Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Christian Dior DiorBlush Vibrant Colour Powder Blush Róż do policzków

4,5 na 512 opinie
flame5 hitów!
67% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Porównaj ceny

ceneo
Christian Dior Vibrant Colour Powder Blush Róż do policzków 7g 829 Miss Pink
119,00  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,5 na 5
Kupi ponownie: 67% osób
  • 17 sierpnia 2020 o 13:46
    Bez fajerwerków
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Przyznaję, że kupiłam ten róż jakieś 3 lata temu i niestety od początku nie byłam z niego jakoś super zadowolona. Opakowanie jak na Diora przystało - bardzo ładne, klasyczne, wszystko super wizualnie, kasetka wygląda pięknie i tu nie mam żadnych obiekcji. Dołączony pędzel użyłam raz i dałam sobie spokój, nigdy nie zrozumiem, po co firmy dodają te durne pędzle, które za cholerę się nie nadają do nałożenia produktu, jaki z nimi kupujemy? Dobrze, że teraz Dior poszedł po rozum do głowy i robi te nowe róże bez idiotycznych pędzelków. Chociaż jakiś postęp :) Koloru mojego odcienia nie jestem w stanie podać, bo mi się zmazał z tyłu numer, a niestety tych róży już nie produkują, więc nawet nie mogę wyszukać... Ale jest to taki zgaszony róż, podobny do Macowego Dainty i Rosy Outlook (który niestety też został wycofany), mi najlepiej właśnie w takich kolorach, więc właśnie w takie zawsze celuję. Dior jest matowy w przeciwieństwie do Dainty, to znaczy zawiera taką ledwo widoczną drobinę, natomiast na policzku jest całkiem matowy. Kolor jest naprawdę super i pod względem koloru nie mam się do czego przyczepić. Jeśli jednak chodzi o pracę z nim, to ten róż jest słaby, naprawdę słaby. Pyli się jak nie wiem co, przy każdorazowym użyciu jest taka utrata produktu, że jestem w szoku, że on mi się jeszcze nie skończył, chociaż w sumie denko już widać. Nie używam go często, bo jego pigment jest kiepski, przez ten osyp nabiera się na pędzel za dużo, trzeba to usunąć, bo jeśli nie to nałożymy na poliki za dużo. I owszem, nawet jak nałożymy za dużo, to można to rozpracować i ogólnie praca to jak on się rozkłada na policzkach też jest w porządku, bo można go ładnie rozetrzeć, ale niestety konsystencja jest bardzo kiepska. I rozumiem, że mój egzemplarz jest już ciut leciwy, ale niestety on był właśnie taki od dnia, kiedy go kupiłam, więc to mi nie grało od początku. Jeśli mowa o noszalności, to jak się z nim trochę pobawię i nałożę tak jak ma być to trzyma się aż do demakijażu. Przyjmuje inne kosmetyki bardzo dobrze, dobrze się też go blenduje, no i ten kolor jest bardzo ładny, tylko co z tego, skoro za dość sporą kwotę otrzymałam produkt, który nie jest idealny? Myślę, że dobrze, że one zostały wycofane, za moim nie będę tęsknić, jak się skończy, a nastąpi to niebawem, natomiast zrażona tym fatalnym osypywaniem się jakoś nie mam specjalnie ochoty kupić sobie żadnego różu od Diora. Chciałabym jeszcze powiedzieć, że miałam też kiedyś sławetny Rosy Glow i ten był świetny jeśli chodzi o wszystko, natomiast kolorystycznie mi nie do końca pasował, więc jego też bym raczej nie odkupiła.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 13 września 2019 o 19:25
    Polecam
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Róż bardzo delikatnie mieni się malutkimi drobinkami, które po chwili stapiają się ze skórą. Kolor utrzymuje się bardzo długo, u mnie aż do wieczornego demakijażu. Ma delikatny zapach, doskonale harmonizuje z kolorytem cery, nie wałkuje się. Kolor w puderniczce jest dość intensywny, ale na skórze tworzy przejrzystą mgiełkę, co pozwala na naturalny makijaż - nadaje twarzy świeżości i blasku. Jest bardzo wydajny i trwały - starczył mi na rok.
    Zalety:
    • kolor
    • rozświetlenie
    • trwałość
    • wydajny
    • opakowanie
    • lusterko
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • beatkie
    beatkie
    4 / 5
    1 lipca 2016 o 12:16
    Mam mieszane odczucia...
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Dior: Róż kupiłam na strefie bezcłowej za jakieś 160zł po tym jak poleciła mi go konsultantka w Sephora ;) Plusy: -chyba nigdy się nie skończy! Kupiłam rok temu i ubytek jest minimalny :) -ładne i zróżnicowane kolory -piękne i trwałe opakowanie -ładnie wygląda na twarzy (mam kolor 676 i trzeba uważać żeby z nim nie przesadzić!) Minusy: -trwałość (niestety znika z mojej buzi po 2 godzinach, a po kosmetyku w takiej cenie oczekiwałabym czegoś więcej) -pędzelek w zestawie jest średniej jakości, -cena w stosunku do trwałości produktu trochę za wysoka. Wcześniej korzystałam z różu Bourjois i uważam, że te produkty są porównywane tylko cena inna... Polecam pójść do Sephory i przetestować przed zakupem. Ja nadal będę szukać dalej idealnego różu:)
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • MdM
    MdM
    5 / 5
    26 stycznia 2016 o 0:27
    Love is in the air love is in the air oh oh oh
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Kojarzycie piosenke Johna Paula Younga "Love is in the air"? Wlasnie tak chce mi sie spiewac jak mysle o tym rozu. I wlasnie myslac o nim przychodzi mi do glowy, ze najlepsze rzeczy zdarzaja sie przypadkiem. Tak wlasnie bylo z ta miloscia. Zeszlej zimy skonczyl sie moj ulubiony roz Burberry i chcialam go kupic ponownie, ale moj kolor byl online wyprzedany, wiec pognalam do perfumerii. - Wyprzedany - slysze od pani ekspedientki. - Co ja teraz zrobie - mysle. Przez wszystkie stoiska przeturlalam sie jak chmura burzowa, robiac mnostwo swatchy na rekach i probujac zmyc te, ktorych bylam pewna, ze nie chce. W koncu zdecydowalam sie na Dior w odcieniu 889 New Red. - On nie jest w Pani tonacji - uslyszalam od ekspedientki, ktora bacznie obserwowala kazdy moj krok. - Nie szkodzi, podoba mi sie, wezme - odpowiedzialam. - Pani bedzie pasowal raczej odcien w takiej tonacji - wskazala na jakiegos Smashboxa. - On jest pomaranczowy, nie bede w nim dobrze wygladac - odparlam. - Bo naklada sie go zamiast bronzera na same kosci policzkowe i spelnia on role rozu i bronzera w jednym - tlumaczyla mi. - Ale ja mam juz w domu bronzer i nie chce 2 w 1. Chce roz i ma byc w odcieniu rozowym. - A no chyba, ze tak - poddala sie. W taki sposob stalam sie posiadaczka tego oto odcienia. Walczylam o niego jak lwica ( :mdleje: ) ODCIEN Jest to zdecydowanie kolor w opakowaniu mocno rozowy. Mimo nazwy New Red nie ma zbyt wiele z typowej czerwieni. Jest to na pewno kolor nadajacy buzi swiezosc, odmladzajacy, a nawet w nieprzesadzonej wersji nalozony zamiast bronzera potrafi dac ciekawy wieczorowy look (na dzien bym sie tak jednak nie umalowala). Uwazam, ze jest to odcien standardowy, ktory upiekni zarowno 16-latke, jak i Pania po 70-tce. Potrafi stworzyc wiele wariantow makijazu. OPAKOWANIE Typowe dla Diora, czyli bajeczne. Zadnych uwag do niego nie mam. Elegancki design, nie brudzi sie, nie rysuje, nie peka, dobrze sie zamyka. Dolaczony pedzelek wyrzucilam, nigdy ich nie uzywam. Duze lusterko dopelnia calosci. NAKLADANIE/EFEKT Roz sie nie pyli, a to bardzo cenie w kosmetykach. Nakladam go ukosnie scietym pedzlem leciutko dociskajac do twarzy. Kolor mozna stopniowac od ledwo widocznego, nadajacego swiezosci rumienca do dramatycznego looku a la Maria Antonina. TRWALOSC Caly dzien, cala noc, w sloncu, deszczu, burzy i wichurze. Nigdy mnie nie zawiodl, genialnie trzyma sie skory o kazdej porze dnia i nocy. Poprawki sa zbedne. Rano nalozony wytrzymuje w idealnym stanie az do zmycia, bez wzgledu na pore (wiecej niz 20h chyba jeszcze nigdy go nie mialam na twarzy). WYDAJNOSC Pierwsze zdjecie zrobilam niecaly rok temu niedlugo po zakupie. Kolejne przedstawiaja stan obecny. Jak widac, jest to produkt bardzo bardzo wydajny. Uzywam codziennie. Pierwsze zdjecie nie odzwierciedla prawdziwego odcienia, poniewaz bylo robione przy zlym oswietleniu, ale zdjecia 2 i 3 sa bardzo rzeczywiste. ZAPACH Moim zdaniem nie pachnie. Mozliwe, ze zapach w miedzyczasie wywietrzal, ale w chwili obecnej nie uderza mnie po otwarciu kasetki zadna won niczym wielka lapa baby Jagi. I wlasnie to w nim uwielbiam. Roze Burberry pachna bardzo bardzo mocno. Jest to co prawda piekny zapach, ale na dluzsza mete meczacy. PODSUMOWANIE + piekny kolor + eleganckie opakowanie + naturalny efekt/dramatyczny efekt -> do wyboru do koloru + trwalosc + wydajnosc = milosc Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 grudnia 2014 o 22:54
    przesadzona cena
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Mam i nawet lubię. Kupiłam ze względu na piękny koralowy kolor:) Wcześniej przypadkiem kupiłam róż firmy X, który był po prostu cudowny i za wszelką cenę chciałam taki sam odcień, a że tamten wycofali, to z resztką udałam się do sephory i tak oto stałam się posiadaczką różu Diora. Róż trzyma się cały dzień, ładnie stapia się ze skórą, chociaż oczekiwałam bardziej wyrazistego efektu. Jest wydajny. Nie uczula, nie zatyka porów. Niestety strasznie się pyli przy aplikacji, ma jak dla mnie wyjątkowo tandetne opakowanie, jeszcze ten okropny woreczek!! już by sobie darowali, pędzelek zbędny, raczej nim nie poszalejemy, noi ta cena!! Jak na produkt z wyższej półki to nie powala na kolana, oczekiwałam jednak czegoś więcej, zwłaszcza, że jego poprzednik, kosztował mnie aż 8zł i był po prostu świetny, ten niby za 200zł ma być profesjonalnie, luksusowo a jest dość przaśnie i tyle. Jeśli Was stać i nie robi Wam różnicy te 200zł, to można wypróbować, być może okaże się dla Was must havem, ja szukam dalej:)))
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.