Herbal Essences Fruit Fusions, Szampon odświeżający 

+ przepięknie pachnie; + odświeża,napewno; + wydajny,świetnie się pieni; +/- włosy są po nim takie...zwykłe,nic specjalnego z nimi nie robi. Ale dziewczny!TEN ZAPACH! ^_^ Używam tego produktu od: Zawsze ;>~ Ilość zużytych opakowań: Niezliczona ilość

Ma cudowny zapach, ale okropnie wysusza włosy. Po wysuszeniu zwykle mam nieźle naelektryzowaną, ale pięknie pachnącą szopkę na czubku mojej głowy. Ach... i ten pojawiający się łupież... Godny polecenia jeśli chodzi o przyjemność mycia, ale całkowita klapa, jeśli chodzi o działanie na włosy. Używam tego produktu od: raz na jakiś czas Ilość zużytych opakowań: +-3

Tragicznie wysusza skórę głowy - już pod koniec butelki dostałam łupieżu, który leczę do dziś :( Pięknie pachnie, ma żelową konsystencję, estetyczne opakowanie i tyle zalet. Włosy nie lśnią wyjątkowo, wymagają częstego mycia (mam normalne z tendencją do przetłuszczania). Więcej nie kupię. Używam tego produktu od:już go na szczęście skończyłam Ilość zużytych opakowań:1

Wreszcie mogę go ocenić, bo po mękach godnych Piekarskiego skończyłam wielką butlę 400 ml (swoją drogą mam nauczkę, żeby nie kupować od razu dużych opakowań - zostałam tu ukarana za skąpstwo). Przede wszystkim jest to najbardziej wydajny i najbardziej pieniący się szampon, jaki w życiu miałam, ale nic dziwnego - w grupie 5 pierwszych składników mamy i SLS, i SLES, więc szampon z powodzeniem może służyć jako płyn do kąpieli (przyznaję, że tak też używałam w akcie desperacji, co zaowocowało zatonięciem w pianie). Właściwości pielęgnacyjne słabiutkie, właściwie wcale ich nie ma; zapach - zabójczo silny, ale w sumie nawet sympatyczny i tylko dzięki zapachowi i ładnemu, praktycznemu opakowaniu szampon dostaje 2 gwiazdki, a nie jedną. Szampon miał być niby odświeżający - ale odświeżać on jakoś nie potrafi i na pewno włosów nie nawilża. Co więcej, pewnie przez to nagromadzenie detergentów podrażnia skórę głowy. Jako szampon służył mi przez pierwsze 200 ml, resztę zużyłam jako żel do mycia ciała oraz płyn do kąpieli - rany, ciągle mnie zęby bolą, jak pomyślę o tym, ile się z nim w rezultacie męczyłam. Ostatnio z ulgą wyrzuciłam pustą butelkę - i jest to rozstanie bez powrotu. Używam tego produktu od: paru miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 (400 ml) i niech mnie ręka boska broni przed następnym

Bardzo lubię ten szampon. Ma przyjemną konsystencję, dobrze się pieni i jest wydajny. Pachnie cudnie. Używam zwykle z odżywką. Po tym duecie moje włosy są lśniące, dyscyplinowane, łatwo się układają:) Niestety, szapon jest prawie nieosiągalny, a znalezienie odżywki do niego graniczy z cudem. Dlatego nie wiem, czy go jeszcze kupię.

Jest rewelacyjny! Bardzo lekki szampon, nieinwazyjny, nie powoduje przetłuszczania włosów, doskonale myje je i nawilża. Nie powoduje u mnie łupieżu. Włosy są czyste, oddychają świeżością i mają wspaniały owocowy zapach, długo się utrzymujący. Szampon pięknie pachnie i jest bardzo wydajny. Ponieważ lubię szampony przezroczyste (mój Herbal jest z figami i kiwi, taki zielony), to jest to jego dodatkowy atut. Świetny szampon do codziennego mycia włosów, ponieważ jest zarazem delikatny, ale i skuteczny. Polecam. Używam tego produktu od: z przerwami od jakiegoś roku Ilość zużytych opakowań: kilka opakowań kilka miesięcy temu, aktualnie w trakcie zielonej buteleczki z figami i kiwi <mniam>

Kupiłam go tylko ze względu na zapach, nie sądząc, że będzie taki dobry. Pachnie pięknie! Włosy są po nim lekkie, puszyste i pachnące, co bardzo lubię. Cena w sam raz. Jest wydajny i obficie się pieni. Co tu dużo mówić? Po prostu COOL :P.

Przepieknie pachnie,zapach utrzymuje sie na włosach przez calutki dzien.Włosy mniej sie przetłuszczaja sa swieze miekkie i niesamowicie błyszcza!!I cena jest w miare dobra .Wystarczy jedna kropelka a szampon spieni sie na moich dłuuugich włosach jest bardzo wydajny,Goraco polecam!

Kupilam skuszona owocowym zapachem. Niestety, wiecej zalet brak :( Wlosy wyraznie szybciej mi sie przetluszczaly, a do tego przypominaly kopke siana :(

Kupiłam ten szampon, bo skusiło mnie piekne opakowanie i zapach, który później długo utrzymywał się na moich włosach. Dodatkowo szampon jest baaaardzo wydajny. Jednakże po dłuższym stosowaniu zauważyłam,że włosy zrobiły i się jak siano i straciły połysk. Coż mi więc po tym pięknym zapachu - zdrowie włosów jest ważniejsze. Byćmoże jest to dobry produkt dla osób, które nie myją głowy codziennie, bo jeśli tak to nie radze go stosować.

Na temat linii Clairol, mam dośc stałe i jasne zdanie- szampony te nie uzdrowią nam włosów, nie staną się przyczyną burzy loków, nie dodadza objętości, nie wzmocnią, nie, nie , nie... ale także NIE zaszkodzą :) Charakteryzyja się delikatnością - wypróbowałam znaczną większość wariantów. Jesli natomiast poszukujemy (/ lubimy) szamponu, który ładnie pachnie, dodaje delikatnie "dzieciecej" puszystosci włosom-okaże się odpowiednim wyborem. Jest miły w użyciu, intensywnie się pieni, ale jednoczesnie dobrze spłukuję. Ot, lekki, wakacyjny szaponik :)

nie jest to jakis cudowny szampon, troche placze wloski, i trudno je rozczesac po myciu, ale ma ladny zapach, dobrze sie pieni, tani i wydajny, opakowanie tez poreczne. oczekiwalam mimo wszystko czegos wiecej, jakiejsc puszystosi i prawdziwego odswiezenia ale nic takiego nie zaobserwowalam, ot zwykly szampon :) ilość zużytych opakowań: 1

Skuszona reklamą, postanowiłam go wypróbować i niestety się rozczarowałam. Jedyne zalety to ciekawa, żelowa konsystencja i wspaniały, intensywny zapach, który czuć nie tylko podczas mycia. Natomiast żadnych właściwości pielęgnacyjnych-jak w końcu przystało na szampon-nie doświaczyłam. Włosy po jego użyciu są trochę sianowate, ciężko je rozczesać, nie chcą się układać. Nie szkodzi, ale też nie pomaga. Oczekuje od szamponu czegoś więcej, poza ładnym zapachem dlatego 2 gwiazdki.

Kupiłam zachęcona opiniami, ale on wcale mi nie służy :( Jego cechy pozytywne to duża butla, stosunkowo niska cena, ładny acz niezbyt mocny zapach. Jednakże, z moimi włosami nie robi nic nadzwyczajnego...na dodatek dostałam po nim łupieżu, który automatycznie znika jeśli chociaż raz użyję innego szamponu :( Nie kupię go więcej, lepszy jest Palmolive i na dodatek tańszy. A małpom nie powinno być żal, już lepsze są banany ;)

Kupiłam go ze względu na recenzje.. niestety okazał się bublem w moim przeypadku. Do plusów mogę zaliczyć: +ładny zapach +włosy są po nim świeże Zdecydowane minusy to: - mam po nim łupież.. grr :( - włosy są sztywne i trudno się układają Szapmon ten polecam osobom, które nie mają żadnych problemów z włosami, czyli niewielkiej garstce, reszta niech się trzyma z daleka Cena dość przystępna i ładne opakowanie Używam tego kosmetyku od/14 października ilość zużytych opakowań: całe, więcej nie kupię :/ Recenzja: ...

Jestem wielką fanką tej serii. Dzięki nim moje włosy są puszyste przez cały dzień!:D Używałam niezliczonej ilości szamponów do mojego rodzaju włosów (przetłuszcające się) i dopiero ten przyniósł tak dobry efekt. Polecam! Poprawka po kilku miesiącach: 4 opakowania tego kosmetyku pod rząd doprowadziły moje włosy do stanu permanentnego wysuszenia. Zachwyty odwołane :/

szamponik kupilam skuszona pieknym zapachem. no i oczywiscie nie zaluje zakupu. szampon dobrze oczyszcza,ma niesamowity zapach :) po umyciu nim glowki cala moja lazienka pachnie owocowo;) jest gesty wiec jak dla mnie wydajny-wystarczy odrobine wycisnac aby umyc cale wloski ( mam wlosy do łopatek) hmm co mi sie nie podoba w tym kosmetyku to to ze placze wlosy :( musze koniecznie uzyc p0o nim odzywki bo inaczej moje wlosy wygladaja jak jeden wielki kołtun ;(

Szampon ten kupiłam ze względu na zapach i nie spodziewałam się po nim zbyt wiele, bo szampony Clairol nigdy specjalnie mi nie służyły i w końcu kończyły jako żele do kąpieli. Ten również tak skończył i to po kilku zaledwie moich próbach mycia włosów - włosy były klapniete i obciążone. Jak na szampon "odświeżający" taki efekt, to totalna porażka (dodam, ze w tym okresie włosy miałam troszkę przesuszone, wiec naprawde musiał się postarać, przykleić to moje sianko do głowy). A główna przyczyna mojego zakupu, zapach? Cóż, gdyby nie to, ze landrynki szkodzą na zęby, to lepiej byłoby kupić paczkę landrynek. No i gdzie te wszystkie wyciagi z owocow - na ostatnich pozycjach składu.