Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Mimo, że nie mam cery naczynkowej używałam tego kremu, ponieważ dostałam go prezencie. No ja można się domyśleć, po prostu nie był odpowiedni dla mojej suchej skóry.
-zielonkawy kolo kremu sprawiał, że wyglądałam na chorą
-dobre nawilżenie
-ładny, ale ledwo wyczuwalny zapach
-wydajny
-długo się wchłania
Pierwsze spotkanie z tym kremem miałam ok. 2 lata temu u kosmetyczki. Był to pierwszy krem który naprawdę zmatowił mi skórę, mało tego-efekt matowej skóry utrzymał się przez ponad 8 godzin co przy mojej cerze z jej tendencją do błyszczenia się po godzinie uznałam za cud. Został moim ówczesnym KWC, zwłaszcza iż szukałam kremu, który pozwoliłby mi zrezygnować z używania podkładu i pudru-zwłaszcza latem. Gdy zużyłam pierwsze opakowanie oczywiście kupiłam następne i tu nastąpiły drobne zmiany... Otóż, nie wiem kto wpadł na pomysł dodawania miki do kremu mającego matować-efekt: cera po nałożeniu wyglądała jak zwykle, czyli błysk na całego :( Co do działania na rozszerzone naczynka, których niestety jestem posiadaczką to oczywyście nie zlikwidował już powstałych ( co nie jest zresztą jego funkcją) ale nie zauważyłam nowych zmian na mojej buzi, czyli jest OK :)
Plusy:,
+zwarta konsystencja, szybko się wchłania,
+delikatny zielony kolor kremu nieco neutralizuje zaczerwienienia,
+ nie uczula,
+przyjemny, różany zapach,
+zapobiega powstawaniu nowych teleangiektazji,
+nie zatyka porów
+ mega wydajny- wcześniej miałam od znajomej kosmetyczki 100 mL kremu który przy codziennym, dwukrotnym używaniu miałam przez rok!,
Co do minusów to przede wszystkim efekt lśniącej jak lustro cery zaraz po nałożeniu kremu. Jednak da się to zminimalizować pudrem i wszystko jest ok (pozwala utrzymać matowy efekt na skórze), ale stracił właściwość, która sprawiła iż się skusiłam na następne opakowanie. Jednak mimo wszystko uważam, że jest to krem naprawdę warty uwagi dla wszystkich dziewczyn borykających się z rozszerzonymi naczyniami i mieszaną bądź tłustą cerą. Myślę, że będę do niego wracać co jakiś czas, o ile nie znajdę lepszego następcy ;),