Freedom Makeup London Pro 12, Dreamcatcher Eyeshadow palette Paleta 12 cieni do oczu

Paletkę nabyłam w biedronce, urzekły mnie piękne złote, brązowe i beżowe kolorki. Paletka jest dobrze napigmentowana, zdecydowanie przerosła moje oczekiwania. Cienie nie rozmazują się i dobrze się ze sobą łączą. Ze względu na ich ilość paletka posłuży długi, długi czas, sama używam jej codziennie i polecam z łapką na sercu. Jedynym problemem jest opakowanie. Z racji, że często podróżuje paletka nie leży w domu, tylko biorę ją ze sobą. Podczas transportu ,,pokrywka'' oderwała się, a cienie ucierpiały w kontakcie z resztą kosmetyczki. Niektóre paletki są w zdecydowanie lepszym opakowaniu. :)

Kupiłam w biedronce za 15 zł. Mam 12 pięknych matowych naturalnych odcieni. Po wypróbowaniu byłam zaskoczona efektem. Są bardzo mocno napigmentowane, wystarczyło lekko pędzelkiem dotknąć cienia by móc rozprowadzić to na powiece. Kolory idealne do zrobienia dziennego jak też wieczorowego makijażu. Jestem bardzo zadowolona z zakupu, a do tego bardzo korzystna cena.

Po miłej przygodzie z paletą do brwi tym razem postawiłam na paletę cieni do oczu. Cena 15 zł, więc sugerując się ceną można pomyśleć, że jakość będzie kiepska. I tu miłe zaskoczenie :D Cienie są dobrze napigmentowane, nie obsypują się i można z nimi zdziałać cuda. Oczywiście brakuje mi w tej palecie typowych matów, ale jestem w stanie to wybaczyć. Kolory super dobrane, można nimi zrobić delikatny dzienny makijaż ale i wieczorowy, wyjściowy. Jakość - też rewelacja. Dla mnie bomba.

Posiadam wersję Secret Rose,zakupioną w Biedronce.Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tą marką i przyznam,że był to dość przypadkowy zakup.Jakoś w okolicy świąt pojawiło się kilka kosmetyków Freedom do makijażu w Biedronce.Skusiłam się na te cienie własnie i rozświetlacz.I bardzo się polubiliśmy :) Secret Rose zawiera 12 cieni w moich ulubionych kolorach.Maluję się raczej klasycznie,nie szaleję z kolorami więc ta paletka jest dla mnie idealna.Cienie są dobrze napigmentowane,w sam raz do codziennego makijażu.Nie osypują się i nie znikają w tajemniczy sposób z powiek,jak to się czasem zdarza.Część kolorów jest matowa a część ma delikatny połysk.Można je dowolnie ze sobą łączyć,bo gama idealnie się uzupełnia.Aplikator oczywiście od razu wylądował w koszu,po prostu nie potrafię się takim czymś malować,używam wyłącznie pędzli.Cienie bardzo łatwo się nakładają i świetnie blendują.Są trwałe i wydajne a do tego tanie.

Posiadam zestaw cieni brązowych i beżowych. Wszystkie są matowe. Takie kolory najlepiej nadają się do codziennego lekkiego makijażu. W takich kolorach zresztą czuję się najlepiej. Bardzo łatwo wykonać nimi makijaż. Cienie są dobrze napigmentowane i łatwo się rozprowadzają. Długo utrzymują się na powiece. Nie osypują się. Duża ilość kolorów daje pole do popisu. Można pięknie wycieniować oko. Warto dodać, że cienie nie uczuliły ani nie podrażniły moich oczu. Cena była bardzo przystępna. Czasami droższe cienie sprawowały się gorzej niż te za około 20 zł.

Jak na tą cenę jakość powala. Są naprawdę dobre. Mam paletkę z matowymi brązami. Mają dobrą pigmentację, dobrze się rozprowadzają i utrzymują. Paletka dobra do makijażu dziennego jak i wieczorowego. Jest jedną z moich ulubionych. Opakowanie też jest ok, proste.

Jakość cieni tak jak wspomniałam wyżej jest średnia. Jeśli chodzi o maty nie mam problemów z ich blendowaniem jednak są bardziej kredowe przez co się osypują. Natomiast satyna i błyski są beznadziejne. Nawet aplikowane na dobra bazę na sucho i na mokro nie zostawiają widocznego efektu na oku. Jedyne co mi się podoba to kolorystyka jednak za tą cene wolalabym dołożyć i kupić czekoladkę z MUR

Kupiłam paletkę zachęcona cena i opiniami na jej temat.Jak dla mnie jest ok ale nie zachwyca.Pigmentacja jest średnia i trzeba się troszkę postarać by uzyskać odpowiedni efekt.Lecz za taką cenę jest warta wypróbowania na dobry początek.

Posiadam tą paletkę w wersji PRO12 Audacious 3. Opakowanie jest plastikowe i nietrwałe - u mnie pękło bardzo. Paletka posiada 3 cienie matowe, w tym ładnie rozświetlający beż, oraz satynowe, połyskliwe cienie z drobinkami (w dobrym tego słowa znaczeniu). W paletce znajdziemy również róże, brązy, fiolet oraz piękne złoto. Cienie mają całkiem niezłą pigmentację, ale nie wszystkie są tak samo napigmentowane. Można budować nimi krycie, np. w załamaniu powieki. Całkiem nieźle się ze sobą łączą, ale niektóre kolory potrafią zniknąć po nałożeniu innego. Przy ich aplikacji nie robią się plamy i dziury, nie osypują się. Utrzymują się naprawdę długo. Tą paletką można zrobić zarówno makijaż dzienny, ale i wieczorowy.

Trwałe cienie i pięknie napigmentowane- dawno nie byłam tak zadowolona z kosmetyków kolorowych. Pięknie zapakowane, dobrze zabezpieczone. Paleta ma cudowne kolory- pasujące na co dzień jak i na wieczór.

audacious mattes- zawiera 12 matowych cieni w odcieniach brazu (od bezu po "szary" ktory udaje chyba kolor czarny). bylam zadowolona z doboru odcieni, kilka z nich zuzylam do konca. choc tak naprawde paleta moglaby miec tylko 1/4 kolorow bo niestety nie uzywalam jej rownomiernie. zawiera bardzo ladny, zolty bazowy cien oraz piekne brazy idealne w zalamanie powieki. slabym punktem jest kolor czarny a dokladniej szary. kolory sa do siebie dosc podobne. dla osoby poczatkujacej jak najbardziej polecam. kupilam ja w cenie ok 15 zł na promocji.

Polecam gorąco tą paletke! Świetne cienie za niską cenę ja kupiłam ją za 14 zl na promocji w internecie a mamy tu aż 12 cieni. Plusy: + posiadam paletke Audacious 3 - cudowne kolory i jakość świetna + bardzo łatwo się nimi pracuje + cena - niska i za to duży plus + utrzymują się cały dzień ( z użyciem bazy )

Paletka jest świetna, fajna gama kolorystyczna, cienie łatwo się rozprowadzają i blendują. Na oku utrzymują się cały dzień. Bardzo tania za co ogromy plus.

Swój komplet cieni zakupiłam w pepco za super cenę 19,99 zł. Posiadam zestaw Audacious mattes. Cienie mają piękne naturalne odcienie. Są matowe, mają piękną teksturę i są bardzo napigmentowane. Podczas dnia nie osypują się i nie zbierają na załamaniu powieki. Wspaniale się prezentują. Ze względu na to, ze posiadają różne odcienie można za ich pomocą wyczarować makijaż zarówno dzienny jak i wieczorowy. opakowanie ładnie się prezentuje, zamykane z przezroczystą obudową dzięki czemu widać co znajduje się w środku.

Posiadam dwie "dwunastki" z Freedom: Secret rose i Audacious mattes. Zdecydowałam się akurat na te, z uwagi na fakt, że w tych paletach jest najwięcje matowych cieni (akurat Audacious wszystkie takie ma) a ja posiadam małe oczy i niestety opadającą powiekę. Zakupiłam je po ponad rocznym użytkowaniu palety cieni ze Sleeka - Au naturel 601. Audacious mattes: - kolory wg mnie podobne do Sleeka, ale co najważniejsze są same matowe - kolory idealnie ze sobą zestawione i naprawdę z tej jednej paletki można wyczarować różnych zestawów na oczach - dobra pigmentacja - nie osypują się - konsystencja jakby trochę mokra - nie są pudrowe- lekko rozprowadzają się na powiece z dobrze się "przyczepiają". Widać to bardzo dobrze przy demakijażu, co wg mnie świadczy o tym, że w ciągu dnia nie znikają z powieki - przystępna cena - ja kupiłam u LadyMakeup za 20zł - w zestawie brak lusterka, jest za to pędzelek-gąbka - nie ma to jednak dla mnie żadnego znaczenia - używam pędzli do makijażu oraz dużego lustra Testuję te cienie od tygodnia ale jak na razie jestem nimi zachwycona. Dla mnie tak niska cena za tak dobry produkt oraz fakt, że dobrze się z nimi pracuje świadczy tylko, o tym, że zostaną ze mną na długi czas. Secret rose: - paleta z mixem rodzajów cieni - matowe, perłowe, satynowe, perłowo-metaliczne, z drobinami - kolory zestawione do bardziej widocznego makijażu - różane jak sama nazwa wskazuje - niestety nie wszystkie cienie dobze się nakłąda na powiekę. Z matami nie ma żadnego problemu, o tyle z pozostałymi już trochę gorzej. - cienie perłowo-metaliczne oraz perłowe trzeba "wgniatać" w powiekę, bo inaczej źle się rozprowadzą. Do tego niestety osypują się. - cień z drobinami wypada niestety najgorzej - tak samo trzeba go "wgniatać" w powiekę i nakładać stopniowo, aby dobrze się rozprowadził. Na szczęście w palecie jest tylko jeden i posiadam podobny odcień z Inglota. Także się osypuje. - pigmentacja wszytkich cieni bardzo dobra, nie blakną w miarę upływu czasu - cena także 20zł za paletkę i nie ma do tego wątpliwości, że za tę kwotę otrzymujemy naprawdę bardzo dobry produkt. Jak w powyższym zestawie, w tym także brak lusterka, jest gąbeczka - nie ma to dla mnie znaczenia. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: dwa całe

Kupiłam tą paletę w Pepco za 19,99zł.Chciałam wypróbować jak się spisuję.Jak dla mnie wszystko super. Plusy: +cienie się długo trzymają na powiece +nie osypują się +ładnie wyglądają na powiece Minusy: -niezbyt wygodny aplikator Ps. mam paletę w wersji ,,Audacious mattes" Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Posiadam paletkę kolorowych cieni o nazwie Catching Rainbows. Odcienie są bardzo fajne, ciemne są dobrze napigmentowane, jaśniejsze neonowe mogłyby być mocniejsze. Nie osypują się zbytnio. Dwa granatowo/fioletowe mają dosyć zbliżone odcienie. Paletka jest fajnym uzupełnieniem jeśli posiadamy większość naturalnych kolorów do dodania barwnych akcentów. W paletce brakuje lusterka, ja sobie jakieś przykleiłam ;) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1