Philips Ladyshave HP 6317 Golarka damska

Dostałam w prezencie. W pewnym momencie przestałam dobrze tolerować depilator, więc zażyczyłam sobie na urodziny golarkę eletryczną. Nie mam dużego doświadczania, jeśli chodzi o ten rodzaj golarek, ale tej nie mogę nic zarzucić. Po zaleczeniu skóry używam jej rzadziej, ale wciąż czasami z niej korzystam. Bardzo się cieszę, że ma trymer. Nie goli może super gładko, ale zupełnie ok. Faktycznie czuć różnicę między nakładkami, ta srebrna, do nóg, goli dużo dokładniej. Ale za to pod pachami zrobiła mi krzywdę, zdecydowanie nie polecam stosowania podstawowej nakładki we wrażliwych miejscach! Złota nakładka nigdy mnie nie podrażniła. Teraz służy mi głównie za trymer, albo w sytuacjach awaryjnych, tą golarką można w parę minut ogolić całe ciało. Mam też wrażenie, że włosy po golarce elektrycznej są mniej wyczuwalne, niż po tradycyjnej, bo nie mają takiej ostrej końcówki. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: jedna golarka