Pierre Arthes Mascara Extra Volume X3 (Tusz pogrubiający) 

kupię go pewnie jeszcze nie raz:) Szukałam długo niebieskiego tuszu...ale prawdziwie niebieskiego...nie granatowego, jak inne firmy miały w asortymencie. I przez przypadek znalazłam u siebie w małej drogerii. Rzęsy sąna prawdę nieeebieskie.... Super efekt. Dodatkowo tusz trzyma się spokojnie caly dzień, nie osypuje się, nie kruszy. Szczoteczka zwykła a tylko taką lubię, nie lubię tych sylikonowych. Tylko taka na prawdę podkreci i wydluży mi rzesy. Dalam za nią 15 zl i jestem bardzo zadowolona;) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Tusz kupiła mi Babcia pod choinkę, na początku myślałam, że to jeden z tych co odstawie do pudełka i szybko o nim zapomnę. Używam go jako bazę pod tusz maxfactora, ale zauważyłam, że świetnie rozdziela rzęsy i je wydłuża (nawet troszkę podkręca). Ma całkiem ładny zapach no i jest bardzo wydajny. Jestem zadowolona, tusz godny polecenia :) Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3

Pamiętam go dokładnie, kupiła mi go mama na jakimś bazarku :D Był on moim pierwszym tuszem(a było to parę lat temu). Pamiętam jak mordowałam się z tą szczoteczką, żeby ładnie i równo nałożyć tusz :lol: Gdy jednak już nałożyłam go rzęsy naprawdę były pogrubione i ładnie podkreślone :ehem: Jedynym i dużym minusem była trwałość - tusz szybko się osypywał i równie szybko zasychał w opakowaniu :( Mimo to wspominam go z sentymentem. Daję 3 gwiazdki, bo jak na pierwszy w moim życiu tusz sprawdził się nie najgorzej :-) Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: 2

Zachętą jest niska cena u mnie kosztuje 12 zł,jeśli chodzi o wydajność starcza mi na kilka miesięcy -tusz nie skleja rzęs, -nie rozmazuje sie, -jestem z niego bardzo zadowolona, nigdy mnie nie zawiódł -ładnie podkresla oczy EDIT Dodaje gwiazdkę i oceniam na 5*, sprawdza sie w każdej sytuacji zarówno przy ostrych upałach, jak i w deszczowych dniach, jest niezastąpiony. Używam tego produktu od:mhm 6-7 lat Ilość zużytych opakowań:kilkadziesiąt

To moja trzecia maskara tej firmy i kolejny strzał w dziesiątkę. Rzęsy pokryte są barrrrdzo czarrrrną czerrrrnią :) Nie są sklejone, ładnie wyglądają nawet po nałożeniu czterech warstw. Tusz nie kseruje się, łatwo się nakłada. Ustępuje jakością wersji XXL, ale też jest dobry. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to po dwukrotnym pomalowaniu dolnych rzęs po upływie kilku godzin zaczyna się osypywać. Nie jestem pewna, czy to wina tuszu czy moich bardzo długich dolnych rzęs, czy też nałożenia przesadnie dużej ilości specyfiku. Zostawiam 4*, jeśli osypywanie się zwiększy, obniżę ocenę. 27.12.05. No nie, jednak obniżam ocenę i to maksymalnie. Opsypywanie się jest nie do wytrzymania. Wyglądam, jakby mi ktoś przyłożył. Kiedy sie pomaluje dolne rzęsy, to w ogóle nie ma sensu wychodzić z domu, bo dojdzie się do pracy i już trzeba się zamykać z lusterkiem i poprawiać usterki. Odradzam.

Kupiłam ten tusz gdzyż akurat nie była dostępna mascara XXL.I nie zawiodłam się-pogrubienie jakie on daje jest po prostu super..Moje rzęsy stały się ogromne i bardzo wyraziste..Jednak brakuje mi w nim tego wydłuzenia jakie daje ta druga mascara dlatego daję 4*..Aha-zapłaciłam za niego 12 zł:D

Moja siostra śpiewała na jego cześć hymny pochwalne więc się skusiłam. Nie jestem jednak powalona na kolana. Żeby ujrzeć pogrubienie trzeba się dobrą chwilę napracować. Wydłuża słabo. Na szczęście się nie rozmazuje (maluję też dolne rzęsy), nie osypuje i jest trwały. W porównaniu z katastrofą jaką był poprzedni tusz - Golden Rose x4 , wciśnęty mi przez sprzedawcę jako "rozrywany przez klientki", ten jest naprawdę dobry. Na razie zamierzam przy nim pozostać.

nieco pogrubia i wydłuża, trochę skleja ale to chyba każdemu tuszowi się zdaża. Jest to poprostu taki zwykły tuszyk za 12 złotych. cena jest bardzo niska więc można kupić i wypróbować. Ogólnie: poprostu tusz do rzęs :) Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: 1 Recenzja: ...

Tusz kupiłam akurat jak miałam niedobór pieniazkow a potrzebowalam na gwalt nowego tuszu. Do tej pory używalam tuszu L'oreal Intensifique.Zadko zdaza mi sie kupic jakies tanie kosmetyki ale nie zawiodlam sie. Tusz naklada sie bardzo dobrze ,nie skleja, rozczesuje idealnie rzesy. Daje taki fajny czarny kolor a nie jakisz szarawy. Jedyny minus i dlatego nie daje 5 gwiazdek to to ze niestety rozmazuje sie gdy tylko spotka sie z odrobina wody, ale to nie jest wodoodporna maskara wiec trzeba mu wybaczyc. W porównaniu z L'orealem wypada lepiej a 3 razy tanszy';)

Kupiłam ten tusz bardzo przypadkowo. oprosiłam o tusz, którego ostatnio uzywałam namietnie, a mianowicie mascary XXL tejże firmy. Oba tusze maja takie samo opakowanie i niczym oprócz napisów się nie różnią , zreszta nawet napisy są w tych samych kolorach ;) Spieszyłam się i nie obejrzałam dokładnie, dopiero w domu z rozpaczą stwierdziłam, że kupiłam nie to, co chciałam, ale wypróbowałam i od razu przyadlismy sobie do gustu. Preferuję tusze czarne czernią kruczą a nie srednio czarne ;) pogrubiające i rozdzielające. Nie znoszę osypujących się i tworzących na rzęsach owadzich nóżek. Lubie wyrazisty, co nie znaczy przerysowany makijaż. I ten tusz spełnia w/w w sposób absolutnie mnie zadawalający. Owszem może początkowo szczoteczka wydała mi sie dziwna, wole gęstsze i troszkę z innym ustawieniem włosków, ale jak się okazało ten rodzaj sprawdza się świetnie. Oczekuje pogrubienia, które przy tym tuszu po jednej warstwie jest naturalne, przy drugiej juz efektowne. Trzeciej warstwy nie poczułam jeszcze potrzeby wypróbowania ;) Nie maluję z zasady dolnych rzęs, więc jak i przy ocenie innych tuszy tu również nie wypowiem się na temat rozmazywania się go. Konsystencja mogłaby być ciut gęstsza, jak dla mnie. Nie rozmazuje się. Nie mam problemu ze zmyciem go. Polecam gorąco tym, które lubia pogrubiać rzęski :)