Yves Rocher Beaute a Croquer, Apricot Fruity Scrub (Peeling do twarzy z pudrem z pestek moreli) 

Peeling poleciła mi kiedyś koleżanka, która regularnie go używa i jest z niego zadowolona. Kiedy wybrałam się na zakupy i poszłam do Yves Rocher by go kupić, okazało się, że jest dostępny tylko w sklepie internetowym. Za to odejmuję gwiazdkę, bo raz, że nie można dostać go od ręki a dwa, że trzeba niemało płacić za wysyłkę jeżeli produkty z koszyka nie przekroczą danej kwoty. Nie wiem skąd ta zmiana, kiedyś można było kupić go w stacjonarnym sklepie. Koniec marudzenia, teraz czas na recenzję samego kosmetyku. Mam cerę tłustą z okresowymi niedoskonałościami, która jednocześnie jest podatna na przesuszenia. Zarówno do peelingów jak i maseczek podchodzę ostrożnie, ale ten kosmetyk został mi zarekomendowany jako nie mocny zdzierak. I taki właśnie jest. Kosmetyk jest zamknięty w małej tubce (jest go zaledwie 50 ml). Nie jest wodnisty, ma postać kremu z drobinkami. Ślicznie pachnie, morelowo. U mnie sprawuje się bardzo dobrze, bo jest delikatny. Nie wysusza, nie uczula. Drobinki nie są ostre, przyjemnie masuje się nimi twarz. Skóra jest po nim napięta, ale w takim pozytywnym sensie. Szczególnie czuć to pod koniec jego zmywania, jest tak wypolerowana, że dłonie aż się po niej ślizgają. Nie wiem czy dobrze to ujęłam, ale tak czy siak efekt końcowy jest pozytywny. Po jego użyciu cera jest rozświetlona, gładka a pory lekko zmniejszone. Peeling mimo tego, że jest go mało, jest całkiem wydajny. Używam go dwa razy w tygodniu od czterech miesięcy i ubyła może 1/3 kosmetyku. Dzięki temu jestem w stanie przeboleć, że za drobne opakowanie płaci się 22 zł - chyba nigdy nie jest w promocji. Polecam tym z was, które lubią delikatne peelingi - ten na pewno nie zrobi wam krzywdy. Używam tego produktu od: ok. czterech miesięcy Ilość zużytych opakowań: trakcie pierwszego

Skusiłam się na zakup ze względu na morele, nie liczyłam na zbyt wiele, gdyż nie przepadam za produktami z tej firmy, a tu takie miłe zaskoczenie. Fajny zapach, fajnie oczyszcza, skóra aż "skrzypi" co mi osobiście się bardzo podobało, drobny peeling, co dla mnie jest zdecydowanie na plus, gdyż mam wrażliwą skórę, nie podrażnia, a do tego wydajny, czego chcieć więcej? Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Peeling ma kremową, choć tłustą konsystencję o delikatnym żółto-złotym zabarwieniu z dość sporą ilością brązowych drobinek. Jest niezwykle delikatny dla skóry. Zapachem przypomina morelę. Owszem, zmywa się ciężko, jednak pozostawia po sobie w miarę pozytywne efekty. Cera jest przyjemnie miękka i gładka, a nawet delikatnie oczyszczona i rozjaśniona. Peeling zostawia tłustą warstewkę, którą bez problemu można usunąć tonikiem lub płynem do demakijażu. Nie zapycha porów, a co za tym idzie, nie pogarsza stanu cery. Opakowanie miłe dla oka, wygodne i poręczne. Łatwo z niego wydobyć resztki produktu. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1: 50 ml

Nie wiem dla kogo jest przeznaczony ten peeling. Drobinki są małe, nieostre i jest ich śladowa ilość. Mam wrażenie że masuję twarz samym kremem, w którym są zatopione. Nie czuję też żadnego wygładzenia. Kilka osób wspomina, że ciężko go zmyć i jest to prawda. Do tego twarz po jego użyciu jest jakaś tępa i nieprzyjemna w dotyku. Dostępność tylko przez internet, więc żeby wypróbować to \'cudo\' trzba zamówić i inne rzeczy, chyba że ktoś chce zapłacić za przesyłkę drugie tyle co za kosmetyk. Jeśli mam określić za co daję te pół gwiazdki, które dać muszę, to powiedziałabym, że za przyjemne dla oka opakowanie. Niestety zawartość nie dorasta do tego \'imidżu\'. Worst scrub ever! Używam tego produktu od: 6 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie spodziewałam się takich efektów po produkcie kupionym w promocji za 12 zł! Peeling ma kremową konsystencję. Drobinki są niewielkie, niczym ziarnka piasku, odpowiednio ostre. Jest ich jednak tak wiele, że swietnie sobie radzą ze złuszczaniem martwego naskórka. Preparat nie podrażnia mojej skłonnej do zaczerwienia skóry; poradził sobie z czarnymi kropkami na nosie (WOW!). Pół gwiazdki odejmuje za zapach - spodziewałam się morelowej euforii, tymczasem delikatnie pachnie mi pomarańczą - pewnie od olejku eterycznego, który jest w składzie. Już zamówiłam kolejne opakowanie:) Używam tego produktu od: 1 m-c Ilość zużytych opakowań: pół - preparat jest bardzo wydajny

Dostałam w prezencie do zamówienia. Nie kupię ponownie, bo... nie jest idealny. I tak jak w większości kosmetyków Yves Rocher, cena jest nieadekwatna do pojemności i jakości. Peeling jest przyjemny. Delikatne drobinki są zanurzone w kremowej bazie. Ładnie pachnie, delikatnie złuszcza. Dziewczyny o delikatnej skórze powinny być zadowolone. Ja czasem mieszam go z Ziają super mocną - wzmacnia to jego działanie, a nie suszy mi tak twarzy jak sama Ziaja. Peeling nie jest mocny, dlatego nie każdy będzie zadowolony. Nie jest też superwydajny - bo nie ma szaleńczej ilości drobinek. Aplikuje się go przyjemnie, ze zmywaniem już gorzej. Mam skórę suchą - mnie nie wysusza, nie pogarsza stanu cery. Złuszcza co powinien. Produkt poprawny, ale nic poza tym. Używam tego produktu od: paręnaście użyć Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Peeling spełnił moje oczekiwania: posiada dużo malutkich drobinek, które dobrze ścierają naskórek, ale przy tym nie podrażniają mojej suchej skóry. Peeling nie powoduje też dodatkowego wysuszenia, nawet mam wrażenie, że lekko natłuszcza skórę. Jedyny minus jest taki, że dosyć ciężko spłukuje się go z twarzy. Podsumowanie: plusy: - duża ilość ścierających drobinek, - drobinki zatopione w gęstym "musie", dzięki czemu peeling dobrze się rozciera i nie spływa z twarzy, - nie wysusza i nie podrażnia skóry, - wydajny, - ładny zapach; minusy: - peeling trzeba bardzo obficie spłukiwać wodą. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Najgorszy peeling jaki do tej pory miałam. Minusy: - Ciężko zmywa sie go z twarzy - Malo drobinek - Wysusza mi skore! Jak na tak slaby produkt, cena jest zbyt wygórowana. Używam tego produktu od: Nie pamietam Ilość zużytych opakowań: Jedno

Peeling świetnie radzi sobie z najbardziej zrogowaciałym naskórkiem. Pestki które wymieszane są z pięknie pachnącym mazidełkiem (które w miarę pocierania znika i zostają same drobinki) pozostawiają skórę gładką, promienną, oczyszczoną i mega ożywioną. Peeling nie uczulił ani nie podrażnił mojej wrażliwej skóry. Plus za formułę bez parabenów oraz świetną wydajność. Bardzo praktyczna i estetyczna tubka cieszy oko. Myślę że cena jest jak najbardziej adekwatna do jakości. Używam produktu od : kilku miesięcy Ilość całych opakowań: jedno całe