Eveline Cosmetics Face Therapy Professional, Rozgrzewająca maseczka oczyszczająca do twarzy szyi i dekoltu 5w1 

Maseczka zawiera granulki które podczas pocierania rozgrzewają skórę. Konsystencja maseczki jest gęsta, lekko pachnie. Dostępna w saszetce. Cera po zastosowaniu jej jest oczyszczona i wygładzona. Cena ok.

Użyłam raz jakiś czas temu. Kupiłam w drogerii Super-Pharm. Faktycznie bardzo mocno rozgrzewa, do tego ma drobinki peelingujące, co w efekcie daje efekt czerwonej skóry i podrażnienie, które czułam. Niestety długo się to utrzymywało. Na drugi dzień mimo nałożenia kremu, pojawiły się plamy na policzkach z przesuszeniem. Dopiero po kilku dniach i po dużej ilości kremu nawilżającego to zniknęło. Dla mnie się nie nadaje.

Lubię maseczki w zaszetkach i zawsze mam ich spory zapas - wszystkie oczyszczające do cery mieszanej i tłustej. Mam cerę mieszaną z wieloma zaskórnikami i bardzo widocznymi porami. Po lecie jest z nią coraz gorzej, jest coraz bardziej w kierunku tłustej. Aplikuję maseczki zawsze po wykonaniu 10-minutowej parówki, aby dać im szansę na jak najdogłębniejsze oczyszczenie porów. :) + maseczka jest z peelingiem - najpierw masujemy nią skórę a później zostawiamy na twarzy jako maskę :) + dość dobry peeling, gruboziarnisty, takie jak lubię :) + maseczka lekko rozgrzewa twarz, ale nie tak jak się spodziewałam. Inne rozgrzewają bardziej :) + bardzo gęsta konsystencja żółtego kremu :) + nie spływa z twarzy, jednolicie się aplikuje :) + nie zasycha, więc nie ma pośpiechu z jej zmyciem :) + zaraz po aplikacji skóra jest dość dobrze oczyszczona i pory zmniejszone :) + lekko wygładza skórę (jak każdy peeling) :( - bardzo ciężko ją zmyć :( - konsystencja kremu zostawia po zmyciu lekko tłustą powłokę na skórze (obawiam się, że może to zapychać) która nie jest zmywalna nawet tonikiem :( - skóra po aplikacji jest lekko lepiąca (własnie przez to, że coś kremowego na niej zostaje) :( _ niewielka pojemnośc, tylko 7 ml :( - dość mała wydajność - zazwyczaj maseczki w saszetkach wystarczają mi na min. 2 aplikacje a w tym przypadku tylko jedna Myślę, że dam jej jeszcze szansę, ale będę pilnie ją obserwować, czy nie zapcha mnie. Oceniłabym ją na 3.5 gdyby znów były połówkowe oceny.

+ wygładza + super efekt rozgrzewający + usuwa pory + zmniejsza zaskórniki - dziwnie pachnie - jeżeli ma się pomalowane paznokcie, osad zostaje na lakierze - ma dziwną jednak konsystencję ale zmywa się dobrze Podsumowując można spróbować, ale lepsza jest maseczka eveline z peelingiem z efektem chłodzącym. Ta na dłuższą metę jest dziwna :).

Maseczka super, wygładza skórę trochę zwęża pory i jak za taką cenę to okej. Niestety nie wiem czemu i przez które jej składniki jakby wżarła się w lakier na paznokciach... Z początku myślałam że jej po prostu nie zmylam z rąk dokladnie ale gdy wytarlam ręce to biały osad pojawił się ponownie. Nie wiem na jakiej zasadzie to zadziałało z lakierem do paznokci ale boję się jej już używać.

Prawie bezzapachowa maseczka o konsystencji dość zwartej i lepkiej z małymi pilingującymi drobinkami. Producent zalecania zastosowanie prostego masażu podczas jej aplikowania (opis i rysunki na opakowaniu). W przypadku mojej mieszanej, lecz bardziej w stronę suchej skóry bez większych niedoskonałości bardzo dobrze radzi sobie z zaskórnikami. Stosuję ją raz w tygodniu zamiast pilingu, skóra jest odżywiona, gładka, krem się idealnie wchłania. Myślę, że w połączeniu z jakimś serum z witaminą C mogłaby być niezłym sprzymierzeńcem dla przebarwień. Zalecam stosować przed wzięciem kąpieli - drobinki niestety dość ciężko się spłukują, dlatego dobrze jest użyć do tego strumienia z słuchawki prysznicowej wycelowanej prosto na twarz :p Często w promocji za 2 zł - warto wypróbować! Dodam, że to jedyna maseczka z serii eveline, z którą się zaprzyjaźniłam.

Maseczke kupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami i moge powiedzieć, że jest naprawdę dobra, choć nie do końca spełniła moje oczekiwania. Produkt zamknięty jest w saszetce, ktora mozna dostac w wielu drogeriach za nieco ponad 2 zł, ja zapłaciłam 2,20 zł. Maseczka ma gesta konsystencje, ciezko mi bylo na poczatku wycisnac ja z opakowania. Jest barwy cappuccino, o neutralnym zapachu,. Po nałozeniu na mokra skore czujemy ciepło, a więc efekt rozgrzewajacy jak najbardziej jest. Producent zaleca masaz twarzy pionowy i poziomy. Wykonujac go czujemy, ze maseczka ma w sobie mnostwo drobinek, ktore dodatkowo peelinguja skore. Maseczka jest jakby troche oleista i po nalozeniu nie zastyga, ale tworzy warstwe na skorze, ktora jest dosc tlustawa.Łatwo ją zmyć, wystarczy troche wody. Po zmyciu skora jest naprawde wygladzona, oczyszczona i miekka w dotyku. Wszelkie kremy lepiej sie po niej wchlaniaja. Maseczka neistety nie usuwa zaskornikow ani przebarwien, moze zbyt krotko ja stosowalam, dlatego daje jej mocne 4. Polecam sprobowac. + oczyszcza skore + wygladza + peelinguje + cena + dostepnosc + wydajnosc (mi 1 saszetka wystarczyla na 3 uzycia) - nie usuwa zaskornikow i przebarwien

Lubię kupować przeróżne maseczki, ale faktycznie wracam tylko do jednej bo inne wypadają średnio. A teraz JEST!. Jestem zachwycona tą maseczką mimo, że średnio wierzyłam w jej zapewnienia. Użyłam jej też jak peelingu a potem zostawiłam na parę minut. Po zmyciu - świetny efekt. Twarz wygląda świeżo i zdrowo, jest gładziutka, natychmiast poradziła sobie z suchą skórą. Ogólnie rzecz biorąc idę po następną... i jeszcze jedną. Szkoda, że jest tylko w saszetkach a nie jakiejś większej tubce.

oczyszcza skóre i sprawia że jest gładka w dotyku, wyrównuje trochę koloryt, nie wysusza wręcz przeciwnie, nie uczula, nie ściąga, nie ma mowy o czerwonych plackach, oczyszcza pory, złuszcza martwy naskórek. Jak na produkt za dwa złote robi bardzo dużo :D Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Maseczkę kupiłam głównie dlatego,że miałam dużo zaskórników na nosie, przebarwienia również są moją zmorą. Z tyłu opakowania napisane jest jak to odmładza skórę, więc w domu zaczęłam się zastanawiać,czy to na pewno zadziała na te moje zaskórniki itd.. Co mogę powiedzieć : na pewno jest rozgrzewająca :) to się czuje praktycznie od razu, konsystencja taka lepka, gęsta, jest jak peeling. Nie zostawiłam jej na twarzy bezczynnie, tylko od razu parę minut masowałam twarz,a w szczególności nos, bo na nim mam zaskórniki oraz te miejsca,gdzie mam sporo przebarwień. Potem zostawiłam maseczkę na twarzy na parę minut. Po zmyciu maseczki (niewygodnie mi sie zmywa peelingi) na pewno zauważyłam cud - zniknęły zaskórniki! Co do przebarwień, nie zauważyłam różnicy. Natomiast cieszę się,że w końcu usunęłam zaskórniki, bo próbowałam już paru domowych sposobów i nic. A tu taki efekt! :) Używam tego produktu od: dziś Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Kremy, peelingi i maseczki są kwestią indywidualną. Moja cera z tłustej, trądzikowej przeszła w mieszaną, czasami nawet bardzo przesuszoną na policzkach (szczególnie w okresie jesień-zima). Zatem maseczki staram się dobierać nad wyraz ostrożnie. Maseczka ma postać gęstego kremu o jasno-beżowym, piaskowym zabarwieniu z dość sporą ilością drobinek przypominających ziarenka piasku. Jej zapach do najprzyjemniejszych z pewnością nie należy, jednakże jest do zniesienia. Podczas nakładania i masażu (ruchami kolistymi) jak zaleca producent, maseczka uaktywnia swoje działanie rozgrzewające. Jest ono silnie wyczuwalne jedynie w trakcie masażu, później zanika, a szkoda, bo jest bardzo przyjemne. Maseczka dość dobrze się wchłania, jednakże zostawia delikatnie tłustą warstewkę, którą bez problemu można usunąć tonikiem lub płynem do demakijażu. Twarz po tej maseczce jest przyjemnie gładka i miękka, a koloryt delikatnie, aczkolwiek zauważalnie wyrównany. Pory wydają się być oczyszczone. Maseczka uspokaja zaczerwienienia, nie podrażnia ani też nie przesusza. Na szczęście nie zapycha, a co za tym idzie, nie pogarsza stanu cery. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: kilka saszetek o pojemności 7 ml

Kupię jeszcze nie raz :) Maseczka jest bardzo dobra dla cery po 30-tce z niedoskonałosciami. Dogłębnie oczyściłai zamknęła pory, wygładziła buzię, zmatowiła. Cena jest również dobra. Jestem zadowolona z efektu, polecam spróbować :) Używam tego produktu od: raz Ilość zużytych opakowań: jedna saszetka