Tangle Teezer Aqua Splash Szczotka do włosów

Bardzo dobra szczotka do włosów, nawet długich i z tendencją do plączenia się. Kupiłam za ok. 35 zł, wygodna do ręki, choć naprawdę duża! Łatwo się ją czyści i szybko schnie. Fajnie masuje skórę głowy. Polecam wszystkim, bo naprawdę warto.

Dostałam ją pod choinkę wiele, wiele lat temu, kiedy świat był jeszcze młody, a tangle teezer w Polsce nie tylko niedostępny, ale i kompletnie nieznany. Używam jej prawie codziennie i wciąż jest jak nowa, a to przez bezproblemowe utrzymywanie higieny. Czeszę nią głównie mokre włosy, świeżo po umyciu - lub w trakcie, korzystam przy farbowaniu, nakładaniu na włosy różnego typu specyfików, odżywek, pianek, olejków, żelów. Jeśli mam ochotę, używam jej również do suchych włosów. Rozczesywanie to bajka, od kiedy posiadam TT, skończyły się problemy z kołtunami, których zawsze miałam mnóstwo. Wreszcie czesanie jest bezbolesne i po prostu przyjemne. Kocham ją mocno.

Jestem bardzo zadowolona z tej szczotki, gdyż sprawdza się do suchych i mokrych włosów - dobrze je rozczesuje, masuje skórę głowy, a także jest łatwa w utrzymaniu w czystości - po jej umyciu szybko schnie, nie zbiera wody, gdyż nie ma żadnych szczelin - całkowicie wodoodporna i dobrze leży w dłoni.

Słowem wstępu, mam długie (prawie do pupy), mocno kręcone włosy. Rozczesuje je tylko raz - od razu po myciu, kiedy są jeszcze mokre/wilgotne Plusy szczotki: - Szybko i z łatwością rozczesuje moje wiecznie zaplątane włosy - Super się nią nakłada maskę/odżywkę na włosy pod prysznicem chociażby - Rozczesze chyba każdy pęk - Wygodna w trzymaniu - Bardzo łatwo się ją czyści z włosów Minusy: - Może elektryzowac włosy (zauważyłam to raz czy dwa, jak rozczesywalam włosy pod prysznicem, a nie jak zawsze już po kąpieli) - ząbki od szczotki w moim przypadku szybko się wygięły - Cena

Zalety: + jest duża, więc przyzwoicie leży w dłoni + nie wypada z dłoni podczas czesania włosów + w kilku oszczędnych ruchach mogę rozczesać włosy + jest pusta w środku więc nie nasiąka wodą podczas rozprowadzania maski na włosach pod prysznicem + ząbki są sztywne, więc nie wyginają się bardzo + jest bardzo prosta w czyszczeniu Wady: - jest droga

Kupiłam ją w promocji druga szczotka 50% taniej z zamiarem rozczesywania odżywki na włosach podczas mycia. I tutaj się nie sprawdza. Gdy jest mokra źle trzyma się ją w dłoniach. Myję włosy zawsze z głową w dół i o ile dolne patrie włosów rozczesuje dobrze, o tyle sporo musiałam się namęczyć by rozczesać włosy przy głowie i na domiar złego walnęłam się nią kilka razy w czoło przez to że gdy jest mokra niewygodnie leży w dłoniach i się ślizga. Zwykły plastikowy grzebien z szeroko rozstawionymi zębami lepiej rozczesuje włosy. Szczotka przydaje się jednak przy rozprowadzaniu odżywki bez spłukiwania już po myciu. Jestem fanką szczotek TT, szczególnie nowej wersji z rączką do kucyków ale tej aqua splash na pewno więcej nie kupię.

Nie rozumiem, dlaczego ta szczotka ma tyle negatywnych opinii. Jeśli chodzi o moje włosy, jestem bardzo zadowolona. Moim zdaniem nadaje się do użytku na mokro i na sucho. Posiadam też jej siostrę, ale, że mam długie, gęste włosy odkąd pamiętam, po jakimś czasie musiałam moją TT wymienić, bo trochę się zużyła. Jest warta swojej ceny (około 37zł na Perfumesco.pl).

Gdyby nie Tangle Teezer Aqua Splash już dawno ścięłabym moje włosy. Używam jej do rozczesywania na mokro, na sucho używam szczotki z włosia dzika ze Szczotkarnii. Nie wiem czy to jej zasługa ale włosy rosną jak szalone. Polecam wszystkim zrozpaczonym którym plączą się włosy. Łatwo się ją czyści. Nie stosujcie jej na sucho bo włosy się elektryzują.

Plusy: - łatwiej oczyścić go z włosów i umyć Minusy: - rozczesuje gorzej niż normalna szczotka, to nie to samo co zwykłe TT - nie jest wygodny Jak na Tangle Teezer to naprawdę bardzo słabo. Niby nie powinno być żadnej różnicy, ale jednak jest, co mnie dziwi codziennie jak czesze nim włosy. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: ciągle jedna szczotka

Mam już jedną szczotkę Tangle Teezer oraz jedną TT-podobną, ale z rączką. Obie sprawdzają się świetnie i już od około dwóch lat nie wyobrażam sobie rozczesywania moich włosów przy użyciu czegokolwiek innego. Zresztą od tych dwóch lat nie mam już po prostu problemu z rozczesywaniem włosów i nie kupuję już żadnych sprayów do splątanych włosów, bo szczotki Tangle Teezer znakomicie sobie radzą bez nich. Wersję Aqua Splash postanowiłam kupić niedawno, ponieważ ta klasyczna szczotka niezbyt chciała się trzymać pod prysznicem moich mokrych rąk, w związku z czym co chwilę lądowała w wannie. W zasadzie to szukałam kompaktowej wersji Tangle Teezer i tak przy tej okazji dowiedziałam się, że jest w ogóle jeszcze inna wersja. Swoją TT Aqua Splash kupiłam na promocji w Mintishop za 36,90 zł. Przede wszystkim zaskoczyła mnie jej wielkość - jest naprawdę duża, ale wbrew moim obawom, wcale nie jest za duża. Naprawdę wygodnie się ją trzyma, jest tak wyprofilowana, że akurat pasuje do ręki. Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mi się wysunęła z dłoni. Szczotka ma ładny design, jest pusta w środku (ma taki jakby tunel) - dzięki jej formie nie trzeba się martwić, że woda naleci do środka szczotki (tak jak w przypadku klasycznej wersji TT) i będzie ją trzeba wytrząsać, żeby wysuszyć szczotkę. Bardzo szybko schnie, stabilnie stoi, nie przewraca się na półce i ogólnie fajnie się prezentuje pod prysznicem. Rozczesywanie mokrych włosów tą szczotką to po prostu czysta przyjemność! Uwielbiam to! Rozczesuję włosy przed myciem, potem po nałożeniu szamponu, później rozprowadzam tą szczotką odżywkę i na koniec jeszcze raz przeczesuję włosy przy spłukiwaniu. Ząbki tej szczotki wspaniale masują skórę głowy, a przy tym nie są ostre i nie podrażniają. Szczotka idealnie po prostu rozczesuje włosy - delikatnie, nie szarpie, nie wyrywa. Polecam gorąco, myślę, że to produkt, który powinna mieć każda posiadaczka średnich i długich włosów :) Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: pierwsza

Jest to moja pierwsza TT. Szczotkę zakupiłam w Douglasie za 37,90. Czaiłam się na Compact Styler, ale stacjonarnie można ją dostać tylko w nieodpowiadającej mi wersji kolorystycznej, a jestem wybredna w tych kwestiach. Mam długie, kręcone, niesforne i plączące się włosy, skłonne do kołtunów. Z początku nie wiedziałam, na czym polegają zachwyty nad szczotą, ale teraz ochoczo się do nich dołączam :) Dzięki TT nie tracę czasu na łzawe i rozpaczliwe wyplątywanie się z kołtunów - czesanie się nią to sama przyjemność! Od kiedy ją mam, zwyczajne szczotki leżą i się kurzą. - cena, - dostępność (Douglas, Hebe, Internet), - nieporęczna, lubi wylatywać z ręki za sprawą swojego dziwacznego kształtu, - troszkę szarpie przy czesaniu suchych włosów, ale w porównaniu ze zwykłą szczotką i tak robi to rewelacyjnie, - za tą cenę powinien być do niej dołączony czyścik i etui (ząbki mogą się wygiąć podczas transportu w torebce. np. na basen), - trzeba ostrożnie czyścić - ząbki łatwo można wygiąć. + świetnie rozczesuje mokre włosy, + oryginalny design. Polecam dla długowłosych, z niesfornymi włosami. Używam tego produktu od: trzech miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedna

Dość długo zastanawiałam się nad kupnem szczotki z rodziny Tangle Teezer. Nie wiedziałam, która będzie dla mnie odpowiednia, najwygodniejsza w utrzymaniu i najlepsza dla moich włosów. W końcu po ponad półrocznym namyśle zdecydowałam się na zamówienie wersji Aqua Splash, która w krótkim czasie podbiła nie tylko moje serce, ale również serce mojego chłopaka. Sczotka jest dość duża i wygodna w użyciu, choć jak wszystko w moim wypadku wymagała przyzwyczajenia się do jej kształtu. Nie jest za ciężka ani za lekka, mam tu na myśli to, że czuje się ją w ręku ale nie ciąży nieprzyjemnie, dzięki czemu rozczesywanie nią włosów nie jest uciążliwe. Jej ząbki są nieco grubsze i twardsze od tych, które posiadają jej siostry, co wydaje się całkiem rozstądne, biorąc pod uwagę fakt, że została stworzona do rozczesywania mokrych włosów, z którymi zbyt delikatne ząbki mogłyby sobie nie poradzić. Przy odpowiednim użyciu (wszak nie jest to jakiś magiczny przyrząd, który sam czesze włosy i również wymaga delikatości i rozczesywania od końcówek) nie szarpie włosów i pozwala na dokładne ich rozczesanie i pozbycie się wszystich kołtunów, których na początku mojej pielęgnacji było sporo ze względu na przeproteinowanie. Na gładszych włosach, doprowadzonych do dobrego stanu spisuje się jeszcze lepiej. Dodatkowo podoba mi się to jak prezentuje się na półce z kosmetykami, ma dość nietypowy kształt i w moim odczuciu ładnie się prezentuje. Ma oczywiście również swoje minusy, a mianowicie nie ryzykowałabym z noszeniem jej w torebce (od tego est wersja compact) ze względu na to, że mogą powyginać się jej ząbki. Poza tym jej czyszczenie jest dość męczące. Moje długie włosy utykają między ząbkami i muszę się nieźle namęczyć, żeby je wydobyć. Dodatkowo czyszczenie jej z kosmetyków bez użycia twardego pędzla było dla mnie dość uciążliwe. Kolejnym minusem jaki dostrzegłam jest ten koszmarny dźwięk przy rozczesywaniu. Pusty środek tylko go potęguje, przez co mam wrażenie wyrywania włosów, do którego oczywiście nie dochodzi, jednak umniejsza to nieco przyjemność czesania. Podsumowując: + plusy: * twarde ząbki, które ułatwiają rozczesanie mokrych wlosów, jednak na tyle elastyczne by ich nie wyrywać; * można jej używać do rozprowadzania kosmetyków na włosach; * jest wygodna w użyciu ze względu na kształt i wagę; * przy odpowiednim użyciu nie wyrywa włosów; * sprawdza się przy układaniu włosów długich i krótkich (mój chłopak uwielbia przeczesywać nia włosy po ułożeniu dla nadania naturalniejszego wyglądu); * estetyczny wygląd - minusy: * nie nadaje się do noszenia w torebce (mogłaby się szybko zniszczyć); * ciężko się ją czyści; * nieprzyjemny dźwięk przy rozczesywaniu; * ze względu na twardość ząbki mogą być zbyt ostre dla wrażliwszych głów. Używam tego produktu od: 7 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Szał na tangle teezer\'y trwa i pociąga za sobą kolejne "ofiary". Jedną z takich ofiar byłam ja. Cena: ok. 40zł + przesyłka Dostępność: sklepy internetowe Kształt: jest większa niż inne TT i pusta w środku, dzięki czemu nadaje się pod prysznic i szybko wysycha, dobrze leży w dłoni, dostępne jest wiele kolorów Ta wersja zaciekawiła mnie najbardziej, ponieważ intrygowało mnie to czy rzeczywiście można nią nakładać odżywki lub maski. No i niestety w tym temacie bym polemizowała. W moim przypadku to zależy jak myje włosy. Jeśli głową do góry, no to owszem można równo rozprowadzić maskę bez ciągnięcia i wszystko ok. Ale jeśli myje włosy głową w dół no to niestety... Włosy są zbyt poplątane i czesanie ich byłoby bardzo bolesne, a w dodatku mokre włosy są bardziej podatne na uszkodzenia. Dobrze się nią natomiast czesze suche włosy, ale nie przesadzajmy. Czasami jak mam bardziej poplątane włosy to też ciągnie, wiadomo, o wiele mniej niż zwykła szczotka, ale cena w moim mniemaniu jest zbyt wygórowana. Być może jednak moja opinia bierze się stąd, że zanim ją kupiłam dosyć długo używałam szczotki z naturalnego włosia i nie mam porównania do zwykłych szczotek czy grzebieni. Plusy: + nie ciągnie włosów (z małymi wyjątkami) + dobrze rozczesuje włosy, co jest ważne dla posiadaczek gęstych włosów Neutralne: +/- myślę, że dziewczyny z włosami, które nie plączą się jakoś bardzo mocno, będą mogły je spokojnie rozczesywać po myciu, bez obawy, że wyrwą ich sobie połowę ;) +/- można rozprowadzić nią maski, ale tak jak wyżej: jeśli włosy nie są masakrycznie poplątane +/- wygodny kształt, ale to nie jest jakiś fenomen Minusy: - trochę drogo jak za kawałek plastiku - ząbki po jakimś czasie się wyginają - jak ktoś ma mało miejsca w torebce, to raczej jej nie zmieści -zauważyłam, że niszczy końcówki, tak jak każda przeciętna szczotka Pomimo wielu wad sądzę, że warto spróbować. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedna

Ja chyba już tak mam,że to co robi furorę na blogach u mnie się nie sprawdza,a buble to moje hity ;) Ta wersja jest najlepsza dla kręconych/mocno falowanych włosów z wielkim problemem w rozczesaniu.Kilka minut i już są rozczesane,oczywiście na mokro.Bezboleśnie i bez utraty połowy włosów.Świetna do rozprowadzania maski czy oleju.Łatwo się ją czyści i szybko schnie.Jest lżejsza od pozostałych,ale,niestety mniej poręczna :( Na temat ceny się nie wypowiem,swoją dostałam w prezencie.Dodam jeszcze że jest wytrzymała,mam ją ponad pół roku,upadła na podłogę setki razy a wygiął się tylko jeden ząbek. Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 szczotka

Ta szczotka jest genialna! Moje wlosy sa bardzo krecone, dlugosci do pasa, czesanie ich grzebieniem na mokro( na sucho skutkuje afro) zajmowalo mi ok 20 min i wyrywalo 3/4 wlosow :( aqua splash rozprawia sie z koltunami w 3min!!!! Nie wyrywa wlosow i nie placze. Zaluje ze czytalam wczesniejsze opinie na wizazu bo faktycznie myslalam ze nie jest warta zakupu, ale na szczescie maz mnie przekonal i mam ! Wszystkim kreconowlosym, ktore czesza sie na mokro po stokroc polecam. Fajnie sie ja myje , jest duza dzieki czemu mozna czesac bardzo dlugie wloski. REWELACJA! Używam tego produktu od: krócej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: mniej niż 1

Szczotka jest droga, to fakt. Z pewnością cena jest zbyt wygórowana, ale! plusy: +doskonale rozprowadza odżywkę do włosów pod prysznicem +świetna do olejowania włosów, równomierne rozprowadzenie na całej długości +nie szarpie włosów +wygładza włosy +łatwa w utrzymaniu higieny +delikatnie masuje skórę głowy oczywiście, ma także wady. minusy: -CENA. -niezbyt poręczna -duża nie jest niezbędnym produktem, jest raczej czyms w rodzaju fajnego gadżetu, który od czasu do czasu jest przydatny. nie mniej jednak, spełnia wszystkie obietnice producenta. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno?

Posiadam wersje kompaktowa TT, wersja wodoodporna jest moja druga TT i zdecydowanie nie lubie czesac nia wlosy, inaczej jak w przypadku wersji kompaktowej. Fajna opcja jest to, ze mozna zabrac ja pod prysznic, bo lubie wczesywac odzywki, ale mam wrazenie, ze ta wersja TT wyrywa mi wiecej wlosow, ktore trzeba przyznac- nie sa mocne. Jezeli ktos nie ma jeszcze TT i zastanawia sie, ktora kupic- odradzam ta. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 szczotka

Zgłosiłam więc zrecenzuję. Kupiłam tą szczotkę z ciekawości. Jako,że uwielbiam poprzednie wersje-starą i prosalon byłam ciekawa co to za cudo ;). Szczotka wygląda jak fajny gadżet,jednak z czasem zauważyłam,że mokre włosy i tak wolę czesać tą najstarszą wersją. Ta wersja jest ok,ale nie jest tak poręczna jak pozostałe. Poza tym pusta przestrzeń w szczotce potęguję specyficzny dźwięk przy czesaniu i ma się wrażenie,że szczotka wyrywa wszystkie włosy ;) Niemiłe uczucie. Głownie ta nieporęczność wpływa na niekorzyść,pomimo wymyślnego kształtu możną ją łatwo upuścić pod prysznicem. Przedmiot nie jest niezbędny,działa podobnie jak inne wersje i ja jestem zdania,że normalny tangle teezer jest lepszy,bo łatwiej się go trzyma. Jak ktoś lubi,niech spróbuję. Szału nie ma ;) Używam tego produktu od: kilka msc Ilość zużytych opakowań: jedna sztuka