Tołpa Dermo Face, Rosacal, Łagodzący krem wzmacniający na dzień 

Nie było efektu WOW podczas używania, ale nie było też jakiejś tragedii - przeciętniak. Wygodna metalowa tubka, delikatny zapach, szybko się wchłaniał, lekko nawilżał. Nie zaszkodził ale tez nie zadziałał jakoś szczególnie. Nie kupię ponownie.

Po jednym dniu mam podrażnioną skórę na twarzy oraz kilka nowych, czerwonych krost. Rano po nałożeniu kremu zauważyłam lekkie pieczenie. W ciągu dnia pieczenie zaczęło narastać. Wieczorem jak zmywałam makijaż okazało się że skóra jest zaczerwieniona i pojawiły się krosty. Nigdy wcześniej nie miałam takich problemów spowodowanych przez krem.

Długo stałam przed półką z tymi kremami i wreszcie wybrałam ten. Przyznam, że skusił mnie symbol "Stylowy kosmetyk 2012" - choć to już trochę dawno było;) oraz "przyjazny dla skóry wrażliwej".... Może jakbym poczytała tu recenzje to wybrałabym inny krem. Chciałam aby odżywił i zlikwidował zaczerwienienie na mojej wrażliwej, przesuszanej regularnie przez wiatr, dojrzałej cerze.

Zawiodłam się. Kupiłam razem z kremem na noc, jednak stosowanie nie przyniosło oczekiwanych skutków. Mam cerę skłonną zarówno do trądziku, jak i do czerwienienia (typowy burak jako reakcja na nawet małe emocje), rozszerzone naczynka w kilku miejscach, ale na razie trzeba się przyjrzeć, by je zobaczyć. Miałam nadzieję, że kremy uspokoją moją skórę, trochę wzmocni naczynka przez co stanie się mniej reaktywna. Jednak nic takiego nie zrobił, a nawet mam wrażenie, że zadziałam odwrotnie. Do tego konsystencja - nigdy nie wchłaniał sie do końca, zawsze zostawała świecąca się warstewka. Za tak wysoką (jak dla mnie) cenę można kupić o niebo lepsze kremy Plusy: -opakowanie - metalowa tuba -kolor/zapach - nieuciążliwe, przyjemne do stosowania minusy: -brak działania -cena -nie wchłania się, zostawia świecącą warstwę nawet przy użytej małej ilości

mam cerę mieszaną z zaczerwieniem na policzkach, szczególnie po porannym myciu. Krem niestety powoduje jeszcze większy rumień na policzkach, do tego pieczenie i jakby lekki obrzęk, który mija. Krem nie spełnil moich oczekiwań. Mimo dużej wydajności, trudno się wchłania. W pierwszej chwili po posmarowaniu mam twarz zielono-białą, jakbym nalożyła maskę, dopiero po chwili wsiąka w skórę. W żaden sposób nie maskuje podrażnień. Może i nawilża ale skóra jest świecąca i lepka. Kupowałam kosmetyki Tołpy już 20 lat temu. Tubki były wtedy szaro-metaliczne bez żadnych kolorowych upiększeń.Nakrętka mała i wąska, trochę jak tubka pasty do zębow. Wachlarz produktów był znacznie węższy niż obecnie. Tęsknię za tym Tołpą, bo jakość była nieporownywalnie wyższa niż teraz tego tworu marketingowego. W porównaniu z innymi firmami cena Tolpy nie jest wielka, ale jakość i co za tym idzie suteczność wyrzucili za płot.

Wygodne i estetyczne opakowanie, nie wygórowana cena i łatwa dostępność na pewno są plusami dla tego produktu. W dodatku krem jest bardzo wydajny. Bardzo fajną opcją jest wybór wersji kremu - lekki przeznaczony dla skóry tłustej i mieszanej czy bogaty przeznaczony dla cery suchej. Mam cerę suchą i naczynkową w związku z powyższym zdecydowałam się na wersję bogatą - krem idealnie nawilża, ale trzeba uważać, żeby nie przesadzić z aplikacją, bo wtedy świecenie się i rolowanie kremu jest niemalże pewne. Używając całej serii, kosmetyki współgrają ze sobą idealnie. Zapach jest trudny do opisania, ale delikatny i przyjemny. Jeżeli chodzi o moją skórę obietnice producenta się spełniają - łagodzi zaczerwienienia, przy regularnym stosowaniu nie pękają mi naczynka. Godny polecenia i wypróbowania. Na ten moment nie znalazłam lepszego kremu.

Mam cerę z naczynkami. Zależy mi na tym, aby krem łagodził te stany nawilżał, nie uczulał i nie piekł po nałożeniu. Cena nie gra roli w moim przypadku, człowiek spróbuje wszystkiego, żeby choć ciut sobie pomóc. Otóż zakupiłam całą serię z tołpy, żeby kosmetyki lepiej ze sobą współgrały. Rozpocznę o dplusów: +fajna tuba, b.dobrze nawilża ten krem, choć ja mam cerę mieszana i użyty rano za mocno nawilża + cena ok + mega wydajny Minusy: -u mnie nie zmniejsza zaczerwienienia. Wręcz rumienie są po nałożeniu mega ogniste - w żaden sposób nie maskuje zaczerwień, mimo tego zielonego koloru - nie łagodzi podrażnień - mojej wrażliwej cerze oprócz nawilżenia tylko szkodzi Nie polecam!

Kupiłam ten krem, ponieważ mam zaczerwienienia na policzkach, a więc trochę prewencyjnie przed naczynkami. Niemniej, ze względu na fakt, że dodatkowo moja cera nie jest raczej sucha, nie do końca do mnie pasuje. Myślę, że genialnie sprawdzi się u osób z cerą suchą, bo mocno nawilża (co w moim przypadku kończy się dużym świeceniem, także przez makijaż). Plusy: - wydajny (chociaż opakowanie może wydawać się małe; na jedno użycie łącznie z szyją i dekoltem w moim przypadku starcza ilość dużego ziarnka grochu), - korzystna relacja cena/jakość, - faktycznie zmniejsza zaczerwienienie, przy początkowej fazie używania czułam też przyjemne chłodzenie, - dobrze nawilża, - ładny, naturalny, delikatny zapach. Minusy: - nie nadaje się do ceny tłustej i mieszanej (tak jakby producent zakładał, ze cera naczynkowa = cera sucha), - zielonkawy kolor nie pomaga "ukryć" zaczerwienień (chociaż to chyba nie powinno być zadanie kremu). Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 0,5

Mam trądzik różowaty, co jest bardzo męczące. Nigdy nie wiadomo jak dany kosmetyk wpłynie na moją cerę. Bardzo często dostaję podrażnień i dlatego uważam z wyborem kosmetyków. Po krem sięgnęłam będąc już w stanie skrajnej histerii ;) Były to początki mojej znajomości z trądzikiem i do tej pory każdy krem, który próbowałam okazywał się fatalny (a to podrażniał, a to okropnie zapychał, a to znowu sprawiał, że świeciłam się jak psu kolano). Ten krem nie jest idealny, ale pomógł mi bardzo i to kiedy już traciłam całą nadzieję. Dlatego dziwi mnie tak wiele negatywnych opinii, ale... nie na wszystkich działa to samo. Plusy + wygładza (bardzo mi z tym pomógł) + moja twarz jest mniej czerwona + nawilża + przynosi ulgę przy podrażnieniu + ma filtr, ale nie zapycha porów + przepiękna identyfikacja wizualna całej marki ;) (to takie zboczenie zawodowe) Minusy - ma dziwną konsystencję przez co ciężko się wchłania - twarz się trochę świeci Ale jeśli ta konsystencja jest konieczna, żeby krem działał tak jak działa, to mnie to nie przeszkadza :) Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Ciężko oceniać produkty do cery naczynkowej jako, że mają one za zadanie zapobiegać a nie zwalczać. Producent obiecuje, że w ten krem także zmniejsza zaczerwienienia, niestety, nie zmniejsza, konsystencja jest tak zła, że nie wiadomo jak to smarowac, ani nie gęsta ani nie rzadka, roluje się, nie wchłania, cena wysoka a efektów żadnych jedynie męczarnia ze stosowaniem, nie mogłam się doczekać kiedy go skończę. Jedyne plusy mogę dać za dobry skład, wygodne i estetyczne opakowanie. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem sprawdza się rewelacyjnie, są widoczne efekty , zaczerwieniona buzia jest po jego uzyciu widocznie mniej zaczerwieniona . Wielki plus dla producenta . Krem jest wart swojej ceny , zużyłam już jego 3 opakowania i bede używać nadal aby utrzymać efekt i wzmocnić moje naczynka. Plusy : * ładny zapach * widoczne efekty * łagodzi czerwoną cerę * higieniczne opakowanie *gęsty *wydajny Minusy : brak Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Oto idealny przykład jak zepsuć krem praktycznie idealny-a mianowicie starą wersję Tołpy- Huminea Rosacal, Lekki krem wzmacniający dla skóry wrażliwej, naczyniowej i zaczerwienionej normalnej i mieszanej. Poprzednik był moim ulubieńcem, więc z zaciekawieniem sięgnęłam po nowszą wersję. Wielkie rozczarowanie. Noway krem ma w zasadzie same minusy w stosunku do poprzednika. Jedynym plusem jest tubka (stara się bardzo gniotła) i większa dostępność produktu. Minusy: -nie zmniejsza zaczerwienienia -stara wersja miała kolor mocno zielonkawy który znakomicie maskował rozszerzone naczynka, nowa wersja ma kolor bardziej kremowy (zielonych pigmentów praktycznie brak) i niestety nic nie maskuje -ma brzydki zapach -filtr spf 10- kpina -mało wydajny -drogi -zostawia mega swiecącą warstwę -miał być hypoalergiczny a szczypał przy aplikacji (nie chłodził) -właściwie to nic nie robi: nie redukuje zaczerwienienia, nie wzmacnia naczynek, nie matuje, nie maskuje zaczerwienienia. Nie polecam! Używam tego produktu od: już nie Ilość zużytych opakowań: jedno