Soraya Care Control, Krem multifunkcyjny CC 10 w 1 

Produkt kupiłam "w ciemno", pod wpływem chwili w drogerii Rossmann, wiedziona ciekawością i stosunkowo niską ceną jak na produkt z gatunku CC. Ponieważ mam dość problematyczną cerę (mieszana z dużą tendencją do zaskórników i trądziku) nie miałam wygórowanych oczekiwań, ale ten produkt mile mnie zaskoczył:) Dodam, że mam cerę jasną, ale nie bardzo jasną, zwykle jeśli chodzi o kremy bb czy podkłady wybieram drugi w kolejności odcień po najjaśniejszym. Tutaj wybrałam ten do jasnej karnacji i jest idealny. PLUSY: + konsystencja - nie za płynna, nie za gęsta, dość treściwa + nie zapycha! + nawilżenie - nie wysusza, a wręcz nawilża, dzięki czemu nie podkreśla skórek + ładnie się rozprowadza i "wtapia" się w skórę, nie uwidacznia porów + filtr UV + ładnie wyrównuje koloryt skóry + jak na krem ma całkiem przyzwoite krycie, choć oczywiście słabsze niż podkład + dobra jakość w niskiej cenie MINUSY: - świecenie, nawet po nałożeniu pudru, po stosunkowo krótkim czasie cera się świeci, ale u mnie to norma niestety ... i tyle z minusów:) Podsumowując byłam z niego na tyle zadowolona, że zużyłam już dwa opakowania i myślę, że będę do niego wracać, choć obecnie testuję inny. Wydaje mi się, że jest idealny na tę porę (lato), bo jest zdecydowanie lżejszy niż zwykły podkład, a też trochę kryje + ma filtr. Za tę cenę godny wypróbowania.

nic nie widać... po jego zastosowaniu... Oprócz lekkiego rozjaśnienia i niestety podsuszenia... Mnie zaskoczył praktycznie brak różnicy pomiędzy wersją do jasnej i ciemnej karnacji - obydwa są za jasne do opalonej (bez przesady) karnacji. Niezbyt wydajny, używam jako kremu, bo szkody nie czyni a mnie się wydaje że coś tam zastosowałam. Po lecie i słonecznym szaleństwie moja cera jest bardzo wymagająca i praktycznie nic jej nie pomoże ale zaszkodzi prawie wszystko - ten kremik nawet nie i dlatego go używam. Używam tego produktu od: od miesiąca Ilość zużytych opakowań: posiadam po jednym z obu odcieni, używam ciemniejszego

Przeglądałam recenzje kremów bb i cc,aby wybrac najlepszy dla siebie,wiekszosc albo nietrwała albo niekryjąca.Na ten z sorai natknelam sie przypadkiem w sklepie i postanowilam kupic. Pierwsze co zauwazylam to to,ze krem bardzo ciemnieje,jednak po dodaniu odrobiny kremu i rozmieszaniu wtapia sie idealnie.Robię tak od 2 miesiecy i skore mam w swietnym stanie. Odniose sie do tych 10 zapewnien producenta: +ukrywa niedoskonalosci-jak na krem krycie dobre +wyrownuje koloryt skory-mam jasne przebarwienia i faktycznie wyrownuje -skutecznie matuje-nie moge sie wypowiedziec bo mieszam go z kremem +nawilza skore-prawda,mam sucha skore z natury a po zmyciu makijazu jest w swietnej kondycji,oprocz tego nie zapycha +wygladza naskorek-oj wygladza +zapewnia efekt promiennej cery-racja +chroni przed uvb i uva-skoro zawiera filtr 15 to raczej tak +/- zapewnia efekt matowej,gladkiej cery-gladkiej tak,matowej nie bardzo -/+dopasowuje sie do naturalnego odcienia cery,nie tworzy maski - nie dopasowuje sie,musze go mieszac ze zwyklym kremem aby sie dopasowal,ale maski faktycznie nie robi Osobiscie polecam,bede nadal kupowac Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam zwiedziona niską promocyjną ceną i obiecywankami producenta. [PS mam cere mieszaną, z skłonnością do trądziku] minusy - bardzo szybko zapycha - jest dość odczuwalny na skórze - słabe krycie - odcień "jasna karnacja" wbrew zapewnieniom producenta nie dopasowuje się do koloru skóry, od razu widać że jest ciemny i niestety po kilku minutach ciemnieje na buzi jeszcze bardziej plusy - za to że ma filtr przeciwsłoneczny - dość dobrze matuje - ma ładny zapach Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie

Mam cerę mieszaną, normalną na policzkach,ale strefa T lubi się świecić :) Krem pachnie ładnie i intensywnie. Jego konsystencja jest gęsta, co bardzo mi odpowiada. Bardzo fajnie się rozsmarowuje, po aplikacji zawsze jestem przerażona, bo moja twarz staje się ciemna ;) jednak po chwili krem idealnie stapia się z kolorem twarzy. Cera jest bardzo gładka i rzeczywiście zupełnie go nie widać, jednak ujednolica kolor twarzy. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że nie utrzymuje matu. Po kilku godzinach zaczynam się świecić, pomimo że zawsze używam jeszcze pudru matującego (który sprawdził się z innymi kremami). Podczas demakijażu okazuje się, że krem po kilku godzinach "wyparowuje" ze strefy T. Poza tym, jego krycie jest słabe. Ja akurat nie potrzebuję mocnego krycia, jednak niektóre panie mogą się rozczarować, jeśli będą oczekiwały dobrego krycia. Krem raczej nie nawilża, ale ja zawsze stosuję go po użyciu kremu nawilżającego. Podsumowując: sprawdzi się u osób z cerą normalną. Ja tymczasem mam coraz większą chęć na wypróbowanie innego kremu, który czeka już na swoją kolej w szafce ;) Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1