Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Mam już za sobą kilka koreańskich kremów BB i CC - nawet polubiłam te multifunkcyjne produkty, które czynią nas piękniejszymi i pozwalają zaoszczędzić czas stając się kremem nawilżającym i podkładem w jednym.
Niestety, ten krem udowodnił mi, że Europejczycy nie potrafią robić tego typu produktów. Jest to spore rozczarowanie, ale cóż - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego :) To stare powiedzenie ciągle się sprawdza. Bo producent deklaruje nam aż 7 efektów w jednym produkcie! Zaraz się temu przyjrzymy.
Mam cerę bardzo jasną, więc posiadam kolor jaśniejszy - fair to medium. Mam też cerę normalną i raczej bez niespodzianek.
<b>Konsystencja, formuła:</b> dość puszysty, lekki fluid z dodatkiem kremu.
<b>Krycie:</b> właściwie żadne lub bardzo minimalne; wręcz uwydatnia pory - nawet nie wiedziałam, że mam takie duże! nie przykryje nawet najmniejszych zmian, może tylko odrobinę wyrównuje koloryt.
<b>Kolor:</b> zdecydowanie za ciemny poza tym bardzo mocno utlenia się, ciemnieje - nawet o kilka tonów; ja radzę sobie z tym stosując puder transparentny, który rozjaśnia mi go o 1-2 tony.
<b>Wykończenie:</b> niby rozświetlający, ale jednak jest to efekt święcącej, niezdrowej, tłustej skóry i nie ma nic wspólnego ze zdrowym, subtelnym blaskiem; bez zmatowienia go pudrem ani rusz!
<b>Nawilżenie:</b> trochę nawilża, dla mojej normalnej skóry jest to nawet wystarczające, więc może zastąpić krem na dzień.
<b>Opakowanie, aplikacja:</b> genialne opakowanie z pompką typu airless - zużywamy produkt do końca, nie dostaje nam się tam powietrze, bo dno unosi się w miarę ze zużyciem produktu; niestety z pompki wychodzi zazwyczaj za dużo produktu niż potrzebujemy.
<b>Co obiecuje nam producent:</b>
1.ROZŚWIETLENIE.
jak wyżej - efekt buzi nasmarowanej masłem
2.ODŻYWCZE NAWILŻENIE
ok, nawilżenie jest, ale nie jakieś kompleksowe - jest w normie
3.DELIKATNA EKSFOLIACJA
nie wygładza ani nie wyrównuje widocznie powierzchni skóry
4.ZMNIEJSZANIE PORÓW
jak już wspomniałam - nigdy nie spodziewałam się, że mam aż tak duże pory - ten krem je wręcz uwydatnia
5.POPRAWA KOLORYTU
niby jest, ale co z tego jak cera i tak wygląda na niezdrową i nieświeżą, a w dodatku pociemniałą - ten punkt również na nie
6.REDUKCJA ZMARSZCZEK
nie, bynajmniej nic takiego się nie stało
7.DELIKATNY EFEKT LIFTINGU
kolejna bzdurka
Na 7 obietnic tylko jedna była prawdziwa. 6/7 - chyba słabo.
Podsumowanie:
<b>Zalety:</b>
*nawilża buzię, więc może zastąpić krem nawilżający
*genialne opakowanie typu airless - wszystkie kremy/podkłady powinny tak być pakowane, design butelki i kartonik też ok
*dobrze się go rozprowadza - bez smug, szybko
*ładnie, świeżo pachnie
*ma filtr przeciwsłoneczny SPF15
*w składzie chińska herbata
<b>Neutralnie:</b>
*wydajność - w normie
*dostępność - spokojnie można go kupić w kilku drogeriach, ale też nie wyskakuje na nas wszędzie
*cena - średnia półka
<b>Wady:</b>
*jak już wyżej opisałam - efekt bardzo marny, właściwie żadnych właściwości, które ma prawdziwy krem BB czy CC
*trwałość bardzo kiepska - wyciera się i znika z buzi po około 3 godzinach
*po nałożeniu buzia jest nieprzyjemnie lepka
*zauważyłam, że trochę zapycha, więc wcale nie jest taki lekki - z resztą w bardzo długim składzie samych dobrych rzeczy nie ma
Dawałam mu wiele szans, ale niestety - zasługuje na miano wielkiego niewypału. Jakoś zużyję go do końca - kiedy nakładam na niego dobry puder transparentny to nawet nie jest tak źle do tych 3 godzin, będę też używać kiedy nie wychodzę z domu, jako zwykły krem.
Jeśli krem CC czy BB to tylko z Azji. Tego wynalazku zdecydowanie nie polecam, bo dużo mu brakuje.
Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 buteleczka