Helena Rubinstein Face Sculptor With Pro-Phosphor Creme Lift Anti-Rides 

Lubię kremy rubinstein, choc pare razy sie przejechałam. Sculptor tez mnie nie zachwycił. Niby nic do niego nie mam, ale uzywałam bez przyjemnosci, jako krem nocny. Bardzo wydajny. W cieple dośc rzadki. Zapach pudrowo-kwiatowy - wyraźnie mi nie podszedł. Krem dobrze sie rozsmarowuje, w miare szybko wchłania, ale zdarzało mu sie wałkowanie. Nawilza, wygładza. Znam lepsze, przyjemniejsze w stosowaniu i tansze... Używam tego produktu od:ponad miesiąc Ilość zużytych opakowań:30 ml i próbki

Choć jestem mocno rozczarowana postaram się ocenić ten kosmetyk obiektywnie przyjmując jednak jako podstawowe założenie, że ma być to krem LIFTINGUJĄCY Plusy: -miły zapach -przyjemna konsystencja -szybko się wchłania nie pozostawiajac tłustego filtra -twarz w dotyku jest gładziutka (tylko w dotyku) Minusy: -słabo nawilża (mam wersję do cery suchej) -nieskuteczny nawet na drobne zmarszczki -mało wydajny -cena Może krem wzbudza zachwyty osób o młodej cerze, jednak dla kobiet po 40-tce, które szukają wygładzenia i korekty zmarszczek to za mało. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Mam naczynkową wrażliwą cerę i - niestety większość kosmetyków mnie podrażnia, o kremach przeciwzmarszczkowych praktycznie powinnam zapomnieć. Tym razem jest inaczej (nie wierze własnym oczom),gładka cera, zero wyprysków, HR spisała się na medal. Używam tego produktu od:1miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Na samym poczatku musze zaznaczyc, iz krem ten nie jest przeznaczony docelowo dla mojej osoby - nie podpadam pod niego wiekowo, a takze uzywalam wersji do cery suchej, nie zas tak jak powinnam do mieszanej. Powod? W wyniku pewnych zaburzen po leczeniu antybiotykami potrzebowalam czegos bardzo, ale to bardzo mocnego dla podratowania kondycji skory. Jeszcze 3 miesiace temu nie wygladala ona jak skora dwudziestokilkulatki, lecz co najmniej 40-stki ;) Stosowalam go 3 razy w tygodniu rano i wieczorem. Krem ma bardzo zbita konsystencje. Sprawia to, ze jego wydajnosc jest niesamowita (po 3 miesiacach w opakowaniu 50 ml mam nadal okolo polowy produktu). Pachnie niezwykle przyjemnie, pudrowo. Po nalozeniu go mozna poczuc jak skora sie rozluznia. Staje sie duzo lepiej nawilzona, elastyczna, wygladzona. Co wazne, pozostaje absolutnie matowa. Krem wnika w nia doszczetnie, pozostawiajac jedynie po sobie aksamitne wykonczenie. Fizyczne rezultaty po tych 3 miesiacach to: splycenie wszystkich nierownosci i zmarszczek twarzy, doglebne nawilzenie skory, zwezenie porow i ujednolicenie jej kolorytu. Nie zapycha porow, nie walkuje sie pod pokladem, nie powoduje powstawania nowych niespodzianek. Naprawde jestem zadowolona z rezultatow tej 'kuracji'. Potraktowalam go zdecydowanie jako serum i w tej formie spisal sie doskonale. Jedyny jego minus to porazajaca cena, aczkolwiek w perspektywie... jest jej warty. Uzywam tego kosmetyku od 3 miesiecy Ilosc zuzytych opakowan: w trakcie 1