Maybelline New York Everfresh, Korektor do twarzy 

Bardzo dobry korektor "do wszystkiego". Jest dosyć mocno kryjący. Bez problemu zakrywa "niespodzianki", z moimi cieniami pod oczami też dobrze sobie radzi (chociaż nie posiadam dużych) ale oczywiście jak każdy korektor musi być dobrze pokryty pudrem matującym, wtedy wytrzymuje cały dzień. Polecam! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Jako concealer rozjaśnia pożądane przez nas miejsce lecz niestaty nie kryje, nie takie jest jego zadanie. Jest miły w dotyku, przyjemnie się rozprowadza, utrwalony pudrem utrzymuje się kilka godzin.

Korektor godny polecenia. Dobre krycie, dopasowuje się do koloru cery, prawidłowo pokrywa cienie pod oczami,duża wydajność,cena też adekwatna - jednym słowem - polecam ! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Korektor dobry. Fajne kryje, można go "stopniować". Godny polecenia:) teraz uwaga ,uwaga: Dziewczyny jeśli macie znajomych ,czy rodzinę w DE to korektor można kupić w drogeriach Muller :) Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2 opakowania

Używałam tego korektora kilka lat temu (póki jeszcze był w sklepach, ale może jeszcze się gdzieś pojawia). Plusy: - Bardzo dobrze dopasowywał się do skóry - jak na korektor w płynie ładnie krył cienie pod oczami Minusy: - utrzymywał się na twarzy tylko przez kilka godzin Ogólnie bardzo dobrze wspominam ten kosmetyk, gdybym zobaczyła go w sklepie prawdopodobnie kupiłabym go jeszcze raz, w tej cenie chyba nic lepszego się nie znajdzie :) Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: trzy opakowania

Wspominam go bardzo dobrze. Używałam go 3 lata temu i był niezwykle wydajny. Dopasowywał się do skóry, nie tworzył maski. Był trwały. Nie pamiętam, czy zapychał. Chciałam go kupić ponownie, ale nigdzie nie mogę go znaleźć;/ Używam tego produktu od: 3 lata temu Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Był to mój jeden z pierwszych korektorów i jak dotąd jeden z najlepszych. Najgorsze jest to że od ok. 3 lat nie mogę go dostać w żadnej z drogerii.... Z tego co pamiętam był dostępny w trzech odcieniach. Ja miałam ten \'srodkowy\' odcień, który idealne dopasowywał się do cery, dawał bardzo naturalny wygląd. Konsystencja też była idealna - nie maziała się, dobrze się rozprowadzała. Korektor zakrywał zaczerwienienia, czasami używałam go też jako rozswietlacza pod oczy. Nie ważył się i nie zbierał w załamaniach, nie wysuszał skóry. Utrzymywał się raczej przeciętnie - do ok. 3 - 4h. Produkt był megawydajny - miałam go prawie przez rok. Jedynym mankamentem było przecinanie plastikowego opakowania, aby dostać się do końcówki korektora. Zastąpiłam go innym korektorem z Maybelline, ale niestety, inny korektor okazał się być bublem. Chętnie kupiłabym korektor Everfresh po raz kolejny, gdybym tylko mogłą go gdzies znaleźć... Używam tego produktu od: ok. 5 lat temu Ilość zużytych opakowań: 2 całe

-> Light beige. Zacznijmy od początku, korektor trafił w moje ręce przez przypadek jakieś półtora roku temu. Dostałam go od kuzynki, która później wyjechała i zupełnie o nim zapomniała. Miałam wtedy spore problemy skórne, co prawda nadal borykam się z tym problemem, ale zdecydowanie w mniejszym stopniu. Co muszę powiedzieć, produkt naprawdę mnie nie zawiódł. Posiadam jaśniejszą wersję i używałam jej o każdej porze roku. Zarówno zimą, kiedy wiadomo, że skóra jest nieco bledsza jak i latem, kiedy byłam opalona. Korektor nadaje się jako uzupełnienie krycia podkładu, ale i samodzielnie radzi sobie niemal doskonale. Dlaczego niemal? Po kilku godzinach wymaga małej poprawki, ale nie oczekujmy cudów, to tylko korektor. Po strasznie długim okresie stosowania odkryłam, iż moje cudeńko powoli się kończy, ku mojej rozpaczy, niestety nie mogę nigdzie dorwać tej wersji. Zniknęła także ze strony May, więc podejrzewam, że po prostu ją wycofano. SZKODA, musiałam się uzbroić w młodszego brata. Nie używałam go pod oczy, od tego mam korektor rozświetlający w pędzelku takim na wykręcanie, więc nie mogę powiedzieć jak spisuje się w rej roli. W każdym razie, jestem jak najbardziej na tak, mój dobry, stary, przyjaciel. Podsumowując.. Na plus : -> Kolor, który dostosowuje się do skóry, wiadomo, że przy bardzo opalonej trzeba sięgnąć po ciemniejszą wersję, ale ta była dla mnie właściwie zawsze dobra. -> Krycie - mniejsze wypryski, zaczerwienienia, pajączki na policzku - Tak. Większe niespodzianki - niekoniecznie. -> Konsystencja. - Fajna, miło się nakłada, nie potrzeba go wiele. -> Wydajność - Baaaardzo wydajny, miałam go ponad rok, a i tak są w nim jeszcze jakieś resztki. Pośrednio: -/+ - zapach - ani to ładne, ani brzydkie, ale na szczęście jest praktycznie niewyczuwalny przy nakładaniu. -/+ - Konieczność poprawek po kilku godzinach. Na minus : - Aktualna dostępność, a raczej jej brak. ;( Zakupiony : Rossmann [dawniej] Podsumowując polecam, ktokolwiek widział ktokolwiek wie, gdzie można go dorwać proszony o kontakt. ;) P o l e c a m. ! Ps. : Dodaję zdjęcie pędzelka i resztek korektora by pokazać kolor. ;) Używam tego produktu od: ok. 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: Jedno, całe.

Dodam od razu , że to jedyny korektor jaki w życiu miałam. Wynika to z tego , że jest naprawdę dobry, gdy raz się go wypróbuje - to już wiadomo, że żaden inny nie zagości już w Twojej kosmetyczce. Używam go wyłącznie pod oczy jednak zdarza się, że na blizny bo „syfkach” i inne pierodołka. Mogłabym go umieścić jako swój typ, ale nigdy nie miałam innego. + doskonale radzi sobie z kryciem + łatwy w obsłudze, dobrze się rozprowadza + nie wysusza za bardzo (ale jednak) + dobrze się trzyma + lubię go za konsystencję i wygodne opakowanie, aplikator + odcień idealny + przeraźliwie wydajny! + nie zaobserwowałam jakichkolwiek wad, uczuleń itp. + wysusza trochę istniejące krostki + łatwo jest go oprużnić do końca +efekt rewelacja, naturalnie Heheh podkreślę jeszcze, że pierwsze opakowanie starczyło mi na jakieś dwa lata (lub dłużej) przy (prawie) codziennym użytkowaniu. Obecnie nie jestem w stanie określić jak długo posiadam obecny specyfik, ale z pewnością dłużej niż rok (używam do rzadziej, niż w latach młodzieńczych). Więc warto zainwestować, bo ciężko jest go zużyć do końca ;) Polecam!!! Jak dal mnie to same plusy dla tego korektora. Nigdy ię na nim nie zawiodłam, tak samo moje koleżanki, którym go poleciłam Używam tego produktu od: ok. 5-6 lat Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Nie kupię go ponownie, gdyż to mój pierwszy korektor i zamierzam przetestować inne. To tak w ramach wyjaśnienia. Wszystko z nim jest ok, utrzymuje się jednak przeciętnie, nie zauważam jekiegoś spektakularnego efektu. Mam odcień jaśniejszy, i jest dla mnie idealny. Aplikacja bardzi wygodna, choć mam chrapkę na "klikające" pisakowe korektory ;) W sumie zastanawiałam się dość długo nad korektorem Maybelline Pure Mineral, jednak ma on zaledwie 6 mies. trwałości (a oceniany 1 rok!) no i ma mniejszą pojemność. Używam tego produktu od: miesąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dobrze kryje, ale podkreśla suche skórki. Mały wybór odcieni - duży minus, mam bardzo jasną skórę, więc dopóki się nie opaliłam robił mi ciemne plamy i wyglądało to zniechęcająco. Używam tego produktu od: 4 lat Ilość zużytych opakowań: 1 całe

był to mój pierwszy korektor w życiu i przez wiele lat jedyny :) +świetne krycie +bardzo wydajny +cena w stosunku do jakości jak najbardziej ok :) + dobrze stapiał się ze skórą (używałam głównie pod oczy) z tego co pamiętam kolorów nie było dużo ale w moim przypadku najjaśniejszy był zawsze ok :) minusów raczej nie miał, ale trzeba pamiętać o nawilżaniu delikatnej skóry wokół oczu :) spojrzałam na recenzje tego korektora i mocno się zdziwiłam.... byłam pewna że został dawno wycofany? nie spotkałam go już od długiego czasu... teraz używam jego brata i jestem równie zadowolona :) Używam tego produktu od: ho ho ho kupę lat używałam :D Ilość zużytych opakowań: kilka

Jest on moim ratunkiem, ponieważ kryje on moje cienie pod oczami, ale również niewielkie wypryski czy pieprzyki. Wracając do moich cieni. Są one dosyć duże no i oczywiście uprzykrzają mi życie ;( Korektor ten b.dobrze je zakrywa a w połączeniu z odrobiną pudru efekt jest piorunujący. Troszeczkę wysusza on moją skórę, dlatego też przed jego nałożeniem w okolicach oczu kładę cieniutką warstwę zwykłego kremu nawilżającego. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

korektor stosuję już od dłuższego czasu, jego plusem jest na pewno wydajność dobrze się nakłada i rozprowadza, krycie średnie wg mnie (nie do końca radzi sobie z moimi sińcami pod oczami) niestety jego największym minusem jest jego krótka trwałość... po kilku godzinach trzeba poprawiać na szczęście się powoli kończy więc jestem w trakcie poszukiwania czegoś innego Używam tego produktu od: prawie rok Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Posiadam odcien medium beige,w odroznieniu od podkladu z tej serii jestem nawet zadowolona.Korektor to fakt jest tylko srednio kryjacy a wiec wiekszych niespodzianek nie zakryje,ale za to dobrze sie nadaje pod oczy bo nie podkresla zmarszczek mimicznych.Jest bardzo lekki,plynny i bardzo wydajny.Nie podkresla rozszerzonych porow,ale niestety nie jest zbyt trwaly,w ciagu dnia trzeba niestety robic poprawki.W sumie dosyc dobry i przyzwoity korektor.Nie wiem czy kupie,bo on jak na zlosc nie chce sie skonczyc,pozatym chce wyprobowac cos z Loreala. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 standartowe

Kryje nawet, nawet. Choć nie daje rady ze wszystkim, pod oczy nadaje się średnio. Ale niestety baardzo krótko utrzymuje się na twarzy. Co do korektorów z tej firmy to używałam lepszych. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Korektor dostałam w prezencie. Kolor light - trafiony dla mojego bladego lica. Opakowanie na plus, jednak aplikator nakłada trochę za dużo specyfiku, więc po prostu ściągam z aplikatora pędzelkiem tyle ile trzeba. Przy takim stosowaniu dość wydajny. Konsystencja mi odpowiada, nie jest za gęsty ani za rzadki. Używam go głównie pod oczy - całkiem dobrze przykrywa moje wielkie fioletowe poranne sińce. jedną gwiazdkę zabrałam, bo wydaje mi się, że istnieje coś odpowiedniejszego dla mnie. Kupię ponownie pewnie nie raz, bo serio jest niezły. a w między czasie będę szukać ideału. :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Korektor z serii EverFresh znalazl sie w mojej kosmetyczce przez przypadek. Nigdy nie zakupywalam zadnych korektorow, poniewaz nie mam jakis duzych problemow z cera. Raz na jakis czas wyskoczy mi jakas czerwona mala krosteczka:) Dostalam ten korektor jako gratis przy zakupie podkladu tej samej firmy z serii Super Stay 24 h. Przy kasie otrzymalam odcien: Medium Beige. Wiec postanowilam go przetestowac:) Jezeli chodzi o konsystencje- to jest bardzo plynna. Aplikacja korektora jest identyczna jak przy nakladaniu blyszczyka. Do plusow moge napewno zaliczyc to, ze : + korektor posiada wygodny aplikator. + jest wydajny. + ma leciutka konsystencja. + w polaczeniu z podkladem nie robi "tapety" na twarzy. +dobrze rozprowadza sie na twarzy. + jest w miare trwaly. + kiedy nie mam zadnych wypryskow to nie musze nakladac podkladu. Bo ten korektor w zupelnosci wystarczy: bo naloze go ociupinke tylko pod oczy. I to by bylo na tyle, jezeli chodzi o plusy. Jezeli chodzi o minusy, ktore sprawily, ze raczej sie juz na ten kosmetyk nie zdecyduje to: - slabe krycie wszelkich czerwonych krostek - >moge podac przyklad z dzisiejszego dnia: wyskoczyla mi 2 dni temu czerwona krostka, wybieralam sie nad ranem do miasta i chcialam zatuszowac ta niedoskonalosc, wiec siegnelam po korektor EverFresh- nie zrobil nic;/ mialam takie wrazenie, ze niewazne ile warstw naloze i tak tego nie zatuszuje. Nalozylam 2-3 warstwy na krostke i efekt byl caly czas ten sam! Wiec nie wiem czemu ten kosmetyk nazywa sie korektorem? Ja mialam wrazenie, jakby to byl zwykly podklad bo z korektorem to nie ma nic wspolnego. Zmylam wacikiem to co nalozylam i w to miejsce zaaplikowalam troszeczke podkladu z manhattanu, ktory bez problemu zatuszowal mi ta krostke. Wiec przestrzegam przed tym korektorem dziewczyny, ktore borykaja sie z wszelkimi niedoskonalosciami- maja tzw. czeste "wysypy". Ten korektor napewno wam tego nie zatuszuje! Skoro u mnie nie zatuszowal 1 malej czerwonej krosteczki:( - cena nieadekwatna do jakosci. Korektor normalnie kosztuje ponad 20 zl, wedlug mnie powinien kosztowac gora 10 zl bo na tyle jest wart. Dostalam go jako gratis wiec lezy sobie w kosmetyczce, natomiast jesli mialabym go kupic to nie zdecydowalabym sie na to- bo efekt krycia jest taki sam jak przy uzyciu samego podkladu superstay24. Wolalabym w to miejsce kupic sobie podklad z manhattanu- ktory kosztuje tyle co ten korektor a jest go ponad 3 razy tyle, bo 30 ml a nie 7,5 ml i efekt krycia nie do porownania. Moze u innych dziewczyn sie ten korektor sprawdzil, bo kazda z nas ma inna cere ale u mnie szalu nie zrobil.