej sebum. No i pojawiły się niespodzianki na nosie. Szorowałam się wszystkim, aby je usunąć. Wypróbowałam masę kosmetyków, ale nic nie pomagało. Syfki się trzymały się dobrze do czasu aż kupiłam tę maseczkę. Wszystko znikło, a skóra jest nawilżona. Używam jej jako maseczki i jako środka do mycia twarzy ponieważ zawiera drobinki jak w peelingu, ale jest ich niewiele i są bardzo delikatne. Maseczka ma śliczny, relaksujący mocno ziołowy zapach, jest bardzo wydajna, w ciągu dwóch tygodni stosowania zużyłam łyżkę stołową produktu a stosuję go codziennie. Podsumowując: kosmetyk bardzo przyjemny, minusów nie zauważyłam. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego