Ziaja Aretina Q, Krem poranne wygładzanie 

Kremu używałam przed laty. Obecnie zostało mi 3 opakowanie i sporadycznie używam tego kremu, chociaż mam już lepsze zamienniki. Krem stosowany punktowo, rano na skórę, rzeczywiście poprawia jej ogólny wygląd, a to chyba głównie za sprawą lekkiego rozjaśnienia i nadania skórze takiego promiennego wyglądu. Efekt ten jest niestety krótkotrwały i po godzinie już nie ma śladu. Natomiast sam proces wchłaniania i działania w momencie nałożenia oceniam na plus. Sprawdzał się również jako baza po makijaż. Teraz już chyba wycofali go ze sprzedaży, bo nie widuję tego produktu na półkach już od na pewno przynajmniej roku Używam tego produktu od: w trakcie 3 opakowania Ilość zużytych opakowań: 5 lat

Kupiłam całą serię (dzień, noc, dekolt) i kremy na dzień i na noc w ogóle mi nie odpowiadają! Po zastosowaniu - wyszły mi plamy. Mam 31 lat. Dałam koleżance, która ma 40 lat - to samo! Też jej powychodziły plamy ... Z tego co wiem, zużyła je do ciała i tam się sprawdzały dobrze. Ma chyba za dużo retinolu jak dla mnie ... Minus: - podrażnił mnie! Używam tego produktu od: użyłam raz Ilość zużytych opakowań: nie zużyłam - wydałam koleżance

Zwykle używam w komplecie z Aretiną na noc. Na pewno delikatniejszy, łatwiejszy w nakładaniu. Mogłoby to sugerować ściągnięcie po aplikacji, jednak skóra tak się nie zachowuje nawet po całym dniu. Nie zaobserwowałam podrażnień. Prosty skład, niska cena - można by się tylko domagać większej dostępności :D Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 3 lub 4

Co prawda mam tylko 23 lata, ale podkradlam go mamie kiedy przestala go z niewiadomych mi przyczyn uzywac. Slicznie pachnie. Ja uzywalam go na noc i w ogole nie zapychal. Zima swietnie sie sprawowal, nawet czasem lepiej niz ogorkowy. Pewnie kupie, chociaz boje sie, ze moze podraznic z czasem moja mloda cere. Co do zmarszczek mam pare, ale raczej ich nie zredukowal :P Używam tego produktu: pare miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1

Używałam tego kremu przed kilkoma laty, gdy był sprzedawany w jasnobrązowym pudełeczku. Byłam wtedy z niego bardzo zadowolona. Jakiś rok temu spróbowałam do niego wrócić. Niestety wraz z opakowaniem zmienili na pewno recepturę kremu. Dodali jakieś świństwo, które niesamowicie podrażnia oczy. Zauważcie, że negatywne recenzje pochodzą z dwóch ostatnich lat. To był naprawdę dobry krem. Używam tego produktu od: kilka lat temu i po przerwie ponownie Ilość zużytych opakowań: kilka, może kilkanaście

Rozczarowałam się ,bo zwykle kremy ziaji mi służyły ,a tu totalna klęska krem piecze w oczy ,są problemy z widzeniem ,nie wiem czego do tego kremu dołożono,ale napewno nic dobrego.Słabe wchłanianie jednym słowem bubel.Podarowałam kremik mężowi, który posądził mnie ,że chciałam mu wypalić oczy.Zdecydowanie nie polecam!!

Zachęcona tyloma pozytywnymi recenzjami i niską ceną pognałam do sklepu po ten cudo krem.Kupiłam wersję na dzień i na noc.Nałożyłam rano i po kilku minutach nic nie widziałam.Wszystko było za mgłą.Przez pół dnia miałam trudności z widzieniem.Koszmar.Poza tym wyskoczyły mi pryszcze w miejscach co najmniej dziwnych.Jest to krem na dzień ale wogóle się nie wchłonoł ,pozostawił na twarzy tłusty film i jak tu zrobić makijaż?Próbowałam jeszcze wielokrotnie go stosować omijając oczy ale to nic nie dało.Efekt identyczny co wcześniej.Widocznie jestem uczulona na któryś ze składników.Oddałam go mamie ,która nie tylko miała problemy z widzeniem , ale i potwornie napuchły jej oczy.Wyglądała jakby nic nie robiła tylko płakała.Ta z koleji oddała krem swojej siostrze ,efekt identyczny.Jest to najgorszy krem jaki kiedykolwiek używałam.

Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: ...1 no niestety zawiodłam sie na tym kremie, strasznie łzawią mnie po nim oczy. Mam problem z opuchnięciami pod oczami, a on jeszcze mi je pogłębia, wyglądam strasznie, jakbym płakała całą noc, oczy są zaczerwienione i spuchnięte. Mówię oczywiście o osobistych odczuciach, bo widzę ze ma pozytywne opinie, ale nie jest dla mnie

Dopiero rozpoczęłam z nim przygodę ale juz moge stwierdzić iż pozostane przy nim dłużej.Wygładza skóre,stopniowo staje się jędrniejsza. Wady: okropne błyszczenie-z tego powodu jest to dla mnie krem "nocny",podrażnia oczy-minimalna ilość która dostanie się do spojówek powoduje łzawienie,dyskomfort.Niewątpliwą zaletą jest cena.

Właściwie chcialam kupić wersję na noc, ale się zagalopowalam :) teraz jestem zadowolona, bo czytałam, że wersja "nocna" jest bardziej tłusta :( sam kremik ma fajny zapach i konystencję, szybciutko sie wchłania i rewelacyjnie wygladza:)Niespdziewałam się aż takich efektów. To kolejny kremik Ziaji z którego jestem baaaardzo zadowolona ( po tym nowym czerwonym , rozświetlającym ). No i oczywiście cena też jest świetna :) Polecam .

Kupilam pod wpływem opini i zawiodlam się..krem ma dziewna konsystencję,przez innych odbierana pewnie jako leciutką, dla mnie jest po prostu zbyt " lejąca" . Nie zauwazyłam żadnych pozytywnych efektów ...negatywnych tez nie ...ot takie sobie mazidelko które wklepywałam na dekold żeby sie nie zmarnowalo, bo na buzie (moja ) zupełnie sie nie nadawało.

cudowny specyfik nie zatytkający porów i nie przetłuszczający cery a jednak wspaniale nawilżający , polecam nawet dla cer wrażliwych

Krem jest wspaniały. Pięknie pachnie, ładnie się rozprowadza, ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, tyle że... nie mogę go stosować, bo zatyka mi pory i na twarzy szybciutko pojawiają się krostki. Kupiłam go w ciemno, nie sprawdzając składu, bo bardzo lubię krem na noc z tej serii, niestety ten mi zupełnie nie służy. Dwie gwiazdki, gdyż innych (poważnych) szkód nie zrobił.

To jest jeden z tych cudów za śmieszne pieniądze. Wspaniały krem - lekka konsystencja, śliczny zapach i co najważniejsze - cudowne nawilżenie. Efekt pielęgnacyjny jest naprawdę bomba, skóra jest miękka, gładka jak pupa niemowlęcia i ma zdrowy koloryt. Jest rewelacyjny pod makijaż, nic się nie wałkuje, twarz się nie świeci. Właściwie to nie znajduję żadnych minusów, poza może tym, że krem nie ma filtrów, przez co nie bardzo nadaje się na lato. Swoją drogą, to zauważyłam, że te najlepsze kremy nigdy nie mają filtrów... ciekawe dlaczego.

Mam bardzo wrażliwą,mieszaną z przewagą suchej skóry,odwodnioną i wiecznie podrażnioną cerę.Koszmar.I nic nie pomagało.Aretina pomogła najpierw nawilżyć skórę,nie podrażniając jej,potem uporała się z zaczerwieniami, krosteczkami,a po miesiącu używania wygładziła mi buzię.Kremik jest naprawdę leciutki i bardzo wydajny.Nie podrażnia!!!!! Krem na noc jest niby tłusty,ale w porównaniu z innymi tłustymi kremami jest leciuteńki.A krem pod oczy !!! Jest tak lekki, że trudno uwierzyć w ten jego skład.Działa! Opakowanie nie zachęca,to prawda,ale cena nie do przebicia.A i jeszcze mleczko,tonik i płyn do demakijażu oczu w jednym.To jest wygoda!I nie szczypie w oczy.Daję tylko dlatego 4 gwiazdki,ponieważ nie doczekałam się jeszcze likwidacji zmarszczek.Odezwę sie za parę miesięcy i powiem jak z tymi zmarszczkami radzi sobie Aretina. Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: ... Recenzja: ...

Przede wszystkim znakomity pod makijaż ,nie wałkuje się ,szybciutko wchłania ,idealnie nawilża ,ujędrnia ,ładnie sprawuje się na szyi ,jest gładka i bez zmarszczek ,nie uporał sie z moją zmarszczką na czole ale to chyba niemożliwe bo jak maluję oczy to podnoszę czoło do góry i ona po prostu jest od zawsze,inaczej nie umiem sie malować .Dla mnie jest idealny i ta niska cena -rewelacja.Opakowanie mnie nie zraża,jak będzie ładniejsze to i cena będzie wyższa,a dla mnie liczy się efekt.I jeszcze dwie zalety-jest naprawdę wydajny,nie zatyka porów.

Świetny kremik. Dobrze się rozprowadza i wchłania. Skóra jest po nim na prawdę nawilżona i gładka. Wygładził mi zmarszczki na czole. Po 1,5 miesiąca od "odstawienia" dalej ich nie widać ;)Świetnie sprawdził się także na noc :DNiestety nie zauważyłam w składzie filtrów przeciwsłonecznych - dla mnie to duży minus i za to * mniej. Na pewno do niego wrócę.

Naprawdę zaskoczenie, lekki, nie maże się, nie zostawia lepkiej warstwy, miły zapach, i działa !!! Rozpędziłam się ze smarowaniem na szyję i rozprasował zmarszczki! szkoda tylko, że gdybym miała kierować się estetyką opakowania a nie radami recenzentek :) nigdy bym go nie kupiła...