Lancome, Tonique Confort (Tonik do skóry suchej)

PLUSY :
\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'

+opakowanie
+zapach
+konsystencja
+dostępność
+nawilża


MINUSY:
\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'
-nie dla cery naczynkowej, wrażliwej
-otwór jest za duży i często wylewa się zbyt wiele
-cena za wysoka jak na taki produkt, płaci się za markę

Używam tego produktu od: od roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Tonik dostałam w prezencie. Raczej nie jestem z niego zadowlona.
Minusy:
Szczypie mnie, jak dostanie się do oka to już koniec świata, bardzo boli.
Plusy:
pięknie pachnie, fajna konsystencja, skóra po nim jest miękka.

Niestety pieczenie przekreśla ten kosmetyk u mnie.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Najlepszy tonik, jaki kiedykolwiek miałam. Przeznaczony do cery suchej. Po użyciu go, nie ma uczucia ściągnięcia i napięcia skóry twarzy - wręcz otula on skórę subtelnym woalem. Ładnie pachnie. Czerpie się przyjemność z używania go. Nigdy nie miałam po nim żadnym podrażnień. 100 % zadowolenia:) Czytam o nim negatywne komentarze z zaskoczeniem, ale jak każdy kosmetyk trzeba samemu przetestować i dopasować do własnych potrzeb. Zmieniam toniki, lecz do niego wiernie wracam. Jeśli chodzi o cenę - często jest w promocjach, więc radzę pytać się o takowe w Sephorze czy w Douglasie.

Używam tego produktu od: 5 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 szt - 200ml, 4 szt. - 400ml

Póki co jest to mój ulubiony tonik. Na plus: fajna konsystencja, dobrze nawilża i koi cerę, ładny zapach. Jest też całkiem wydajny. Mam bardzo wrażliwą cerę, a ten tonik jej pomaga. Używam go już trochę (na zmianę z innymi tonikami Lancome) i nie zanosi się abym go zmieniła.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 3 po 400 ml

Dostalam ten tonik w promocji przy zakupie innych produktow Lancome i zakochalam sie od pierwszej aplikacji.

Obecnie uzywam toniku do cery naczynkowej Lirene i dla odmiany postanowilam uzyc Lancome.

Mimo ze tonik jest przeznaczony dla skory suchej, nie odczulam jakiegos znacznego obciazenia na mojej cerze (mieszana). Pierwszy tonik jakiego uzylam ktory nie sciagnal mi skory. Od godziny siedze i dotykam sie po twarzy jak glupia ;) Jest jedwabiscie gladka, miekka i cudnie pachnie. Maz patrzy na mnie jak na wariatke hehe.

Napewno kupie kolejne opakowanie jak moje zapasy Lirene sie skoncza.

Używam tego produktu od: dopiero co otworzylam
Ilość zużytych opakowań: w trakcie probki 50 ml

Naprawdę trudno znaleźć mi dobry tonik. Początkowo myślałam że produkt Lancome również nie spełni oczekiwań. Myliłam się, chociaż nie jest to mój KWC, może kiedyś do niego wrócę.

Plusy:
- bardzo fajna konsystencja, przypomina mieszankę mleczka i żelu
- przyjemny, świeży zapach
- naprawdę nawilża. Mimo tego, że początkowo tak jak niektóre wizażanki odczuwałam pieczenie, to minęło bardzo szybko. W tej chwili podczas nakładania produktu nie czuję niczego oprócz nawilżenia, nie mam już problemów z przesuszoną skórą, zimą ten tonik był dla mnie wybawieniem.
- wygodna buteleczka (nie miałam żadnego problemu z nakładaniem go na wacik) i wydajność

Minusy:
- w zasadzie brak, cena jak wiadomo - produkt z wyższej półki więc niższa nie będzie.

Polecam kupić większe opakowanie. Za 200 ml zapłacimy około 125 złotych, a za dwa razy tyle (400 ml) tylko 40 złotych więcej.

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: Jedno 400 ml

Nietypowa konsystensja.

Używam, mimo tłustej cery. Z przeznaczenia miał koić i nawilżać, pomyślałam, że może być alternatywą dla innych toników, które przesuszały mi buzię, tym samym powodując jej odwodnienie.

Było kilka podejśc, niestety skóra potwornie mnie szczypie po jego nałożeniu.
Dodatkowo - jest bardzo zaczerwieniona.

Oddałam mamie, która niestety odczuwała to samo co ja.

ABOLUTNE NIE dla tego kosmetyku!!!

Wracam do Biodermy.



Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1/6

Nie mam dużego doświadczenia z tonikami, wszystko w powodu mojej wrażliwej skóry. Pewnego dnia zaryzykowałam i kupiłam właśnie ten. Ogólnie jestem zadowolona:
+ dobrze oczyszcza
+ jest bardzo delikatny
+ ma konsystencję mleczka
+ nie podrażnia
Ogólnie nie zanotowałam minusów, ale jak wcześniej podkreślałam nie mam dużego porównania. To jednak są dla mnie najważniejsze cechy, których szukałam i je odnalazłam w tym toniku.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

A ja go uwielbiam.. Miałam już wiele toników, ale żaden tak nie nawilżał skóry jak własnie to różowe cudo. Nie nakładam go na wacik tylko na rękę i bezposrednio wcieram w twarz. Skóra jest swietnie nawilzona, czuje że odpoczywa. Mam cerę problemową, mieszaną i niestety odwodnioną. Ostatnio zachęcona opiniamii skusiłam się na Bioderma Hydrabio. Niestety nie umywa sie do Lancoma.
Mimo wysokiej ceny już się z nim nie rozstanę.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3

Uwielbiam ten delikatny tonik o lekkiej, żelowej konsystencji. Idealnie nawilża skórę, sprawia że od razu czuję że jest odżywiona i zadbana. Ma bardzo delikatny zapach, nie podrażnia.

Tak jak wspomniała poprzedniczka to idealny początek i koniec każdego dnia :)

Jest to zdecydowanie mój ulubiony tonik.

Używam tego produktu od: 1.5 roku
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 3

Bardzo przyjemny kosmetyk dla suchej i wrazliwej cery , takiej ja moja. Uzywanie go to sama przyjemnosc , dobrze nawilza , ladnie pachnie , ozywia cere z rana , jednym slowem POLECAM .
Jak dla mnie moglby nie byc rozowy - nie znosze tego koloru ale to tylko wizualny minusik :), zawsze chetnie do niego wracam ,

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:2

"Żelowaty" tonik o przyjemnym zapachu. Bardzo wydajny mimo wielkiego minusu - otwór w butelce (mam 400ml) jest na mój gust za duży - ciężko nabrać na wacik tak, by się nie wylało więcej niż trzeba. To irytujące, no i szkoda produktu spływającego miedzy palcami... Przelałam tonik do praktyczniejszej buteleczki, oryginalne opakowanie traktując jako uzupełniające. I tak go sobie używałam z mieszanymi uczuciami - bo szczypał mnie w twarz! Mimo, że przeznaczony do cery suchej, moja "zimowa" przesuszona skóra reagowała na niego pieczeniem - wprawdzie znikało po chwili, ale było na tyle nieprzyjemne, że odstawiłam tonik na jakiś czas. "Przeprosiliśmy się" na wiosnę i wtedy dokończyłam butelkę bez nieprzyjemnych efektów ubocznych. A inne efekty - miłe odświeżenie, skóra miękka w dotyku, trochę jakby lepka, może z racji konsystencji - żel potrzebuje więcej czasu by się wchłonąć. Momentami wrażenie rozpulchnienia - dla mnie nie problem, wszak na toniku nie kończę - krem, baza, podkład - coś zawsze załatwi sprawę ew.poszerzonych porów.
Reasumując - można spróbować, ale bez wygórowanych oczekiwań. Ja już się nie skuszę - tamto pieczenie i "wielka dziura" mnie zniechęciły. Ale jak czytam, wiele osób jest zadowolonych.
Używam tego produktu od: ponad rok
Ilość zużytych opakowań: 1(400ml)