Eveline Cosmetics Just Epil Argan Oil, Ultradelikatny nawilżający krem do depilacji 9 w 1 nogi 

Mam skórę wrażliwą i każde golenie maszynką choć nie wiem jak dobra wywołuje podrażnienia. Krem kupiłam w drogerii z polecenia pracownika ponieważ sama używa od x czasu. Oczekiwałam wiele bo mam ciemne i twarde włoski ale się częściowo zawiodłam. Producent deklaruje skuteczność po 3 minutach niestety ja musiałam trzymać aż 10 minut aby cokolwiek zeszło a były to łydki :) Bałam się reakcji alergicznej lub podrażnień bo skóra była czerwona ale nic takiego się nie wydarzyło. Włoski zeszły w ok 80% szpatułka nie dała rady pomimo miękkich włosków i musiałam dokończyć maszynką. Strafa bikini też licho poszła, co zeszło to zeszło. Więc coś tam działa. Zapach mocno chemiczny, mało przyjemny ale da radę wytrzymać.

Nie używałam od kilku lat kremów depilacyjnych Eveline, ponieważ dwa ostatnie, jakie miałam, powodowały silne i długo utrzymujące się podrażnienie. Zaryzykowałam jednak, kiedy ten krem był w cenie promocyjnej. Na szczęście tym razem podrażnienie okazało się być przeciętne, tzn. skóra zaczyna piec tuż przez upływem "przepisowych" 10 minut i nie utrzymuje się długo. Jest skuteczny: usunął wszystkie włoski, nawet te grube i mocne w okolicach bikini. Czy odrastają wolniej - no nie, ale nie liczyłam na to. Zapach - wiadomo - nieprzyjemny, ale to norma.

Kupiłam ten krem, aby wydepilować włosy na nogach. Moje włoski są grube i ciemne i niestety krem nie poradził sobie z nimi, nawet gdy trzymałam dłużej krem na ciele to i tak większość włosów pozostawała na swoim miejscu, nietknięta. Krem ma nie ładny zapach - ale to jak większość tego typu produktów. Łatwo się go aplikuje, latwo też się go usuwa/zmywa ze skóry. Wygodna aplikacja dzięki dołączonej "szpachelce".

Kremu tego używam do depilacji ud gdzie włosy mi rosną w różne strony, więc plastry odpadają(za dużo zachodu), a maszynką nie chcę ich golić, bo obawiam się, że włoski odrosną mi mocniejsze, a nie mam potrzeby depilacji ud na co dzień. Nie rozumiem negatywnych opinii, u mnie krem sprawdził się świetnie-włoski mam gęste, ale dosyć cienkie i wiotkie(choć ciemne) i trzymam go maksymalnie 10 minut-po tym czasie wszystkie włoski schodzą z łatwością za pomocą szpatułki(która jest w sam raz, wygodna i nie rysuje skóry), skóra jest gładka. Mam wrażenie, że naprawdę odrastają wolniej i są nieco słabsze, z każdą kolejną depilacją mniej wrastają. Nie podrażnia skóry, nie wysusza-po depilacji jest miękka i mogłabym nawet nieśmiało stwierdzić, że nawet trochę nawilżona. Krem jest gęsty, dla mnie to plus, bo nie spływa z nałożonego miejsca, trzyma się skóry, a i nie stwierdziłam zapychania się rur kanalizacyjnych-krem spłukuję w umywalce i tyle. Kremów do depilacji już przerobiłam trochę i ich charakterystyczny zapach mnie nie rusza, a w tym dodatkowo jest delikatniejszy, nie drażni. Tubka mogłaby mieć klapkę, a nie zakręcaną nakrętkę, choć poza tym nie sprawia problemów-jest miękka, ma odpowiednich rozmiarów otwór. Produkt jest zaskakująco wydajny-nie muszę kłaść grubej warstwy, już cienka działa, więc starcza na wiele depilacji.

Kupiłam i liczyłam na gładkie nogi przez dłuższy czas, ale jednak się zawiodłam. Jest napisane, że krem usuwa włoski po 3 minutach (ewentualnie po 10) jednak nic z tego nie było prawdą. Po 10 minutach efekt żaden... poczekałam kolejne 10 i niestety szpatułka nie usuwała włosów. Jeśli tak, to jedynie baaaardzo niewielką ilość. Dodatkowo krem jest bardzo ciężko usunąć, a po zabiegu i tak goliłam nogi zwykłą maszynką. Dopiero wtedy skóra była bardzo gładka, więc możliwe, że jedynym plusem jest nawilżenie. Zapach też nie należy do przyjemnych. Nie polecam. Strata czasu i pieniędzy (mimo, że produkt jest tani)

Kupiłam ten krem by wydepilować włoski na rękach. W tych miejscach radził sobie naprawdę nieźle. Mimo, że w niektórych miejscach było trzeba aplikować krem ponownie. Jednak zgodnie z obietnicą producenta włoski faktycznie odrastały wolniej. Ale tylko sprawdziło się to na tych delikatniejszych. Jeśli chodzi o te mocniejsze na pachach czy w okolicach bikini to krem w ogóle sobie nie radzi. Pozostawia je w nienaruszonym stanie. To ogromny minus. No i jeszcze wydajność produktu; bardzo szybko się zużywa.

Sprawdził się u nastolatki na pierwsze depilacje nóg. Skóra jest ładnie nawilżona, nie podrażniona. Niestety jest mało wydajny. wystarczy na 2-3 depilacje łydek. Trzeba trzymać dłużej niż 3 minuty ( z 8-10) żeby były dobre efekty.

Wypróbowałam już kilka odmian kremów do depilacji Eveline i uważam, że poza opakowaniami niezbyt się między sobą czymkolwiek różnią, ale też wszystkie są w porządku. Just epil z olejkiem araganowym chyba faktycznie najlepiej nawilża (albo może raczej najmniej wysusza, więc za to plus). Ogólnie rzecz biorąc u mnie żaden krem do depilacji nie działa na okolice bikini czy pachy, a na nogi daje efekt na 1 dzień. Patrząc jak dużo szybciej można nogi ogolić, z kremu oczywiście rezygnuję. Ale kremy do depilacji stosuję od wielu lat do depilacji rąk i wąsika. Eveline dobrze sprawdza się w tej roli. Na wąsik trzymam krem minutę, trzeba bardzo uważać, bo to jednak nie są kremy do depilacji twarzy, a na przedramiona wystarczy kilka minut i włoski co do jednego schodzą po przejechaniu szpatułką. Zapach oczywiście nie jest przyjemny, zmywanie resztek lekko uciążliwe, ale w tej kwestii żaden producent jeszcze nie zrobił rewolucji ;) nie powiedziałabym, że Eveline nawilża, ale przynajmniej nie wysusza skóry, a to już coś. Kremy do depilacji z natury nie są delikatne, ale Eveline nie podrażnia jakoś bardzo. Wydajność typowa dla kremu do depilacji. Jeśli chodzi o opóźnienie odrastania włosków i to, że włoski odrastają słabsze, co obiecuje producent, to niestety nie mogę się zgodzić. Włoski odrastają dokładnie takie jak były. Jedyny plus to, że odrastają w miarę miękkie, a nie kująca szczotka jak po golarce. Plusy: +cena +dostępność +skutecznie usuwa mniej oporne włoski (np. z nóg, rąk) +nie przesusza skóry Minusy: -zapach, ale jeszcze i tak do przeżycia jak na krem do depilacji Podsumowując: kupuję na zmianę różne kremy do depilacji Eveline, zależnie od tego który aktualnie jest w promocji i jeszcze się nie zawiodłam.

Nigdy nie używałam kremu do depilacji, jednak zmusiły mnie do tego czerwone krostki po każdej depilacji maszynką. Pierwsze wrażenie: pozytywnie zaskoczona - żadnych śladów, piękna gładka skóra... Ale niestety pozostawia bardzo dużo włosków, nawet trzymając krem dłużej niż 3 min. Używam go jedynie do wewnętrznej części ud, gdzie mam najdelikatniejszą skórę i jestem zadowolona. Ale szkoda czasu na depilowanie kremem całych nóg i potem przejeżdżanie drugi raz maszynką żeby poprawić.

Jakieś 10 lat temu kiedy tego typu produkty pojawiły się na rynku wypróbowałam jakiś krem do depilacji z Veet i był beznadziejny. Zbliża się lato, chcialam jakoś ładnie ogarnać swoje nogi i pomyślałam że dam kremom do depilacji jeszcze jedną szansę - w końcu po 10 latach coś musieli w nich udoskonalić. Niestety - rozczarowałam się. Krem zużywa się okropnie szybko. Na pokrycie łydek i kolan zużyłam pół tubki. Gdybym chciała wydepilować całe nogi pewnie poszłaby cała. Poczekałam, zgodnie z zaleceniami producenta, sprawdziłam czy włoski zaczynają schodzić i gdy pojawiły się bardzo widoczne ciemne włoski - obskrobałam wszystko. Efekt był bardzo średni. Skóra może i była nawilżona i przyjemna ale krem nie usunął wszystkich włosków. O dziwo - lepiej usunął krótkie, ostre i ciemne włoski a zupełnie nie poradził sobie z delikatniejszymi. Po ogoleniu po 2 dniach i tak musiałam ponownie golić nogi, już maszynką. Krem na dodatek jest ciężki w użyciu, zwłaszcza jeśli idzie o jego spłukiwanie. Jedyna zaleta tego produktu to ładny zapach.

Zużyłam już kilkanaście opakowań tego kremu i nie chce mi się już szukać lepszego. Generalnie stosuję inne metody depilacji ( maszynka lub depilator na nogi i bikini ), ale czasem lubię sobie też pozwolić na super gładziutkie ręce:-D. Depilacja rąk depilatorem to hardkor, a boję się, że po maszynce włoski na rękach staną się mocne i ciemne ( a póki co są jasne i delikatne ). A jak już biorę się za depilację rąk kremem, to hurtem robię też bikini, pachy i uda. Krem usuwa bezproblemowo zarówno mocne włosy z łydek i bikini, jak i delikatne z ud czy przedramion ( ale nie po trzech minutach - 8 minut to czas dla mnie optymalny ). Ogromna zaleta za delkatność - krem absolutnie nie podrażnia, nawet na bikini. Śmierdzi, jak wszystkie specyfiki tego typu;), da się przeżyć. Po zabiegu skóra jest gładka, bez przesuszeń i podrażnień ( no chyba, że przejedziemy za mocno szpatułką po skórze, ale to już nie wina kremu ). Czy włosy odrastają wolniej? nie wiem, ciężko mi to stwierdzić, a szczerze mówiąc, to i tak nie oczekiwałam takiego efektu - włoski zawsze odrastają, taki nasz kobiecy los:/ Wydajność standard - opakowanie starcza mi "z bólem" na przedramiona, bikini, pachy i nogi. Dobra cena i dostępność ( kilka razy udało mi się upolować go w Carrefour na promocji za 6,99; standardowa cena w okolicy 10pln też jest ok ( Skuteczny i nie szkodzi skórze - to mi wystarcza w przypadku tego typu specyfików. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: kilkanaście

Kupując ten krem, liczyłam na jakieś mega wow, ale niestety przeliczyłam się. Jest to kolejny produkt Eveline do depilacji, który się nie sprawdził. Po pierwsze, bardzo słabo wyrywa włoski. Trzeba długo trzymać krem na nogach, aby jakkolwiek zadziałał (na pewno nie 3 minuty, tylko dużo dłużej). Po goleniu nogi wcale nie były super gładkie, co oznacza, że produkt źle goli, niestety. Po drugie, tubka kremu starczyła mi na jeden raz... Serio? Kremy Veet są dużo bardziej wydajne (i droższe, ale to już inna kwestia). Na koniec bardzo ważna kwestia - po zastosowaniu włoski miały odrastać później i być słabsze. Jaki był rezultat? Żaden, bo odrosły już następnego dnia, tak samo grube. Już lepiej korzystać ze zwykłej maszynki, albo kupić lepszy krem. Dzięki Bogu mnie nie uczulił, ale to chyba jedyny plus. Nie kupujcie. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Tubka ledwie mi starczyła na pokrycie całych nóg - mam zaledwie 164 i moje nogi nie sięgają szyi. Po ponad 3 minutach stwierdziłam szpatułką i włoski jeszcze nie schodziły. Po kolejnych 3 minutach uznałam, ze najwyższa pora zacząć go ściągać, ale niektóre włoski jeszcze pozostały nieruszone. Po 2 dniach nogi wymagały kolejnego golenia, wróciłam do tradycyjnej maszynki. Nie widzę różnicy po depilacji tym kremem, a goleniem maszynką (jedynie taką, że golenie maszynka jest dokładniejsze i nie pozostawia najgrubszych włosków) Używam tego produktu od: 3 dni Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Zalety: - usuwa włoski po czasie dłuższym nią podany na opakowaniu - ładnie pachnie - nie płynem do trwałej :-) - nogi pozostawia w miarę gładkie - tani Wady: - małowydajny Używam tego produktu od: 1 mca Ilość zużytych opakowań: 1 op

Kremów do depilacji dotychczas używałam raczej sporadycznie. Powód był prosty - nie sprawdzały się u mnie. Na widok kremu i szpatułki robiłam się sinozielona i uciekałam jak najdalej. Ostatnio postanowiłam sprawdzić, czy coś się w tej kwestii zmieniło i przyznam, że pozytywnie się zaskoczyłam. * Krem ma kolor biały i jest dość gęsty. W sytuacji, gdy musimy go nałożyć na nogi jest to plus, gdyż nie spływa i nie chlapie. Używałam go głównie na łydki, zresztą to nogi są jego przeznaczeniem. Zaryzykowałam też przy jasnych włoskach na rękach, aczkolwiek tego eksperymentu raczej nie powtórzę więcej, o czym za moment. Krem przetrzymałam ok. 5-8 minut. Mniej moim zdaniem czas trzech minut się nie sprawdzi, a na pewno nie w moim przypadku - jestem naturalną brunetką i włoski mam ciemne i dość grube. *Pierwszym zaskoczeniem stał się fakt, że kosmetyk naprawdę usunął mi włoski z łydek i to nie miejscami, a w całości. Przy zbieraniu kremu szpatułką wyraźnie widać było odchodzące włoski. Jeśli jakiekolwiek pozostały to było ich niewiele, generalnie nie trzeba było poprawek maszynką. Przyznam, że na partii ciała, do której krem jest kierowany wypadł delikatnie - nie nabawiłam się żadnego przykrego podrażnienia, nie czułam swędzenia, nie widziałam żadnych zaczerwienień. Gorej sprawa miała się na rękach - tam w niektórych miejscach wywaliły mi czerwone kropki. Nie podlega to jednak ocenie, gdyż sama jestem sobie winna. Co na pewno się nie sprawdza to nawilżanie - tego krem z pewnością nie robi. Nóżki jakie były, takie są, cudów nie ma. * Drugie pozytywne zaskoczenie to fakt, że włosy wolniej odrastają. Oczywiście wolniej, niż w przypadku maszynki, do której sama byłam przywiązana, jak pies do budy. Poeksperymentowałam i po prawie dwóch tygodniach włoski dopiero lekko się wybiły, przypominają na razie kłujące mini główki od szpilki. Nie wiem, jeszcze czy włoski się osłabią, na razie krem jest za krótko w użyciu. * Minus to z pewnością zapach. Nie miałam chyba jeszcze kremu do depilacji, który pachniałby choćby znośnie i jak widzę nic się w tej kwestii nie zmienia. Kosmetyk śmierdzi strasznie, palonymi włosami, lub innym podobnym świństwem. Czasem czuję ten zapach po nocach tak go nie znoszę.. ;) * Wydajność również jest dosyć kulawa. Tubka 125 ml starczy na dwie, góra trzy depilacje i to w optymistycznej wersji wydarzeń. Jeśli chcemy przeprowadzić depilację dokładnie i na dodatek mamy dużo zbędnych włosków to i w czasie jednej sesji opróżnimy tubkę. * Opakowanie to wąska, zgrabna tubka. Plus za to, że plastik, z którego ją wykonano jest miękki, a więc nie ma problemu z wydobywaniem z niej kremu. Dodatkowo w zestawie mamy też plastikową, dosyć wąską szpatułkę. Całość zapakowana jest w kartonik. * Zapłaciłam za krem, ok. 9 złotych w Super Pharm. Nie jest to zawrotna kwota, szkoda tylko, że krem jest tak tragicznie niewydajny. Jestem bardzo zadowolona ze skuteczności i trwałości kremu i pewnie kupię go ponownie. Jeśli antyfankę kremów do depilacji ten kosmetyk zadowolił i zaskoczył to znaczy, że jest nieźle. Używam tego produktu od: Miesiąca. Ilość zużytych opakowań: Jedno.

Zawsze byłam sceptycznie nastawiona do kremów do depilacji. Po prostu nie usuwały owłosienia do końca i zawsze musiałam poprawiać maszynką... podwójna robota. Jednak ostatnio koleżanka namówiła mnie, żebym wypróbowała tego kremu- działa i w ogóle. Spróbowałam. Wczesniej miałam kremy z Eveline takie zielone i różowe opakowanie- nie działały! Zacznę od efektu "naocznego"- ładne opakowanie. Wszystko dokładnie opisane. Efekt w 3 minuty niestety jest małym kłamstwem, ale już po około 5-8 minutach jak najbardziej tak. Jestem cierpliwa. Nałożyłam- krem gęsty, łatwo się rozprowadza, niestety jest mało wydajny, 1 opakowanie= 3 max 4 depilacje (używam tylko na nogi). Nie podrażnia skóry nawet po przetrzymaniu troszkę, nie wyskakują krostki, nie ma pieczenia i zaczerwienień. Włoski usuwa świetnie- zwykle zostaje mi jakiś jeden góra dwa niedobitki które traktuję wtedy szybko pensetką. Aczkolwiek nie jest to dla mnie problematyczne. Mam ciemne, dość grube włoski na nogach- po 4 depilacji zauważyłam, że włoski zrobiły się jaśniejsze i delikatniejsze. Szybciej schodzą. Zapach chemiczny, ale całkowicie nie uciążliwy dla mnie:) Dlatego dla mnie ten krem jak najbardziej zasługuje na uwagę:) Odejmuję pół gwiazdki za to 3-minutowe kłamstwo :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Mialam juz dosyc golenia sie maszynka i nieprzyjemnego klucia juz na drugi dzien, chcialam wiec znalezc produkt ktory opozni odrastanie wloskow i oslabi je. Wybralam krem Eveline ze wzgledu na obietnice producenta(oslabienie wloskow, opoznienie ich odrastania), jak i obecnosc pielegnujacego oleju araganowego, przystepna cene, fajny design. Krem sprawdził się i usunął włoski ale nie całkowicie, pozostały czarne "główki" które i tak trzeba było poprawiać maszynką. Zaryzykowałam i użyłam go pod pachą i był to ogromny błąd, bo już dzień po użyciu kremu zrobił mi się pod pachą ruchomy guzek który nie schodzi od miesiąca, wybieram się niedługo do lekarza, moze nawet bedzie potrzebny chirurg. Więc odradzam wszystkim takie zastosowanie kremu !!! :( Niemniej jednak funkcja kremu jest z góry określona jako usuwającego włoski na nogach, więc nie mogę mu odjąć gwiazdek przez ten guzek, choć bardzo bym chciała. Dziewczyny uważajcie na swoje zdrowie, unikajcie parabenów i innych, im mniej chemii stosujecie na swoje ciało tym lepiej. Używam tego produktu od: 1 miesiac Ilość zużytych opakowań: dwie tubki

Przerobiłam już kilka kremów do depilacji i zazwyczaj nie były to udane produkty. Tym razem zdecydowałam się na Eveline właściwie dzięki promocji w Hebe, kupiłam wtedy dwa - ten oraz wersję do depilacji miejsc wrażliwych. Ten drugi okazał się być niebezpiecznym bublem, ale za to wersja do nóg pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest to jeden z najlepszych kremów do depilacji z jakim się spotkałam (mimo, że ma swoje minusy). Muszę dodać, że nawet lubię testować kosmetyki typu 9 w 1, 15 w 1, 6 w 1 - zawsze wtedy konfrontuję punkt po punkcie z rzeczywistością. Tym razem przyjrzymy się formule 9 w 1 :) <b>1.Skutecznie i szybko usuwa zbędne owłosienie.</b> Ok, zgadzam się - u mnie bez problemu poradził sobie z włoskami na łydkach, a wszystko trwało około 10 minut. Nie został ani jeden włosek. <b>2.Opóźnia odrastanie włosków.</b> Z tym również mogę się zgodzić, włoski odrastają ciut wolniej niż po depilacji zwykłą maszynką. <b>3.Ogranicza częstotliwość depilacji, hamuje cykl życiowy włosa.</b> No tak, ale to znaczy to samo co punkt nr 2... tylko w innych słowach. Ale ok, zgadza się. <b>4.Usuwa najgrubsze owłosienie.</b> Ten punkt ciężko mi zweryfikować, ponieważ jestem naturalną blondynką i nie mam supergrubych, ciężkich włosów. Te które mam jednak zostały skutecznie usunięte, więc kolejny punkt na tak. <b>5. Koi i łagodzi podrażnienia.</b> Zgadza się, skóra nie była ani troszkę podrażniona, nic nie piekło ani nie swędziało. <b>6.Nawilża skórę.</b> Troszkę tak, nie jest to nawilżenie jak po balsamie, ale jednak - czuć ten efekt. <b>7.Wygładza, dba o kondycję skóry.</b> Prawda - nóżki są gładziutkie i zadbane. <b>8.Odżywia, regeneruje i łagodzi podróżnienia.</b> No tak, ale to już było w punkcie 5. <b>9.Zapewnia długotrwałe uczucie komfortu.</b> Bardzo \'naciągany\' punkt, ale powiedzmy, że się z nim zgadzam - gładkie, zadbane nogi dają mi uczucie komfortu :) Wynik mamy piękny! 9/9 :) Ale trzeba się przyjrzeć reszcie właściwości. <b>Konsystencja, formuła:</b> dość gęsty, biały krem, który dobrze trzyma się skóry i łatwo nakłada. <b>Pozostałe zalety:</b> *fajny design opakowania *łatwo i szybko się go usuwa *niska cena *w składzie olejek arganowy, chaparral (leczniczy krzew z USA), jedwab, aloes <b>Wady:</b> *mimo, że nie mam monstrualnej wielkości łydek jedna tubka starczyła mi na jeden raz - wydajność na wielki minus, a co za tym idzie depilacja wcale nie wychodzi taniej od maszynki, którą używamy kilka razy *krem cuchnie, typowy smrodek kremu do depilacji Produktowi brakuje trochę do ideału - nie usuwa włosków na długie tygodnie, nie osłabia ich, nie pachnie kwiatkami i nie jest superszybki. Ale mimo wszystko ma sporo zalet, które zachęcają do ponownego zakupu. Czasem to fajna odmiana od tradycyjnych maszynek, polecam :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 3 tubki