Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Perfecta Pin - Up, Perfumowany krem do ciała `Lady Berry` 

3,1 na 512 opinie
flame2 hity!
33% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Porównaj ceny

ceneo
Dax Cosmetics Perfecta Spa Krem perfumowany do ciała Lady Berry 200ml
6,99  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,1 na 5
Kupi ponownie: 33% osób
  • 23 stycznia 2017 o 17:25
    Piękny zapach
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Krem jest przede wszystkim w wygodnej tubie, choć było by jeszcze lepiej gdyby był w butelce z dozownikiem. Zapach kremu kojarzy mi się z czymś słodkim, leśnym jednak nie wyczuwam konkretnego owocu.Kolor fioletowy nawiązuje do całości jak również czegoś typu mix owoców leśnych. Krem przede wszystkim ładnie pachnie i pozostawia zapach na skórze na kilka godzin. Ma lekką konsystencję, nie jest przesadnie tłusty - nawilża wystarczająco. Nie zauważyłam skutków ubocznych po zastosowaniu przedstawionego kremu.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 10 czerwca 2015 o 19:00
    Silnie odpychający
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Kupiłam ten kosmetyk w ciemno. Jak widać nie opłacało się. Zapach jest chemiczny i drażniący. Producent podaje, że krem ten nawilża skórę, niestety muszę się z tym nie zgodzić, jest bardzo lepki, podrażnia i nic poza kolorowym opakowaniem go nie wyróżnia. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno lekko napoczęte i nigdy nieskończone
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 maja 2015 o 12:12
    Bardzo mocno przeciętny
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Gdyby od samego wąchania można było nabawić się próchnicy, to prawdopodobnie właśnie traciłabym wszystkie zęby. Czyli zapraszam do mojej recenzji najsłodszego kremu do ciała na świecie. Po pierwsze &#8211; skład, opakowanie, obietnice producenta. Co znajduje się na drugim miejscu w składzie? A jakże, parafina. Zaraz za nią znajduje się gliceryna, ale moja podświadomość podpowiada mi, że jakiekolwiek nawilżenie, które można dostać dzięki temu kremowi jest czymś złudnym i po prostu oblepia mnie olej. Opakowanie &#8211; mimo iż utrzymane w stylizacji retro i pin-up, które uwielbiam &#8211; to jednak zalatuje jakąś tandetą. Może to ta laleczka z lizakiem patrząca zalotnie z tubki, która żywcem przypomina mi fotografię z jakiegoś magazynu dla panów. Ale za samą tubkę plus, łatwo wydobyć można z niej produkt do samego końca; jest miękka, więc w razie czego można przeciąć ją nożyczkami. Co do obietnic producenta, to w oczy rzuciła mi się ta <i>jedwabista gładkość</i> oraz <i>intensywne nawilżenie</i>. I jeszcze ten <i>kuszący zapach, któremu trudno się oprzeć</i>! Po drugie &#8211; gdzie i za ile. Ja swój krem kupiłam w Rossmannie za jakieś grosze, kiedy był wyprzedawany całkowicie ze sklepów. Nie widziałam go nigdzie indziej stacjonarnie, ale na pewno można znaleźć go w Internecie. Cena nie powinna przekroczyć dwunastu złotych. Po trzecie &#8211; działanie! To pachnie tak słodko, że aż mdli. To pierwsze co rzuca się w nos zaraz po otwarciu tubki. Pachnie tanimi, owocowymi karmelkami, które nie mają smaku, ale zapewniają zębom leczenie na kilka lat do przodu. Na skórze ten zapach utrzymuje się tylko chwilę i bogu dzięki, bo nie zdzierżyłabym na sobie takiej tandetnej słodyczy przez dłuższy czas. No ale okej. Zapach zapachem, rzecz gustu. Jak się jednak do tego wszystkiego ma obietnica o nawilżeniu i <i>jedwabistej gładkości</i>? Tu jest już troszkę lepiej. Mam bardzo suchą skórę i zdaję sobie sprawę z tego, że drogeryjne kremy i balsamy mogą nie podołać. Wymagam jednak od nich, żeby zapewniły mi choć minimalny poziom nawilżenia oraz nie podrażnił w żadnym wypadku mojej skóry. Ten krem zapewnia mi delikatne wygładzenie i odżywienie, niemniej jednak nie na tych najbardziej przesuszonych częściach ciała, czyli na łokciach i kolanach. Jest okej dla skóry normalnej, nie wymagającej jakiejś większej pielęgnacji. Podsumowując, nie jest to najgorszy kosmetyk do ciała jaki miałam, ale wiele mu brakuje do najlepszych. Jest przeciętny. Zapach nie pasuje mi w nim zupełnie, ale to jest rzecz gustu. Zbyt mały poziom nawilżenia i wygładzenia skóry powodują, że ja więcej po ten kosmetyk na pewno nie sięgnę. Używam tego produktu od: półtora miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 stycznia 2015 o 20:07
    Jak dla mnie to bubel
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Nigdy w zyciu nie pokuszę się o kupna tego i innego z tej serii kremu, po pierwsze strasznie chemicznie śmierdzi, nijak ma się do kremu perfumowanego, po drugie okroponie się wciera, zero nawilżenia ale za to miałam podrażnioną skórę, u mnie pojawiły się swędzące krostki, miałam spory problem pozbycia się ich myślałam, że skończy się wizytą u dermatologa. Bubel, bubel i jeszcze raz bubel :( Używam tego produktu od: 2 miesiące temu Ilość zużytych opakowań: parę razy z 1 opakowania
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 stycznia 2015 o 10:00
    Nawilżenie o zapachu gumy balonowej
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Trochę obwiałam się perfumowanego kremu do ciała, że będzie gorzej wysuszał skórę, zamiast ją nawilżać, że może podrażniać. Jednak nic takiego nie miało miejsca. Krem jest zamknięty w miękkiej tubce, trochę w stylu retro, głównie za sprawą obrazka z kobietką, która wygląda, jak z lat 50 :) Do tego fioletowa krateczka. Fajnie to wygląda, aczkolwiek minusem jest brak możliwości kontrolowania ilości zużytego kremu Zamknięcie na klik- u mnie ono trochę szwankuje, bo po czasie ciężko jest je szczelnie zamknąć. Krem ma kolor lekko fioletowy i konsystencję, która bardziej przypomina mi mleczko do ciała. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, bezproblemowo się w nią wmasowuje i dość szybko się wchłania. Skóra po nim jest nawilżona, gładka i miękka- efekt ten utrzymuje się u mnie dość długo. Nie podrażnia, nawet gdy stosowałam go zaraz po depilacji. Gdy dostałam ten krem i tylko powąchałam go z tubki ,to zapach wydał się chemiczny. Jednak po nałożeniu go na skórę, jak nic przypomina mi gumę balonową. Nie jest nudny, mdły, mi podoba się bardzo. I plus za to, że stosunkowo długo utrzymuje się na skórze, ulatniając się z niej bardzo powoli. I teraz minus- który sprawia, że nie wiem, czy sięgnę po ten produkt ponownie. a mianowicie wydajność. Przy codziennym stosowaniu starczył mi na niecałe dwa tygodnie. Odnoszę wrażenie, że tubka jest bardziej napompowana powietrzem niż napełniona kosmetykiem. Gdy zużyłam cały krem, tubka nadal była okazała, w ogóle nie jest zniekształcona, spłaszczona, a powinna być z racji ubywania produktu i użytkowania. W tym momencie wygląda, jakby była nadal wypełniona kremem po same brzegi. Dziwne to trochę. W każdym bądź razie cena nie jest adekwatna do tak niskiej wydajności. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 całe
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.