L'Oreal Paris Studio Line Special FX 

Posiadam wersję Straight, choć w nieco innym opakowaniu niż na zdjęciu. wciaż stoi u mnie na półce i używam tylko w wypadkach kiedy muszę użyć suszarki, a nie wychodzę z domu. produkt naprawdę nieudany. ma okropną konsystencję, a ponad to mam wrażenie że zamiast przyczyniać się do prostowania włosów to je skleja i z falowanych robi kręcone. ;/ Używam tego produktu od: daaaawna Ilość zużytych opakowań: z 1/3 jednego opakowania

Mam wersję Straight. Właściwie to już od dosyć dawna stoi na półce w łazience i zbiera kurz. Po kilkukrotnym użyciu mleczka prostującego na różne sposoby, stwierdziłam, że wina nie leży w użytkowaniu ani rodzaju włosów, a w samym mleczku. Nie prostuje, nie zapobiega puszeniu, w ogóle nie wygładza. Włosy układają się jak chcą, sklejone na dodatek. Beznadziejne!

Miałam mieć po nim włosy wygładzone, ułożone i wyprostowane. I tylko to ostatnie się zgadza, ale nie trudno osiągnąć ten efekt na prostych włosach ;) Zależało mi na idealnie, prostej, gładkiej fryzurze :) A osiągnęłam idealne siano przesuszonych włosów! Strasznie wysusza! Nie polecam.

Mleczko Straight jest badziewne. Nie tylko nie prostuje, ale tez obciaza, skleja niemilosiernie wlosy, usztywnia i jeszcze bardziej podkresla to, co chce sie ukryc- puszenie i falowanie wloskow. Po prostu BWC (Bubel WszechCzasów) :(

Ja miałam mleczko do prostowania włosów z tej serii. Jeśli ktoś się stosuje do sposobu użycia opisanego na opakowaniu to raczej może być pewien że nie uzyska takiego efektu o jakim informuje producent. Ja znalazłam swój sposób, owszem on daje efekty, ale wymaga dużo czasu, pracy i do tego zaangażowania osób trzecich ( do włosów z tyłu głowy ). Nakładałam mleczko gokładnie na mokre rozczesane włosy, potem one tak sobie schły a potem wysuszone (a jeszcze nie rozczesane) wyglądały jak druty ale proste. Gdy je rozczesywałam były proste ale nie posiadały efektu gładziutkich i lśniących włosów. Także teraz są o wiele lepsze metody do prostowania włosów i szybsze. To mleczko to historia. Ogólnie nie polecam...

Mleczko Loreala nie jest zle..ono naprawde prostuje wlosy bynajmniej moje. ( wlosy podatne na krecenie, czesto po myciu glowy mam niektore kosmyki poskrecane a to jest denerwujace). Prostuje, ale nie wygladza. A ja ten problem zredukowalam po tym jak zaczelam uzywac rowniez serum wygladzajace Garnier( to jest super sprawa). I moje wlosy nie musze prostowac prostownica na codzien, tylko na specjalne okazje.Na mokre wlosy mozna dodac tez troche zelu...

Oceniam mleczko do prostowania włosów. Jest poprostu do niczego. Napewno nie prostuje ani na moment( przynajmniej moje lekko kręcone włosy).Włosy po nałożeniu tego czegos sa wstrętne, klejące, matowe i usztywnione.Próbowałam nakręcać włosy na wielką szczotkę+ mleczko i efekt żaden:( NIEPOLECAM.Wole juz swoje kręcone włoski niż siano ni w 5 ni w 9;)

dam 4 bo zel jest barzdo dobry,wprost nie do zdarcia , z mleczkeim prostujacym troche gorzej dalabym 3 lae trzeba przyznac ze cos nie cos prostuje a to okrogle fajnei uklada wlosy

Miałam pastę out of bed, super układała włoski, ładnie stroszyła, ale też wada- wystarczyła na bardzo krótko(przynajmniej w porównaniu z pastą remix loreala).

Straight - proste włosy . Z tym produktem moglam sobie tylko o tym pomarzyc ! Byl okropny. Skusilam sie na niego , poniewaz ogoleni lubie kosmetyki L'Orelal . No i marka- zawsze to co bylo drozsze , bylo tez lepsze .Nie tym razem ! ta emulsja wysuszala wlosy , sprawiala ze byly puszyste i sianowate , wprawdzie moje falowanie wlosy troche prostowala ale na godzinę ! potem tragedia. Wlasciwie to nie wiem jak to sie stalo , ze zuzylam polowe ;[

Używam kremu Out of bed i jestem bardzo zadowolona. Zawsze kiedy obcinam włosy na krótko to właśnie ten krem jest idealny do układania. Nie skleja włosów a ładnie je układa. Oprócz tego bardzo wydajny, chociaż ja nie daję go zbyt dużo bo mam delikatne włoski a one nie lubią dużej ilości środków do modelowania....

Mam mleczko prostujące. Ślicznie prostuje końce moich już prostych włosów które jednak przejawiają czasem tendencję do niebycia idealnie prostymi. Włosy są jedwabiscie gładkie. Butelka wygodna z dozownikiem, mleczko ładnie pachnie jest gęste i wydajne. Ilość zużytych opakowań: 1

Out Of Bad to jest jeszcze jedna wypucha. Macie rację,efekt chwilowy potem wszystkie włoski leżą (raczej jak w łóżeczku),całą fryzurę muszę podpierać woskiem i lakierem.A miało być tak pięknie...przeczesać i już?

Z czystej ciekawości zakupiłam wodę modelującą do włosów kręconych. Błąd. Skleja i usztywnia tragicznie, o domniemanej sprężystości i świeżości można tylko poczytać na opakowaniu. Prawdopodobnie spora zawartość alkoholu okropnie wysusza włosy. Jedyne co mi odpowiada w tym produkcie to dość ładny (choć intensywny) zapach i logo L'oreala na buteleczce, gdyż lubię INNE produkty tej firmy.

Z tej serii używam żelu Out of Bed. Do moich grubych włosów (mam krótką fryzurkę rozjaśnioną pasemkami) nadaje się bardzo dobrze - wydobywa pasemka, ale ich nie skleja. Dodam, że nie zależy mi na efekcie "mokrych" włosów, tylko właśnie zgodnie z nazwą - "nierozczesanych". Jeżeli pasemka się roztrzepią - można przywrócić efekt lekko zwilżając włosy wodą. Zauważyłam, że nie sprawdza się w wypadku włosów mocno przesuszonych - co spotkało mnie w wyniku zbytniego rozjaśnienia (wówczas włosy wchłaniają za dużo żelu, wskutek czego są uszywnione, a efekt "strączków" jest słabo widoczny.

uzywalam STRIGHT. do tej pory stoi na polce polowa opakowania i nie wiadomo po co:/ skleja niemilosiernie, trudno wlosy rozczesac nawet an nastepny dzien. nie prosuje wogole, nawet jak naciagalam wlosy, suszac na suszarce. drugi produkt-WODA do stylizacji. sa 2 rodzaje-do wlosow krotkich i dlugich (pomaga skrecac loki).pomylilam sie i wzielam z polki ten do krotkich. byc moze wiec woda do dlugich zachowuje sie inaczej. plyn ladnie pachnie i to vhyba jedyny powazny plus. nie radze odswiezac nim wlosow codzienni-wpda usztywnia jesli stosowana w nadmiarze. nie nadaje sie te do poprawek. tak na prawde to rozrzedzony lakier-mozna woda utrwlic pod konic stylingu wlosy. zawiera alkohol wiec pezesusza. ogolnie-niepotrzebnie wydane pieniadze. ** gwiazdki.

Ten do prostowania jest po prostu beznadziejny... Moje włosy były po nim sztywne, lepkie, i za nic nie mogłam ich ułożyć ani rozczesać (prawie połamałam grzebień!) Kupowanie tego specyfiku to ,,wyrzucanie pieniędzy w błoto" ZDECYDOWANIE ODRADZAM

Po obcięciu włosów kupiłam Out of bed. Kiepściutkie, trzyma przez godzinę-dwie, a później włosy opadają. Jest paskudnie kleisty, włosy też kleiste i nienaturalne. Nie mogę się doczekać, aż znajdę czas wybrać się po żel Joico. Nawiasem mówiąc, razem z tym Out of bed kupiłam Invisible żel L'oreala i jest tak samo gówniany.