L'Oreal Paris False Lash Wings, Intenza Mascara Pogrubiająco - wydłużający tusz do rzęs

Tusz dość drogi i uważam, że nie jest wart swojej ceny. Szczotka (może tylko mój egzemplarz) nabiera ogromną ilość produktu i trzeba ściągać. Delikatnie pogrubia i wydłuża. Po kilku godzinach jest spory osyp. Trudno się dokręca. Ogólnie nie wymagam za dużo od tuszów, bo mam swoje długie i gęste rzęsy.

Kupiłam ten tusz, ponieważ szukałam takiego, który nie skleja rzęs, ale ładnie je rozczesuje , wydłuża i pogrubia. Moje oczekiwania się spełniły w zakresie rozczesywania i wydłużenia, jednak rzęsy nie są wyjątkowo mocno pogrubione. Szczoteczka jest precyzyjna i naprawdę trudno się nim ubrudzić. Plusa daję również za naprawdę intensywną czerń, trwałość (nie osypuje się) i wydajność - mam już go 5 miesięcy, używając codziennie, a on dalej się nie skończył, ani nie wysechł.

Tym razem niestety nie udało się spełnić moich oczekiwań. Szczoteczka fajna, łatwo rozczesuje rzęsy. Tusz jest trwały... i to by było na tyle. Żadnego efektu WOW. Na szczęście otrzymałam go w prezencie, więc nic nie straciłam.

Tusz Wings Intenza (na szczęście) dostałam w prezencie. Jego regularna cena ok. 60zł skutecznie odstraszyłaby mnie od zakupu. Trzeba przyznać, że szczotka jest fajna: trójkątny kształt, gęsta i wychwytująca każdą rzęsę. Konsystencja tego tuszu od początku była dość gęsta, co pozwalało na uzyskanie wyrazistego efektu dobrze wydłużonych, pogrubionych rzęs. Niestety po ok. tygodniu tusz zaczął gęstnieć i malowanie nim stało się niemożliwe. Tusz za tyle pieniędzy, powinien wytrzymać bez zarzutu co najmniej 3 miesiące.

Gdybym miała problem z wyborem tuszu, to wybór padł by na ten. Nigdy mnie nie zawiódł. Wydłużał i nieziemsko pogrubiał. Cały dzień pozostawał na oczach niewzruszony; bez kruszenia, bez osypywania. Łzy, mimo tego, że nie jest wodoodporny, nie ruszają go tak łatwo. Do tego dochodzi piekne opakowanie. Nie zwykłam zachwycać się opakowaniami i pisać na ich temat wywodów, ale to wyjątkowo mi się podoba. Jest eleganckie. Za pierwszym razem, gdy go otworzyłam i zobaczyłam szczoteczkę, to troszkę się zdziwiłam, jednak wyczarowanie z nią pięknych rzęs nie stanowi problemu. Polecam!

Kupiłam tę mascarę z polecenia i się zawiodłam. Jak dla mnie za mało wydłuża i pogrubia rzęsy, po paru godzinach miałam wrażenie jakby tego tuszu na rzęsach było mniej. U mnie się nie obsypywał. Mam też wrażenie, że tusz słabo rozprowadza się na rzęsach, musiałam przeciągać szczotką parę razy, aby zobaczyć jakiś efekt. Co do szczotki - nie zauważyłam, aby była czymś, co pomaga w aplikacji tego produktu.

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Rzęsy sa bardzo wydłużone, dobrze rozdzielone, nie skleja. Tusz ma super konsystencję i co najważniejsze wydłuża rzęsy ładnie je rozczesuje. Szczoteczka mnie zaintrygowała, myślałam, że będzie żle rozdzielała rzęsy a tu zaskoczenie. Mi nic się nie kruszy, nie trzeba nakładać niewiadomo ile warstw dla uzyskania efektu, dla mnie bardzo dobry produkt.

Przeleciałam w życiu przez mnóstwo tuszów, ten jest najgorszy w historii...osypuje się po dosłownie godzinie (jestem pewna, że miałam nowy, nieotwierany, zaklejony tusz), kruszy, kruszy i pod koniec dnia prawie go nie ma!! niestety nie polecam, szczoteczką cięzko wymodelować rzęsy.jedyny plus to ładne opakowanie i w miarę czarny kolor. nie polecam !

dla mnie rewelacja. mam długie rzęsy, gęstę trudne do rozdzielenia. DO tej pory uzywałam mojego hitu od heleny rubinstein. Ten konkretny loreal wyparł poprzednika ze względu na cenę. Kocham go za: -otwiera oko!!! - rzęsy robią się baaaaaardzo długie -czarny kolor który jest czarny -CENA!!! ( kupiłam go w drogerii w takiej promocji że grzechem było nie spróbować ok 18zł) Ma jednak mały mankamencik -po całym dniu lekko sie kruszy mimo to kocham go za efekt Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Świetna maskara! Pięknie rozdziela rzęski, i wydłuża i pogrubia. Chyba coś jednak świadczy kupno 3 opakowania ;) Wiem, że moje dwie koleżanki kupiły i nie były zadowolone, nie wiem w czym to tkwi ale na mnie sprawdza się idealnie. Czasami po całym dniu widzę, że lekko się pokruszyła ale nie przeszkadza mi to. Ma głęboki czarny kolor, świetną konsystencję i starcza na bardzo długo, mi na niecały rok. Lepszego tuszu jeszcze nie używałam. Może lepiej jest pójść i samej sprawdzić na własnych rzęsach jak się sprawóje bo nie gwarantuje, że efekt Wam się spodoba na Waszych rzęsach. Ale od serduszka swego szczerze polecam! :) Używam tego produktu od: odkąd wszedł na rynek ;) Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3

Kupiłam ten tusz po przeczytaniu opinii i zachęcona promocją -49% w rossmannie. Uywałam już dużo różnych tuszy, ale ten jest naprawdę mega. Dobrze rozdziela rzęsy a na tym najbardziej mi zależało. Ma mocny czarny kolor, po pomalowaniu rzęsy na prawdę wyglądają zachwycająco ale nie jest to sztuczny efekt. Pół gwiazdki odejmuję za to, że zdaża mu się czasem okruszyć, no i cena jest jak dla mnie wysoka, dlatego na promocji jak najbardziej kupię go jeszcze raz Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 nie całe

Maskara w jednym zdaniu Super, pierwszys raz ja kupiłam i jak dla mnie ma same plusy :) + idealnie rozczesuje rzęsy + nadaje im pięknej czerni + nie pozostwia gródek i nie osypuje się + wydłuża i podnosi ku górze + szczoteczka jest przyjemna Jedyny minus to cena ale za jakość trzeba płacić :) Używam tego produktu od: 3 dni Ilość zużytych opakowań: 1 szt

Jest mi bardzo przykro, że muszę wystawić tak negatywna opinię tuszowi tej marki, ale jeszcze nigdy się tak nie zawiodłam. :( maskara od początku nie malowała zbyt dobrze, a po miesiącu była już całkiem sucha... ciężko mi nawet w tej sytuacji ocenić coś więcej, np. jej szczoteczke, bo konsystencja tuszu nie pozwoliła jej sprawdzić. Straciłam też trochę zaufanie do marki, LOreal, co się stało, że taki produkt trafił na rynek? Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1

Tusz kupiłam nie czytając recenzji i po ich lekturze byłam skonsternowana - czy naprawdę kupiłam taki bubel? Okazało się, że oczywiście należy testować samemu... Tusz ma specyficzną szczoteczkę i na początku musiałam nauczyć się z niej skorzystać. Nie jest to szczególnie trudne. Umiejętne operowanie szczoteczką pozwala pokryć tuszem wszystkie rzęsy, nawet te w kącikach. Wadą tego tuszu jest to, że był on dla mnie od początku zbyt suchy (a miałam nieotwierany, zaklejony egzemplarz). Wolę jednak produkty o bardziej wodnistej konsystencji, łatwiej się rozprowadzają. Tusz ten ma dwie duże zalety. Po pierwsze świetnie wydłuża i zagęszcza rzęsy. Są naprawdę długie i wydaje się ich objętościowo "więcej". Po drugie - jest trwały. Nic a nic się nie odbija na powiece a zdarza mi się to często z innymi tuszami. Stąd przyznaję mu laur trwałości. Niestety, dość szybko zaczął się grudkować i grudki zaczęły pojawiać się na rzęsach. Może jednak miałam felerny egzemplarz? Gdyby nie to, że tak szybko stał się suchy i pełen grudek - byłby dla mnie tuszem idealnym. Stąd nie wykluczam powtórki z zakupu. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie wiem dlaczego tusz ma prawie same złe opinie. Wydaje mi się że jest to kwestia umiejętnego nakładania tuszu. Szczoteczka jest specyficzna i przez pierwsze 3 dni może sprawiać problem, ale idealnie rozprowadza tusz na rzęsach, tusz utrzymuje się na nich przyzwoicie, rzęsy są zalotnie uniesione. Używam tego produktu od: od premiery Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania w trakcie 3

Kupilam ten tusz, bo byłam bardzo zadowolona z Extra Volume Collagen 24h z Claudią Shiffer. Wiem, pokrętne, ale dodatkowo pomyślałam, że w ostatnim czasie przekonałam się kilka razy, że ten cały L\'Oreal wcale nie jest taki najgorszy, to kupiłam, wrzuciłam do koszyka, a co tam. No cóż...jednak nie była mądra decyzje, ale proszę, dajcie mi najpierw opowiedzieć o tym, jak na początku było miło i sympatycznie. Opakowanie czaderskie, trójkątna szczoteczka kosmiczna, ładnie pachnie. Pierwsza aplikacja to wyczarowane pięęęękne rzęsy, rzeczywiście jak skrzydła, ładnie rozdzielone, podobało mi się. Czerń mogłaby być czerniejsza, ale obleci. Z biegiem czasu jednak tusz stawał się coraz gorszy, zaczął od osypywania się. Pewnego dnia znalazłam pod okiem czarny paproch. Przypadek, pomyślałam, jednak kolejne tygodnie pokazały, że to była tylko zapowiedź dna tuszowego i równi pochyłej mojego makijażu oczu. Teraz, po 2 miesiącach używania tuszu cały osypuje się już w połowie dnia, pozostawia ciemne podkówki pod oczami pod wieczór, a rano przy aplikacji pozostawia grudki. Czyli wszystko, czego nie lubię w tuszach. Szkoda, bo zapowiadało się pięknie. Cena reglarna jest sugestią producenta, że jestem niespełna rozumu, kupując tak denny tusz za taką kasę. Nie kupię go ponownie, skoro za 30 zł mogę mieć dużo lepsze tusze: 2000 calorie, żółty albo granatowy z Meybelline, wspomnianą już wcześniej Claudię Shiffer. Ponieważ tym razem to ten tusz nie jest mnie wart;) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Chwała, że nie musiałam wydać na ten tusz ani złotówki, bo nie jest nic wart, czegoś takiego dawno nie widziałam, ale do rzeczy. Produkt znajduje się w eleganckim opakowaniu które przyciąga wzrok, kusi i mylnie sugeruje że mamy doczynienia z rzeczą wysokiej jakości. Nie dajcie się zwieść pozorom, tusz ma jakość jak te z chińskiego marketu za 5 złotych, skąd Lorea\'l wziął jego cenę? Tusz od nowości bardzo ciężko się nakłada. Jest w nim masa grudek a konsystencja przypomina produkt używany od wielu tygodni. Jeśli już uda się jakoś wytuszować rzęsy, otrzymany efekt jest strasznie mizerny. Zero pogrubienia, wydłużenia, poprostu zero efektu, no chyba że ktoś szuka tuszu którym rzęsy będą pomalowane do połowy i pokryte grudami. Osypywanie rozpczyna się od pierwszego mrugnięcia okiem, tworząc rasową pandę w mig. Szczoteczka również nie ułatwia zadania. Ciężko nią złapać wszystkie włoski. Ogólnie rzecz biorąc jest to najgorszy tusz jaki kiedykolwiek miałam w ręku, gdybym za niego zapłaciła cenę regularną mocno bym się wkurzyła. U mnie to nieudany prezent, jeśli możecie to unikajcie jak ognia. Nieprawdopodobna masakra ;) Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Kupując produkt L\' Oreal wydaję się ,że nie można trafić na coś TOTALNIE DO NICZEGO ... a jednak ! Kupiłam go na promocji w Rossmannie ,kosztował Mnie wtedy 30 zł i w sumie wzięłam go w ciemno (przestroga ) Za cenę regularną dopiero bym sie wkurzyła ! Chociaż nawet tych 30 złotych było szkoda ;/ .... A więc ten tusz nie robi nic dobrego z rzęsami - niemiłosiernie oblepia,bardzo ciężko jest wyczesać zbyt dużą ilość tuszu która nakłada się na szczoteczkę . Jest również jakąś masakrą to ,że niewyobrażalnie duża ilość przykleja się do górnej części aplikatora! Przez to ,że go oblepia i taką oblepioną szczoteczkę wyjmujemy i wkładamy z tymi ilościamy niepotrzebnego tuszu on bardzo szybko wysycha i staje się jeszcze większa katastrofom ! W przeciwieństwie do innych tuszy najlepiej sprawdza się jak jest baaardzo świeży ale nie trwa to zbyt długo bo Ja cieszyłam się jego ,,świeżością" może z tydzień (swój kupiłam na 100% fabrycznie nowy i nie otwierany w folii) Jedynym plusem jest chyba tylko zewnętrzne opakowanie ale chyba nie o to chodzi przy tuszach do rzęs ;( Na minus : -konstystencja, -działanie , - stosunek ceny do jakości ! (już lepszy okazał się tusz za niecałe 10 zł) , - szczoteczka, -szybko zasycha przez co jest nie wydajny Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie