Avon Calming Effects, Redness Corrector (Korektor redukujący zaczerwienienia) 

Produkt ten kojarzy mi się ze sławnym "20-letnim milionerem", którego nazwisko możemy podziwiać dziś w mediach pod enigmatycznym skrótem "K.". Na tym co on robił, polega chyba w ogóle polityka Avonu.... Wobec tego produktu oczekiwałam dwóch rzeczy: chciałam, by maskował zaczerwienienia, a po drugie by nie był widoczny. Pierwszego oczywiście nie spełnił w żaden sposób, ale za to drugie tak. Skąd więc ta ocena? Otóż w ogóle go nie było widać. Znika w magiczny sposób tak samo, jak 14 zł, które na niego wydałam i których po dziś dzień żałuję, bowiem za 14 zł można nieźle się urządzić kosmetycznie. Widzę go w kategorii "zapomniane kosmetyki". I słusznie, że został zapomniany. Używam tego produktu od: styczeń 2014 Ilość zużytych opakowań: 1 leży w czeluściach mojego bałaganu

Szkoda pieniędzy. Podkład jest zdecydowanie za drogi i malutki. Niby kryje, ale zostawia smugi pod podkładem. Trudno go nakładać, ze względu na opakowanie. Czasami nacisnę go za mocno i wylatuje za dużo.

spodziewałam się o wiele więcej po tym produkcie. Owszem maskuje zaczerwienienia ale tylko delikatnie, i tak trzeba użyć korektora. Ale za tą cenę można kupić Używam tego produktu od: 6 misięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Korektor redukujący zaczerwienienia w tym wydaniu okazał się zupełną porażką... Tubka jest maleńka i mimo że produktu również bierze się niewiele - w moim przypadku głównie na nos i troszkę na policzki kończy się ekspresowo. Rozsmarowywanie to prawdziwa udręka, wklepywanie nic nie daje (bo produkt się wtedy w ogóle nie wchłania w skórę) W dodatku i tak nie wchłania się całkowicie bo pozostawia lekko zielona pastelową delikatna poświatę na skórze. Skóra po użyciu błyszczy się więc czymś to trzeba zatuszować w rezultacie twarz wygląda sztucznie a więc to zamknięte koło... Używam tego produktu od: 1,5 miesiaca Ilość zużytych opakowań: jedno zużyte

Bez rewelacji... nie zauważyłam jakgoś super korygowania, radzi sobie tyle co i fluid. Wygładza cerę, nie barwi na zielono. Nie jestem do niego przekonana, jednak jeszcze może do niego wrócę. Cena. ok.15zł. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Zamówiłam ze względu na trądzi różowaty. Przyjemna konsystęcja, całkiem dobrze maskuje zaczerwienienia ale do pierwszej poprawy makijażu wgląda jakbym użyła samego podkładu. Wzmaga świecenie. Używam tego produktu od: Dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Zamówiłam bez wahania. Wiecznie czerwony nos, czasem policzki. \\n \\nMinusy: \\n-Konsystencja. Niby fajnie się rozprowadza, ale to jest jakieś takie lepkie :/ \\n-W miejsca, gdzie używam tego korektora świece się nie miłosiernie, nawet po nałożeniu podkładu i przypudrowaniu się. \\n-Trzeba tego sporo, żeby coś zakryć \\n \\nPlusy: \\n+Jak to nałoże to mam wrażenie, ze nawet coś tam zakrywa. Jednak jeśli tego nie użyje, sam podkład poradzi sobie równie dobrze bez niego. \\n \\nPodsumowanie: Chyba wychodzi na to, że jedyne co robi ten oto korektor to powoduje świecenie się. \\nNie widać różnicy po nałożenie samego podkładu a po nałożeniu tego korektora pod podkład. \\n

Jak tylko ten produkt pojawił się w ofercie demo zaraz chciałam go mieć bo myślałam ,że to pomoże moim problemom skórnym. Niestety bardzo sie zawiodłam jestem w trakcie korzystania i nic nie widać żeby maskowało chciaż troszke moją buzię zwłaszcza ,że mam skłonności do trądziku i czasami wstyd mi jest wyjść na ulicę.Rozprowadzam go pod podkład ale niestety po niedługim czasie ściera się wraz z podkładem i twarz wygląda jakbym jej wogóle nie malowała. Więcej już go napewno nie kupię :/ Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Na pewno więcej już nie zamówię tego produktu. Kupiłam go w cenie promocyjnej za 12 zł z groszami. Szczerze żałuję, że mam nawyk rozpakowywania kosmetyków i wyrzucania opakowań (Bo przecież niepotrzebne), w tym wypadku okazało się, że popełniłam wielki błąd. Wydałam pieniądze, które mogłabym jeszcze odzyskać, teraz niestety już nie da rady. Dlaczego tak źle się wypowiadam? Powodów jest kilka, a jednym z nich choćby ten że produkt nie ma ŻADN?YCH zalet ! Cena jest zbyt wysoka do jakości (jej braku właściwie), korektor ma okropną konsystencję, jest mały i niestety niewydajny. Po nałożeniu zostawia blado zielone ślady w miejscu nałożenia, więc trzeba go dość mocno wklepać/rozetrzeć i nałożyć starannie podkład by zamaskować te ślady. Podczas gdy korektora nakładamy niewielką ilość by zamaskować niedoskonałości w tym przypadku mam wrażenie, że potrzeba by nałożyć go tyle co podkładu a i tak niewiele by to dało. Przy wyciskaniu wylewa się zdecydowanie za dużo, więc trzeba naprawdę delikatnie przycisnąć tubkę. Zdecydowanie najgorszy prosdukt z Avonu jaki kiedykolwiek zamówiłam. Nie polecam go osobom z niedoskonałościami cery, typu trądzik, pryszcze etc. Skoro na moje krostki się nie sprawdził to co dopiero przy cerze tłustej? Jedyne do czego może służyć to maskowanie lekkich wypieków czy rumieńców na buzi, ewentualnie niewielkich przebarwień czy krostek, które nie są mocno czerwone. Nadal poszukuję korektora, który zamaskuje moje niewielkie niedoskonałości na czole.

Czekałam na ten produkt naprawdę bardzo!jak tylko zobaczyłam, że będzie w katalogu i po przeczytaniu jego opisu cieszyłam się, że w końcu znajdę coś co zakryje moje naczynka na policzkach.... niestety....ma strasznie lejącą się wodnistą konsystencje, faktycznie robi blado trupie plamy w miejscach gdzie się go naklada, nie kryje zupełnie nic! i to jest jego największa wada...a mam małe naczynka ledwo widoczne spod podkładu ale chciałam je dodatkowo ukryc to wręcz ten pseudo "korektor" je uwydatniał! nie mówiąc o tych,że krostek czy pryszczy kompletnie nie zakrywa... avonowska porażka....

Mam cerę z zaczerwieniami i skłonną do wyprysków. Kupiłam więc więc ten korektor, ale nie jestem jakoś szczególnie zadowolona. Nie wchłania się dobrze i pozostawia blade plamy w których się go użyło. Dobrze, że nakłada się ten korektor pod podkład bo inaczej wyglądałabym jak trup. Lepiej kryje miejsca w których zaczerwienia są bardzo delikatne. Przy dużym zaczerwienieniu jest bardzo mała różnica po użyciu. Myślę, że ten kosmetyk lepiej się sprawdzi przy cerze suchej i normalnej, która nie ma wielu zaczerwień i przebarwień