Theatric Professional Makeup Fixing Spray (Utrwalacz makijaż w sprayu)

Zakupiłam utrwalacz przez przypadek w Rossmanie z myślą o plenerze ślubnym. Przyznaje, że w sklepie nie było wyboru i musiałam kupić właśnie ten produkt. Nie robiłam sobie zbyt dużych nadziei, bo marki nawet nie znałam, a utrwalacz nawet się sprawdził. Plener był ciężki (wejście o świcie w góry), zmęczyłam się, pociłam się, a makijaż nawet przetrwał. Spray był lekki, nie obciążał, nie było efektu maski. Jedynie zapach dość sztuczny i niestety w składzie jest alkohol. Zalety: - utrwala makijaż, - nie obciąża, - brak efektu maski, - cena. Wady: - alkohol w składzie, - sztuczny zapach.

Utrwalacz do makijażu Theatric Professional kupiłam po tym, gdy skończył się mi zapas popularnego utrwalacza z Kryoalnu. Kosztował mnie on około 20 zł i był dostępny stacjonarnie w Rossamannie. Nie miałam wobec niego większych oczekiwań, a jak się zdziwiłam po jego użyciu!! Opakowanie posiada atomizer, który dobrze rozpyla idealną mgięłkę produktu. Zapach nie należy do najpiękniejszych, jest duszący, ale mam wrażenie, że to cecha charakterystyczna takich utrwalaczy, gdyż nigdy nie posiadałam utrwalacza, który ładnie by pachniał. Jeśli chodzi o działanie to jest ono dla mnie znakomite! Przez pierwszych kilka minut po aplikacji utrwalacza z Theatric jest on wyczuwalny na skórze, tzn. czuć lekki ściągnięcie, ale po kilku chwilach nie jest ono już wyczuwalne. Jedna warstwa fixing sprayu sprawia, że w naszym makijażu możemy czuć się pewnie przez cały dzień i noc! Ja namiętnie testowałam ten utrwalacz w ostatnim czasie, miałam kilka ważnych wydarzeń, kiedy to potrzebowałam, by makijaż w nienagannym stanie utrzymywał się przez całą noc. Mimo zabaw, tańca i wysiłku, mój makijaż wyglądał pięknie przez cały czas trwania imprezy! Mimo bardzo tłustej strefy T, nałożone na nią produkty nie ścierały się. Wszystko utrzymywało się na swoim miejscu, a na cerze mieszanej nie jest to takie proste! Nie jest to zatem produkt do codziennego stosowania, ale okazjonalne daje cudowny efekt!

Ten utrwalacz naprawdę działa. Mam już za sobą kilka imprez i wesel i z całą pewnością mogę potwierdzić, że przedłuża trwałość makijażu. Dzięki niemu pozbyłam się także problemu odciskania się na górnej powiece eyelinera czy tuszu do rzęs. Naprawdę dobrze się dogaduje z moją buzią w makijażu :). Po zastosowaniu przez chwilę powoduje lekkie ściągnięcie skóry, ale to szybko mija. Opakowanie bez szału - takie standardowe, ale nie to jest najważniejsze :). W tej kategorii mój KWC.

Kupiłam go na próbę a teraz nie mogę bez niego żyć ???????? Jest ze mną na każdej imprezie a także na codzień gdy potrzebuje żeby mój makijaż wytrzymał do nocy. Kosmetyk utrzymuje makijaż w stanie nienaruszonym,sprawia że skóra jest przez cały czas matowa. Zapach nie jest wyczuwalny a aplikacja jest bardzo prosta. Mój ulubieniec,.nie zamienię go na nic innego ????

Kupiłam przed weselem siostry, chciałam żeby makijaż utrzymał się bez problemu cały dzień i sporą część nocy... I udało się. Super utrwala, skóra jest zmatowiona, nie pojawia się żaden niechciany błysk. Zmywa się faktycznie bez problemu, płynem do demakijażu dałam radę usunąć makijaż bez komplikacji. Aplikacja przyjemna, delikatny spray, trzeba tak jak zaleca producent zamknąć oczy i wstrzymać oddech :) ale ja tak robię nawet stosując lakier do włosów, więc dla mnie to nie problem. Na codzień nie, obawialabym się wysuszenia skóry, ale na większe wyjścia jak najbardziej polecam.

Nie ma porównania do sprayu Kryolan , ale różnica ceny może robić swoje . Kupiony został przeze mnie na promocji w Rossmannie za 16 zł i naprawdę działa ! Makijaż wytrzymuje nawet do 12 godzin . Jedynym minusem jest dość alkoholowy i intensywny brzydki zapach . +Troszkę się lepi

Działa, to najważniejsze. Nie czuję się niekomfortowo nosząc go. Ma dziwny, specyficzny zapach, ale po chwili go nie czuć. Śmiesznie się nakłada, zawsze czuję się jakbym nakładała lakier do włosów.

Kupiłam go na promocji w Rossmannie, bo bardzo potrzebowałam utrwalacza, a nie było żadnego godnego uwagi w niskiej cenie. Padło więc na ten produkt, skusiła mnie także pojemność. Wzięłam od razu dwa opakowania, co uważam, było błędem. Zacznę od minusów. Zapach jest po prostu okropny. Ilość ulatniająca się z opakowania mogłaby być nieco obfitsza, no ale nie jest źle. Utrwala dostatecznie, abym nie świeciła się od razu po wyjściu z domu. Niestety mam cerę mieszaną i pomimo dobrej pielęgnacji i braku wyprysków, mało co potrafi zniwelować moje świecenie się tak, abym była zadowolona. Zaletą jest dobra cena i po utrwaleniu makijażu tym produktem, ma się wrażenie ściągnięcia na twarzy. Co oznacza, że kosmetyk faktycznie coś tam utrwala i "podtrzymuje" całość makijażu. Po wykorzystaniu raczej nie skuszę się na ponowny zakup.

Ten utrwalacz nie tylko ma dobrą cenę i jest wydajny ale również bardzo dobrze utrwala makijaż i pozostawia go nienaruszonym na długo. Bardzo wygodne opakowanie, łatwo się go aplikuje i co najważniejsze nie jest duszący jak niektórym utrwalaczom się zdarza. Zdecydowanie go polecam

Przede wszystkim przedłuża trwałość makijażu a o to głównie mi chodzi kiedy go używam. Skład nie jest najlepszy. Zapach przypomina mi jakbym pryskała twarz lakierem do włosów. Może podrażnić wrażliwa skórę. Kilka razy zdarzyło mi się pieczenie w okolicach oczu kiedy skóra w tym miejscu była przesuszona. Na większe wyjścia stosuję bo działa ale miłość to to nie jest.

Fixer działa podobnie jak inny ulubieniec z Kobo. Puszka łatwa w używaniu. Aplikuję z zamkniętymi oczami, w odpowiedniej odległości, nie dużą warstwę produktu. Fixer utrwala makijaż tak, że przez cały dzień lub noc pozostaje w nienaruszonym stanie. Używam na imprezy okolicznościowe, okazyjnie na wyjście do klubu lub poprostu gdy chcę wyglądać pewnie. Działa w przypadku trudnych warunków atmosferycznych takich jak upalne słońce, deszcz, śnieg. Kiedy spodziewam się wzruszeń i łez. Bardzo skuteczny i trwały.

Kupuję ten utrwalacz już kolejny raz. Jestem z niego bardzo zadowolona. Jest wydajny, nie ma drażniącego zapachu. Makijaż naprawdę trzyma się znacznie dłużej, zauważyłam mniej zrolowane cienie do powiek, czy też mniej ważący się podkład. Super opcja na dłuższe wyjścia, czy mocniejszy makijaż.

Fajny, niedrogi i łatwo dostępny produkt. Zdecydowanie utrwala i przedłuża trwałość makijażu, ja jednak odczuwam zaraz po użyciu ściągniecie skóry. Nie jest to przyjemne, ale czego się nie robi żeby być dłużej pięknym...;)

Próbowałam już kilku utrwalaczy i jednak wiernie powróciłam do tego i już raczej go nie zmienię. Dla mnie jest zdecydowanie najlepszy. Próbowałam zarówno tego jak i w wersji z aloesem, jestem zadowolona z nich. Utrwalacz w sprayu. Opakowanie estetyczne. Produkt jest wydajny a co najważniejsze na długi czas utrwala makijaż. Makijaż bez obaw o zmycie przetrwa całą noc. Dodatkowo dzięki niemu moja twarz nie świeci się po godzinie. Cena adekwatna do działania. Więc jestem jak najbardziej na tak.

To mój pierwszy produkt typu utrwalacz do makijażu, poprosiłam ekspedientkę w Rossmanie i oto mam i ja ;), dla mnie prawdziwe cudeńko , utrzymał w "ryzach" makijaż przy 30 stopniowych upałach, na wesela, studniówki, bale sylwestrowe sprawdził się idealnie w każdej okazji. Czasem używam go do utrwalenia makijażu gdy idę do pracy np w lecie aby makijaż mi nie "spłynął" jednak że zawiera alkohol to robię to przeważnie raz w tygodniu.

W Rossmanie bardzo polecany przez ekspedientki - dlaczego ? Nie wiem, może po prostu to ich najdroższy utrwalacz ? Potrzebowała kupić coś DOBREGO na juz, także wziełam - kosztował koło 25-30zł. Malowałam w tedy siebie oraz przyjaciółkę. Obie czułyśmy straszne ściągnięcie na skórze, które bardzo długo się utrzymywało, zapach był strasznie duszący - podczas aplikacji najlepiej wstrzymać oddech. Najgorze co zauważyłam w tym produkcie to to, że gdy np. podrapiecie się po twarzy (tak ODROBINKĘ mocniej) to po kilku minutach zrobi Wam sie tam plama. Wygląda to w tedy tak jakbyście ominęły to miejsce calkowicie podczas robienia makijażu! :o Podrapiecie sie po czubku nosa - to za chwilę po prostu w tym miejscu skóra przybierze swój naturalny kolor i wszystkie mankamenty ujrzą światło dzienne. Totalnie tego nie rozumiem dlaczego wszystkie wartswy makijażu znikają. To samo przy powiekach - przyjacółka podrapała się pod łukiem brwiowym, a że cienie miałą nałożone bardzo wysoko nagle zrobiła się jej plama na srodku powieki na której nie było ani grama cienia :o Musiałyśmy to ratować mini paletką w toalecie. Ogólnie produkt wykończyłam, był bardzo mało wydajny, bardzo nie przyjemny i nie kupię go nigdy wiecej.

Wysusza skórę, podkreśla wszystkie włoski na twarzy, po aplikacji czuc taką niemiłą "warstwę", czy utrwala...w sumie niewiadomo, czy go użyję czy nie - nie czuję zbytniej różnicy poza tym "ściągnięciem"

Kupiłam go ponieważ potrzebowałam jakiegoś utrwalacza na "już" . Padło na utrwalacz Theatric Professional. Mam opakowanie od 3 lat i użyłam go tylko kilka razy. Opakowanie wygląda jak mini lakier do włosów i niestety po zastosowaniu czuć jakby twarz właśnie psiknęło się lakierem. Wysusza skórę, podkreśla wszystkie włoski na twarzy. Trzeba uważać, po jednej z aplikacji, gdy otworzyłam moja twarz była biała! wyglądała tak jakbym wysypała na siebie kilogram mąki. Utrwala makijaż ale niestety efekt jest widoczny- na twarzy tworzy się skorupa którą czuć! Jest to dla mnie jest wystarczającym powodem do dyskwalifikacji.