Dr Irena Eris Forte 35+, Dwustopniowy krem aktywnie nawilżający 

Najpierw przetestowałam kilka próbek zanim zdecydowałam się na kupno całego sloiczka. Krem ma lekką, jedwabistą konsystencję, jasnoróżowy kolor. Pachnie bardzo delikatnie, ale przyjemnie. Bardzo dobrze rozsmarowuje się i wchłania. Twarz po nim jest solidnie nawilżona i gładka. Krem nie zatyka porów, ani nie powoduje świecenia. Podoba mi się również opakowanie- solidny szklany słoiczek z granatową nakrętką.

Przetestowałam go, bo akurat wpadła mi w ręce próbka. Trochę to za mało, by wydać miarodajną opinię - raptem na dwa razy...Przyzwoity - to dobre określenie - bez zastrzeżeń, bez zachwytu czymś wyjątkowym. Ładnie nawilża, szybko wsiąka, ale czuję, że skóra jest po nim wygładzona. Zapach neutralny, kojarzy mi sie z mydłem, a brzoskwiniowe emulsje Chanela przyzwyczaiły mnie do bardziej rozpustnych woni...:) Ogólnie - całkiem przyjemny, choc czemu akurat +35...?

Używałam tego kremu już jakiś czas temu (kiedy byłam bardzo przywiązana do tej marki), toteż nie pamiętam dobrze wszystkich jego cech i nie potrafię zrecenzować go detalicznie że tak powiem. No, ale kupilam go dwa razy, więc musiał nie robić mi krzywdy ;-). Oceniam go na poprawny - coś pomiędzy 3 a 4 gwiazdkami (3 i pół, znaczy). Był przyjemny w użyciu - dobra, dość lekka konsystencja, szybkie wchłanianie, miły zapach, spora wydajność. Nadawał sie pod makijaż, skóra po nim pozostaje matowa, ale ta szczególna świeżość to przesada - normalny jest. Natłuszcza nieznacznie tylko. Niestety, jak wszystkie dotąd kremy nawilżające, w moim przypadku nawilżał zbyt słabo (czułam lekkie ściąganie po kilku godzinach), ale bezposrednio po nim buzia była elastyczna i gładka. Słowem, dyskutowałabym z tym długotrwałym i aktywnym nawilżaniem obiecanym przez producenta. Podsumowanie: Można stosować, ale raczej nie dla bardzo wymagających (i suchych) cer. Jak na kosmetyk dla dojrzałej, wymagającej skóry od 35 lat wzwyż, to w mojej opinii zdecydowanie za słaby jako krem na dzień, no i broń Boże nie na zimę!