Ziaja Med, Kuracja Lipidowa, Krem tłusty z filtrami UV ochronno - regenerujący 

Mam cerę mieszaną, tłustą w strefie t, suchą na policzkach ze skłonnością do zaskórników, pryszczy i grudek. Miałam problem z jej nawilżeniem, żadne drogeryjnie kremy nie działały, suche skórki przy nosie, brodzie, na policzkach z którymi nie radziły sobie peelingi, okazyjnie egzema na brodzie... Kupiłam ten krem jako krem nawilżający na noc i sprawdził się tak dobrze że spróbowałam też na dzień, w końcu ma podobno jakieś filtry. Zadziałał jeszcze lepiej. Super nawilżył moją cerę, uspokoił ją, mam wrażenie że mniej się przetłuszcza. Pojawia się też mniej niedoskonałości. Zero suchych skórek, podrażnień, wrażenia tłustości, zniknęła egzema i już nie wraca :) Jest bardzo gęsty i wydajny, bezzapachowy, w dobrej cenie. Na koniec dwa minusy: opakowanie-tubka z którego ciężko wycisnąć krem do końca oraz brak informacji jakie są te filtry? Faktor 5, 10, 15? Nie wiadomo...

Krem zakupiłam na próbę, bo nie mogłam poradzić sobie z podrażnieniami na twarzy w czasie mrozów. Stosuję 1,5 tygodnia i już widzę pierwsze efekty. Podrażnienia się zmniejszyły :) nakładam grubą warstwę na noc :) a rano pod makijaż cienką warstwę. Bardzo fajny, bezzapachowy tłusty krem

Korzystałam z wielu leków, kremów i maści (znane marki... Bioderma itd.) oraz wydałam dużo pieniędzy na kuracje, które nie pomagały, a wręcz niekiedy zaostrzały problem. W okolicach płatków nosa pojawiło mi się zaczerwienienie i silne łuszczenie skóry. Początkowo małe, ale z czasem infekcja zaczęła rozprzestrzeniać się na policzki. Zrezygnowałam z makijażu, wywaliłam wszystkie smarowidła do twarzy i szukałam pomocy u dermatologów. Męczyłam się (bo inaczej tego nazwać nie można) z przeróżnymi specyfikami. Nic nie pomagało. Zaczęłam więc szukać czegoś na własną rękę i po prostu testować różne rozwiązania. Tak trafiłam na ten krem (oraz wersję lżejszą - na dzień i na noc). Nie powiem, że pomogło od pierwszego użycia, ale stosowałam ten krem regularnie (głównie na noc i w zimowe dni), zamiennie z lżejszą wersją i po kilku tygodniach najpierw problem zmalał, a teraz sytuacja jest niemal opanowana i będę ten krem stosować aż do całkowitego ustąpienia dolegliwości. Krem nie pachnie, ale nie musi, jest wydajny, chwilkę się wchłania, ale to normalne - jest kremem tłustym. Skóra jest po nim odżywiona, lekko wygładzona. Polecam wszystkim szukającym pomocy dla kłopotów ze skórą. Jest tani, można go dostać w sklepach marki Ziaja oraz w aptekach. Marka Ziaja (z małymi wyjątkami ;) nigdy mnie nie zawodzi!

Skusiłam się na ten krem, ponieważ wrócił mój problem suchych skórek na policzkach, co nieestetycznie wygląda szczególnie w połączeniu z podkładem. Na początku stosowania kremu był m nim zachwycona i chyba dlatego przedobrzyłam. Krem jest "ciężki" i nakładanie go codziennie nie było dobrym pomysłem w moim przypadku. Po mniej więcej tygodniu takiego stosowania (codziennie, czasem nawet 2 razy dziennie) dostałam uczulenia. Wyglądało to tak jakby moja cera chciała wyrzucić z siebie różne rzeczy w postaci malutkich grudek z bezbarwnym płynem. Podejrzewam, że za bardzo "zatkałam" ją tym kremem. Mimo wszystko miło go wspominam i na pewno do niego wrócę ale mam już nauczkę żeby nie przesadzać z częstym używaniem.

Krem kupiłam z niepewnością i wieloma znakami zapytania. Czy nie będzie za tłusty? Czy nada się pod makijaż? Czy nawilży moją przesuszoną skórę? oraz wreszcie czy znikną przesuszone placki, pojawiające się na twarzy po innych, słabszych kremach? Otóż krem poradził sobie świetnie ze wszystkimi problemami. Idealnie nawilża i łagodzi przesuszoną skórę, suche placki zniknęły :) Dodatkowo dobrze się wchłania, pozostawia co prawda na skórze delikatny film, ale to nie przeszkadza i krem dobrze współpracuje z podkładem. Dodatkowo posiada bezpieczny skład i nie zawiera parabenów. Czego chcieć więcej? Polecam, na chłodne dni idealny! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego