Essence Metal Glam Eyeshadow Metaliczny cień do powiek

Posiadam ten cien w kolorze srebrnym. Jest to taka wisienka na torcie nadająca błysku makijażowi. Co więcej, cien trzymał mi sie caly wieczor, nie zrolowal sie w załamaniu, nie wytarł. Aplikuję go palcem, zeby bardziej kontrolować pigmentację (mozna ją budować na upartego). Nawet na co dzien mozna go stosowac, lekko wklepywalam go na matowy beż i dawał subtelny, neutralnyefekt. Kosztował w Naturze kilka złotych, polecam :)

Mam taki sam problem jak dziewczyny poniżej i też ze złotym cieniem. Cień osypuje się przy nakładaniu. Bardzo nie przyjemnie się go rozprowadza. Kruszy się również w opakowaniu. W sklepie wyglądał bardzo ładnie, na powiece jest trochę gorzej. Trzyma się parę godzin i nie roluje się w załamaniach, ale to chyba przede wszystkim zasługa bazy.

Posiadam kilka odcieni - złoty, srebrno-fioletowy i niebieski. Na początku w opakowaniu prezentują się prześlicznie, jednak po kilku aplikacjach, gdy wierzchnia warstwa zniknie, mamy do dyspozycji całkiem inny kolor, trochę ciemniejszy, ale nadal brokatowy. Pomimo tego oszustwa, osobiście te cienie lubię: + Nie mają ani za dużo, ani zbyt mało drobinek. + Nie uczulają. + Efekty użycia cieni można sobie stopniować. + Ładnie wyglądają na powiece, przy użyciu bazy są nawet trwałe (w moim przypadku oznacza to, że rolują się po jakiś 6 godzinach). Posiadają jednak jede istotny minus - po dłuższym stosowaniu niemiłosiernie kruszą się w opakowaniu. Używam tego produktu od: trzy miesiące Ilość zużytych opakowań: 3 zaczęte

Kupiłam zachwycona pięknym efektem jaki spoglądał na mnie z opakowania a idąc do kasy już myślałam o tym pięknym, wieczorowym smokey eye z brokatem jaki sobie będę mogła zrobić. Niestety w domu spotkała mnie brutalna rzeczywistość. Brokat był jedynie warstwą wierzchnią, która zeszła przy pierwszym dotyku pędzla. W dodatku cień jest jest bardzo nietrwały, nawet z bazą, i szybko roluje się w załamaniach i kącikach. Na mokro jeszcze jako tako daje radę ale też bez szału. Póki co to nadaje się tylko na dolną powiekę, na której cienie utrzymują się u mnie o niebo lepiej niż na górnej. W dodatku metal w którym znajduje się cień odkleił się od plastikowego opakowania, więc każde otwarcie grozi wypadnięciem i rozbiciem cienia. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Niestety mnie ten cień nie przekonał! Plusy: - cena - ładne opakowanie Minusy: - cień z wierzchu jest inny (z drobinkami), a przy dalszym stosowaniu robi się nieciekawy, - jest nietrwały, - miałam wrażenie, że zaczynają mnie od niego oczy piec (ale nie jestem pewna, że to jego wina) Nie polecam! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Oceniam cien 05 chocolate jewellery. Plusy: -wizualny efekt opakowania -cena Minusy: -efekt ładnie wygląda tylko w opakowaniu, na powiece jest to zwykły brąz który w sumie niczym nie zachwyca -słaba trwałość -szybko się ściera chcąc go zmieszać z innym cieniem Nie polecam. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam odcień 03 frosted apple. Kupiłam go z myślą o wakacyjnym makijażu. Pasuje do ciemniejszej cery. Wygląda ładnie w dziennym i wieczorowym makijażu. Używam go głównie w wewnętrznym kąciku oka i trochę na powiece. Po czasie jednak go wcale nie używam, bo jest zbyt brokatowy i nie pasuje mi do robionych przeze mnie makijaży. Trwałość oceniam na 4/5. Z dobrą bazą na pewno będzie ok. Wydaje mi się, że nawet ma delikatnie miękką konsystencję, dzięki czemu można nakładać go palcem. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: ledwo muśnięty pędzlem

Posiadam szary kolor jest mocny aż za bardzo, żałuję,że nie wzięłam niebieskiego. PLUSY: + mocna pigmentacja + niezła trwałość + wydajny MINUSY: - drobinek mogło by być więcej, najwięcej było przy pierwszej aplikacji, teraz jest ich niewiele - zbyt mało kolorów do wyboru - kruszy się w opakowaniu

Mam złoty. Cień sam w sobie ładny, metalicznie złoty. Niedrogi, wpadł w moje srocze oko :) Na powiece mogę stopniować efekt, od lekkiego złotawego błysku po bogate złote spojrzenie. Nałożony w niedużej ilości ładnie rozświetla. Na bazie Avon trzyma się przyzwoicie. Ma jednak minus- osypuje się strasznie, złoty pyłek-brokat przy pierwszym malowaniu był wszędzie, na policzkach, na nosie, stole, ubraniu. Nie lubi się z pędzelkiem, po pierwszej aplikacji palcem starłam wierzchnią warstwę brokatu, ale nadal się lubi pylić, wiec nakładam go pacynką albo palcem. Nie umiem go rozetrzeć, więc stosuję solo. Cień jest dość miękki Używam tego produktu od: około trzy tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno w użyciu

Skusił mnie piękny, złoty kolor z drobinkami. Stosuję go bez bazy, kolor na powiecie wygląda ładnie (jak nałożę dwie warstwy), ale strasznie się osypuje! Mam go po prostu wszędzie, na nosie, policzkach.. Na dodatek ciężko się go nabiera, nie chce się nabrac na pędzelek. Dramat. Jedyny plus to cena i to, że ładnie się prezentuje na powiekach. Innych kolorów raczej nie kupię, bo nie znoszę miec brokatu na całej twarzy. Liczyłam na coś lepszego. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: wciąż 1

Cienia używałam na bazę więc to na pewno miało wpływ na jego trwałość ale to i tak nie zmienia faktu, że jestem bardzo mile zaskoczona tym produktem. Odpowiednia ilość drobinek, przyjemnie się rozciera. Myślę, że jest wart wypróbowania. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie